Kącik Metala

Up- Znalazł by się taki zespół bez wolnego utworu nie martw się. Szczególnie jakiś death metalowy. Np taka Sepultura.

Wiesz, nie jestem w stanie ogarnąć wszystkich piosenek wszytkich zespołów. Co sądzicie o tym? NIE JEST TO METAL!

Ja do nowego metalu nic nie mam, mówiąc szczerze to nawet wolę go bardziej niż ten z lat 80' i 90'. Widać to zresztą po moich ulubionych zespołach, w większości wydawały one debiutanckie albumy już tym tysiącleciu.

A co do koncertów - w marcu w Warszawie będzie działo się sporo, zarówno koncert Sabatonu, jak i Helloween oraz Gamma Ray - obydwoma jestem zainteresowany i pewnie na oba pójdę. ;)

PS: Co sądzicie o tym:

[media=]

Jeden z moich ulubionych zespołów, baaardzo mało znany. :D

Szczególnie jakiś death metalowy. Np taka Sepultura.

Sepa to akurat rzeczywiście rasowy death metal :blink:

NIE JEST TO METAL!

To po co to tutaj wrzucasz? Btw. nawet nienajgorsze...

Co do Vadera to nawet mieszkam w Szczecinie, ale szczerze mówiąć w ogóle nie ciągnie mnie na ich koncert. Poza tym widzę(Mesjah), że nie chcesz chyba wpuścić do siebie nowej generacji metalu

Hahah, żałuj że nie byłeś - mordor zawodowy, sporo starego materiału, ale pojawiły się też perełki (this is the war, devilizer i na bis Raining Blood). Co do ludzi to było sporo dziewiczych wafli: szczególnie ciekawe wyrazy twarzy mieli w pogo.

Nowa generacja metalu? A co to? Już pisałem: metal albo jest wieczny albo h*jowy :)

To ja wywołam jeszcze jeden temat do dyskusji. Czemu wszytko co ma na koncu "core" jest troche z początku już jechane. I dlaczego ludzie zaczynają się wyśmiewać z nu-metalu.

zajechało Panterą :P

Mesjah- Tak. Sepultura (wtf is Sepu? Sepuku?) na starych płytach grała death metal. Więc za nim się wypowiesz, zapoznaj się z twórczością danego zespołu a nie zgrywasz eksperta

Edit- Jeśli nie będzie nowej generacji metalu, to gatunek stanie w miejscu. Po co?

Czemu wszytko co ma na koncu "core" jest troche z początku już jechane. I dlaczego ludzie zaczynają się wyśmiewać z nu-metalu.

Pooglądaj różne mallcorowe lamki, które naśladują bullet for my valentine, poczytaj teksty... A nu-metal nie jest tró (jak -core)

Mesjah- Tak. Sepultura (wtf is Sepu? Sepuku?) na starych płytach grała death metal. Więc za nim się wypowiesz, zapoznaj się z twórczością danego zespołu a nie zgrywasz ekspertaEdit- Jeśli nie będzie nowej generacji metalu, to gatunek stanie w miejscu. Po co?

Sepultura

Sepa

Sepa

Powiedzieć, że grają death to tak samo jak "Metallica gra thrash". W obu przypadkach to się skończyło dawno temu. Po za tym Max zawsze mówił, że oni grają własny styl, nie chcą kopiować thrashu-ujesej (szczególnie po Chaosie)... A to co produkują z panem murzynem na froncie przez ostatnie 10 lat nie wymaga komentarza ;/

A co do nowych gatunków - co jeszcze można stworzyć? Przez kilka ostatnich lat nikt niczego nowego nie wymyślił i raczej to się nie zmieni, nie ma się co oszukiwać.

Co prawda z metalem mam tyle wspólnego co kura dziobiąca ziarno ze zmutowanym kaktusem, ale pozwólcie, że coś dopowiem, wrzucę swoje 3 grosze i odejdę ;). Od czasu do czasu lubię posłuchać czegoś "mocniejszego", zarówno starocie, jak i te nowe nurty. Stety bądź niestety wolę ten powiew świeżości. Mesjah, uwierz - można stworzyć coś nowego i dobrego przy okazji, nie tylko w środowisku metalowym. Co prawda nie każdemu to podpadnie, ale warto się na inne nurty otworzyć, bo znajdzie się coś ciekawego.

Mesjah- Co do nowego frontmana to się zgodzę, to już nie to samo co z braćmi.

A jakiś nowy gatunek metalu na bank da się stworzyć. Muzyka jest na tyle genialną sprawą , że zawszę można ja dowolnie modyfikować. Jednak nie należy zapominać że metal to czysty underground i nie rozwija się w tak zawrotny sposób jak jakiś crapowy pop czy inna komercha.

Mesjah- Co do nowego frontmana to się zgodzę, to już nie to samo co z braćmi.A jakiś nowy gatunek metalu na bank da się stworzyć. Muzyka jest na tyle genialną sprawą , że zawszę można ja dowolnie modyfikować. Jednak nie należy zapominać że metal to czysty underground i nie rozwija się w tak zawrotny sposób jak jakiś crapowy pop czy inna komercha.

Co prawda to prawda - ludzka kreatywność nie ma granic. Ja marzę sobie o powrocie Pantery (ostatnio pojawiły się plotki o reunionie w składzie z Zakkiem Wylde - facet od Ozziego i Black Label Society, ale nie wiadomo co z najbardziej opornym paulem) - to nie to samo co z Dimebagiem, ale zawsze coś. Koleś wg. mnie ma umiejętności, ale brak mu charyzmy. Gdyby nagrali dobrą płytę zamieszaliby w klimacie i mielibyśmy coś nowego w "groovie", który nie zdążył się rozwinąć (w sumie stricte groovowych, "słuchalnych" lp jest... kilkanaście?). Pojawiłoby się pełno naśladowców, może jakiś re-birth gatunku.

Słuchał ktoś nowego albumu Alastor'a? Warto?

http://www.youtube.com/watch?v=0a-Sh9Ik-lI

Zabawny utwór, klimat 80' jest.

A co do nowych gatunków - co jeszcze można stworzyć? Przez kilka ostatnich lat nikt niczego nowego nie wymyślił.

Cały czas ktoś coś wymyśla, tyle, że w większości przypadków dowiesz się o tym za parę lat, jak będziesz mieć szczęście lub będziesz aktywnie poszukiwał. Ja np. dziś się dowiedziałem o kapeli łączącej black metal z shoegaze (blackgaze - lol, i już masz nowy gatunek).

http://youtu.be/-7m8emcGndU?t=3m43s

Projekt istnieje od 1999 roku, słucham zarówno black, jak i shoegaze, a nigdy nie pomyślałem, że to można łączyć i o tej kapeli nie słyszałem również przez tyle lat, choć słucham takiej muzy od 15 lat. Dopiero dziś też zorientowałem się, że supportowali Katatonię w zeszłym miesiącu grając w Polsce. Póki grają co grają jako jedyni, to raczej nie jest gatunek, tylko fenomen, ale starczy, że znajdą się naśladowcy, a potem naśladowcy naśladowców...

Przykład jak to działa i co z czego potem powstaje http://techno.org/el...ic-music-guide/ To, że na przykładzie wyjaśnienia genezy techno nie ma znaczenia, są tu też takie gatunki wymienione jak rock gotycki, więc tak naprawdę wszystko można by zacząć wyprowadzać od bluesa. Przypomina to ewolucję mutujących mikrobów, i tak nie było tylko w latach 80-tych i 90-tych, zjawisko trwa nadal.

Nic nie powstaje z niczego, wszystko to eklektyzm i przetwarzanie starego, tylko większości młodych ludzi wydaje się, że po usłyszeniu trzech kapel na krzyż rozumieją już wszystkie zależności. Typowa ignorancja, vide "WoW był pierwszym mmorpg". ;)

Może zacznę taki temat, jak zaczeła się wasza miłość do Metalu i ogólnie cięższych brzmień? Moją pierwszą usłyszaną nutą było Animal i Have Becone od 3DG. I dość długo był do mój ulubiony zespół. Bodajże w Smackdown vs Raw to leciało, razem z kawałkiem Riot.|

Może nie jest to metal, ale od tego sie zaczeło.

Ja zacząłem słuchać takiej muzyki jak zacząłem grać w Guitar Hero : World Tour :D Potem Rock Band 2 i jakoś tak poszło.

Hmm jak zacząłem? Na pewno mama i rodzeństwo. Można powiedzieć że na cięższym brzmieniu byłem wychowywany. Najpierw rock potem punk a następnie metal. I tak jakoś do dziś leci.

Mnie w metal wkręcił tata w wieku 7-8 lat kiedy to jeszcze słuchał Iron Maiden na płytach winylowych. I tak zostało do dziś, że słucham muzyki metalowej.

U mnie zaczęło się w miarę późno, bo dopiero tak ze dwa lata temu. A w jaki sposób? Wciągnął mnie w muzykę metalową kolega, który przedstawił mi zespoły takie, jak Overkill, Metallica i Slayer. Przez jakiś czas "podążałem" za jego gustem, po czym zacząłem kształtować swój własny "styl", no i tak jakoś dalej poszło. :D

Początek? Taki klasyczny-prawdziwy metal jakieś 4 lata temu. Dawnej zdarzało mi się słuchać szeroko pojętego rocka (linkin park), właśnie jeden z kawałków zachęcił mnie do gatunku:

Swojego czasu też się zasłuchiwałem w tym:

Do dziś najbardziej lubię muzę mocną i wolną (groove), szkoda że tak mało zespołów tak gra ;/

Ja zacząłem słuchać metalu od Sabaton i Manowar.

Od tych utworów się zaczęło ;p

http://www.youtube.com/watch?v=N_UGFLT0VMY

Trzeba na nowo rozkręcić temat. Jaki plan koncertowy na 2k13? Ja na pewno pojawię się na Impact Fest (R + Behemoth + Slayer = miazga), oprócz tego Sabaton w marcu no i obowiązkowo Anthrax na Woodstocku.

Miazga z Danii:

http://www.youtube.com/watch?v=abU2VBbOjCw

Na Impact za drogie bilety jak dla mnie, ale można kupić tylko jednodniówkę bo drugiego dnia gra crap. Nad Anthraxem myślałem ale chyba trochę za daleko.