Mao na topie, wg. mnie, nie jest zły, ale nie jest sensownym wyborem (no może jakaś specjalna kontra). Wszystkie jego umiejętności, nie licząc W, są AoE. Chcąc nie chcąc bardzo byś pushował linię, a Mao nie ma żadnej możliwości ucieczki poza W do miniona/bohatera, co przy spushowanej linii i tak średnio się nadaje. Dodatkowo, ma duże problemy z maną. Hp można regenerować z pasywki, ale kiedy trafimy na, np. Tryndę, to praktycznie możemy liczyć tylko na siebie pod względem ładowania pasywki, co zabiera sporo many jeśli chcemy się uleczyć. Harras Mao jest trochę słaby jeśli nie budujemy full ap, poza tym jest trochę niepewny bo z samej sadzonki ciężko trafić i ciągle pushujemy, a potem jeśli gramy nim przeciwko kimś z odskokiem, np. taki Tryndamere, Kha, Aatrox, ew. ktoś z flashem, to jeśli użyjemy na nich W (by trafić wszystkim) kiedy są niedaleko wieży skończy się źle, gdyż zafundują nam lot pod wieżę i śmierć. Reasumując, można iść nim na topa, lecz nie warto. Oczywiście Mao jest potem pomocny dzięki swoim CC i ultem, ale jest tak samo w jungli (jeśli nie lepiej). Jak już pisałem, prawie wszystkie jego umiejętności są AoE, więc w miarę szybko czyści campy. Warto nim iść do jungli, bo ma solidne ganki, cc i jest dobrym tankiem (i może sprawić, że praktycznie cała drużyna jest bardziej tankowata o 20%
)