Hearthstone to gra F2P czy P2P?

Jakiś czas temu przeczytaliśmy trochę hejtu na temat Hsa, większość ,,znawców Hsa" uznało, że bez wydawania grubych hajsów nie da się w tej grze nic zrobić. Nic bardziej mylnego. Udowadniamy to w tym odcinku, Kinga pokaże jak narysować naszego Orka grającego w karty, a później otworzymy ponad 60 paczek ( kupione za złoto zdobyte w ciągu niecałych 2 miesięcy)

Nikt nie mowi ze grac sie nie da , tylko ze bez wydawnia real kasy nie dojdziesz za daleko ... Grac to i mozna podstawowymi kartami tylko pytanie po co ? Skoro po przesjciu pewnego progu bedzie sie dostawac lomot bo nie bedzie odpowiedzi z kart ktore mamy na "meta decki" ? Mowisz uzbierales 64 pakiety w 2 miesiace a gdzie dodac do tego kase na wszystkie przygody , dodatki . Wybacz ale niestety granie "na powaznie" bez wlozenia to sporej sumy nie ma szans dla casual zabawy ok . Tyle o to ludzie maja nawiekszy bol .

Nikt nie mowi ze grac sie nie da , tylko ze bez wydawnia real kasy nie dojdziesz za daleko ... Grac to i mozna podstawowymi kartami tylko pytanie po co ? Skoro bedzie sie dostawac lomot ? Mowisz uzbierales 64 pakiety w 2 miesiace a gdzie dodac do tego kase na wszystkie przygody , dodatki . Wybacz ale niestety granie "na powaznie" bez wlozenia to sporej sumy nie ma szans dla casual zabayw ok . Tyle o to ludize maja nawiekszy bol .

Nie wydałem złotówki, gram sporo. Moja najwyższa ranga na której potrafiłem się w zeszłym miesiącu ( bez dodatkowych kart z tych 60+ pakietów) utrzymać to 4.

Mam kilka tysięcy wygranych, nie jest łatwo, ale zbierając karty da się grać komfortowo nawet przeciwko graczom z deckami za 48k pyłu :)

Poza tym ostatnie bardzo popularne wysoko rangowe decki nie kosztują więcej niż 2k pyłu :)

HS nie jest pay to play, nie jest też free to play - jest free to lose.

Za darmo zawsze będziesz zbierał łomot od płacących kolesi z wypasionymi kartami. Grałem w to jakieś dwa miesiące po premierze, robiłem wszystkie codzienne zadania i nie miałem ani jednej elitki (legendarnej? No, tej pomarańczowej najlepszej karty, zapomniałem nazwy). Inni mieli po 5 w talii i choćbym był Kasparovem, to nie udałoby mi się ich ograć, bo te kart są bardzo OP w porównaniu do normalnych kart.

Nie wiem jak jest teraz po tych wszystkich dodatkach, ale zakładam, ze niewiele się nie zmieniło w tej kwestii.

Aha i uprzedzają ewentualne zarzuty... Da się pokonać każdego i czasem pokonywałem graczy z pięcioma elitkami w talii. Czasem nawet pokonywałem ich własnymi OP kartami, co było bardzo satysfakcjonujące :) Ale takie sytuacje zdarzały się raz na sto.

HS nie jest pay to play, nie jest też free to play - jest free to lose.Za darmo zawsze będziesz zbierał łomot od płacących kolesi z wypasionymi kartami. Grałem w to jakieś dwa miesiące po premierze, robiłem wszystkie codzienne zadania i nie miałem ani jednej elitki (legendarnej? No, tej pomarańczowej najlepszej karty, zapomniałem nazwy). Inni mieli po 5 w talii i choćbym był Kasparovem, to nie udałoby mi się ich ograć, bo te kart są bardzo OP w porównaniu do normalnych kart.Nie wiem jak jest teraz po tych wszystkich dodatkach, ale zakładam, ze niewiele się nie zmieniło w tej kwestii.Aha i uprzedzają ewentualne zarzuty... Da się pokonać każdego i czasem pokonywałem graczy z pięcioma elitkami w talii. Czasem nawet pokonywałem ich własnymi OP kartami, co było bardzo satysfakcjonujące Ale takie sytuacje zdarzały się raz na sto.

Nie ma gry w której po 2 miesiącach osiągniesz wszystko i będziesz mógł konkurować z każdym. Gram jakieś 6 miesięcy mam ponad 10 legendarnych kart, masę epickich i tworzę tylko customowe decki ( te z neta ludzie i tak skontrują na wysokich rangach ) daję radę. Ale to wymaga czasu.

Hearthstone ma ograniczoną ilość kart ( 798 bodajże ? ) i ograniczoną ilość paczek do zdobycia w miesiącu.. To oznacza, że w przeciągu miesiąca możesz zdobyć maksymalnie 64 paczki. Oczywiście zawsze będzie tego trochę mniej ale minimum 50 paczek grając 2 godziny dziennie ( oczywiście to się tyczy tylko ludzi, którzy potrafią grać dobrze i nie robią dziennych zadań paręnaście godzin)

Tutaj z 64 paczek - 6 legendarnych kart. + ponad 1500 pyłu. + masę kart do rozwalenia na pył czyli kolejne legendarki.

Znam graczy, którzy grają tylko F2p od premiery. Mają każdą kartę :)

No jak ktoś w to gra po wiele godzin dziennie od czasu premiery, to może teraz już ma wszystkie karty i w końcu jest równy w względem płacących. Ale to nie zmienia faktu, że w pewnym etapie swojej przygody dostawał srogie baty od osób płacących, które miały wszystkie karty już po miesiącu.

Mnie po dwóch miechach czestego grania nie było stać na żadną legendarkę za pył. Kupiłem kilka tych fioletowych, zrobiłem sobie fajna talię, którą wygrywałem z równymi sobie i z ogólnie z większością graczy, ale jak przychodził jakiś wallet warrior z legendarnymi (Ragnarosem, czy którymś z tych smoków), to było pozamiatane w 9 na 10 przypadkach. Co najlepsze często był tak, że wygrywałem przez całą walkę, wręcz miażdżyłem gościa, a ten nagle jako jedną z ostatnich swoich kart, lub gdy miał 1 HP, to wyskakiwał z jakiejś OP legendarki i przegrywałem. Serio, takich meczów było wiele. Szkoda, że nie ma powtórek.

Jakbym miał dostawać takie baty jeszcze przez następny rok, czy ile tam czasu minęło odkąd nie gram, to chyba musiałbym mieć jakieś predyspozycje sado-maso.

Dlatego mówię, że ta gra nie jest pay to win, bo nie trzeba płacić żeby coś tam wygrać i ogólnie pograć, ale jest free to lose, bo nie płacąc będziesz przegrywał przez długi czas.

Witam.

P2P jest wtedy, kiedy MUSISZ wydać pieniądze, inaczej będziesz w tyle.

Wszystko w HS'ie oprócz skinów jest za golda - za prawdziwe pieniądze tylko opcjonalnie.

W HS do zbierania golda jest Arena. Dobry gracz osiąga wyniki średnio ~7 winów, czyli wychodzi na plus, bo to około 150g+pakiet i coś tam jeszcze.

W każdym razie jak ktoś uważa HS'a za P2P, to np. LoL też jest P2P - umożliwia szybszy zakup herosów za $.

Fascynuje mnie, co dzisiejsze community jest w stanie uznać za P2P.

Kiedyś istniała taka gra jak Archlord.

Generalnie bez ItemShopu się nie dało.

I nikt nie płakał, że P2P...

Większość osób płacze na RNG tej gry a nie P2W jako taki. Poza tym są przygody z unikalnymi kartami, które bądź co bądź zaleca się mieć, a każde skrzydło kosztuje całkiem sporo golda przez co wyfarmienie na ich odblokowanie trwa dosyć długo.

Ogólnie rzecz biorąc ja HS określiłabym mianem "Pay to Progress" - jeśli chcesz w miarę szybko "być na czasie" z posiadanymi kartami i odblokowanymi przygodami to musisz wydawać kasę inaczej zostaniesz strasznie w tyle.

Większość osób płacze na RNG tej gry a nie P2W jako taki. Poza tym są przygody z unikalnymi kartami, które bądź co bądź zaleca się mieć, a każde skrzydło kosztuje całkiem sporo golda przez co wyfarmienie na ich odblokowanie trwa dosyć długo.Ogólnie rzecz biorąc ja HS określiłabym mianem "Pay to Progress" - jeśli chcesz w miarę szybko "być na czasie" z posiadanymi kartami i odblokowanymi przygodami to musisz wydawać kasę inaczej zostaniesz strasznie w tyle.

Przygody pojawiają się co parę miesięcy, ogłaszane są również specjalnie trochę wcześniej.

Dziennie można zebrać minimum 140g, maksymalnie 200g. Czyli zbieranie golda na przygodę ( jedno ze skrzydeł ) trwa min 4 dni, max tydzień.

Naprawdę nie widzę w tym problemu. Tym bardziej, że trzeba poświęcić na to tylko 2h dziennie max.

Przygody pojawiają się co parę miesięcy, ogłaszane są również specjalnie trochę wcześniej. Dziennie można zebrać minimum 140g, maksymalnie 200g. Czyli zbieranie golda na przygodę ( jedno ze skrzydeł ) trwa min 4 dni, max tydzień. Naprawdę nie widzę w tym problemu. Tym bardziej, że trzeba poświęcić na to tylko 2h dziennie max.

Jak ty chcesz zebrać dziennie "minimum 140 golda " ? Jeśli masz 3 zadania za 3 dni to ok , jakieś tam 60 czy 40 golda za jedno , uzbierasz te 140 , ale co dalej ? Następnego dnia masz już tylko jednego questa , 100 golda to największy możliwy quest ... a szansa na to że go trafisz jest dość mała ...

Jak ty chcesz zebrać dziennie "minimum 140 golda " ? Jeśli masz 3 zadania za 3 dni to ok , jakieś tam 60 czy 40 golda za jedno , uzbierasz te 140 , ale co dalej ? Następnego dnia masz już tylko jednego questa , 100 golda to największy możliwy quest ... a szansa na to że go trafisz jest dość mała ...

Co 3 gry wygrane dostajesz 10 golda. Dzienny limit golda za wygrane to 100. Misja dzienna to pomiędzy 40 a 100 golda (chyba, że trafi się misja z pakietem). Resztę policz sobie sam.

No to z prostej matmy wychodzi ze te min 140+ g dziennie jest nie osiagalne przy granu 2 h .. Dajmy na to mam questa za 40 g czyli musze wygrac 30 gier ( zalozmy ze jedna gra to okolo 5-10 min x 30 ... plus minus 200-300 min przy samych wygranych .. serio .. ) . Jak ja uwielbiam ludzi ktorzy idealizuja ... Gram 2 h dziennie i mam 140 g min ( podkreslam napisane jest minimum ) no to imposiblu ...

No tego, że w 2h da radę to osiągnąć to już nie moje słowa ;) ale w 3+ już by dało radę pod warunkiem, że będziesz cały czas wygrywał jakimś zoo, chociaż to bardzo mało prawdopodobne...

W każdym razie jak ktoś uważa HS'a za P2P, to np. LoL też jest P2P - umożliwia szybszy zakup herosów za $.Fascynuje mnie, co dzisiejsze community jest w stanie uznać za P2P.

A kto uważa HS za grę P2P?

Pisząc to odnosiłem się stricte do nazwy tematu.

Oczywiście chodziło mi o P2W.

No tego, że w 2h da radę to osiągnąć to już nie moje słowa ale w 3+ już by dało radę pod warunkiem, że będziesz cały czas wygrywał jakimś zoo, chociaż to bardzo mało prawdopodobne...

Ta wiem ze nie ty ja odnosilem sie do zalozyciela tematu ktory jasno napisal gram max 2h dziennie i mam MIN 140 g ... :)

To się da skomentować tylko w jeden sposób - LOL. Czytajcie posty, bo później właśnie takie krzaki się rodzą. Autor tematu nie napisał, że zbiera 140g dziennie grając 2 godziny, a że tyle można załapać wygrywając 30 gier i robiąc zadanie. Najpierw napisał, że 50 pakietów miesięcznie wyrywa grając własnie po dwie godzini, a później dodał post, który mów że da się zdobyć 140 do 200 golda dziennie. Zwyczajnie ktoś z was nie doczytał, puścił plotę i tak własnie powstało stwierdzenie, że autor w dwie godziny zarabia 140g. Błędne, bo nigdy nic takiego nie zostało napisane

HS tak jak i lol, czy wiele innych gier posiada płatności, które pozwalają szybciej posiąść wszystko co w grze jest dostępne. Nie zmienia to jednak faktu, że gracze nie płacący ani złotówki również mogą się dobrze bawić i mówienie, że jak ktoś wrzuca legendy, to się wygrać nie da jest śmieszne, bo jest wiele decków, jak chociażby combo rogal, czy zoo warlock, mech mag, czy wszystkie decki jadące face, które zjadają większość na śniadanie, a nie trzeba wcale w nich posiadać legend. Ktoś tam wspomniał, że zbija przeciwnika do 1hp i przegrywa... No taka jest kolej rzeczy, frost mag praktycznie balansuje na krawędzi śmierci w każdej rozgrywce. Handlock również dąży do tego, żeby jak najszybciej życie stracić i wywalić olbrzymy z łapy. To samo echo mag. W tej grze nie ma czegoś takiego jak przewaga. Nawet jak pokonujemy przeciwnika, zdejmujemy mu prawie całe życie, to wciąż jest on w stanie wygrać, zależy tylko jakim typem decku gra. Aktualnie króluje w grze Reno, ogólnie meta zwolniła i face już nie sieje takiego spustoszenia jak kiedyś... Tyle, że nawet Reno ma prostą kontrę, a jest to zwykły mill, rogal pod mill nawet bez Brana pokona każdego, kto gra na przeczekanie przeciwnika. Jak ktoś twierdzi, że bez legend się grać nie da, to jest zwyczajna noga i go nie jest gra dla niego. Tak samo jak w Lidze można krzyczeć, że bez championów jakiś nie da się wygrać, a to mija się z prawdą. Legendy dają jakaś tam przewagę, ale grając i spokojnie zbierając pakiety, paląc wszystkie złote karty, te niepotrzebne jesteśmy w stanie bardzo szybko stworzyć legende, którą chcemy. Ja większość, aktualnie chyba koło 7 mam właśnie z palenia kart, te które rzeczywiście mi się przydają, a ich nie stworzyłem to 3. Także trzeba skończyć lamentować i grać, może dostaniesz na początku w dupe, ale później się nauczysz i jakoś to będzie. Gra jest specyficzna, trzeba poznać kilka typów decków, nauczyć się je rozpoznawać, wiedzieć że wyrzucanie tego co na rękę przyjdzie to głupota i tyle... Zaczniemy wygrywać i piąć się w górę. Mając nastawienie na nie, że bez płacenia się nie da, że losowość gre niszczy, że hs polega tylko na wyrzucaniu tego co podejdzie, nigdy nie osiągniemy nic ponad wbicie 20 rangi. Serio.

Ja tylko dodam, że było już multum akcji typu "Wbijanie legendy kontem F2P w miesiąc" albo "Wbijanie legendy deckami bez legend" i jakoś wychodziły.

Powiem tak. Nie wydałem ani złotówki na karty i czasem mnie to wkur....czaki gdy koleś co ma 5 hp wyskakuje mi z bohaterem który z samej swojej umiejętności wali za 8..... what the hell. Jest ogromna przewaga i nikt mi nie wmówi że jest inaczej. Nie liczą się umiejętności ani taktyka tylko jak potężne masz karty. Tak to widzę. Wygrać się da wiadomo ja swoimi aggro bestiami daję radę czasem ale różnica w sile decków jest porażająca. Niestety moim zdaniem za dużo zależy od kart a za mało od umiejętności ale to chyba nic nowego w hsie dlatego robię 2 zadania i wyłączam te namiastkę karcianki.


Większe szanse ostatnio miałem grając moim niekompletnym mono B infectem bez nexusów który kupiłem za 37 zł na allegro na talie kolegi jakiś mono red goblin-burn który miał jakieś landy z kosmosu co są i plainsami i mountainami Gobliny za 5 stów albo i więcej i dawałem radę wygrać rzadko bo rzadko ale wiedziałem że zależy coś od moich umiejętności a w HSie to się tylko człowiek irytuje. Wniosek jest tylko jeden ONLY MTG

Nie wydałem złotówki, gram sporo.

Juz w drugim poscie wyskakujesz z argumentem "JA tak miałem, więc każdy tak ma, koniec"? Nawet twojego śmiesznego filmu nie odpalam po takim poscie xD

Powodzenia w graniu w tą grę bez najnowszej przygody, daleko w rankingu zajdziesz.