A co, w Diablo II miałeś otwarty świat?
Pokonaj Piety na Mersi bez deda
Napisz tak szczerze, gdzie doszedłeś w POE.
Piszesz że jest tworzona w czasie grania w Nią, jesteś takim wielkim znawcą tej gry a nawet nie wiesz że to jest Open Beta.
Jak u was wyglada gra a mianowicie endgame
A co, w Diablo II miałeś otwarty świat?Pokonaj Piety na Mersi bez deda Napisz tak szczerze, gdzie doszedłeś w POE.Piszesz że jest tworzona w czasie grania w Nią, jesteś takim wielkim znawcą tej gry a nawet nie wiesz że to jest Open Beta.
Sory ale skonczyłem dyskutować z dziecmi które na nazwe OPEN BETA sikają z radosci i wybaczają all. Doczytaj dziecko co to znaczy Open Beta. I jak to powinno wyglądać.
NIgdy wcześniej nie było Open Bety gry która miała 30% kontentu i nawet nie miała dopracowanych mechanizmów. Ale śliń się dalej.
peelen brawo za konkretny post, moim zdaniem tu jest wszystko co potrafi znudzic po dluzszym graniu. Diablo 3 niestety tez sie szybko nudzi, te gry sa na podobnych poziomach z tym ze D3 ma chociaz jakas grafe i fabule, dlatego zawsze mnie dziwilo czemu ci obroncy POE tak jezdzili po D3, odpowiedz jest prosta bo PoE jest free, a niestety obydwie gry sa malo dopracowane z tym ze moim zdaniem D3 jest jednak mniej nuzacy niz PoE.
30% kontentu? Widać że jesteś jakimś miernym FanBoyem Diablo ale już to wybaczam. Ta gra ma spory kontent i został nawet powiększony, OPEN BETA to są otwarte beta testy, gra jest dopracowywana z biegiem tej bety, jeżeli tak bardzo Ci to przeszkadza to po prostu poczekaj aż gra zostanie wydana i dostaniesz 5/6 aktów, wielkie mapy, które i tak nie przejdziesz bo ta gra wymaga myślenia którego u Ciebie brak. A jeżeli chcesz prowadzić tą dyskusje dalej to zapraszam Cię na ts ts3.novasociety.com i możemy porozmawiać, rzuć mi Poke i Cię dodam, pozdrawiam.
Co do grafiki w D3 to cukierowe, bez klimatu i przypominające LoLa.
up zgodzę się co do klimatu D3 zbyt fantazy D2 bylo mroczne PoE tez jest mroczne
btw może zamknijcie już ten temat bo zaczyna się flood
30% kontentu? Widać że jesteś jakimś miernym FanBoyem Diablo ale już to wybaczam. Ta gra ma spory kontent i został nawet powiększony, OPEN BETA to są otwarte beta testy, gra jest dopracowywana z biegiem tej bety, jeżeli tak bardzo Ci to przeszkadza to po prostu poczekaj aż gra zostanie wydana i dostaniesz 5/6 aktów, wielkie mapy, które i tak nie przejdziesz bo ta gra wymaga myślenia którego u Ciebie brak. A jeżeli chcesz prowadzić tą dyskusje dalej to zapraszam Cię na ts ts3.novasociety.com i możemy porozmawiać, rzuć mi Poke i Cię dodam, pozdrawiam.Co do grafiki w D3 to cukierowe, bez klimatu i przypominające LoLa.
Dziecko. Open beta testy jak to nazywasz mają testować gre pod kątem szukania błedów gotowej produkcji. Trwają krótko i potem wydawana jest gra bez tych błedów znalezionych w OB.
W przypadku twojego bożka PoE masz 3 akty na 10. Na matematyce cię nauczą za rok że 3/10 to inaczej 30%.
Piszesz sam: to są open beta testy, gra jest dopracowywana. Tak? Dopracowywaniem nazywasz tworzenie 70% gry?
Jakbyś się nie podjarał grą miesiąc temu tylko rok lata temu i sledził ją i grał w CB to bys wiedział, że już rok lata temu w CB były 2 gotowe akty które nic się praktycznie nie zmieniły. Dodali tylko systemy socjalne miedzy postaciami, marne pvp i 3 akt. Jak na rok to słabo w spód. I tak naprawde to tworzyli tą gre w trakcie CB, i CB trwała by dalej, ale ludzie narzekali, że zrobili sobie dojną krowe na którą ludzie płacą by grać w CB. Ponadto ludzie zaczeli sie nudzić czekaniem na gre więc ją wypuscili w wersji OB bo na wydanie gry to za mało.
Więc zrozum dziecko, że oni wydali tą gre w formie OB bo zanim by ją skonczyli to blizzard by zdązył naprawić d3 w kazdym aspekcie, wydać titana albo poprostu hype na pogromce diablo 3 by się skonczył. MUSIELI ją pokazać ludziom.
Niestety, bardzo żałuję ale wymagam od gry typu h&s czegoś więcej niż czystego bicia mobów, bo nawet bicie mobów godzinami musi mieć jakis fabularny sens. A wiekszy sens był w mario bo on szedł ratować księżniczkę. A w poe nie wiemy tego, no chyba ze to będzie jak moda na sukces. kiedys sie dowiemy.
grałem w CB więc wiem co grała prezentowała wcześniej i teraz, jeżeli Tobie ta gra nie pasuje to nie rozumiem po co się tu udzielasz, temat nazywa się, jak u WAS wygląda gra a Ty w Nią nie grasz to po co te kłótnie.
forum takeze sluzy do prowadzenia dyskusji
prawda jest taka ze jak szybko nie rusza d*py i nie zrobia czegos to masa ludzi w poe przestanie grac i zostana ci co "lubią bic moby"
taka prawda.
widzisz tak jest zawsze... gry maja słabe endgame chyba ze są sandboxami... czytałeś ostatni komiks? zamiast no-life'ic przez tydzień klepiąc lvl po 10 h dżinnie było się cieszyć grą... zepsułeś sam sobie dobry tytuł
O właśnie to!
Zamiast sobie pograć raz na jakis czas, większość ludzi ma ciśnienie i zwyczajnie napier.... ile wlezie.
Ja w PoE gram raz na kilka dni i ją sobie dawkuje. Żongluję grami i przez to mi sie nie nudzą. Obecnie pogrywam codziennie niemal w World od Tanks (od początku open) który endgame nie ma i Marvel Avengers Alliance (od kwietnia) gdzie też ciągle mam nowe cele. Raz na jakiś czas odpalę sobie PoE, ostatnio trochę znowu Star Wars the Old Republik.
Nie wspominając już o normalnych grach z HD, od wczoraj przykładowo dalej gram w NFS Most Wanted ciągle tą samą karierę. Po pewnym czasie napewno pocisnę dalej Kings Bounty itd...
Ja smakuje gry po trochu, jak ktoś chce odrazu wszystko zeżreć to go później brzuch boli a tymbardziej,że Path of Exile jest jeszcze nie doprawioną potrawą zwaną beta
peelen zacznijmy od początku. Po pierwsze, dlaczego cały czas trollujesz PoE? Załóż temat o tym, że gra jest złą, niedobra itp. itd. a nie rozwalasz normalny temat pisząc no właśnie, nie na temat. Po drugie PoE nie ma 30 procent contentu. To ty sobie to wymyśliłeś. Twórcy rzucili hasło, że prawdopodobnie ostatecznie w grze będzie 10 aktów, w dodatku zaznaczyli, że będą wychodzić co roku. Tak, to akurat prawda. Załóżmy, że by powiedzieli: Ta gra będzie miała 3 akty i ewentualne dodatki.
Według ciebie było by wtedy cool, fajne, świetnie, super, extra? Bo równie dobrze można mówić, że WoW na początku był grą częściową, w końcu ile było do WoW-a dodatków? Gdyby Blizzard powiedział, że w grze będzie za 8 lat 50 procent więcej contentu, to również byłbyś oburzony, że wydają niepełny produkt? To może przedstawie ci PoE tak: Gra posiadająca 3 akty, twórcy planują co roku wypuszczać darmową zawartość do pobrania. Teraz lepiej? A co do d3... mam, grałem, przeszedłem inferno. I co? I nic. Jest to najgorsza gra Blizzarda jaką kiedykolwiek wypuścili, bardzo słaby hack'n;slack, gdyby wydała tą grę taka firma jak GGG, to nikt by jej kijem nie ruszył, i nie da się jej naprawić. Co myślisz, że naprawią skopaną itemizacje? Odwrócą ją do góry nogami? Nie. Dlaczego? Bo RMAH. Wprowadzą drzewko skilli? Zmienią grafikę na mroczną? Zmienią to, że liczy się tylko i wyłącznie dps? Zaczną panować nad botami, których na chacie jest pełno? Więcej ich niż graczy. Wywalą AH i RMAH co spowoduję, że znów ludzie zaczną ze sobą handlować twarzą w twarz? W końcu to było głównym urokiem d2. Zmienią fabułę, która aktualnie jest niczym z power rangers? Radzę obejrzeć filmik na yt. Nazywa się Diablo 3 in 3 Minutes (Spoilers). Wygląda na żart, ale jeśli przyjrzysz się fabule w D3 to zobaczysz, że to nie jest żart. Najbardziej rozwalił mnie tekst Mahdy: Nigdy nie znajdziesz tego miecza bo spadł w miejscu do którego mają dostęp tylko starożytni. Zastanawiam się tylko, czemu dodatkowo nie zaznaczyła ci tego na mapie. Ok, skończe narazie o D3 bo się znowu nakręce.
Co do bossów w PoE, nie gadaj głupot, zabij samemu aktowych bossów lub Oaka na mercilles i powiedz mi szczerze, że było łatwo, a naprawdę, szacunek. I fakt, hack'n'slack to nie tylko bicie mobów. To również rozwój postaci, handel twarzą w twarz między ludźmi, dobieraniem, czasami nawet godzinami ekwipunku, crafting. Powiedź mi, którą z tych rzeczy ma D3? Tylko crafting, w dodatku mogło by go nie być, bo dużo taniej znajdziesz wszystko na AH, który zabija również interakcje międzyludzką. Ups, znowu się rozkręcam na D3. Co do fabuły w D2: jestem fanem w d2 ale fabuła nie była jakaś super. Była tylko przykrywką do lania mobów. Prawda jest taka, że zapada w pamięć, ponieważ większość osób grała w to w czasach swojej młodości, a wtedy pękająca twarz Mefista czy walka Diablo z Tyraelem zapadała w pamięć. Gdyby ta fabuła wyszła dzisiaj nikt by się nią nie zachwycał. Była dobra, ale nie przesadzajmy, patrzymy obiektywnie, a nie przez pryzmat sentymentów.
A teraz w końcu przejdę to właściwego tematu. U mnie endgame wygląda tak, że chodzę sobie po dokach i expie. Gram summonerem (66 lvl) i świetnie się gra, jest tylko jeden mały szczegół. Moje miniony często zamiast od razu rzucić się na wroga czekają aż ten podejdzie, przez to muszę wbiec w środek walki by zombie zaczęły walczyć i cóż, w barracks padłem przez to chyba 5 razy na mercilles. W drodze do teleportu w lokacji Piety też z 3 razy, masakra No, ale co się dziwić, większość moich itemów ma bonusy do przywoływania, i przez to mam aż hehe 200 tarczy energetycznej, 1500 życia, 200 pancerza(absorbuje 4 procent obrażeń, koks), 200 uniku(czyli 5 procent na unik, szał), a resisty to 75 na cold, a reszta 15-25, oprócz chaosu -37 bodajże. Właściwie to nie wiem jak miałbym podwyższyć te resisty, amulet, miecz, buty są legendarne, z bonusami do summonów, więc ich nie wymienie, hełmu też nie, bo ma +2 do gemów minionów, choć, niestety, staty tego hełmu to 50 tarczy, 140 uniku, więc tak jakby ich nie było, no ale dzięki temu, ten hełm kosztował mnie 5 chaosu a nie 25. Jakieś rady?
Nie mam czasu pisać takich wywodów wiec powiem tak.
1. Open beta czy nie open beta pokazali swiatu gre. I zbierają jej oceny. Tłumaczenie się, że to OB to pic bo ludzie oceniają i tyle. Jak ci da kroś sprobować jedzenia i powiesz ze nie dobre to chodzby ci mówił, że dopiero to dopracowujesz to jakaś ocena już została wydana. OB kiedyś była po to by pokazać gre ale szybko zrobić OB, wyłapać błędy, dopracować servery i jazda wydajemy gre zanim hype opadnie. Poe wydali z 3 aktami, niestety hype opadnie zanim zdążą wydać dobrze tą gre.
2. Poe ma za mało aktów. Za mały content. Nawet jak na OB. Szczególnie jak na OB. Za mało aktów = 100 lvli do wbicia robiąc tylko i wyłącznie te same 3 lokacje, te same questy. Wiekszości się to znudzi za jakiś czas bo te akty nawet rozbudowane nie są, niestety. Nie wmawiajmy sobie, że kreci nas te 3 akty w koło i czekanie 4 miesiace na kolejny akt.
3. nabijamy sobie na tych 3 aktach 100 lvl. Wychodzi akt 4. My robimy juz na maxymalnym poziomie trudnosci akty wiec ten 4 tez na tym najtrudniejszym wbijamy. Zajmuje nam to kilka dni, co robimy reszte 4 miesiecy czekajac na 5 akt? Nudzimy się.
D2 jest legendą bo jej fabuła była niesamowita. Człowiek się wkręcał. PoE nie ma nawet zadatków na dobrą fabułę, jeśli ją ma to 99% graczy nie czyta questów bo nie połozono nacisku na to, że ta gra ma jakaś historie do opowiedzenia. Ciągle słyszało się: pogromca d3, nastepca d2, super h&s, skille, gemy, butelki. Nigdzie słowa o fabule. Akty są za krótkie, questy za nudne, 3 akty nie starczaja na wiele. nawet jak kiedys dołożą wiecej aktów to pojawi się fabuła to ludzie już nie bedą przechodzili tychsamych lokacji bo jakas fabuła w nich jest.
Dlatego tłumacze wam od początku: Dali graczom 3 akty. Tłumaczenie, że to OB jest moze i fajne, ale nie zmieni tego, że jak wydadzą kolejny akt to jakaś cześć powie: ee fajny, przeszedłem, ale jednak już znudziła mi się ta gra.
L2, wow to mmorpg tam ten 1 dodatek(nowa mapa, questy, bronie itp) katujesz miesiacami jak nie latami. I wydawca ma czas tworzyć kolejne. W poe akt starcza na kilka dni, to za mało by zatrzymać wiekszość ludzi przy grze.
co do 2 punktu, jaki napisałeś, widać że nie doszedłeś do mapek, mapek end gamowych masz okolo 20, więc przestań pieprzyć jakieś questy, 3 akty bo na aktach się po 74lvl+ nie expi.
3. Nie nudzimy się, robimy różne mapki, z różnymi bonusami bo można te mapki własnoręcznie craftować, mapki oferują Nam nie tylko te same potwory, jedynie bosy na końcu, ręcznie można je craftować i możesz zrobić 2 unikalne bosy, większy kontent, więcej potworków, buffy, debuffy, jest mnóstwo możliwości.
Peelen, odpowiedź mi na to pytanie, nie omijając tego jakimś głupim tekstem "dziecko"
Co D2 i D3 oferuje Ci gdy skończysz fabułe? Poza klepaniem monotonnie tej samej lokacji w celu uzyskania expa i dropu?
Bo POE daje możwliość gry na około 20 różnych mapkach, które co wejście jest inna bo sam możesz je craftować, teraz dodali 11 nowych więc pewnie jest ponad 20.
Co D2 i D3 oferuje Ci gdy skończysz fabułe? Poza klepaniem monotonnie tej samej lokacji w celu uzyskania expa i dropu?Bo POE daje możwliość gry na około 20 różnych mapkach, które co wejście jest inna bo sam możesz je craftować, teraz dodali 11 nowych więc pewnie jest ponad 20.
O d3 nie mówie bo to zrypana gra. Mówie o d2 które jest uznawane za ideał.
Co daje? Taką fabułe i taką długość gry i jej trudność na JEDNYM poziomie, że chce się wracać i przechodzić kolejny raz tą fabułe, chce się znowu przejść na wschód, chce się znowu robić te długie questy.
Widzisz d2 nie miało mapek na koncu, które możesz dowolnie modyfikować, a było genialne i idealne. Bo w takich grach liczy się fabuła. Możesz iść w poe na te mapki, dropić nowe itemy, wbijac kolejne lvle.
GGG połączyło to co miał torchlight 2 czyli mapki po ukonczeniu gry. Ogólnie poe to troche taki torchlight 2. T2 też fabuła nie miała znaczenia, bo jej prawie nie było, a na koniec miałes mapki które kupowałeś i były roznie konfigurowane.
Poe ma wielki potencjał. A może miało. Bo uwierz mi mało jest osób które od tej gry oczekiwało end game jakiegoś wymyslnego. Wiekszość liczyła na następce d2 czyli nawet singleplayera z super fabułą, tak wciągającą okraszoną mrocznym klimatem, że wspomnienia d2 wrócą. Niestety fabuły nie ma, a nie każdy chce przez 70 lvli klepać 3 akty, isc i tylko zabijać moby by potem na mapkach robić dokładnie to samo.
Bo koncem konca po co robisz te mapki? po co dropisz lepsze itemy? Ma to jakiś sens? Dobrego pvp nie ma(takiego z prawdziwego zdarzenia). wojen gildii nie bedzie bo po 1 nie ma systemu gildii a po 2 za blisko kamera jest by dało się taką walką zarzadzać i by miała ona sens.
Więc mamy end game w stylu raidów z wowa, l2 w celu zdobycia lepszych itemów ale nie mamy nic do czego te itemki by się przydały. Chyba, że po to by przejsc jesczze trudniejszą mapke. I taka pętla: trudniejsza mapka, lepszy sprzęt by przejsc jeszcze trudniejszą mapke i dostac sprzęt by przejsc jeszcze trudniejszą mapke.
A jak wyjdzie kolejny akt zrobisz nową postać bo tą wykoksaną ten akt przejdziesz w 1 dzien? Czy będziesz wiecznie bił moby na kolejnych mapkach?
Nie da się być wciagnietym przez gre bez fabuły, bez konkretnego celu dla którego warto byłoby bic te moby. W L2 celem były walki guildii o zamki które coś dawały. Wiesz co znaczyło mieć zamek w giran? Byłeś przekozak, miałeś jakies unikalne itemy.
Jaki cel będziesz miał w PoE?
Diablo2 multi było w innych czasach. ludzie grali w multi bo wtedy nie było mmorpg dobrych i popularnych. obecnie jak chce spędzić 1000000 godzin w grze to mam multi. PoE nie jest ani singleplayerem ani mmoH&S.
Czym jest i jaką ma przyszłość?
w każdej grze gdy przejdziesz fabułe jest bicie potworków, wbijanie leveli i robienie tego co jest w end game, tylko że niektóre gry ograniczają to, np Twoje wspaniałe D2, wbijasz 90+ w 1 dzien, pozniej nie ma co robić tylko robienie tych runów, baal itp. A questy i tak robione były głównie przez taxi, o ile wiesz co to jest, i niby komu się chce klepać te questy? Może na początku, jak ta gra wyszła to było coś, ale teraz to jest nic ciekawego i D2 umarło, bo bez botowania nic nie osiągniesz.
peelen a w ogóle wczytywałeś się w fabułę czy pominąłeś bo po angielsku? Powiedź mi co było tak wspaniałego w fabule d2, bo może coś ominąłem, nie wiem. Bo z tego co pamiętam, to cały czas ścigałeś mroczną trójcę, tak samo jak tutaj ścigasz Piety. A powiedź mi, idąc twoim tokiem myślenia, poco w d2 wbijać lvl? Poco dropić itemy? Przecież nie ma tam wojen gildii, a na pvp co druga postać to hammer. Już nawet nie wspomnę, że +80 lvl można wbić w 1 dzień, wystarczy założyć grę act1. Ktoś wejdzie, przeciągnie cię przez wszystkie poziomy trudności z nudów. Ewentualnie dasz mu za to drop z kuźni. Potem baalruny, baalruny, mefruny, ubertristy. I ok, to jest fajne, ale nie wiem, dlaczego to w d2 było lepsze od tego w PoE. Bo moim zdaniem PoE jest najlepszym hack'n'slackiem jaki kiedykolwiek wyszedł. Nie wiem pod jakim względem d2 biję tą grę na głowę, na prawdę nie wiem. Ah, tak, tu nie ma filmików między aktami, jak mogłem zapomnieć... Wszystkie argumenty jakie podajesz przeciw PoE można użyć do dyskusji przeciwko d2. Poco robić mefruny? Żeby dać radę na diablorunach? A poco robisz diabloruny? By dać radę na baalrunach? A poco robisz baalruny? By dać radę w ubertristram?
Ja w hack'slacki nie gram dla fabuły, od fabuły mam rpg-i, od młócki i dopieszczania swojej postaci hack'n'slacki
farma, jeszcze raz farma.
Baruch - " np Twoje wspaniałe D2, wbijasz 90+ w 1 dzien, pozniej nie ma co robić" doj**al jak łysy grzywką o kant kuli fanatyk farmy i bicia bezmyślnych mobów ( soory )
W d2 byla jedyna jedyna rzecz ktorej w PoE totalnie nie ma ( no jest) a mianowicie PvP!! wlasnie to wybija d2 grubo ponad PoE!
turnieje PCL, free duele, klanowe potyczki to coś co dawało diabełkowi wystarczającego end gejma i zatrzymywało na grube lata.
Dla mnie gra bez mozliwosci pvp nie istnieje.
W poe odjebali fuszerę i pokazali na co ich stać.. a stać ich tylko na dodawanie głupich mapek i "co rok" 1aktu no ale są tacy co lubią te nudne PvM i beda jebac te mobki az do znudzenia
haha odin dobre, dobre. Mały szczegół, to głównie gracze organizowali te turnieje i klanowe potyczki, nie były one wbudowane w grę.
rokizz coś kierowało jednak tymi graczami i nie zmienia to faktu że D2 samo w sobie posiadalo zbalansowany i przemyslany system pvp który zachęcał graczy do tworzenia profesjonalnych turniejów które nagradzały wspaniałymi nagrodami i renomą na dlugie lata. Ja osobiscie nie mam nic do PoE ale uwazam ze ta gra za szybko ujrzała swiatło dzienne.
w PoE mamy pvp 1v1 i 3v3, które zapewne będzie w jakiś sposób udoskonalone.