Rene jest moim zdaniem w top 5 najlepszych postaci w grze więc odpowiedz wiadoma.
Jakiego bohatera kupić - c.d
Obecnie wolałbym Rene jeśli chodzi o topa.
Jeśli chodzi o supporta... pierwsze co przychodzi mi do głowy to Alistar - potrafi leczyć, jest tankowaty (zwłaszcza po włączeniu ulta), a jego skille dają mocne CC (podbicie i odrzucenie). Co do innych tankowatych - głównie właśnie Braum i Leona, to dwie postaci które wprawdzie nie lubią jak się je obija (bo leczenia żadnego nie posiadają), ale które w jakiś sposób to nadrabiają (Braum i jego slow+pasywka oraz przede wszystkim tarcza, Leona i jej potężny engage). Jeśli chodzi o tankowate postacie - to jest ta główna trójca.
Jeśli jednak chcesz się pobawić czymś nietankowym, wyborów jest znacznie więcej:
- Janna - wymaga dość dużo skilla w porównaniu z innymi, bo chodzi o dobre użycie (wcale nie takich prostych) skilli; ogólnie ma świetny disengage dzięki Q i ultowi oraz shielda, zdecydowanie defensywny support
- Sona - trzymasz się blisko sojuszników rzucając aury dające boost do następnego ataku, shielda albo speeda sojusznikom w zasięgu, zadając całkiem duże obrażenia; strasznie papierowy support, ale potrafi zaboleć przeciwnika, zwłaszcza przez swój aoe ult
- Soraka - obecnie to raczej support dla początkujacych, bo później nie robi nic w porównaniu z resztą champów. Heale ma, leczenie many jeszcze ma - ot, taki sustain. Po reworku będzie dużo ciekawszym i nieco trudniejszym healerem.
- Lulu - poke, poke i jeszcze raz poke. Agresywny support, ma ciekawe CC (polimorfia to mix slowa, silence i wyłączenie AA, do tego slow), aczkolwiek ma też sposoby na pomaganie swojemu carry (speed, shield i ult)...
- Blitz - tu mam mały dylemat, bo Blitzowi bliżej do trójki tanków. Tak czy owak jest bardzo groźny na niższych poziomach (umiejętności, nie w trakcie gry) i w dobrych rękach - jego pull i podbicie (zwłaszcza z ultem) jest bliskie wyrokowi śmierci... o ile nie przyciągnie czegoś w stylu Leony albo Amumu.
- Karma - straszny poke jest, shield ze speedem jest, root dla przeciwnika - o ile utrzymasz go na smyczy - jest. Bardzo agresywny support, ale też i dość squishy. No i brakuje mu tego charakterystycznego skoku w użyteczności po lvl6, ze względu na ulta od lvl1.
- Thresh - pull z przyciągnięciem się do wroga, latarnia z przyciągnięciem sojusznika, odrzucenie albo do siebie, albo od siebie i cholerny box z potwornym slowem kiedy przez niego przechodzimy. Bardzo dobry support, preferujący raczej agresywną grę.
- Morgana - op root jest, ult z aoe slowem dla wszystkich wokół siebie (i stunem dla utrzymanych na smyczy) jest, ale co najważniejsze - jest jej Black Shield chroniący przed CC i magicznymi obrażeniami.
O innych champach nie mówię - jest mnóstwo takich, które supportami nie są a można je tak wykorzystać (jeszcze całkiem niedawno królowała Annie, a ja na początku sezonu sporo grałem support Mundo), ale jeśli nie masz dość dużego doświadczenia to lepiej się tak nie baw. Wyjdzie to na zdrowie i tobie, i twojemu teamowi.
Rene i shyv to praktycznie ten sam styl rozgrywki, całkiem niezły dps, i build pod tanka, wiec weź tego który bardziej ci się podoba. Sam preferuje renektona którym mam 74% win ratio.
Azir? zapewne jak go dodadzą będzie op i nie wiele ludzi bedzie wiedziało jak grać przeciwko niemu więc. czemu nie?
Ori? Jest to champ pod teamplay, doskonale spisuje się na teamowych 5vs5 i oczywiscie na mistrzostwach gdzie czesto ją pikują, ale na solo/duo ciężko nią grać bo potrzebujesz kogoś kto dobrze zainicjuje walkę np: malphite, yasuo, master yi ujdzie, j4 i tego typu champy. Wszystko tak naprawde jest kwestią wprawy, najlepiej mieć swojego championa i go mainować, ja osobiście gram Lux (diamond V) tak się składa że nie ma super couter picka na nią ze wzgl. na jej range czarów, więc bez problemu biorę ją na firstpicka. Nie jest najprościejszą postacią, ale znakomicie się sprawdza w teamfightach, przy duzej ilości ap fajnie się deletuje kilka osob z summoners rift (q>e>R = triplekill)
Rene i shyv to praktycznie ten sam styl rozgrywki, całkiem niezły dps, i build pod tanka, wiec weź tego który bardziej ci się podoba. Sam preferuje renektona którym mam 74% win ratio.Azir? zapewne jak go dodadzą będzie op i nie wiele ludzi bedzie wiedziało jak grać przeciwko niemu więc. czemu nie?
Rene ma o wiele większy sustain na linii, a w związku z tym mocniejsze early niż Shyv. Dlatego też preferuję jego niż Shyv, przynajmniej na topie (jungle Shyv to całkiem inna bajka).
"Zapewne jak go dodadzą będzie op" zupełnie jak Gnar, co? Oh wait... Poza tym to kwestia tego żeby umieć grać NIM. To nie będzie typowy champion - w Lidze raczej brakuje jakichkolwiek champów kontrolujących miniony (może Orianna, od biedy Shaco), więc wiele osób może nie wiedzieć na co się pisze.
Shyvana może mieć problem tylko w early ale potem jest o wiele lepsza. Shyvana w postaci smoka ma o wiele lepszy dps i wszystkie czary aoe, w s3 grałem nią non-stop jungle i była potworem (tanky+dps) teraz role potwora w jungli przejmuje Udyr którym nie trudno wycarrować grę
Moja pierwsza gra Gnarem na rankedzie 14:4:11 (diamond V) gdzie tylko na szybkosci obejrzałem skille,
Rene ma bezpieczniejsze early, więc ma większe szanse poradzić sobie na linii niż Shyv. Dlatego wolałbym jego, zwłaszcza że Rene na ulcie na lvl6 potrafi nawet podczas ganka zabić obu przeciwników.
Szukam jakiegoś ad mider'a. Oprócz zed'a i yasuo - Jakoś nie umiem grać tymi postaciami. Czemu AD ? Bo lepiej mi idzie gra na AD.
myślałem nad Jayce jednak on na pewno dostanie nerfa, tak sobie szukam - znaleźć nie mogę.
Szukam jakiegoś ad mider'a. Oprócz zed'a i yasuo - Jakoś nie umiem grać tymi postaciami. Czemu AD ? Bo lepiej mi idzie gra na AD.myślałem nad Jayce jednak on na pewno dostanie nerfa, tak sobie szukam - znaleźć nie mogę.
Talon, dojście jest silence jest, slow jest, ucieczka też. Spoko mider, tylko że jak nie łapniesz paru killi na starcie ze słabą farmą może być ciężko, ale jak się troszkę "fidniesz" to snowball murowany.
Nic mi nie wiadomo o nerfach dla Jayce, a śledzę newsy z PBE. Nerfy dostanie za to na pewno Talon, ale jeszcze nie wiadomo jakie. Do tej dwójki dorzućmy Lee Sina oraz Kha'Zixa (chociaż nie wiem czy ten ostatni jako laner na chwilę obecną jest dość dobry).
A jak bardzo chcesz AD na mida, to pomyśl nad ADC z możliwością ucieczki, a'la Season 1.
No dzisiaj sobie grałem adc vayne na mid. Bo Heimer chciał swap, bo nie mógł przeciwko Kassadinowi (w końcu ap vs ap). Grało mi się dobrze, nawet udał się gank na topie, oraz bocie. Gdyby nie 20 m grania 3 vs 5, a następnie 4 vs 5. Wygralibyśmy meczyk
Nie wiem czemu ale dobrym pomysłem na mid adc jest vayne. W końcu podchodzi pod assasina, mało miejsca to coś dla niej.
Muszę pograć vayne na mid, jednak jak bywa będę uważany za trola.
Mi bardzo przyjemnie gra się Quinn na midzie ; ) Fajny poke z combo: pasywa>q>e>auto atak. Ulti świetne do gankowania innych linii oraz zabijania adc/apc na combo (zwłaszcza w jungli dzięki wizji z W).
Edytowałem bo nie doczytałem - myślałem o Orianna, Nie wiem skąd ona mi się wzięła teraz o.O.
Tak Quinn jest AD. Jednak jak jej wypada late game ? Wiadomo do niej potrzeba skila, wiadomo nie jest to popularnym pickiem na tle : yasuo, zed gdzie playerzy grają bo są op, a większości nic nie potrafi. Co do Quinn, ona potrzebuje skila. Jednak właśnie o late game chodzi
Jak złapie snowball to adc/apc pada na kombo (odpalasz ulti, E, Q, botrk, ult, ew. dobicie autoatakiem z pasywą) Osobiście buduję na nią ruined kinga, trinity, berserki/mercury, youmuu, last whispera i coś pod survi. W late Quinn słabnie, to fakt, po wbiciu na cel (i w większości przypadków zabiciu go) jesteś jak zwykłe adc które wymaga pozycjonowania i ochrony przez resztę teamu żeby coś zrobić w teamfightcie.
Polecam Jayce bardzo fajna postac
Sekundę... czy my się dobrze rozumiemy? Bo ja mówię o Quinn, czyli tej pani z ładnym głosem i "ptakiem" (jakkolwiek to brzmi xD). Która jest pod AD. Quinn również dobrze sprawuję się na topie z powodu blinda na Q.
Poprawiłem posta, jednak gdyby ne jej średnie late game czemu nie Lubię zasięgowe postacie (chociaż lubię trudne postacie). Jayce też może być bo jest zasięgowy (w sumie pół na pół). Ma dobrego młota.
ja Ci moge polecic Aatroxa na mida, fajny poke z E do tego heal z W, do tego pasywka przydatna, a na 3lvl spokojnie mozesz wbijac sie w przeciwnika z Q i go zabic ^^
Ap Aatroxem bardzo przyjemnie się gra, ale nie radzę brać go tak na rankedach.
ad na mida zdecydowanie talon, zmora ostatnich gier, dobry build i oro porządne robi.
Nie ja już mam Quinn albo Jayce, wpasowane jest w mój styl gry na dystans.
Vayne na mida? Nie pasuje do tej roli, jest to bardzo squishy adc z bardzo słabym early game, ona potrzebuje protecta, lub spokojnej farmy np. na topie (jeżeli enemy top nie ma doskoku). Jeżeli jakiś adc miałby iść na mida to najbardziej stawiałbym na caitlyn albo ezreala, na mida potrzeba zasięgów i w miare dobrego escape. Jeżeli chodzi o zwykłego ad na mida to najbardziej bym teraz stawiał na zeda i jayce. Nie wiem czemu ale ostatnimi czasy bardzo mało ludzi gra jaycem, a przecież ma świetnego poke, dobre survi w na młocie, i potrafi dobrze porobić tanków dzięki e które bije % z hp, a takiemu mid lanerowi czy adc z kulki potrafi czasem zjeść 1/3 hp, a nafeedowany nawet 1/2.
Ja mam inne pytanie, rengarem się teraz opłaca grać na topie czy jungli? Kupiłem go, ale nie wiem gdzie będzie miał większy potencjał.