Jednym słowem: japierdole xD.
MMORPGi nigdy nie były trudne. Zawsze chodziło o inwestowanie swojego czasu w coś czym można się potem pochwalić i mieć z tego satysfakcję. Kiedyś posiadanie 60 lvla w takim Metinie było satysfakcjonujące bo wzbudzało to jakiś minimalny podziw wśród znajomych/randomów z gry i było samo w sobie odznaczeniem, dowodem na to że jesteś zaangażowany w gre.
Taki stary WoW ma o wiele ciekawsze levelowanie, bo wymaga większego zaangażowania w proces lewelowania. Musisz uważać co pullujesz, sprawdzać czy starczy ci many albo czy hp nie spadło ci do krytycznego poziomu. Musiałeś czasami specjalnie grindować konkretne mobki bo wiedziałeś że wyleci ci z nich item który potrzebujesz. Questy były czasami długie i przez to że nie pokazywały ci żadnych znaczników też wymagały większego zaangażowania. I gdyby teraźniejszy WoW posiadałby ten sam poziom zaangażowania co jego starsza wersja to byłby o wiele lepszy. Mało osób interesuje monotonne bicie mobów w classicu 3 spellami co 10 sekund. Teraźniejszy WoW robi to o wiele lepiej.
Problemem teraźniejszego WoWa jest zaniedbanie całego starego contentu. Cały content, to jak rozwijają się teraz klasy i jakie mają umiejętności i statystyki są robione pod ostatni dodatek. Prowadzi to do takich sytuacji że cały proces levelowania zostaje przyśpieszony i wielu osobom się to podoba (bo alty mozna porobic) cały poziom zaangażowania idzie się jebać bo z dungeonów z lfd i tak leci ci cały gear jaki potrzebujesz, nie możesz wejść w historie dodatku bo i tak go nie dokończysz a ciągle z tyłu głowy zdajesz sobie sprawe że wszystko co się dzieje czeka na ciebie na max levelu i specjalnie spowalniajac tylko opóźniasz ciekawszą część gry a level o niczy nie świadczy gdy Blizzard rozdaje level boosty z dodatkami.
W ostatnich aktualizacjach Blizzard idzie w dobrym kierunku ale i tak wszystko sprowadza się do dodania nowych mechanik które czesto nie beda dzialaly, bo 15 letniej grze której odświeżenie zajęłoby zbyt wiele czasu a silnik rozpada się na naszych oczach nie da sie inaczej przedluzyc zycia.
Cały wysokopoziomowy content w WoWie jest dobry, rajdowanie HC+ jest fajne i w przeciwienstwie do tego co pierdoli op walki nie zajmuja godziny stania i walenia tylko maja duzo fajnych mechanik a pull trwa max 15 minut. Robienie mythic+ tez jest fajne i modyfikatory na pewno mocno odswiezaja gre. Zawsze tez mozna porobic stare rajdy na timewalkach czy porobic inne rzeczy.
Sam WoW w tym stanie jest dobry. Wysokopoziomowe czynności mają duży poziom trudności, wymagają starannego gearowania się, maksymalizowania swojego dpsa/hpsa polepszajac swoja rotacje i dobierania ekwipunku do przeciwnikow. Wiele rzeczy moglaby byc lepiej zrobiona i duzo rzeczy nadal jest do naprawienia ale nadal WoW jest solidnym wyborem.
WoW przeniósł swoje zaangażowanie na max lvl, ma w dupie twoją zabawe na 30 poziomie co jest złe, bo glupio probuje namowic na gre uposledzonych ludzi z 15sciorgiem dzieci. Kontent na max levelu nie konczy sie w 2 godziny a ty pewnie nawet nie dotknalbys aktualnego bossa na mythicu co nie wymaga aż tak pojebanego gearu jak dużej koordynacji i uważania na mechaniki, te same osoby co teraz placza jak ty na teleportowanie sie do dungeona w tamtych czasach zmusila Blizzarda do zainplementowania AH bo wszyscy korzystali z zewnetrznego addona bo było szybciej. Jesteście powodem dla którego WoW się skurwił bo myslicie że chcecie trudnego kontentu ale gdybys go mial to i tak bys na niego narzekal.
A jezeli myslisz ze gierki sp konczy sie w 2 godziny to zakladam ze ostatnia gre jaka przeszedles to kampania w Call of Duty.