Nasze marzenia

Marzenia to coś co daje człowiekowi siłę napędową.

Gdybyśmy nie mieli marzeń nie różnili byśmy się od zwierząt.

Każdy człowiek jest wyjątkowy, każdy ma swoje indywidualne marzenia...

Ale czy te marzenia sa osiągalne?

Niektórzy marzą o pieniądzach ( moim zdaniem tacy ludzie nie posiadają wyobraźni ani inteligencji)

Jakie są wasze najskrytsze marzenia?

Ja zawsze marzyłem żeby zostać mistrzem świata w rajdach samochodowych.

A Wy?

Zawsze marzyłem o masie różnych rzeczy, a w obecnej chwili jakoś tak się stało że nie mam żadnego znaczącego marzenia.

Chcę sobie kupić samochód taki jaki chcę, chcę kupić sobie wszystkie konsolki - głównie te starsze, chcę kupić sobie wiele innych rzeczy o których teraz nie pamiętam i chcę robić to co chcę robić i tyle. Czyli w skrócie potrzebuję grubego hajsu.

Chciałbym być artystą i utrzymankiem bogatej, ładnej żony.

Wieść szczęśliwe, udane życie?

człowiek inteligentny nie ma problemu ze zdobyciem pieniędzy..

Chodziło mi o marzenia, np. chciał bym być strażakiem, astronautą, a ie chcial bym miec kasę...

kasa to pólśrodek, wystarczy wykazac się inicjatywa, być pracowitym i z pieniędzmi nie ma problemu.

chyba ze jest się nieudacznikiem.

Ja to bym chciała założyć własną firmę wydającą gry. Mam kilka, moim zdaniem, całkiem ciekawych pomysłów na gry, które może nawet osiągnęłyby całkiem niezły sukces. Jako, że ze sprzedawaniem pomysłów różnie bywa i z tego co czytałam w necie raczej jest to dosyć "niebezpieczny" biznes to niestety nie mogę odsprzedać tych pomysłów istniejącym już firmom. Zresztą... Aktualnie nie widzę żadnego ciekawego kandydata, który dałby sobie radę z moimi projektami, taka prawda.

Mam też kilka innych marzeń, ale one są raczej sfery "eterycznej" i takiej, że raczej się nie spełnią. To takie marzenia typu "chciałabym skrzydła i móc latać" tylko trochę inne :P

W ogóle ostatnio mam taką rozkimę, że niby ludzie mogą robić co chcą a guzik prawda, bo ograniczeniem są... Pieniądze.

To co powiem pewnie wyda Wam się banalne lub wręcz głupie (choć może właściwsze określenie to naiwne) ale to o czym zawsze marzyłem to nie góra pieniędzy, to nie stada lasek, to o czym zawsze marzyłem to nic co możnaby kupić ... bo wszystko o czym marzyłem, a co się spełnia przynajmniej tak mi się na tą chwilę wydaje to po prostu prawdziwa miłość, jedyna, niezmienna i aż po grób, niczego innego mi nie potrzeba bo cóż więcej można chcieć ? Uroda z czasem mija, pieniądze się kończą, z pasji z czasem trzeba zrezygnować co też wiąże się z uplywającym czasem, a miłość o ile jest prawdziwa nigdy nie przemija przynajmniej ja w to wierzę.... tyle :)

cóż ja chciałbym uzyskać na inwestycjach taką płynność finansową aby móc cały dzień grać na kompie :D

Łatwo nie będzie ale zbierze się kapitał początkowy i spróbuje na razie jestem w trakcie zbierania wiedzy więc może kiedyś się uda

Gdybyśmy nie mieli marzeń nie różnili byśmy się od zwierząt.

Skąd to stwierdzenie? Jakieś zwierzę ci powiedziało, że to jedyna różnica? To, co różni zwierzęta jest instyktem. Co do tematu to mam brak marzeń.

Pieniążki to najważniejsza sprawa na świecie.

Co można chcieć, czym być jak nie bogaczem. Co do braku problemu ze zdobyciem pieniędzy jakby to było takie proste, czasami takie rzeczy przychodzą z czasem, czasami też potrzeba właśnie gotówki by projekt się udał, rozwijał. Podajmy to na przykładzie marzenia Pani Hasiry, czyli tworzenie gier. Nikt nie chcę się pakować w projekty, które nie mają pewnego zysku, może jakaś mniejszość, hobbysta lub coś w tym stylu - jeśli chodzi o dorosłą, pracującą(lub nie) osobę i utalentowaną w tym fachu. Nie mają też warunków, ponieważ pieniądze ograniczają, np. grafik 3D musi sobie kupić 3ds Maxa lub komputer jest z czasów prehistorycznych i ledwo obsługuje taki program. Jako, że nie masz hajsu musisz robić grę w wolnym czasie od pracy, jakoś trzeba się na siebie utrzymywać - chyba, że chcesz całe życie lecieć na dobru rodziców, chodzi mi tutaj oczywiście o "firmę", która dopiero zaczyna swoją działalność i wypuszcza na rynek swoją pierwszą produkcje. Do tego by się wybić potrzebujesz albo hype'u, albo dobrej reklamy - podsycasz fanów do dzielenia się tym projektem z innymi przez np. prowadzenie bloga deweloperskiego, prowadzenia fanpage'u na FB lub bulisz gruby hajs, by wyświetlić wieść o nadchodzącej Twej grze na serwisach wpasowujący się w daną niszę. Czasami pieniądze są potrzebne, by przyśpieszyć taki projekt by nie trwał 15 lat, a 2 lata. Zresztą, o czym ja piszę, lol.

Jak bardzo Ci zależy na takich marzeniach typu "chcę być astronautą", to napiszę tak: chcę być programistą i utrzymywać się z tego. Marzenie zwykłe i pospolite.

NEW ..... rasa ludzka istnije jz kilka tysiecy lat, przez ten czas człowiek dokonal wielu odkryć, międzu innymi takie ze zwierzęta nie maja marzeń :)

Pieniądze.... jeżeli ktos marzy o pieniądzach, żyje sobie na wyspie zwanej kiedys będe...

pieniadze same nie przychodza...

Najbatdziej podobało mi się marzenie Sparki... ale to tez zalezy od samego sibie, jak sobie pościelesz tak sie wyśpisz.....

W waszych marzeniach przwija sie wątek finansowy...

yrochę to żenujące.

Marzenia nie powinny byc uwarunkowane finansami...

Ale widac takie mamy realia, ze polska młodziez marzy tylko o pieniadzach, smutne

@Up Chodziło mi o to, że człowiek nie musi mieć marzeń, nim umrze. Przykładem tych ludzi są ci, którzy w bardzo wczesnym wieku umierają. Albo ci, którzy nie widzą w posiadaniu ich sensu.

@Up Chodziło mi o to, że człowiek nie musi mieć marzeń, nim umrze. Przykładem tych ludzi są ci, którzy w bardzo wczesnym wieku umierają. Albo ci, którzy nie widzą w posiadaniu ich sensu.

Nie zgodzę się z Tobą bo każdy ma jakieś marzenia ... bo nie wmówisz mi, że chcesz być nikim i nic nie robić. Każdy ma jakieś marzenia czasem je traci ale zawsze jakieś są nawet jeśli ciężko je określić.

@Up Chodziło mi o to, że człowiek nie musi mieć marzeń, nim umrze. Przykładem tych ludzi są ci, którzy w bardzo wczesnym wieku umierają. Albo ci, którzy nie widzą w posiadaniu ich sensu.

No nie wiem.

systemy polityczne dążyły do tego zeby człowiek pozbywał sie marzeń.

ale nigdy żadnemu sytemowi sie to nie udało.

Za komuny ludzie marzyli o wolnosci, i dokonali tego.

mamy demokracje, jednak z wolnością ona nie ma nic wspólnego, chyba ze jestes politykiem, wtedy możesz robić co chcesz , nawet kraść i zabijac. bo chroni cie immunitet.

Ale jeżeli ktos twierdzi że nie ma marzeń i są one mu niepotrzebne to nalezy sie zastanowic czy świat w którym zyjemy ma sens.

Czy system nie zabił w nas podstawowych instynktów ludzkich.

Każdy marzy, o pieniądzach , o miłości o sławie......

Dlaczego mamy zabijac w sobie tę cząstke człowieczenstwa?

Tylko dlatego bo nasi politycy próbują zrobić z nas niewolników?

Właśnie dlatego kazdy powinien obrac sobie jakiś cel?

Dlaczego nie miał bym marzyć o bombie w brukseli? Żeby całe zło tego świata w ułamku sekundy zniknęło z powierzchni Ziemii?

Świat stal by się lepszy, bez zakazów, nakazów, Wardęga nie musił by iść na miesiąc do więzienia......

Zastanówcie się ... i walczcie o swoje marzenia.

Chciałbym zostać filozofem, siadać codziennie na wzgórzu patrząc jak słońce chyli się ku zachodowi, rozmyślać o naszej egzystencji na ziemi o życiu poza nią.. siedzieć i myśleć nie martwiąc się niczym.

Niektórzy mówią, że ograniczają ich pieniądze. Ja sądzę, że jedynym ograniczeniem jest przekonanie samego siebie do możliwości realizacji swoich celów. Marzenia są napędem wszystkich ludzi, bez nich ludzie nie przetrwaliby zbyt długo.

Hmm, jak na razie to marzę głównie o ciszy i świętym spokoju od natrętnych ludzi. A tak poza tym, to chciałabym móc podróżować po świecie bez żadnych zmartwień i problemów czy ograniczeń :rolleyes:

Moje marzenie?

Znaleźć w końcu inteligentną i kochaną dziewczynę, która będzie ze mną grać w gry. :P A tak serio, to oczywiście największe znaczenie ma dla mnie wsparcie drugiej osoby, jej uznanie, oddanie, lojalność. Jakoś się taki urodziłem, że miłość jest dla mnie najważniejszą wartością. Zmieniłbym to, gdybym mógł. Ale trzeba się akceptować, nie? Mam za sobą już kilka związków i generalnie nie kończyło się to zbyt dobrze. Ot, "chwilowe" uniesienie, które czasem trwało rok, dwa. A ja, że jestem z natury wrażliwym człowiekiem to strasznie to przeżywam. Przewalone. ;)

W ogóle ostatnio mam taką rozkimę, że niby ludzie mogą robić co chcą a guzik prawda, bo ograniczeniem są... Pieniądze.

^Bolesne, ale prawdziwe

Chciałbym dożyć momentu stworzenia "prawdziwej" wirtualnej rzeczywistości, w której czujesz dotyk, smak, zapach itd. Dzięki temu mógłbym spełnić wszystkie swoje marzenia, bez względu na to czy w prawdziwym świecie są one realne czy nie.

Ja to bym chciała założyć własną firmę wydającą gry. Mam kilka, moim zdaniem, całkiem ciekawych pomysłów na gry, które może nawet osiągnęłyby całkiem niezły sukces. Jako, że ze sprzedawaniem pomysłów różnie bywa i z tego co czytałam w necie raczej jest to dosyć "niebezpieczny" biznes to niestety nie mogę odsprzedać tych pomysłów istniejącym już firmom. Zresztą... Aktualnie nie widzę żadnego ciekawego kandydata, który dałby sobie radę z moimi projektami, taka prawda.Mam też kilka innych marzeń, ale one są raczej sfery "eterycznej" i takiej, że raczej się nie spełnią. To takie marzenia typu "chciałabym skrzydła i móc latać" tylko trochę inne W ogóle ostatnio mam taką rozkimę, że niby ludzie mogą robić co chcą a guzik prawda, bo ograniczeniem są... Pieniądze.

Widzę, że jesteśmy w podobnym położeniu i z podobnym marzeniem :D