Powodem dla którego MOBA są tak toksycznymi grami jest głównie to, że jeśli nam się nie układa to nie możemy wyjść i zagrać czegoś innego - jesteśmy zmuszeni do siedzenia tych kilkunastu-kilkudziesięciu minut. W takich FPSach (w które zagrywałem się wcześniej) tego problemu nie było - ktoś mógł sobie psuć staty wyjściami z meczów, ale jeśli się tym tak bardzo przejmował to mógł wyjść i szukać szczęścia gdzie indziej. W tym gatunku to niemożliwe, bo wiąże się z większymi konsekwencjami... i nie za bardzo da się to rozwiązać (najbliższy dobremu rozwiązaniu jest system z DotA2, ale i to nie jest takie rozwiązanie które jest poszukiwane przez ludzi).
Moba skąd ta toksyczność w grach?
Powodem dla którego MOBA są tak toksycznymi grami jest głównie to, że jeśli nam się nie układa to nie możemy wyjść i zagrać czegoś innego - jesteśmy zmuszeni do siedzenia tych kilkunastu-kilkudziesięciu minut. W takich FPSach (w które zagrywałem się wcześniej) tego problemu nie było - ktoś mógł sobie psuć staty wyjściami z meczów, ale jeśli się tym tak bardzo przejmował to mógł wyjść i szukać szczęścia gdzie indziej. W tym gatunku to niemożliwe, bo wiąże się z większymi konsekwencjami... i nie za bardzo da się to rozwiązać (najbliższy dobremu rozwiązaniu jest system z DotA2, ale i to nie jest takie rozwiązanie które jest poszukiwane przez ludzi).
Więc można powiedzieć, że rozwiązanie z takiego LoLa, może uczyć odpowiedzialności i pokory. Jeżeli coś rozpocząłem, to ciągnę to do końca i jeżeli idzie źle to nie wycofuję się (przysłowiowo klikam ESC, bo znaczyć to może wiele jeżeli chodzi o taką MOBA) i koniec mojego problemu, a próbuję ten problem rozwiązać (do końca, bo w konsekwencji czeka mnie coś gorszego). Natomiast gdy, pomimo naszych starań, nie osiągamy celu, to uczymy się przegrywać i tego, że nie zawsze starania muszą być nagradzane. Skądś to znamy chyba, a przynajmniej niektórzy.
Jednak patrząc na to z zupełnie innej strony, to kolega wyżej ma w sumie rację, ale to nie rozwiązuje toksyczności wśród graczy na dłuższą metę. Jeżeli spojrzeć na graczy takiego CSa 1.6, to tam dopiero są trolle jaskiniowe i brak kultury, gdzie jednak nie zwraca się za bardzo na to uwagi (nie przeszkadza strasznie), bo zawsze możemy w konsoli wpisać /quit .
Czyli wychodzi na to, że niektórzy grają dla zabawy tylko i nie chcą ponosić odpowiedzialności za cokolwiek w sieci (MOBA), ale są też tacy co chcą zdrowo i bez problemó wbić sobie ranka bo mają taki cel. Tutaj zostaje zaproponować tylko jedno (jeżeli chodzi o LoLa): w normalach można wychodzić z gry bez konsekwencji, a na miejsce leavera wchodzi albo bot, albo innych gracz; rankedy natomiast były by jak dotychczas.
Tutaj przykład toksycznych polaczków, ra od k.. na początku walił do mnie że mu mida zabrałem, potem zaczęli feedować i gadać po Polsku do mnie. I się potem dziwić że Polacy mają opinie jakie mają.
http://imageshack.us...es/15/4fmu.jpg/
Typowe zachowanie Polaczka który nie dostał tej pozycji którą on chce, oczywiście nie jest to za przyjemne słuchać już na rozpoczęciu gry wyzwiska.
Lecz co zrobić idiota idiotę idiotą pogania, to nie to co kiedyś że w grach multi player występowała kultura.
@Up
Co wy macie do polaków?Nie rozumie czemu niektórzy nazywają pospolitego nooba "Polaczkiem" choć sami nimi są ;/.Wychodzi na to ,że ja też jestem polaczkiem, więc jestem niedorozwinięty u.u
@Top
Problemem Moba jest system leave jak i sami gracze.Nie każdy wie jak przegrywać, większość graczy woli powyzywać ludzi, niżeli przyznać się do porażki.Zauważyłem, że dużo ludzi z słabszymi nerwami musi się na czymś wyżyć, aby się uspokoić, a niestety ban za leave nie jest im korzystny, to wyżywają się na innych graczach.Łatwo dostrzec ,że w Docie jest mniej toksycznych graczy niżeli np. w Lolu, bo maja większe możliwości wyjścia z gry.Nasze młodsze pokolenie do najcierpliwszych nie należy, więc nie ma się co dziwić, jak ktoś Cię będzie wyzywał.Najlepiej nie zwracać na to uwagi, ewentualnie report/mute i po sprawie .
Niestety w tym tygodniu spotkałem toksycznych polaków w LoLu na grach rankedowych i tak. Niestety jak zawsze jestem neutralny, to tym razem zmuszony jestem przyznać iż nie ma tygodnia abym nie spotkał jakiegoś dzieciaka z Polski, który pisać poprawnie po angielsku nie umie i zaczyna bluzgać w naszym języku na chacie. Przykład? Ja w jungli Volibearem, babysituje mida , dzięki któremu rozwalamy wieże w 5 minucie gry na midzie + zaliczone 2 ganki w których zdobyliśmy w sumie 3 kille. ADC Polak na bocie zaczyna pisać o gank, idę w ich stronę a tenże zaczyna bluzgać w naszym języku na mnie. Ignoruje jego zaczepke i kolejny gank. Niestety ADC zdobywa tylko jednego killa, bowiem nie dał rady zabić drugiego i gdy przeciwnika wykończyłem zwyczajowym E czyli fearem na miniony plus jakiś tam dmg niewielki, to pluł się do końca meczu o tego ksa. Tak Polacy są toksyczni, głównie ci najmłodsi czyli do 17 roku życia, powyższy przykład był z tego tygodnia, tydzień temu też spotkałem się z chamstem ze strony polaków. A tak btw , to na North America polacy jako gracze są postrzegani jako ci pro na serwerze
@Up
Zauważmy że właśnie moba jest stworzona dla takich graczy, napiszesz debilom Can you stop feed enemy. To dostają białej gorączki. Brak komunikacji to druga sprawa debile nie rozumieją tego że jak feedną swoją linię to reszta potem będzie miała problem.
Trzeba zaczac grac na NA by sie odczepic od typowych polaczkow placzkow co nie ogarniaja tylko spamuja chat.
@up to nie tylko polacy tacy są, z każdego kraju znajdą się takie 'płaczki'
I jak zwykle, rozpędza się wojna xD Chociaż w temacie napisane że ma być kultura (hahahahah ) To normalne na tym forum ^^
Co do tematu, żeby warn'a nie wyłapać ;]
@SoniQ jesteś także polakiem to jakim prawem nazywasz innych "polaczkami"? Usłyszałeś od jakiegoś gnojka z podstawówki i powtarzasz po nim.
@Ender ale w Polsce jest największe zbiorowisko gimbazy, a dlaczego? A dlatego że polacy biorą przykład od innych i powtarzają to co od innych usłyszą, dlatego Polska jak i Rosja są do siebie podobni. Z każdego kraju może i znajdą się "płaczki" ale zauważ że podnoszą tak emocje że aż wyzywają.
@up niestety masz rację, co później źle wpływa na naszą ogólną ocenę w oczach obcokrajowców.
A o to kolejny przykład https://account.hire...?match=24657579 nie no life jak to tępak fernir na pisał a potem agni że nie są no life, po tym jak zlamili nic nie włączali się do team fightów ten idiota fernir z agni walili 2vs4, zero team play'a. I jeszcze z tym wylecieli jak zaczęliśmy im pisać żeby trzymali się w teamie, Agni misował wszystkimi skillami fernir wbijał się tylko jak coś z małą ilością hp było, oczywiście oni swojej winy nie widzą to my jesteśmy no life, chociaż grają po tyle samo godzin co my.
I nie ragowaliśmy ich lecz napisaliśmy im do you whant win then come all together, or you are idiots then go feed them more.
A tutaj piosenka co do powstawania ragemanów:
A o to kolejny przykład https://account.hire...?match=24657579 nie no life jak to tępak fernir na pisał a potem agni że nie są no life, po tym jak zlamili nic nie włączali się do team fightów ten idiota fernir z agni walili 2vs4, zero team play'a. I jeszcze z tym wylecieli jak zaczęliśmy im pisać żeby trzymali się w teamie, Agni misował wszystkimi skillami fernir wbijał się tylko jak coś z małą ilością hp było, oczywiście oni swojej winy nie widzą to my jesteśmy no life, chociaż grają po tyle samo godzin co my.I nie ragowaliśmy ich lecz napisaliśmy im do you whant win then come all together, or you are idiots then go feed them more.
Pierwsze co - o ile mi się zdaje, to nie miał być temat do wylewania swoich żali bo przegraliśmy mecz. Wczoraj w Dawngate trafiłem 2x na warzywa w teamie, które po prostu wchodziły na wroga raz za razem i jakoś nie marudzę. Po drugie, masz strasznie agresywne podejście do takich osób (patrz epitety: idiota, tępak).
Po trzecie... "do you whant win then come all together, or you are idiots then go feed them more" - czy jeśli obrażasz człowieka to spodziewasz się że będzie potulnie siedzieć? Ale o tym za chwilę, bo nie ty jeden robisz pewien kardynalny błąd.
@Upnapiszesz debilom Can you stop feed enemy. To dostają białej gorączki.
To odnosi się do tego samego co wcześniej. Reagujecie agresywnie, mimo że wam się tak nie wydaje. Myślicie że jak zarzucicie komuś feeda albo zaatakujecie go w dowolny inny sposób to taka osoba się zreflektuje, uspokoi, cokolwiek? Zamiast głupiego "Can you stop feeding" można napisać "can you play more safe?" - treść praktycznie ta sama, ale dużo spokojniej jest przeczytać tą drugą wersję - o ile osoba nie jest kompletnym frustratem reagującym wpadnięciem w amok na dowolne słowa, oczywiście.
I zanim mi powiecie że nie warto. Żaden z was nie miał nigdy gorszego dnia? Zawsze wam wszystko wychodziło? Ja osobiście jeszcze za czasów grania w Smite sporo grałem Ao Kuangiem i dość często wyciągałem drużynę do przodu. W LoLu moje zwyczajowe staty są raczej pozytywne. Niemniej czasami zdarzy się mecz, w którym jeden błąd w early przerodzi się w problem z dalszą grą, bo przeciwnik wykorzysta tą przewagę. Możecie mieć 0/3/0 - bardzo słaby wynik. Wierzcie mi, lepiej wrócić do gry w atmosferze gdy nie jesteście obwiniani przez 4 osoby z drużyny za feeda, którego przecież nie chcieliście dać, a po prostu zostaliście mocno z-outplay'owani. Dużo lepiej przeczytać słowa które w jakiś sposób starają się opanować nerwy, podciągnąć cię do dalszej gry niż ciągły blame na swoją osobę - w drugim przypadku często odechciewa się starać (o tym jak bardzo decyduje psychika - co słabsze osoby zwyczajnie mogą wyjść).
tl;dr zamiast wyzywać osoby którym idzie gorzej od noobów, feederów, idiotów etc. starajcie się im pomóc. Przykro mi to mówić, ale poprzez takie zachowanie wy także (a może i przede wszystkim wy) tworzycie toksyczną atmosferę. Więcej empatii.
@up to nie tylko polacy tacy są, z każdego kraju znajdą się takie 'płaczki'
Ano, problem w tym że taki stereotyp nie wziął się znikąd. Ciężko z tym walczyć, zwłaszcza jeśli ktoś zza granicy prezentuje podobny poziom umysłowy - czyt. wierzy ślepo w stereotypy (a tylko udaje że jest lepszy). Jak ludzie się nauczą że kto z Polski to dzieciak i flamer, to nie ma co się dziwić że później na forum oficjalnym idzie flejm za to że ktoś w teamie spamował "kurva" (które to słowo jest wykorzystywane jako wulgaryzm w 5 czy 6 krajach, z wyłączeniem naszego kraju gdzie pisownia jest nieco inna). Żadne argumenty na tych ludzi nie działały - myślicie że sami prezentują wyższy poziom intelektualny?
[bTW. Modzi, wybaczcie ten wulgaryzm, zależało mi na pokazaniu tej jednej litery różnicy - niby nic, a jednak sporo w tym kontekście zmienia.]
Skąd toksyczność?
Odpowiedź jest prosta:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Krugera-Dunninga
Wiadomo, że wina jest całej reszty, blame the jungler, nerf irelia.
@2xup
Po pierwsze Can you stop feed nie jest słowem pogardliwym, tylko piszę że chciał bym żeby przestał karmić przeciwnika bo szkodzi całej drużynie.
Po drugie owszem każdy może mieć zły dzień, ja też lecz nie feeduję tak jak co nie które patałachy że wychodzą 11+ zgonów i windują się na sojusznikach samemu nic nie wnosząc do gry.
Jest dość pogardliwe, by część osób poczuła się urażona - sugerujesz im feedowanie wroga. U niektórych to wywoła agresję (i mamy shitstorm na team czacie), u niektórych "depresję"* (i nie ma co się spodziewać że się będzie im szło lepiej), część to zignoruje (praktyka mówi że to niewiele osó, a część zareaguje jeszcze w inny sposób (np. trolling, bo czemu miałbym się starać jak już mnie jadą). Osobiście jestem osobą nerwową i dość ciężko mi się powstrzymać przed napisaniem kilku niemiłych słów osobie która mówi do mnie że feeduję po tym jak zrobiłem 1/2/0 na linii pre-6 (a bywało i tak).
Z doświadczenia powiem ci że taka mała zmiana potrafi naprawdę zdziałać cuda. Osoba która słabo sobie radzi nie czuje się tak zaszczuta, osoba którą ta sytuacja denerwuje staje się minimalnie bardziej uspokojona... To nie zawsze działa - wczoraj w meczu miałem Fiddle'a, który mimo próśb przez 30min nadal chodził solo i ginął z rąk wroga, nie reagując ani na moje prośby, ani na flame Garena z naszego teamu - ale bywało że próba stworzenia pozytywnego nastawienia wygrywała mecz ("spoko stary, to tylko dwa kille, nie dzieje się nic tak strasznego że nie możemy tego wygrać"). Zgodzę się z tym że jeśli ktoś jest głupi - jak ten Fiddle - to niestety nic nie poradzisz, ale warto chociaż spróbować. Wbrew pozorom twarde podejście niewielu ludzi podciągnie.
O jednej z takich sytuacji pisałem już z dwa-trzy razy na forum - rank, mój Malz vs Fizz, na lanie przegrałem 1/2 lub 1/3 (warto dodać że pierwszy raz ever mój Malza został zgnębiony przez Fizza na linii). Zaczął się flame, jechanie po mnie, a jungler zesmitował blue żebym ja go przypadkiem nie wziął. Zamiast robić jeszcze bardziej toksyczną atmosferę po prostu starałem się robić swoje. Ogólnie skończyłem jakoś 5/3/1, ale gdyby nie fakt że się trochę już na tą grę uodporniłem i starałem się robić wszystko żeby nie zepsuć sobie humoru jeszcze bardziej... Nie wiem, znam osoby które odpowiedziałyby darciem pyska albo zdenerwowaniem, a to praktycznie przekreśliłoby szanse na wygranie meczu ("pff, nie pomogę mu, niech se zdycha noob"). Wierzcie mi, granie z osobami które chociaż PRÓBUJĄ być miłe dla teamu jest o wiele przyjemniejsze.
* - depresja to mocne słowo, ale widywałem taki stan u niektórych mniej odpornych na stres ludzi - "po co próbować, i tak coś spieprzę, najlepiej wyjdę i team będzie mieć łatwiej"...
@up
Bo staty 0/2/0 to jeszcze nie jest feed lecz staty 0/8/0 i zero asyst zero gry grupowej to już jest feed, masz tu przykład fiddla który może miał przyjemność z niszczenia komuś rozgrywki bo tak będę feedował. Najpierw grzecznie zawsze proszę Hello wybrana postać why you die?? Plz can you try play safe, and don't die i will come and help you. Ja sobie lecę ao na right lane a jeden koleś padł i drugi padł, bo wlecieli z 1/2 i 1/3 hp jak tylko zobaczyli enemy. Dopiero po pewnym czasie zaczynam pisać stop feed them. Jak już nic nie działa na kretyna to tak piszę, tylko że to nie on jest winny tylko ja!!!!.
Bo ja mu zepsułem rozrywkę pisząc can you stop feed them.
Trzeba zaznaczyć że toksyczność nie występuję tylko w grach moba, a w każdej grze mmo z zorganizowanymi i instancyjnymi(?) battlegroundami.
Genezy takiego zachowania należy szukać przede wszystkim w braku 'wychowania internetowego'(swoją drogą przydałby się taki przedmiot w szkole)a przyczyną tego braku wychowania są rodzicie którzy kupują swoim "pociechom" sprzęt i rzucają swoje dzieci na głeboką internetową wodę. Warto wspomnieć o tym że starsze pokolenie które ma za sobą takie gadżety jak Amiga600, Pegasus czy nawet PSX'a i zanim dostali internet grali w proste gry na PC, potrafią w miarę się zachować(oczywiście są wyjątki), a do dlatego że zostali naturalnie wdrożeni.
Kolejną przyczyną "toksyczności" w grach są emocje, emocje które te gry wywołują.
Niestety większość ludzi nie widzi swoich błedów i zwala wszystko na innych lub nawet popularnego "laga", za bardzo wczuwają się w grę, chcą dominować, zapominając przy tym że gra ma dawać frajdę.
(...)A tutaj piosenka co do powstawania ragemanów:
Klip sporo mówi o tym skąd się bierze toksyczność w grach: troll / flamer itp. tworzy kolejnego toksycznego gracza.
Jak grałem w DotA oryginalnego, to nie miałem problemów ze swoim zachowaniem, bo w samej społeczności nie było tego wiele. Gdy odnalazłem LoLa, to chcąc nie chcąc, przez jakiś czas byłem toksycznym graczem i nie byłem z tego dumny. Na szczęście dość szybko z tego wylazłem, ale doświadczenie pozostało. Mam nadzieję, że ktoś z tego tematu walczy ze swoim "wewnętrznym trollem", bo to da się zrobić.
W sumie toksyczny gracz nie zależy od wieku, bo mamy tutaj także różne podejścia do grania- gdy jeden gra weekendowo i to z raz czy dwa, oleje cały flame, bo chce tylko randomowo popykać w giereczkę po obiedzie, a inny niestety siedzi w LoLu po uszy i zależy mu na ranku, więc będzie grał i wchłaniał ten cały toksyczny klimat, który czasami występuje (bo nie zawsze jest źle). Potem nie wytrzymuje i zaraża swoim zachowaniem innych, którzy grają sporo, i też mogą potem nie zdzierżyć wszystkich matołków w kolejnych grach, itd.
Smutne, ale prawdziwe. Do tego mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że jego zachowanie ma wpływ na innych, bo w końcu taki (młody i głupi najczęściej) gracz klika Play po to by grać, a nie jeszcze trzymać się jakiś zasad kultury, oj nie ! Nadzieja to jedyne co mi pozostaje (i trybunał).
@up
Masz rację teraz będzie przydługawo:
W Moba zacząłem grać w Hona lecz miałem jakieś tam lagi, potem pojawiło się coś nowego League Of Legends, zacząłem w to pykać na serwerze USA.
Pamiętam jak grałem w rotacji jeszcze przepakowanym Olafem, padałem jak worek kartofli, było ciężko ale cała drużyna wspomogła mnie doradzali co kupić jak się zachowywać.
Ja ich słuchałem i potem było coraz lepiej enemy tylko mi gratulowali za szybkie ogarnięcie się. Potem przestałem grać bo też miałem lagi np. idę sobie przez krzaki a tu dopiero coś koło 2s dopiero grzybki się odpalają. Wróciłem w sezonie drugim na LOL EUeast, i tutaj zaczęły się jazdy łacina na każdym kroku itd. Nie przejmowałem się tym lecz wbiłem lvl 30 zacząłem grać rankedy oczywiście 2 zestawy run jeden ADC/SUPP, no to jazda i jak zobaczyłem te warzywa które grają to po którymś rankedzie stwierdziłem nie będę grał jak będę miał 2 idiotów w teamie, I najczęściej po 10 min jak widziałem że mój adc nie wie co to harras nie patrzy na minimap, nie ogarnia last hitów. A mój jugnler to ma dopiero 2 gangi, pisałem OK now i will play like you like fuucking no brain. I zaniżałem swój poziom gry, spadłem tam gdzie spadłem ale miałem radochę że 2 idiotów się drze report support.
A tak dla jasności zawsze 10 min próbowałem przetłumaczyć kretynowi wszystko co wiem, ale taki idiota wie wszystko lepiej, i wychodził z farmą na koniec gry 30-60 max, a ja głupi support ratowałem mu d*pę i tak padał on a potem ja. I to na mnie się darli report support for feed. W smite też nie jest najlepiej, jak grają premade szczeniaki, które bez podstawnie reportują bo ja wpadam ao na ganga i pushuję wieżę zbijam jej HP do 30% a te tępaki stoją i się lampią, ale jak ja potrzebuję pomocy to nikt tyłka nie ruszy. To piszę takim tępakom Ok now i play like you. Taka jest prawda że dzisiejsza młodzież ma nasrane w główce i to oni są naj a reszta świata to ścierwo. I nic tego nie zmieni, gry są robione dla nie udolnych baranów którym firmy zapewniają bezpieczeństwo, bo w sumie debila nie zjedziesz bo dostaniesz bana. A te zombiaki które niszczą grę bo mogą i ...j im idzie zrobić latają i tworzą kolejnych ludzi którzy mają takich baranów dość i to oni są toksyczni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Bo jak to jest że premade mogą kłamać https://account.hirezstudios.com/smitegame/match-details.aspx?match=25054991 miałem nie szczęście spotkać dizyliosa, jego kumpla spotkać 2x pod rząd i 2x mnie zreportowali bo grałem defensywnie i nie feedowałem jak te barany.
Poprostu np. w LoLu ludzie niewiedzą jak przegrywać ,dlatego istnieje powszechnie znane zjawisko '' flame'u''