Nie spodziewalem sie, ze bedzie tu czesciowo normalna dyskusja. Proste kilka slow od mojej osoby.
Tu chodzi tylko i wylacznie o rownosc. Cos, co dotyczy kazdego czlowieka, rowne prawa. Nic wiecej. Zadnego homo nad hetero, zadnego wpajania ideologi. Czlowiek od zawsze dazyl do rownosci w spoleczenstwie i zawsze wiazalo sie to z problemami.
Czy jakis homo wam cos zrobil? Moze zarazil i teraz musicie pchac w pupke facetow? Bo przeciez to choroba. A moze ktos umarl na bycie homo? Moze ktos nie jest w stanie fizycznie lub psychicznie funkcjonowac, bo jest homo? Przeciez to choroba.
Ludzie homoseksualni nie chca byc nad hetero, oni chca tylko rownosci. Do tego dazyly tez kobiety i to tez wiazalo sie ze sprzeciwem spoleczenstwa.
Jesli manifestowalyby piekne kobiety to juz inaczej na te manifestacje byscie patrzyli co? Bo ptaszek sie dogada z mozgiem i pomyslimy inaczej. Jak facet z facetem sie lize to oblesne, ale przeciez tak samo oblesna jest para hetero lizaca sie w miejscu publicznym. Bo z tym sie siedzi w domu i wiekszosc ludzi to robi.
A manifestacja ma jakos zwrocic uwage, dlatego wyglada jak wyglada. Jakos nie spotkalem geja czy lesbijki (a troche udalo mi sie spotkac, super sie z nimi bawilem), ktorzy codziennie chodza tak ubrani. A jak was to wkurza (mnie tez, ale to dlatego ze nie lubie parad), to moze nie zwracajcie na to uwagi? Zajmijcie sie swoim zyciem i po problemie. Zyjcie i dajcie zyc innym. Ich odmiennosc nie jest wam wciskana do gardla.
Roznimy sie pogladami, to wspaniala rzecz. Mozna wlasnie dyskutowac na rozne tematy. Ale mysle, ze niezaleznie od pogladow, czlowiek, ktory nikogo w jakikolwiek sposob nie skrzywdzil, nadal jest takim samym czlowiekiem.