Koykurs - DOTA 2

dota-2-logo.jpg

Hey ho!

Z tej strony jak zwykle dobroduszny Koyiro, który tym razem pragnie z dobrego serca w dobre ręce oddać używane konto do długo oczekiwanej gry - DOTA 2.

Dlaczego?, po prostu nie mam już czasu na grę, a sprzedawać mi się (już) po prostu nie chcę.

Przejdźmy więc do rzeczy.

Konkurs będzie dosyć lamerski, bo nie mam żadnych pomysłów, chętni muszą po prostu napisać w tym temacie jakiś dowcip... po prostu.

Niedzielnego wieczora (ok. 20) wszystkie żarty zostaną rozpatrzone, ocenione, a wygra najlepszy.

Każdy może wziąć udział w konkursie.

Tak więc, let the game begin!

*Koyiro nie zakazuje podbierania dowcipów z internetu, ale czynność ta jest lamerska ;d.

Co ma wspólnego łyżeczka z jesienią?JE.SIĘ.NIĄ Przypomniał mi się jeszcze taki : Mamo dlaczego ciocia ma na imie Róża?-Bo lubi kwiatki,mamo a co ty lubisz-aj nie męcz tak pytaniami ,,Wacuś'' :D

Przychodzi synek do mamy i mówi:

- mamo dlaczego ja jestem czarny a cała rodzina biała?

- synek, kiedyś były takie imprezy, że ciesz się, że nie szczekasz.

Rozmowa dwóch koleżanek

Wstaje późno w nocy i widze że w pokoju się świeci,wchodze i patrze a tu Jacek konia wali...

I co zrobiłaś??

Obciągłam...Wole zęby umyć niż podłoge....

W autobusie:

Na jednym z przystanków wsiada dziewczyna i od razu

podchodzi do kasownika chcąc skasować bilet.Autobus

Rusza a dziewczyna traci równowagę i siada na kolanach

faceta, który siedział obok.Oczywiście zrywa się natychmiast

i przeprasza go:

-Przepraszam, myślałam że zdążę jak stał.

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek...

Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek...

Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo.

Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek to ma klasę!".

Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie.

Facet w szafie myśli: "szlag, ale ten Rysiek, to jednak jest za***isty!".

Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięśnie krateczka-kaloryfer, wysportowany, a klatka jak u gladiatora.

Facet w szafie myśli: "ten Rysiek, to ekstra gość!".

Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu penis cudowny - pierwsza klasa.

Facet w szafie myśli: "O żesz ty, Rysiek jest rewelacyjny"

W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się ciało z cellulitisem, obwisłe piersi, rozstępy...

Facet w szafie myśli: "Ja pier**lę! Ale wstyd przed Ryśkiem".

Biegnie myszka po lesie i spotyka łosia. Podbiega do niego od tyłu, patrzy i szepcze:

- Niesamowite!

Podbiega z przodu, patrzy i szepcze:

- Niepojęte!

Znowu obiega łosia, patrzy od tyłu i szepcze:

- Niesamowite!

I ponownie biegiem dookoła łosia. Patrzy od przodu i szepcze:

- Niepojęte!

I tak kilka razy. Łoś zdziwiony pyta myszkę:

- O co Ci chodzi myszko?

- Takie jaja... a Takie rogi...

Miłego weekendu,

J&D

Są turyści w górach, i jest baca nad rzeczką.

Podchodzą turyści do bacy.

-Baco, co baca robi?

-A rybki sobie łowie.

-Ale tak bez wędki?

-A, no bo ja swój sposób mam!

-A zdradzisz go pan, panie baco?

-Ależ oczywiście, ale pod jednym warunkiem. Przyniesiecie flaszkę wódki!

Poszli turyści do schroniska, wracają z wódką.

-No, baco. To teraz zdradźcie swój sekret.

-Już dobrze. Wkładam lusterko do wody, czekam na rybę, a jak podpłynie do lusterka to BACH! Kamieniem i jest moja!

-I ile już tak ryb złowiliście?

-A żadnej, ale pińć, śtyry flaszki dziennie dostaje.

Czym się rożni przejechana teściowa od przejechanego kota?

Przed kotem widać ślady hamowania.

Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. Jaś spojrzał na kartkę, potem na nauczyciela i mówi:

- Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę, a nie się podpisywać.

Panie od fizyki mówi do jasia

-Jasiu powiedz zdanie o "Napięciu"

Jasiu odpowiada

-"Napięciu" wyskoczyło dziesięciu

Mistrz Ozonek to rzetelny redaktor.

Ludożercy segregują złapanych białych:

- Zdrowy?

- Zdrowy.

- Na mięso. Następny.

- Zdrowy?

- Zdrowy.

- Na mięso. Następny.

- Zdrowy?

- Chory.

- Na co?

- Na cukrzycę.

- Na kompot.

Ozonek, po co chcesz kolejny klucz do DOTY? Twoje konto nie starcza, zeby wycarrować :P?

To ja wyskoczę z losowym dowcipie o Chucku:

Chuk Norris z kilograma pomarańczy i litra wody potrafi zrobić 8 litrów wódki i zostanie mu kiść bananów.

-Co robi babcia żyda na drutach ?

-Wisi.

Też się przyłączę bo walczę o klucz do bety od dawna.

A więc:

Siedzi sobie murzyn na przystanku i straaaasznie chce mu się sr**.

Chce mu się sr** nieziemsko, a do przyjazdu autobusu jeszcze sporo minut.

Postanawia więc wysrać się na szybcika, koło krawężnika. Rozglądnął się dookoła,

a że nikogo akurat nie było w poblizu, murzyn walnął jebitnego klocka.

Po paru minutach przyjeżdża autobus.

Wysrany, zadowolony murzyn wsiada , ale kierowca autobusu nie rusza. Mija 10, 15 minut,

no więc zaniepokojony murzyn pyta go:

-Dlaczego pan nie rusza panie kierowco?

A na to kierowca pokazuje na gówno i mówi:

-A synka pan nie zabiera?

Też się przyłączę bo walczę o klucz do bety od dawna.A więc:Siedzi sobie murzyn na przystanku i straaaasznie chce mu się sr**.Chce mu się sr** nieziemsko, a do przyjazdu autobusu jeszcze sporo minut.Postanawia więc wysrać się na szybcika, koło krawężnika. Rozglądnął się dookoła,a że nikogo akurat nie było w poblizu, murzyn walnął jebitnego klocka.Po paru minutach przyjeżdża autobus.Wysrany, zadowolony murzyn wsiada , ale kierowca autobusu nie rusza. Mija 10, 15 minut,no więc zaniepokojony murzyn pyta go: -Dlaczego pan nie rusza panie kierowco?A na to kierowca pokazuje na gĂłwno i mĂłwi: -A synka pan nie zabiera?

Wybiło mi wszystkie korki^¤^

Idą dwie blondynki drogą i jedna do drugiej mówi:

- Widzisz to drzewo?

Na to druga odpowiada:

- Nie, las mi zasłania.

i 2 kawal

Mąż mówi do żony:

- Nie twierdzę, kochanie, że twoja mama źle gotuje, ale zaczynam rozumieć dlaczego twoja rodzina modli się przed obiadem!

Przyszedł facet ukradł krzesło i poszedł siedzieć :o

----A inny :P : Przychodzi facet do domu po pracy i chce coś zjeść. Żona się pyta:

- Otworzyć ci puszkę?

- Cipuszkę później, najpierw daj coś jeść.

-----Oj ostatni :P : Koles z Niemiec w polskim burdelu. Dziewczyna stara się jak może. Niemiec jęczy: "ja, gut.... ja, gut"

Na to dziewczyna: "Przestań, skąd ja ci teraz jagód wezmę?!"

I sądzę że konkurs powinien być od np. 20 postów albo od 5 miesięcy na forum aby taki Shedar 6 postów nie wszedł na forum tylko dla konta ...

no to ja mam kilka :P

edit: Ok przypomniał mi się kawał, który opowiedziała mi nauczycielka z angielskiego z liceum.

A więc :

Umiera księżna Diana i leci jako aniołek do nieba. Przy bramie niebios wita ją św piotr i mówi :

"Księżno, wszyscy tutaj są równi, musisz zdjąc koronę."

A Księżna Diana na to : "To nie korona, to alufelga... "

:D

pierwszy :

Wchodzi gościu do windy... kurde spaliłem

xD

drugi :

Kazimierz ......... Tetmajer

Kazimierz ........... Tetmajer .

Kazimierz ---------- Tetmajer.....

BO TO BYL KAZIMIERZ PRZERWA-TETMAJER

lal

3ci

Wchodzi baba do windy, a tam schody :o