hejtujcie lola, i tak jest lepszy.
LoL VS HoN
@
"Jak przeczytałem Twoją odpowiedź, kilka innych artykułów i porównań, nie rozumiem, dlaczego LoL zaszedł tak daleko, skoro ( moim ( teraz ) zdaniem ) jest po prostu słabszy od HoN'a. Dlaczego w LoLu jest tyle lig, a nie w HoN'ie, skoro to w nim jest większa dynamika, większe emocje i ogółem gra bardziej polega na TP, niż solo lane'owaniu.".
Opowiedz bardzo prosta i ciagle ktos o tym pisze , skoro masz do wyboru dwie gry jedna "ciezka" do ogarniacia ,a co za tym idzie odrzuca 90% ludzi na wstepie , a gre prosta , latwa i przyjemna no to odp jest jasna . Wiecej ludzi idzie do lola ( co sie z tym wiaze wiecej lig , turniejow ) ,bo hona nie ogarniesz w 30 min.
@woytas twoje argumenty az rozbrajaja ....
to jest tak że jedna osoba kiedyś powiedziała że lol jest łątwy i każdy tak mówi , owszem lol jest trochę łatwiejszy od hona ale nie jest taki łatwy jak się wydaje ...
Tak to jest mój argument. Lol jest przyjemny, ma dużo wersji językowych, grafikę mniej "oczoje*ną" od HoN'a i dużo więcej. Próbowałem w to zagrać nie raz, ale zawsze na starcie meczu mam freeze i nie mogę się ruszyć. Support nawet się nie odezwał w tej sprawie więc nie będę sobie d*py zawracać
Czy LoL łatwiejszy? Zależy pod jakim względem. Opanowania całej mechaniki gry jest prostsze i szybsze, ale jeśli chodzi o samą rozgrywkę, to jeśli gra się z jakimiś pro czy coś, to może być ciężej. Osobiście jednak wolę HoNa. Jak dla mnie trudność gry to plus, imo przyjemniejsza grafa i bohaterowie. Hmmm... Zastanawiam się czy czasem nie wrócić, ale dawno nie grałem. Aha a tego wojtaska i jego "argumenty" wystarczy ignorować, bo nie są warte uwagi .
Miłej lektury ;D.
Dobra, moje wrażenia po pierwszy raz uruchomionej grze.
1. W tutku potrzebny obeznany angielski, czyli bardzo dobrze. Mniej dzieciaków. Trochę słaby ogółem, ale ,,wprowadza" typowych laików.
2. Interfejs w menu, jak dla mnie chaotyczny. Może jestem przyzwyczajony do LoL'a, ale po prostu ,,ciężko" mi było wypatrzeć wiele rzeczy.
3. Wybieranie championów - WTF IS THIS ?! Klikam MatchMaking, wybieram, że solo - okay. Zaczyna się, patrzę szybko jakiego by tu champa wziąć, podczas gdy inny wybierają. W końcu sobie na szybko upatrzyłem możliwą do wybrania postać - klikam, klikam, klikam... Ku*wa, no co jest ?! Pokazuje mi jakieś okno kontekstowe, w którym jest napisane ,,if this bar have orange color, players are connecting to game, if bar is green, players are connected, and u can choose Your champion...". Patrzę, jest pasek zielony, i myślę co jest nie tak. Nie ma żadnego krzyżyka, czy ch*j wie czego, bym mógł to dziadostwo wyłączyć, bo zasłania mi połowe pola z championami, w tym kilku dostępnym do wybrania. Dobra, wybrało samo za mnie...
4. Ładowanie do gry.. Loding, o wszystko ładnie, pięknie i szybko. Już koniec, wywala do pulpitu - Crash, do You want to send, and report this bug / error ?" - ku*wa nie chce, bo pewnie jeszcze jakieś tępe ankiety będę musiał wypełniać etc. ,,NO" - click. Ok... Odpalam od nowa, loguję się, patrzę : ,,U can reconnect to the game" - klik. Ok, gra się załadowała. Patrzę, all już 2-3 lvl, myślę - dobra, daleko w tyle nie jestem. Lookam, 1 Top ( pewnie tam mam iść )... Spoglądam dalej, 2 się kłóci na midzie ,,me mid, me mid" ,,no,me". - myślę ,,ja pier**le''... Dobra, idę na top, wybieram 1st skill'a. W trakcie ,,podróży przez pół lane'u czytam co mi to chu*ostwo daje i nie rozumiem - dobra, stara metoda - wypróbuj na przeciwniku ;D. Klikam, o jakaś aura, ale nic nie daje, podbiegam do innego champa, uderzam go, jeb - zjadło mu pół hp. Myślę - kuuu*wa, na szczęście nie dostałem jakieś supportu randomowo wybieranego. Ok, gram dalej - dziwię się, typ 2-3 lvl'e przede mną, hp zregenerowane, kupione butki, jakiś szitowski amulet na dmg i ucieka. Dobra, pushuję dalej. Nagle stun z d*pu - WTF ?!. Wybiega mi on zza mnie razem z jakąś pindą, która każdym atakiem mnie slołowała i nie mogłem nic zrobić - dobra, ginę. No nic, trudno, to przecież początek - SHOP...
SHOP - hmmmmmmm, omfg ( myślę patrząc na 20 zakładek, nie wiedząc która jest do czego ), dobra - pierwsza zakładka ,,blablabla BUILD" - myślę, pewnie polecane itemy dla mnie. Ok, najpierw butki, żebym mógł zwiać, gdyby zachciało im się mnie gankować jeszcze raz. Biore, ok wybrałem. Po chwili respawn - biegnę dalej... Jestem na lane, patrzę w ogóle czy nie dają one jakichś innych supermocy, ale zaraz... Gdzie one ku*wa są ?!
- Minimapa, SHOP - a tu na dole po prawej jeszcze jedno okienko z opisem, że itemy mogę kupować gdy nie żyję, albo jestem w pi*du daleko od sklepu i są one tutaj przechowywane... I czemu do cholery mi ich nie mogło dać przy respie, albo żadnej wzmianki w Tutku o tym ?! Równie dobrze mogłem kupić full eq i dalej nic nie mieć. Dobra, wracam do sklepu z chęciem wy*ebania tej gry, ale NIE. Nie poddam się, w końcu jest cięższa i trzeba jej trochę poświęcić. Okej, sklep, przeciągam butki, przy okazji styknęło mi kasy na jakiś niebieski kielich, który dawał +10 attack, +5 hp regeneration. Biorę !
Idę na lane, patrzę, czy nie ma jakiegoś active skilla i czytając jeszcze raz co daje myślę : ,,Co ma ku*wa kielich do ataku ?! Rozumiem, hp regen, mana regen i takie pierdoły, ale atak ?" No dobra - jestem, Patrzę, mój typ z teamu ładnie harassuje tamtą 2'kę - no to ja lasthituje minionki ( czy jak to się w HoN'ie nazywa ) dla kasy. Wszyscy 6-7 lvl - wyłapał chyba podwójnego ulta bo 2 skille zjadły mu hp na raz. Nagle widzę w tym wk**wiającym zasłaniającym pół ekranu ( rozdzielczość w grze 1280x1024 dla sprostowania ) chacie : ,,omg, noob, **** you". Po chwili słyszę głos w grze : ,,Rage Quit, czy coś takiego". Znowu chat - lioxxxx7, czy jakoś tak - disconnect. Myślę : ,,No zaj**iście - jestem sam, a oni mają już pół buildu, podczas gdy ja walę się ze świętym gralem i butami... No i tak denerwując się resztę rozgrywki, podczas gdy jeszcze jeden pacan wyszedł z gry, gra zakończyła się, a mój wynik wyniósł 3/9/1. No, hajtem nie jestem, ale to pierwszy raz, więc raczej fest źle nie jest, chociaż udało mi się im jednego turreta rozwalić ;D". Wracam do lobby - podsumowanie gry, rozdanie exp'a, goblin coinsów etc.. blablabla. No i wyszedłem, by napisać swoją ocenę. Ocenę raczej nie, bo nie będę oceniał tej gry, bo jestem zbyt wku*wiony, po prostu za bardzo się spieszyłem, no i to pierwszy raz z tą grą. Popykam jeszczę i podsumuję w późniejszym terminie HoN'a. Dziękuję tym, którzy przeczytali to moje ,,stęknie", przepraszam, jeżeli źle się czyta, moderatorów za wulgaryzmy, które chociaż lekko ocenzurowałem, no i to chyba tyle.
LoL jest kolorowszy, a HoN taki ciemny..
@Up
No nie... kurcze no nie.... Stary, weź kredki i go pokoloruj... -.-
wg opisu HoN miał przypominać DOTE, więc czego się spodziewałeś ?
LoL przyciagnal wiecej osob bo od poczatku byl darmowy i ludzie zdarzyli sie przyzwyczaic. Mi sie bardziej HoN podoba, jednak wiecej gram w LoL'a gdyż znajomi nie grając w dote nie mogą sie przyzwyczaic.
LoL ma najlepszy IS chyba w każdej F2P Gry tylko skiny które i tak nic nie dają.
@Eustachy
Chciałbym, ale nie obrażę Cię, bo zniżę się do Twojego poziomu. Pewnie w HoN'ie wyłapałeś za dużo razy po japie, żeby tam wracać, a lol jest Twoim wytłumaczeniem ,,lepsze, bo tak".
Ja osobiście uwielbiam Lola ponieważ HoN odrzucił mnie swoim autoatackiem i warcraftową grafiką ; )
ja się nie powstrzymam i powiem że kolejny debil ... nie podoba ci się moje zdanie nie komentuj ....

lepszy lol ;D
Jak by co w LoL'u mam nick Fujiwar dodawać i zapraszam do gry.
@HisGhostInTheFog
No dobrze, ale ten temat na nazwę ,,LoL vs. HoN", więc chyba zbędne są tu posty typu : ,,Mój nick to....". Oczywiście, można to dopisać, ale pod warunkiem, że wypowiemy się nt. obydwu, lub też jednej z tych gier...
@PokerFace
Lepszy, bo ?
@Topic
Bądźcie obiektywni pod względem oceniania obydwu tytułów, a nie ,,bo mnie tam zabili, to gra jest głupia"... Poza tym wypowiadają się tutaj osoby, które nie grały w HoN'a, a komentują jego wady...
Mi się w sumie obie podobają, ale narazie pogrywam w HoN
A tak w ogóle to cieszę się,że temat się rozwija
3 lata w Dote
od bety w LoLa
od bety w Hona
Hon + sa takie ze to jest 100 % Dota - zero balansu nudna i solo win
LoL + udate balans zero bugów liczba ludnosci - 30 % Doty
Dota for ever only new graphic
3 lata w Doteod bety w LoLaod bety w HonaHon + sa takie ze to jest 100 % Dota - zero balansu nudna i solo win LoL + udate balans zero bugów liczba ludnosci - 30 % Doty Dota for ever only new graphic
Wow, widzę, że błyszczysz spójnym i płynnym angielskim.
Nie rozumiem trochę twojej wypowiedzi, używasz dziwnych neologizmów ,,udate balans,, wtf?
Po twojej wypowidzi, śmiem sądzić, że w HoN'a nigdy nie grałeś, a najbardziej nurtuje mnie ostatnia część wypowiedzi, w której jak już mówiłem na początku, błyszczysz płynnym angielskim, a mianowicie ,,for ever only new graphic,, hmm...
Co do tematu:
W DOTA nigdy nie grałem, w LoLa grałem ok. rok, po znudzeniu, postanowiłem spróbować HoN'a, jednak było to na tyle skomplikowane, więc sobie odpóściłem i stwierdziłem, że to shit (jak większość wychwalaczy LoLa)
Jednak ostatnio (jakieś 3 miesiące temu) postanowiłem odnowić stosunek z grami typu MOBA, i postanowiłem ściągnąć HoNa raz jeszcze.
Wtedy, ogarnąłem wszystkie mechanizmy, sklep, i interface, i gram w to do dziś, a na LoLa po prostu nie mogę nawet patrzeć.
300 POST !!!
HoN jest o niebo lepszy (mówi gracz lola) HoN to jest po prostu DOTA, a lol to jest niby też gra typu MOBA ale strasznie uproszczona.