To jest plan na zajechanie się po tygodniu?
Po 1 potrzebujesz motywacji. Ustaw sobie klatę bądź jaką śliczną dziewczyny i jak ci się nie będzie chciało to pacz na tapetę w telefonie to ci da kopa.
Po 2 jeśli nigdy niczego nie ćwiczyłeś to taki trening cie zniszczy. Co z tego, że w poniedziałek będziesz 2h na siłce jak w czwarte po 15minutach nie dasz rady i padniesz?
Po 3 Musisz mieć dietę i trening 3-4 razy.
Ja chodzę na dwa dni na sekcję boxerską tam mi dają taki wycisk, że przez 2 następne dni mnie wszystko boli, a trenuje w klubie już 3lata.
Dwa dni mam siłownię po 2 godziny, robię wszystko na co mam ochotę od kardio przez drążek na ławeczce kończąc.
W domu posiadam worek bokserski i chodzę na niego prawie co dziennie po jakieś 30minut+15 minut truchtu wokół niego.
Nie raz też pobiegam, albo w weekend 30-50km rowerem. Nie lubię monotonii więc znajduje wiele rzeczy, żeby coś poćwiczyć
Granie w piłkę też dużo daję, a jak jest 45 stopni to basen. Najlepiej robić to z kimś wtedy szybko się nie nudzi ja mam taką grupkę.
Zrób sobie też codziennie inne partie mięśni po 100 powtórzeń przez cały dzień. Raz brzuszki raz nożyce przez cały dzien 100, tylko nie na raz.
Tak po 30 co kilka godzin to nie boli, ani specjalnie nie męczy.