HIIT na przyrost masy mięśniowej

Witam!

Przyszłą pora na sezonowców, więc mam pytanie do osób, które ćwiczą w domu albo na siłowni i potrafią zrobić coś bez poradniki z sdf czy youtube'a.

Używam HIIT tylko biegania, bo fajnie spala tkankę tłuszczową i jest bardzo krótkie. No i uzależniłem się od efektu tuż po bieganiu, tak więc bardzo polubiłem ten trening

Nie wpadałem na to, że HIIT można stosować również do przyrostu masy mięśniowej. Czy coś co ma za zadanie spalanie tłuszczu może też powodować przyrost masy? Ktoś tego próbował?

Zależy od typu HIIT. Do przyrostu masy potrzebujesz jakichś ciężarów (przynajmniej hantli), ale również musisz zjadać dużo białka i kalorii (trochę więcej niż powinieneś), żeby rosnąć i nie spalać przypadkiem tkanki mięśniowej. Osobiście używam HIIT do budowania nóg, ale przed tym robię 300 pompek i ćwiczę hantlami. Żeby zbudować masę na samych HIIT musisz mieć naprawdę zbalansowaną dietę i przydałyby się odżywki/suplementy, ale to nie dla sezonowców.
W ogóle co to ma być z tymi sezonowcami... sport powinien być zdrowym sposobem na życie, a nie poćwiczeniem sobie, żeby za bardzo fałdek na basenie nie było widać -.-'

Żeby efektywnie budować masę, musisz mieć nadwyżkę kaloryczną, czyli po prostu jeść trochę więcej. Ale nie polega to na tym, że żresz "tak na oko" i już. Kupujesz sobie wagę kuchenną (30zł z przesyłką) i liczysz sobie kalorie, białko, węglowodany, itd. Co tydzień dodajesz po 100 kcal to obecnej puli i powoli rośniesz. Do tego nie ma takiego czegoś jak budowanie masy i spalanie, np. brzucha. Albo jedno, albo drugie. Do spalania tłuszczu potrzebujesz deficytu kalorii, a do budowania masy nadwyżki, czyli obie te czynności się wykluczają. Możesz jedynie podczas budowania masy, po każdym treningu dorzucić, np. 15 minut orbitreka, żebyś nie był po masie taki zalany. Ja w taki sposób (dodając 100 kcal tygodniowo) wrzuciłem z 70kg do 95kg w 6-7 miesięcy, a teraz redukuję (już jestem na 85kg) i wszystko zaczyna się ładnie układać. W ten sposób planuję zrobić około 8-10kg dobrej jakości masy.

Z treningu polecam ci dobrze ułożonego splita (polecam fora kulturystyczne), 3 treningi w tygodniu, co drugi dzień abyś miał czas na regenerację. Pamiętaj, 70% sukcesu to dieta, każdy Ci to powie. Jeśli się do niej nie przyłożysz, to naprawdę zmarnujesz czas, efekty będą powolne. No i tak jak powiedział kolega wyżej: kulturystyka to nie hobby, ani jakaś zabawa na chwile... To jest już styl życia, odżywiasz się zdrowo, lepiej się czujesz, poprawiasz kondycję. Uwierz mi, że warto odpuścić te piwa i chipsy. A jeśli jesteś jedną z tych osób, które nie chcą zapisać się na siłownie, bo boją się, że "mało wezmą na klatę i się będą śmiać", to naprawdę się mylisz. Każdy Ci tam pomoże i doradzi.

Tak, wiem na czym to wszystko polega.

Napisałem, że jestem sezonowcem, bo uwielbiam ten ból tyłka niektórych ludzi.

Na siłownie nie chodzę: śmierdzi, muzyka jest do kitu, nie ma miejsca, sprzęt jest zajęty (tym bardziej teraz).

Po prostu chciałem się dowiedzieć, czy HIIT może też być efektywnie użyty do przyrostu masy, czy służy głównie do spalania tkanki tłuszczowej.

I bez urazy dla wszystkich, ale nie mam zamiaru robić z siebie potwora. Kulturystyka nie jest dla mnie. Takie ciało nie jest moim zdaniem naturalne. No ale co kto lubi.

Tak moze powodowac przyrost masy, bo masa to dieta a nie rodzaj treningu...

Jak to się mówi dieta to 75% sukcesu czy to w budowaniu mięśni czy w odchudzaniu.

Tak, wiem na czym to wszystko polega.Napisałem, że jestem sezonowcem, bo uwielbiam ten ból tyłka niektórych ludzi. Na siłownie nie chodzę: śmierdzi, muzyka jest do kitu, nie ma miejsca, sprzęt jest zajęty (tym bardziej teraz). Po prostu chciałem się dowiedzieć, czy HIIT może też być efektywnie użyty do przyrostu masy, czy służy głównie do spalania tkanki tłuszczowej. I bez urazy dla wszystkich, ale nie mam zamiaru robić z siebie potwora. Kulturystyka nie jest dla mnie. Takie ciało nie jest moim zdaniem naturalne. No ale co kto lubi.

To masz lekką lipę z tą siłką :D, u mnie na mieście jest 5 siłowni, a jedna naprawdę bardzo dobrze rozbudowana, dobra muza, dużo sprzętów itd.

Wiesz, mówisz kulturystyka nie dla ciebie, bo twoim zdaniem ciało wtedy nie jest naturalne. Otóż to wygląda troszkę inaczej. Jestem pewien, że 90% kulturystów jakich widziałeś w TV czy tam w internecie (nie modelów typu lazar angelov tylko kulturystów typu kai greene) biorą sterydy, bo naturalnie jest pewna granica której się nie da przełamać naturalnym body buildingiem, a odżywki nie pomogą jej przełamać tylko właśnie sterydy.

Co do pytania, nie tym typem treningu nie zbudujesz masy mięśniowej (bez urazy @Xardoks, ale to co piszesz to bzdury xd), ten typ ćwiczeń jest po to, aby wykonywać szybkie ruchy z małym obciążeniem, aby pozbyć się tkanki tłuszczowej, a nie na tym polega budowanie masy mięśniowej ;), nawet jeżeli korzystać będziesz z większych ciężarów (co nie wiem czy przy HIIT jest możliwe) to się strasznie szybko zajedziesz albo coś zrobisz (nie wyobrażam sobie robić ćwiczeń interwałowych ciężarami ponad 10kg), prędzej w zbudowaniu masy pomogą ci pompki, drążek, hantelki itd. a ten raz czy dwa w tygodniu byś robił do tego interwały, aby kontrolować tkankę tłuszczową. Jeżeli masz zrównoważoną dietę to jedynie jaki suplement ci się przyda to kreatyna (poczytaj sobie o odmianach monohydrat, jabłczan), a jeżeli nie przestrzegasz diety i nie uzupełniasz swojego dziennego zapotrzebowania to gainer/białko/carbo no chyba, że się zdecydujesz na siłownie to wtedy jest masa innych odżywek które pomagają (glutamina, bcaa, czy chociażby jakaś przedtreningówka).

Napiszę jeszcze tyle od siebie, nie nie jestem sezonowcem ćwiczę na siłowni od 2 lat bez dłuższych przerw, tak znam się na siłowni jak i właściwym odżywianiu, tak mam swoją indywidualną dietę, aktualnie buduję masę mięśniową, ale z redukcją też miałem styczność przez pewien moment.

@Barosz, no nie do końca, ponad 50% sukcesu to genetyka, 25% to trening, a kolejne 25% to dieta

@NoPainNoGain takis doswiadczony a bzdury pleciesz jak potluczony. Skromnosc tez obce slowo.

50% sukcesu to genetyka, super! Czyli ktos z dobrymi genami, zje dziennie 40g bialka i bedzie rosnac jak na drozdzach bo ma dobre geny ? A witaminy, mineraly i skl. odzywcze przyciagnie z kosmosu wedle prawa przyciagania?

25% sukcesu dieta huehue. Kurde chyba trzeba zaczac przyjmowac strzaly w dupala, po tym zjesc 5 jajek i czekac na efekty :D

@NoPainNoGain takis doswiadczony a bzdury pleciesz jak potluczony. Skromnosc tez obce slowo.50% sukcesu to genetyka, super! Czyli ktos z dobrymi genami, zje dziennie 40g bialka i bedzie rosnac jak na drozdzach bo ma dobre geny ? A witaminy, mineraly i skl. odzywcze przyciagnie z kosmosu wedle prawa przyciagania?25% sukcesu dieta huehue. Kurde chyba trzeba zaczac przyjmowac strzaly w dupala, po tym zjesc 5 jajek i czekac na efekty

Daj Mezomorfikowi sztange i 2 miesiące czasu, a ektomorifkowi, zobaczymy kto ci szybciej urośnie, geny do mięśni też trzeba mieć ;), łatwo to zauważyć po kulturystach, jak mają wywalony jakiś mięsień, a inny mniej. Wiem też to po przykładzie, mój kumpel chodzi na siłke 4x w tygodniu chce przytyć,przyjmuje mikro/makro sładniki i witaminy tak jak należy, a nawet więcej, waży 65kg, a nie potrafi przytyć ani kg, mówią ci coś słowa przemiana materii? Genetyka to 50% sukcesu i nie gadaj, że nie, no chyba że jesteś jednym z tych co na siłke pochodzili tydzień przeczytali kilka tematów na sfd i uważają się za wszechwiedzącego.Nie mówię, że dieta nie jest ważna, ale na BUDOWANIE CIAŁA, większy stopień ma genetyka, bo co z tego jeżeli będziesz się odżywiał tak jak należy skoro genetyka ci nie pozwoli przybrać na wadze? Polecam się bliżej zapoznać z tematem ze strony biologii i anatomii człowieka, wtedy może pogadamy. Samą genetyką nic "wielkiego" nie osiągniesz to samo samą dietą jak i samym treningiem, Pozdrawiam.

Nie, HIIT'y nie pomogą Ci w efektywnym budowaniu masy mięśniowej. Przede wszystkim są to krótkie ćwiczenia o bardzo wysokiej intensywności, które wymagają nakładu ogromnej ilości energii. Podczas takiego treningu głównym jej źródłem będą białka zawarte w Twoich mięśniach.
Interwały są dobre do redukcji, budowania kondycji.

Napisałeś, że jesteś sezonowcem, więc zakładam, że nie masz nawet diety i odpowiedniej suplementacji. Nie licz na jakikolwiek "efektywny przyrost masy mięśniowej".

Daj Mezomorfikowi sztange i 2 miesiące czasu, a ektomorifkowi, zobaczymy kto ci szybciej urośnie, geny do mięśni też trzeba mieć , łatwo to zauważyć po kulturystach, jak mają wywalony jakiś mięsień, a inny mniej. Wiem też to po przykładzie, mój kumpel chodzi na siłke 4x w tygodniu chce przytyć,przyjmuje mikro/makro sładniki i witaminy tak jak należy, a nawet więcej, waży 65kg, a nie potrafi przytyć ani kg, mówią ci coś słowa przemiana materii? Genetyka to 50% sukcesu i nie gadaj, że nie, no chyba że jesteś jednym z tych co na siłke pochodzili tydzień przeczytali kilka tematów na sfd i uważają się za wszechwiedzącego.Nie mówię, że dieta nie jest ważna, ale na BUDOWANIE CIAŁA, większy stopień ma genetyka, bo co z tego jeżeli będziesz się odżywiał tak jak należy skoro genetyka ci nie pozwoli przybrać na wadze? Polecam się bliżej zapoznać z tematem ze strony biologii i anatomii człowieka, wtedy może pogadamy. Samą genetyką nic "wielkiego" nie osiągniesz to samo samą dietą jak i samym treningiem, Pozdrawiam.To

To oznacza tylko tyle że Twój kolega ma złą dietę... tyle.

A diete dobierasz pod siebie, czyli bierzesz uwagę typ swojej budowy, doświadczenie itp.

Inaczej mówiąc gówno wiesz o siłce i nie wprowadzaj innych w błąd, bo nawet ekto może być przypakowany, wystarczy dobrze dobrana dieta.

To oznacza tylko tyle że Twój kolega ma złą dietę... tyle. A diete dobierasz pod siebie, czyli bierzesz uwagę typ swojej budowy, doświadczenie itp.Inaczej mówiąc gówno wiesz o siłce i nie wprowadzaj innych w błąd, bo nawet ekto może być przypakowany, wystarczy dobrze dobrana dieta.

Chciałbym zobaczyć zdjęcie takiego placuszka jak ty który mówi mi, że gówno wiem o siłce. Owszem ekto może być duży, ale tylko i wyłącznie na swój sposób. Ekto bez ładowania strzałów w d*pę NIGDY nie będzie taki duży jak mezo czy endo

Mówi ci coś to zdjęcie panie "doświadczony"? Genetyki nie zmienisz dietą, nie zmienisz jej suplementami, zmienisz ją strzałami w d*pę, tyle w tym temacie. I geny nie kończą się tylko tutaj, potem masz jeszcze indywidualne, np. bicka będziesz miał większego, ale klatke mniejszą. Tak jak powiedziałem, ekto może być dobrze zbudowany, ale nie będzie miał tak dużego suchego mięcha jak mezo, Pozdrawiam po raz kolejny.

NoPainNoGain ma rację.

Btw. nigdy nie wyobrażałem sobie jak wielki wpływ na rozwój i budowę człowieka ma genetyka, dopóki nie poznałem prawdziwego mezo i nie zobaczyłem jego progresu w czasie. Kosmos.

A ja mam pytanie :D

Brat zostawil mi tabletki z witaminami - Vita-Min

Ze wzgledu na to ze cwicze troche, oplaca sie je brac ? Mam 16 lat i za bardzo nie mam odwagi do nich x)

To jak sprawdzimy kto jakiej jest budowy ??

@UP witaminy zawsze sie oplaca brac, nie wazne ile masz lat i co robisz.

Po pierwsze ludzie są różni i nikt nie jest w 100% endo itp. Po drugie jak wbijam gram teścia na tydzień, jestem endo-mezo, regeneracje mam na wysokim poziomie, trening także, a jem słabo to myślisz, że rosnę? :D Każdy czynnik musi być dopięty na ostatni guzik, dieta 25% ? Ciekawe stwierdzenia. Przestańcie się bawić w procenty, tylko widze was na siłowni.

Nie chcę wchodzić tutaj w Wasze spory, ale co do genetyki to fakt faktem są typy postury endo,ekto,mezo, co nie zmienia faktu, że to czy jesteś chudzielcem (ekto) czy grubasem (endo) wszystko zależy od Twojego podejścia do życia. Nie wiem jak wy, ale ja jestem endomorfikiem i pomimo tego, że mam tendencje do tycia nie oznacza, że jestem jakiś gruby i teraz walcze o jeszcze lepszą sylwetkę.I nie wiem jak Wam, ale dla mnie sportowa zwykła sylwetka jest znacznie lepsza niż góra "mięśni" to jest sprawa chyba indywidualna. Niemniej nieważne czy endo czy ekto sami z siebie nie urosną i też muszą trenować długo i trzymać dobrą dietę, które dadzą efekt ładnej muskulatury.

A ja mam pytanie Brat zostawil mi tabletki z witaminami - Vita-Min Ze wzgledu na to ze cwicze troche, oplaca sie je brac ? Mam 16 lat i za bardzo nie mam odwagi do nich x)

Witaminy zawsze się opłaca brać.

To jak sprawdzimy kto jakiej jest budowy ??@UP witaminy zawsze sie oplaca brac, nie wazne ile masz lat i co robisz.

Jak sprawdzić? Banalna odpowiedź, poczytaj sobie o tych 3 typach i cechami charakterystycznymi, możesz też być hybrydą jak zauważył kolega xxxx.

Może źle to napisałem, tutaj raczej chodzi mi o kierunek typowo naturalno-kulturystyczny. Obierzesz sobie cel, że chcesz być baaardzo szeroki, ale masz typ ekto, więc do tego nie dasz rady dojść bez odpowiednich "rzeczy".

@Barosz dokładnie o to mi chodzi, co nie zmienia faktu, że taki mezo to jest urodzony kulturysta i o wiele łatwiej mu jest budować te mięśnie przy trzymaniu się diety.

Pobieżnie przeczytałem temat, a wiem co nieco. HIIT stosujesz, żeby podkręcić metabolizm, i najlepiej robić go minimum 8 godzin przed spaniem bądź treningiem. Nie zbudujesz na nim masy, bo interwały nie są od tego, są treningiem anareobowym, czyli zachodzą procesy beztlenowe. Dlatego należy przed treningiem zapodać sobie dawkę Carbo, tak aby zaraz po zakończeniu wysiłu zaczęly się przyjmować.

Co do dyskusji nad priorytetami liczącymi się w kulturystyce, to wygląda mniej wiecej tak: genetyka>porządna dieta(dopasowana pod cykl)>>>treningi(również dopasowane do cyklu)>suplementacja.

Tak w gwoli ścisłości raczej nie spotyka się czystych mezo-, ekto-, endomorfików, typy budowy są pomieszane i dlatego często ciężko stwierdzić pecyzyjnie do jakiego się zaliczamy.

Najważnieje jest by co dziennie wieczorem naoglądać się filmików na YT i naczytać różnych dobrych porad na stronach internetowych, a na końcu zjeść jajeczniczke i wybrać się przed troszke poszerzające lustro, które każdy ma w domu ;) efekt murowany!

A tak seryjnie to typy ekto, mezo dvd vhs to zmieniają się często u facetów tak między 17, a 23 rokiem życia i jak nie możesz za cholere przybrać to możesz się spodziewać wielkiej zmiany w tych latach.

Ja sam do 20 roku życia ważyłem 65 kg przy 180 cm wzrostu i ni chu chu nie chciało ruszyć nie ważne co brałem, jadłem i robiłem.

Teraz od jakiegoś miesiąca nic nie robie by to ruszyć i przytyłem 9 kg, a dietetyk ( znajomy dietetyk ) powiedział, że właśnie nastąpia przemiana w moim organiźmie.

NoPainNoGain PROSZE NIE GADAJ GŁUPOT BO NIE MOGE TEGO CZYTAĆ...

Ja nie tyłem tylko z czystego lenistwa, a ktoś kto niestety nie ma predyspozycji do przyrostu masy i cały czas chudnie lub po prostu jego waga się trzyma w miejscu, ma ciężki orzech do zgryzienia ale da się to zrobić.

Mam na siłowni znajomych co jakies 2/3 a może nawet 4 lata temu ważyli po 60/70 kg i nic nie chciało ich ruszyć... teraz ważą po 90, a nawet 100 kg i to utrzymują ;) i jakoś dali rade.

Jest to oczywiście dzięki ciężkiej pracy, hartowi ducha i ciągłemu rezygnowaniu z wielu rzeczy. Cały czas trzeba pracować i kontrolować swój organizm i z miesiąca na miesiąc kilogramów przybędzie.

Jest to najgorsza sytuacja z możłiwych bo postępy przy takim organiźmie są tylko dla wytrwałych i nie oszukujmy się trzeba się wręcz katować psychicznie jak chce się do czegoś dojść.

Jak ktoś chce poćwiczyć tylko na wakacje to wystarczą regularne ćwiczenia w domu przez 2/3 miesiące i dobre bieganie raz dziennie, a gwarantuje ci, że tu i tam ci coś podrośnie na wakacje by po 2/3 miesiącach znów opaść i być jak po staremu.

Organizm ludzki jest podatny na wszelkie tego typu działania, ale oczywiście z głową trzeba do tego podchodzić.

I jak ktoś myśłi, że jak jest ecto i nie będzie nigdy duży to niech wie, że zależy to tylko od niego ;) może i ogromny jakiś nie będziesz bo wiele zależy od grubych kości i ogólnej budowy ciała np szerokich ramion itd, ale napakować się z każdej strony dobrym mięśniem idzie i całkiem dobrze to wygląda.

W czasach gdy większość z nas spędza cały wolny czas przed pc nie ma co liczyć, że samo się zrobi ;) trzeba zapierdzielać.

Takich co strzelają sobie w dupsko rożne badziewia jest sporo, ale tak samo szybko jak masa urośnie to zmaleje :) a zresztą ktoś kto chodzi na siłownie wie czym się różnią ci co ciężko pracują nad swoim ciałem i mają czyste sumienie od tych z dziurami w tyłku.