Wczoraj byłem na koncercie, co sądzicie?
Było nawet ciekawie, ale dla mnie to nie była gwiazda wieczoru ;p
Wczoraj byłem na koncercie, co sądzicie?
Było nawet ciekawie, ale dla mnie to nie była gwiazda wieczoru ;p
też śpiewali do banana
Serio, hmm... bardzo fajne chociaż przeciętne jak dla mnie.
Wczoraj byłem na koncercie, co sądzicie? Było nawet ciekawie, ale dla mnie to nie była gwiazda wieczoru ;p
Hardcorowe parówy jak się patrzy (x.x)
Zna ktoś jakieś dobre wytwory kinematografii nt. metalu?
Dziś mam zamiar obejrzeć “Global Metal”, wcześniej oglądałem może z 10min i nawet dobrze się zapowiadało.
też śpiewali do banana Serio, hmm... bardzo fajne chociaż przeciętne jak dla mnie.
Właśnie dla mnie to też nie było nic specjalnego. No ale pierwszy taki koncert to zaliczam do bardzo udanego ;]
Polecam zespol hope z poznania! kozacki nu metal
Mesjah, czy plugawa znaczy zła ?
Coś ode mnie
Mesjah, czy plugawa znaczy zła ?Coś ode mnie
Dobro i zło to pojęcia względne :] Poprostu lubię się czepiać
(Nie) słyszał może kto nowego Vadera? Majstersztyk porządny, jak dla mnie najlepsza ich dotychczasowa płyta.
No jasne, że słyszał...
Proceder mój ulubiony kawałek ;p
aktualnie wkręca mi się:
A ja polecę bardzo mało znany zespół, a mianowicie Hell Rose, który gra po tarnowskich klubach. Moim zdaniem świetnie oddaje klimat rocka/metalu lat 80. Niektórzy nawet zwą go polskim Guns'n'Roses .
może ktoś polecić jakiś ciekawy zespół w stylu Trivium/Mercenary ?
Hej wszystkim
Może też podrzucę parę fajnych zespołów:)
Iron Maiden - Havy Metal. Ale Ich to chyba każdy zna
Amon Amarth - Bardzo fajny Melodic Death Metal
Jak mi coś jeszcze wpadnie do głowy to napisze:)
Rozgrzebuje Temat z pytaniem czy ktoś zna coś podobnego do Bulletów , szukam czegoś fajnego z metalu .
Emm Asking Alexandria?
Escape From Fate
BMTH
Pierwsze skojarzenia.
Asking Alexandria
Escape "the" Fate
nie podoba mi się , słabe po prostu
BMTH znam i lubie tylko Blessed with a curse i Don't go.
Jakieś jeszcze pomysły?
Black Veil Brides - The Legacy
Ci kolesie naprawdę są śmieszni , Na początku wokalistę, wziąłęm za fajną babkę
A włosy to mają jak ci z już (chyba) nieistniejącego Tokio Hotel. Sorry za porównanie, ale to było moje pierwsze skojarzenie. Tylko zbyt lekkie to to dla mnie.
Black Veil Brides no to rzeczywiście nieprzeciętne zjeby (oczywiście w 'dobrym' tego słowa znaczeniu), ale do metalu to oni mają jeszcze daleko.
A co do podobnych bandów Bulletów to będzie ciężko, bo oni mają taki nieliniowy styl.
AOL mi pokazał: As I Lay Dying, Fightstar, Behind Crimson Eyes, Avenged Sevenfold, Funeral for a Friend, Eighteen Visions,
Chimaira, Alexisonfire... No ale AOLowi ufać nie można i odrazu bym odrzucił Chimairę [ (podobieństwo niesamowite)] no i A7X, a reszty nie znam, posprawdzaj - chociaż będziesz miał chwilę rozrywki
Co racja to racja, Black Veil Brides gra jakiś emo metal, z resztą nawet tak wyglądają Ja polevam zespól As I Lay Dying, przyjemny.
Dziś wielkie wydarzenie dla fanów Epici! Najnowszy album "Requiem For The Indifferent" doczekał się premiery europejskiej (13 III w USA). Ci co zamówili pre-order mieli okazję już wysłuchać go dwa dni wcześniej. Zmiana stylu metalowego wyszła chyba zespołowi na lepsze, ponieważ przylgneli do niej nowi fani lubujący się w growlu i ostrzejszej grze, jednak Simone nadal pięknie śpiewa. Jej umiejętności wzrastają z każdym albumem, potrafi świetnie dostosować swój śpiew do tępa granego utworu. "Requiem For The Indifferent" jest jeszcze bardziej zakręcony od swojego poprzednika "Design Your Universe". Czy wyszło mu to na lepsze? O tym muszą zadecydować fani. Oceny albumu na portalach muzycznych mówią same za siebie:
Disturbia Magazine 4.5/5
Rock Tribune 89/100
Music Credo 9.5/10
Infernal Masquerade 91/100
Zwaremetalen.com 92/100
metalfan.nl 92/100
Czyż nie dobre oceny? Może, ale od starszych fanów Epici lecą nie pochlebne opinie:
"Największe plusy:
Monopoly On Truth
Storm the Sorrow
Delirium
Dla mnie trzy utwory naprawdę warte uwagi, Epica w pierwszorzędnym wydaniu!
Co do reszty...może teraz się nie będę wypowiadać i przesłucham innym razem, dziś stanąłem na dziewiątym dalej rady nie dałem"
"Na razie jestem po 4 pełnych przesłuchaniach.
Luźne obserwacje:
- brak killera balladowego
- brak porządnych, chwytliwych refrenów
- kilka autoplagiatów
Jeśli mam byc szczery, zawód. Ale , ale . To Epica. Nie odpuszczę."
"Ja uwielbiam Avalanche i Fire Twins - podsumowując dobry początek i koniec płytki"
Moje zdanie jest takie, że album wybija się na ponadprzeciętność, wyróżnia się swoim stylem od poprzednich płyt. Refreny dobrze skomponowane pod względem melodyjności i tekstów, chóry też dają radę, nie są niestety tak orgazmatyczne jak to miało miejsce w "DYU" (Design Your Universe). Przy słuchaniu "DYU" miało się ochotę wyjść z kijem Baseball'owym i nakopać do d*py całemu rządowi który zabiera naszą wolność, bo właśnie taką tematykę miał ten album. Jedyny niby-orgazmatyczny utwór zaliczyłbym Monopoly on Truth, ale też może, ale to może Storm the Sorrow który promował cały album.
A jakie jest Wasze odczucie co do niego?