League of Legends Recenzja

Recenzja... nie najlepsza.

- Napisałeś że z graniem MOBA zaczales wczesnie, ale nie grales w Dote. HoN ze swoja beta wyszedl ze 2 lata temu? Ja gram w gry moba od 2006, to kiedy zaczalem... uberwczesnie? :)

- Potem napisałeś o kontraście HoN i LoL, a odrobinę później o tym jaka to jest przyjemnosc w LoLu z wygrywania i dzieki temu przyciagnal Twoją uwagę na długo - to dla mnie brzmi jakbys gral w HoNa, zbieral baty, zagral w LoLa, wygral i grasz w LoLa.

Piszę to dlatego że HoN od najwcześniejszej bety był dopracowany, właśnie wtedy wziął najwięcej z doty. Teraz tworzy własne rzeczy i ludzie płaczą nad OP postaciami. To samo dynamika, w LoL wszystko jest powolne, ślamazarne, a w HoNie wszystko dzieje się dużo szybciej i to jest fakt, a nie jakaś opinia.

- Co do ulti Tryndamere i Karthusa. Za czasów kiedy grałem na 1700 rating i miałem czas to Trynda to była najgorsza postać do 25 minuty, a najlepsza od 25 minuty, co do ulti Karthusa, owszem jest ono dość tanie, zwłaszcza że może go sobie rzucić nawet po śmierci, ale mimo wysokiego dmg każdego rodzaju magic resist ostro redukuje obrażenia. W okolicach 100 MR mamy ok. 50% redukcji, a to bez żadnego magic penetration jest, no cholernie dużo

- Do plusów dodałeś "stara dobra DotA". Nigdy w dote nie grales a LoL do niej porownujesz? :/

- Za mało o samej grze, za dużo o pierdołach.

leagueoflegendsv.jpg