Można ta grę kupić przez psc ?
Overwatch - dyskusja ogólna
Można ta grę kupić przez psc ?
Bezpośrednio z battle.net'u niestety się nie da. Możesz kupić na kinguin albo g2a, cena to około 200zł, jednak PSC narzuca marżę, więc wyjdzie około 230-240 złotych. Ewentualnie można jeszcze kupić karty podarunkowe do battle.net'u o wartości 20 euro, w Polsce dostępne są w empikach.
W sumie to wywodzenie się w tej sprawie jest bez sensu bo aktualnie każda dyskusja o ewentualnych nerfach postaci jest gaszona w zarodku poprzez jeden "święty" argument: "Każdą postać można skontrować inną postacią". Mi po prostu nie pasuje idea ciągłego zmieniania postaci ponieważ wole grać niż co śmierć zmieniać postać. Natomiast widać wyraźną przewagę niektórych postaci nad resztą. Dla przykładu taka Mei która zamraża po 3 sekundach trzymania LPM po czym ma 2 sekundy żeby najechać kursorem na twoją nieruchomą głowę i kliknąć PPM. Brawo masz killa. Inny przykład: Wieprzu który wystarczy, że trafi Cię hakiem (co przy obecnych hitboxach jest piekielnie trudne) i zadaje Ci jednym strzałem 200+ dmg. No tak ale combo Mccree przy tych postaciach było zbyt op i trzeba było je znerfić... @Ukryty Hehe. Się uśmiałem nawet "XD"...
XD lepszy taki argument niż ,, będziemy ciągle balansować postacie, ale i tak jakaś będzie odstawać, bo balans aż tylu postaci jest niemożliwy.
Lepiej zmieniać co chwile postać niż grać tą samą i grać bezradnie.
Dla Ciebie Mei jest OP, a dla mnie Żniwiarz, taka Mei ma problem z np. Farą, snajperami itd. Problem ma również z tankami, bo co z tego, że zrobi combo jak tank po chwili ją rozsmaruje. To ma podłoże bardziej psychologiczne, bo jak Cie zamrozi to nie możesz nic zrobić i jesteś bezradny - to jest najgorsze w wszelakich FPS, przeładowujesz broń, a tutaj wyskakuje Ci przeciwnik i nie masz co innego robić jak zmienić lub dalej przeładować broń.
Pisałem o żniwiarzu, a tak - ma dość sporo HP, tanka to na dwa strzały ma z bliska, ult to zabijanie wszystkiego w okolicy, bardzo mobilny, leczy się zabijaniem innych postaci. Symmetra i krasnal też są zbyt OP, ale to raczej wina ludzi, bo uważają te postacie za dość błache i ich nie kontrują.
Można grać solo bez problemu, sam większość czasu przegrałem solo i po wbiciu 43 poziomu dalej baardzo chce mi się grać. Ostatnie 2 dni dostawałem drewniaki które nie znały swoich celów - jesteś snajperem? Polujesz na wrogiego snajpera, a nie gonisz za fragami. Nie ma tanka, bierzesz tanka, a nie kolejnego Żniwiarza, widzisz Bastiona? Bierzesz Wdowe, Wieprza, albo Genjiego, a nie do końca ciśniesz Mei, kurde. Piszę, proszę, bo w końcu każdy chce wygrać, ale ignorancja niektórych graczy dobija. Co do tych, że tak to nazwę "instant przegranych" to miałem chyba do tej pory tylko jedną taką sytuacje. Nie podoba mi się natomiast to, że nieraz przydziela graczy z poziomem 120+ przeciwko graczom z poziomem poniżej 10. Widać wtedy różnice doświadczenia (no bo jak miałoby nie widać) i gra staje się bardzo ciężka.
Wut? Snajper powinien z oddali eliminować ważne cele - po to w ogóle snajperzy istnieją, eliminacja supporta, eliminacja DPS - to powinien robić snajper, bo te cele może spokojnie zdjąć, a są one dla zwykłego żołnierze w Twojej drużynie kłopotliwe. Wrogim snajperem zajmuje się Smuga lub Genij - snajper powinien być na plecach całej drużyny, gdzieś wysoko i stamtąd strzelać. Walki Wdowa vs Wdowa sprawiają, że liczą się same umiejętności, a co jak nie masz jakiegoś mega-snajpera w drużynie?
Do zabijania snajpera jest dobra tracer, bo ona błyskawicznie przeskoczy miejsce, gdzie snajper sobie strzela - ja pierdzielę, jeszcze nawet na filmach jest to pokazane jak te dwie postacie walczą ze sobą. Jak nie ma tanka to musisz mieć głupi team, bo poginą 50 razy żołnierzami czy czymś innym, zamiast zmieniać postać będą rashować i jeszcze będą się denerwować. Nie rozumiem drużyn co od początku dostają baty, stoją w bazie, a nikt z nich klasy nie zmieni, bo po co? Moja klasa jest najmojsza.
Co do balansu to Ci gracze poniżej 10 będą mieć w końcu 120 poziom - chyba, że im gra znudzi. Dzięki temu jednak nauczą się grać od lepszych.
Co do dziwnego przydzielania, dzieje sie tak, bo w wiekszosc wypadków graja oni ze swoimi znajomymi, do tej pory nie trafil mi sie taki random z niskim lvlem, za to 2 osobowy premeid już tak.
Dla Ciebie Mei jest OP, a dla mnie Żniwiarz, taka Mei ma problem z np. Farą, snajperami itd. Problem ma również z tankami, bo co z tego, że zrobi combo jak tank po chwili ją rozsmaruje. To ma podłoże bardziej psychologiczne, bo jak Cie zamrozi to nie możesz nic zrobić i jesteś bezradny - to jest najgorsze w wszelakich FPS, przeładowujesz broń, a tutaj wyskakuje Ci przeciwnik i nie masz co innego robić jak zmienić lub dalej przeładować broń. Pisałem o żniwiarzu, a tak - ma dość sporo HP, tanka to na dwa strzały ma z bliska, ult to zabijanie wszystkiego w okolicy, bardzo mobilny, leczy się zabijaniem innych postaci. Symmetra i krasnal też są zbyt OP, ale to raczej wina ludzi, bo uważają te postacie za dość błache i ich nie kontrują. Wut? Snajper powinien z oddali eliminować ważne cele - po to w ogóle snajperzy istnieją, eliminacja supporta, eliminacja DPS - to powinien robić snajper, bo te cele może spokojnie zdjąć, a są one dla zwykłego żołnierze w Twojej drużynie kłopotliwe. Wrogim snajperem zajmuje się Smuga lub Genij - snajper powinien być na plecach całej drużyny, gdzieś wysoko i stamtąd strzelać. Walki Wdowa vs Wdowa sprawiają, że liczą się same umiejętności, a co jak nie masz jakiegoś mega-snajpera w drużynie? Do zabijania snajpera jest dobra tracer, bo ona błyskawicznie przeskoczy miejsce, gdzie snajper sobie strzela - ja pierdzielę, jeszcze nawet na filmach jest to pokazane jak te dwie postacie walczą ze sobą. Jak nie ma tanka to musisz mieć głupi team, bo poginą 50 razy żołnierzami czy czymś innym, zamiast zmieniać postać będą rashować i jeszcze będą się denerwować. Nie rozumiem drużyn co od początku dostają baty, stoją w bazie, a nikt z nich klasy nie zmieni, bo po co? Moja klasa jest najmojsza. Co do balansu to Ci gracze poniżej 10 będą mieć w końcu 120 poziom - chyba, że im gra znudzi. Dzięki temu jednak nauczą się grać od lepszych.
plox.....
reaper op? tak ale na krótki dystans. Łatwo da sie go wypunktować z daleka. Żadna postać nie jest op bo każda każdą klase kontruje. Symmetra jedynie na co jest dobra to low hp pool targety szczególnie mało mobilne. Krasnal? no ok.. dodam tylko że powinien mieć cd na nową wieżyczkę gdy dotychczasowa mu sie zniszczy.
tracer nie wejdzie na pewne pozycje więc nie gadaj głupot że jest najlepszą kontrą na snajperów bo np wysoka brama na dorado. Jak już to winston najlepiej kontruje snajperów. Snajperzy są po prostu do likwidowania celów nie ważne jakich.
No i mamy tryb rankingowy ! XD
Znow ten sam błąd.. Twój mmr jest weryfikowany na podstawie w/l
Z tego co zauważyłem na rankedach grają kompletni idioci, "zapominają" brać tanka lub healera, jednym słowem mają wszystko w D, praktycznie nie ma meczu, żeby jakiś troll się nie trafił... to już gry standardowe mają lepszy poziom
W ostatnim meczu na obronie z pchaniem pojazdu miałem 2 symetrie i żadnego tanka, po czym jedna symetria zostawiła portal przy przepaści daleeeeeko od punktu docelowego, drużyna przeciwna pisała czy sobie odpuściliśmy bo nikt nie broni :> i co takiemu zrobisz ?
Z tego co zauważyłem na rankedach grają kompletni idioci, "zapominają" brać tanka lub healera, jednym słowem mają wszystko w D, praktycznie nie ma meczu, żeby jakiś troll się nie trafił... to już gry standardowe mają lepszy poziom W ostatnim meczu na obronie z pchaniem pojazdu miałem 2 symetrie i żadnego tanka, po czym jedna symetria zostawiła portal przy przepaści daleeeeeko od punktu docelowego, drużyna przeciwna pisała czy sobie odpuściliśmy bo nikt nie broni :> i co takiemu zrobisz ?
Przecież zawsze tak było. W każdej grze są trolle. Trzeba przebrnąć przez placementy, no i później wbić tę 60+ rangę i powinno być lepiej, przynajmniej w teorii.
Up tylko, że ja już mam je za sobą przydzieliło mi rangę 47 i doprawdy porażka, żeby ludzie tak słabo grali, to już lepiej to wyglądało w placementach bo ludzie się starali, niż to co się dzieje teraz
Grałem od razu w nocy. 6 gier rozegranych i 3 wygrane oraz 3 przegrane. 0 trolli, faktycznie, jak się przegrywa to przez skill przeciwnej drużyny. Komunikacja perfekcyjna czy to na czacie czy przez wbudowany czat głosowy. Mega na plus.
za przegraną prawie lvl niżej XD za wygraną 25% paska do przodu xD
Połapałem trochę rage dzisiaj. Grałem głownie żołnierzem, żniwiarzem i lucio, ale to co nieraz się dzieje w drużynie to jednak masakra. Dostałem 42/100 po 10 meczach. Uważam z czystym sumieniem, że zawaliła drużyna, ja, robiłem co mogłem.
Up ja dostałem 47, ale już mam 44 XD, za przegraną lecisz prawie 1 niżej, za to wygrana daje ci bardzo mało, oj słabo to widze, dodatkowo czy grasz drużynowo czy solo to chyba jeden pies bo ta sama klasyfikacja jest.
Ja tam rage nie łapie bo nie ma sensu się denerwować :), ten sezon potraktuje szkoleniowo, staram się nazbierać te zwycięstwa potrzebne za złota broń i tyle aktualnie na 20 gier tylko 8 wygranych
Denerwuje się tylko jak ktoś jest na tyle bucem, że nie bierze potrzebnej postaci ew. kontry na kogoś kto cały czas kosi moją drużynę, albo ktoś wychodzi - to niemęskie
Fakt, dobrze jest potraktować sezon jako swego rodzaju test. W przyszłości będzie git! good joob blizzard
Dziś już było trochę lepiej, widać, że coraz mniej trolli ma tą samą rangę co ja, zaczynam wychodzić na plus
Dlatego takie gry średniawo się nadają do gry solo - każdy myśli że cała reszta przecież powinna się dopasować. Problem w tym, że ta gra polega na kooperacji, cała drużyna powinna współgrać a trudno ustalić rolę jak 5sec temu poznałeś ludzi. Czasem znajdzie się gra gdzie cała drużyna będzie grała tym czym chce i lubi i przy tym wyjdzie dobrze, ale czasem ktoś nie wybierze tego co jest potrzebne bo jest ostatni i wielki płacz a przy tym cała reszta też nie zmieni swojej postaci. Ja nie mam zamiaru rozpoczynać trybu rankingowego bez 5 bo to się całkowicie mija z celem.
Rozegrałem dzisiaj swoje mecze klasyfikacyjne i jestem trochę zażenowany... Myślałem, że poziom gry będzie wyższy niż podczas zwykłej rozgrywki, a jest tak samo, a nawet i gorzej. Dziwnym trafem gra miesza 25 lvlowych unrankedów z/przeciwko 47-54 rangami i wychodzi z tego niezły bajzel. Z klasyfikacji wyszedłem z 4 wygranymi meczami....
Mecz 1: Przeciwna drużyna biegała jak kurczaki. Easy win.
Mecz 2: Przeciwna drużyna biegała jak kurczaki bez głów. Easy win.
Mecz 3: Tu już było ciężko, mimo 49 likwidacji na koncie nie udało mi się popchnąć mojej drużyny do zwycięstwa. Tamci byli po prostu lepsi. Dobry mecz choć przegrany.
Mecz 4: Pewnego jegomościa o nicku zapisanym cyrylicą przewyższyła konieczność wybrania bohatera. Insta porażka bo po nim wyszli wszyscy z mojej drużyny.
Mecz 5: Jedna ruda wygrana, z naszej drużyny wychodzi Wieprzu. Fajnie. Porażka.
Mecz 6: Nacisnąłem Q w odpowiednim momencie podczas grania Farą. Zagranie meczu i zwycięstwo.
Mecz 7: Jakoś się udało wygrać. Zagranie meczu jako Mei.
Mecz 8: Prawie, że użyteczny Bastion w ataku, Hanzo miał mu za złe, że gra taką, a nie inna postacią. Torbjörn chyba też. Porażka.
Mecz 9: Czy ktoś może zagrać supportem? Nie? To ja wezmę. Najwyżej będziemy grać bez tanka. Porażka.
Mecz 10: Czyli mówisz, że jak będziemy wbiegać jeden po drugim na punkt to w pewnym momencie drużyna przeciwna zmęczy się strzelaniem do nas jak do kaczek i poddadzą mecz? Chyba jednak nie. Porażka.
Na 10 meczy spotkałem łącznie dwie osoby używające mikro do komunikacji. Znaczy ten pierwszy powiedział tylko "Hi" na początku meczu, a ten drugi "Fuk this retarded team, I'm done. Useless piece of sh..." tuż przed przegraniem meczu. Ludzie są jeszcze bardziej toksyczni, mecze nie do końca sprawiedliwe. Widać, że jeszcze dużo Blizzard ma do roboty. Co ciekawe za te 4 zwycięstwa otrzymałem rangę... 51! Przynajmniej tyle, ale grania solo i tak czy siak nie polecam naprawdę idzie się zdenerwować. A co tam u Was? : )
Dokladnie to samo. 3/7 placementy... Dzisiaj zagralem z uzytkownikami forum i 3 na 3 mecze wygrane Nie ma opcji zeby grac solo.
9/1 solo. Trochę się zdziwiłem bo dostałem rangę 65 a liczyłem co najmniej na 70 :<