A ja zaczalem gre guardianem, i powiem ze przez jego defensywne wlasciwosci (nieprzywoita wrecz ilosc blokow+ ulti 3sec godmode) jest chyba najlatwiejsza profa do progresu. Najbardziej tankowa clasa w grze. Potem zaczalem grac engi, i praktycznie od tamtej pory nie tknalem guarda. Moze to tylko moje wrazenie ale wydaje mi sie ze engi jak nikt obiera bossy z ich odpornosci na cc, poniewaz mam wiadro cc do rzucenia co chwile, i w pve bossy, ktore grajac guardem pamietalem ze maja cc imunity, grajac engi dawalem rade przelamac te ich odpornosci i po czasie normalnie wchodzily w nich powalenia i inne. W koncu czuje, ze robie robote, a nie, jak to w przypadku guarda, jednynie przezywam wszystko i biere na klate
.
Piekno GW2 polega na tym, ze jesli wymyslisz swoj build do profy ktora lubisz, i bedziesz przezywal i zabijal wrogow uzywajac tego buildu w sposob, ktory sprawia ci radosc, to znaczy ze masz dobry build. Nie badzcie 'meta-slave'ami', to ze build na bersekera jest op i mozna fast runy robic, nie znaczy ze inne sa zle. Po prostu sa twoje. Nie jestes noobem jak robisz dung godzine, a na yt jakies barany robia solo w 20min. Wazne ze dobrze sie bawisz z ziomalami nawet jak uzywacie najdziwniejszych kombinacji. Co do tego ze ta profa nie przydatna, to ja sie smieje
HA HA HA. To ze w meta buildach nie uwzglednili necro, nie znaczy ze nie ma po co nim grac. Grajcie czym wam sie podoba, jak wam sie podoba, tylko badzcie w tym dobrzy. I dobrze sie bawcie, a zapewniam was, ze tylko skonczeni debile beda mieli problem. Nikt inny.