Daj spokój moim zdaniem temat jest już do zamknięcia. Zawsze znajdą się placki które dostają baty bo sobie expią na spocie, albo robią kampanie a tu nagle ktoś wpada przez Rift i spuszcza im wp***dol po czym wyłączaja gre i przestają w nią grać. Później wchodzą tutaj i hejtują. Prawda jest jedna Aion to nie gra dla Casuali (dzięki Ci panie) Aion był robiony pod "starą szkołe mmo" A dzisiejsza "młodzież" czyt. pipy w rurkach bibery nie są tacy, inne gry przyzwyczaiły ich że można szybko i małym nakładem pracy coś osiągnąć. Ci którzy wbiją 65 lvl dopiero się przekonają, że warto grać dalej.
Chciałem to napisać jak najzwięźlej bo wiem, że dzisiejsze kaleki umysłowe nie czytają wiadomości dłuższych niż 600 znaków.
Twój jakże uroczy język nie wyróżnia Cię ponad te "pipki" w rurkach.
Cieszę się, że reprezentujesz tą drugą stronę hardkorowych graczy, którzy zostali wychowani przez "starą szkołę mmo", ale Twoje wyzwiska wszystkich ludzi, którzy zarzucają coś AION'owi lub nie zgadzają się z Twoim zdaniem są tak słabe, że nie wyróżniasz się od tych "hejterów", których opisałeś. Sam pograłem trochę w Aiona. W sumie kilka miesięcy aktywnej gry. Wypowiadam się, bo coś wiem. Nie traktuj mnie jak typowego "Nie wiem, ale się wypowiem". To nie sejm.
Chciałbym tylko zauważyć, że też nie każdy ma ogromne nakłady czasu. Nie każdy siedzi na bezrobociu czy studiuje niezbyt wymagający kierunek.
Niektórzy się uczą, niektórzy pracują, niektórzy mają sprawy rodzinne. Wszystko zależy od tego człowieka.
W każdej grze żeby coś osiągnąć potrzebny jest czas, skill oraz ogarnięcie mechanik działających w produkcji. Tego się nie da uniknąć.
AION to gra dość specyficzna. Tak jak pisałem -> Różnica między graczem, który wbił 65 lvl a np. oficerem 2* który dopiero ma dostępny ciekawszy set pvp jest tak ogromna, że wręcz przytłacza.
Jak dobrze pamiętam, na elyosach z żołnierza 1 do oficera 1* potrzeba 12(?)k glory points. Większość początkujących ma set maxymalnie BM/żołnierkę
Ale zanim nazbieramy nawet te BM trwa to już dłuższy czas, codzienne garnizony, misję w Signi/akaron... Baruna... (niektóre areny(?)) Rentus... Zakładając, że taki przeciętny Kowalski nie ma GP troszkę mu to zejdzie. Oczywiście, że się da. Wszystko się da i to zależy od poświęconego czasu i wytrwałości, ale dla niedzielnego gracza to troszkę dużo.
Nie wiem czy w 5.0 pojawiły się nowe alternatywy dla setów PVP więc pominę ten wątek. Jeśli tak, to wybaczcie moją niewiedzę.
Wracając do wbijania wyższej rangi. Żeby wbijać Glory points trzeba grać pvp, a żeby wygrywać coś pvp trzeba mieć set, broń, skilla w łapie i obeznanie. Nawet jeśli mamy ten set, coś tam ugrywamy na PVP to wbijanie oficerki zajmuje kolejną masę czasu.
Niku jakie to gry?
A teraz wracając do tego. Dla gracza, który chce się bawić, ale tez nie odczuwać ogromnego przytłoczenia z strony "topki" i innych graczy... Poleciłbym WoW'a. świetna gra :>
A tak to z MMO... Nie ma zbytnio niczego ciekawego. Sam nie gram już w żadną grę MMORPG. Inni jeszcze polecają TESO, lecz nic na jej temat nie powiem bo po prostu nie grałem.
Podsumowując. Mam nadzieję, że sir elita Faydee nie jest tą opisywaną przez niego kaleką i przeczyta mój ogromnie długi tekst, który według jego teorii 90% z Was się przerazi. ![:( :(]()
Jeśli masz czas, chęci, zapał, wytrwałość, podoba Ci się AION -> Graj w niego. Mimo wszystko to dobra gra, lecz jak wszystko ma swoje wady.
Jeśli jesteś zwykłym gościem i chcesz po prostu odpocząć od życia realnego i po prostu dobrze się bawić -> Wybierz coś innego od AION'a.
[@Edit] Dopowiem jeszcze, że jeśli masz jakąś miłą ekipę znajomych do gry, to także polecam AIONA. Wiele rzeczy tam wymaga kilku osób ![:) :)]()
Za wszelkie błędy ortograficzne jak i interpunkcyjne przepraszam ![:( :(]()