Jakiego bohatera kupić - c.d

Składanie pierwszego IE na twitcha to głupota.Twitcha przeżywalność w team fightach opiera się na tym, że ma life steala i bije obszarowo-tons of heal.Składasz tak

-Dorans blade

-Kapeć

-Bloodthister

-Berzerki

-Phandom dancer

-Last whisper/BOTRK (zależy od hp/arma enemy)

-Warmog

-Potem sprzedajesz dorana i zaś kupujesz albo botrka albo last whispera

Nawet w najlepszych buildach na necie ludzie polecają IE dla Twitcha ze względu na dodatkowy crit chance i dmg co w połączeniu ze speedem i crit chance z phantom dancera daje niezłego kopa dla life steala. Zresztą każdy składa itemy jakie mu pasują.

Róbcie jak chcecie, ja prawie zawsze składam BotRK jako 1 (w 90%). BT składam tylko wtedy gdy w przeciwnym teamie nie ma żadnego tanka, co zdarza się rzadko na poziomie D5/P1. Następnie IE/LW, stattik, a później już zależy. Wg mnie składanie BT + BotRK jest bez sensu, bo jak się ma runy na 6% lifesteala to z BotRK mamy 21% i BT 24%, co wg mnie wystarcza.

http://www.probuilds...hampions/Twitch

Ja zawsze składam IE pierwszego bo to jest najdroszy iteam dla adc, bo wiadomo 1 farma na lini, ale jak pushniemy towera to już tak nie wpada farma. Chyba iż nafeedujemy się na przeciwniku, ale adc do 6 lvl only farm i nękanie przeciwnika. To mój bulid, a składam nawet teraz pod przeciwnika co zakłada on więc uczenie się bulidów nie ma sensu. No chyba iż core itemy botrok nie zawsze musi być. Kto co woli.

Czemu ja to nadal czytam? Arias, ja po prostu BŁAGAM, najpierw ogarnij grę na poziomie "dostatecznym", czyli rozegraj chociażby kilkanaście rankedów, posiedź na tym 30 dłuższy czas i na miłość boską naucz się sklejać zdania.

Co do składania zdań jak najbardziej się zgadzam. I co ma do tego, że to najdroższy item na adc? W zależności od postaci i sytuacji z pewnością nawet na sam początek trzeba czegoś innego, przykładowo, nie wiem... Botrk, BT dla lifesteal = sustain, bo latanie na spawna, bo potki po harrasie przeciwnika wyszły jest be :>

Jaką opcją jest obecnie Nasus na topa, jakie ma zalety i wady?

Jakie są core itemy na Zeda i w jakiej kolejności? Nigdy nie wiem czy wpierw składać BT, Cleavera czy może BOTRKa.

@Neg, z tego co zaobserwowałem, to ludzie robią tak: najpierw brutalizera, później robią BotRK'a, a poźniej dokańczają BC albo robią od razu LW. A dalej GA i jakies BT czy coś.

@Strogonov, z zalet to na pewno duży dmg, bardzo dobry pusher, bdb w team fightach, no i ten slow :)) z wad: jeśli się nie wyfarmisz to gówno zrobisz :) no i nie ma żadnego escape mechanismu/gap closera

Nasus ma jedną i największą zalete: Q

500 stacków w 20 minucie i wtedy jest jazda z gauntletem. Uwielbiam nim grać bo mimo, że mam 0/0/0 to 500 stacków na Q robi swoje, no ekhm i zabija swoje!

A za gapclosera i escape polecam ghosta!

Nasus na topie...hmm.. Kiedys byl dosc popularny, teraz raczej czesciej(a raczej byl kilka miesiecy temu) pickowany do jungli.

Problem w nasusie taki, ze zeby cos robic musisz sie sfarmic. Wiadomo q,q,q,q,q,q cala gre. Problem w tym, ze latwo go od tej farmy mozna odciac np riven. Nasus jest nastawiony na late, dlatego postacie z duzym early dmgu lub dystansowymi atakami strasznie utrudniaja zycie temu "anubisowi". To chyba jego najwieksza wada, nie sfarmione "q" robi z nasusa postac strasznie slaba.

Co do zalet, ktore sa rowniez zwiazane z farma. Mysle, ze majac to +450-500 dmg z Q w tej 20-25min na nasusie robi z niego przydatna postac. Robiac go pod full tanky z dodatkiem iceborna staje sie on potworem. Nie do zabicia do tego z przyzwoitym dmgu na Q.

Wszystko zalezy od twojego teamu i przeciwnego teamu czy nasus bedzie dobra opcja na topa. Ja moge ci powiedziec, ze moim zdaniem nadal da sie nim ugrac.

---- ----- ------- -------

Co do zeda. Sam nim duzo nie gram, ale patrzac na ludzi z rankedow i znajomych midderow to moge ci powiedziec, ze rushuja oni botrk,buty merki/tabi(zalezy), lw, bc, ga i tutaj mozna wstawic co sie chce. Gdy przeciwny team ma duzo AD dmg mozesz wstawic omena do survi. Duzo cc wraz z ap dmg wtedy mozna scimitara(to z qss), jezeli duzo nie giniesz i starcza ci hp i resisty z tych itemow natomiast krucho z dmg to wtedy BT.

Tylko po co na nim BOTRK jak on całe combo bije ze skilli i potem ucieka, AA to może z 2x w combo użyłem. Rozumiem, pasywka botrka się ładnia pokrywa z jego ultem, ale szczerze mówiąc BT by więcej chyba zrobił.

Nasus ma jedną i największą zalete: Q500 stacków w 20 minucie i wtedy jest jazda z gauntletem. Uwielbiam nim grać bo mimo, że mam 0/0/0 to 500 stacków na Q robi swoje, no ekhm i zabija swoje!A za gapclosera i escape polecam ghosta!

Też lubię nim grać jest spoko, może na starcie nie jest za silny pokazuje pazur podczas mid/late.

Chyba nadal pamietasz, ze mozesz uzyc Botrk. Tutaj nie chodzi o pasywke z %dmg, a wlasnie o uzycie podczas ulti, zeby dac slowa i dodac dmg do ulti. Botrk da ci ta przewage, ze uzywajac go zabierzesz przeciwnikowi hp do tego dasz mu slowa, ktory da ci wiecej czasu na zadanie dmg z wszystkich "cieni", a sumujac to wiekszy dmg z ulti. Mi tam BT nie pasuje do niego w ogole.

Jednak po co ?. Jak jest ten drugi Spirit Visage, wykreowane q nie tylko do dmg, ale i też wyssania życia wystarczy. Do spowalniania wroga jest taka pięść, którą kupuje jako pierwszą - Iceborn Gauntlet. A potem już tankowo.

Nie zrozumialem nic z twojej wypowiedzi. Napisz to jakos bardziej zrozumiale.

Co myślicie o Lissandrze? Łatwy push, łatwa farma, ładne ganki, ogółem mobilna, do tego darmowa zhonya - czego chcieć więcej. Ma jakieś wady?

Tak dla rozluźnienia atmosfery. Gram dzisiaj mecza i Nidalee z przeciwnego teamu mówi do mojego Yi: "noob Master Yi", a ten do niej "odezwała się ta co dzidą w miniony rzuca" - myślałem, że jebnę.

Mowiac o lissandrze to ma jedna, a zarazem spora wade. Jej skille maja strasznie maly range. Q ma maly, dopiero po rozprysku sie troche zwieksza, no ale nadal trzeba podejsc zeby trafic. Tak samo W ma bardzo maly zasieg. E juz dobrze z zasiegiem ale ten skill i tak przewaznie uzywany jest wlasnie do wejscia w srodek albo jako szybka ucieczka z fightu.

Te plusy ktore wymieniles idealnie nakrywaja sie z jej slaboscami. Jest to moim zdaniem jedna z bardziej, jak nie najbardziej zbalansowanych postaci.

Bardzo dobra na mid i top lane.

Troche schodzac z tematu : za***ista sygnaturka. SOAD <3 Wiesz chlopie co dobre.

Takie małe pytanko mam (wiem, wiem, nie ten temat). Dlaczego teraz wszyscy składają Doran Shielda? Czy to jak oglądam LCS'y czy spectatuje jakieś high elo, to wszyscy go biorą (ostatnio nawet xPeke na midzie go kupił). Jeszcze do nie dawna był to chyba jeden z najrzadszych itemków.

@UP - SOAD poznałem dzięki vmanowi, wcześniej słuchałem rapu (haha). Teraz jak słyszę jakiś rap (już nawet w radiu...) to się śmieje (zarówno z rapu jak i ich tekstów).

Dobrze zrobiles, bo to najlepsza muzyka :)

Co do dorans shield to zalezy na kogo idziesz. Teraz po zmniejszeniu ceny na 440 jest sie w stanie kupic d shielda i potka. Jest to dosc dobre rozwiazanie, bo kazdy AA jest zmniejszany o 8dmg, do tego +100(lub 80) hp do tego hp regen. Ostatnio grajac go4lola orianna, gralem przeciwko zedowi ktory kupil na start dorans shielda. Jak wiadomo early orianny to harras AA, dzieki tej tarczy tylko go smyralem tymi atakami. Ten item jest sytuacyjny. Wsymienicie sprawdza sie wlasnie przeciwko oriannie na midzie i kennenowi na topie.

Co do itemów to prosiłbym o przejście na inny temat (też sticky), tam takie rozmowy mogą o wiele łatwiej się rozwinąć :)

[Od siebie dodam tylko, że nie grywam ADC, ale kupowanie IE jako pierwszego itemu na każdego carry to wielkie, wielkie nieporozumienie, bo są tacy którzy z crita nic nie mają - patrz: Graves, mimo że nikt nim obecnie nie gra.]

Nasus? To pick który ma dość duży problem na topie - od farmy może go odciąć prawie każdy przeciwnik. Nasus odcięty od farmy to Nasus bezużyteczny. Owszem, nawet po pushu może siedzieć u siebie i farmić za wszelką cenę, ale problem w tym że w tym czasie jego team może dostawać po łbie aż zbyt mocno. Dobry champ, ale do odpowiedniego teamu i przeciw komuś, kto go nie wyłączy z gry. (Push nie wystarcza, bo Nasus przyzwoicie farmi pod wieżą - chodzi o danie mu po łbie do tego stopnia, by nie był w stanie zrobić nawet tyle bez ryzykowania swoją głową.)