Pracujący gracz szuka MMORPG

Drodzy koledzy,

Od jakiegoś czasu przez pracę oraz inne aktywności mam ograniczonę możliwości czasowe, żeby cieszyć się grą a obecny tutył w jaki gram wymaga znacznie za dużo czasu niż mogę mu poświęcić, aby coś osiągnąć. (BDO)

Czy macie jakieś MMORPG do polecenia w którym gracz co może poświęcać 2-3h dziennie w weekendy trochę dłużej, może cieszyć się fajną rozgrywną, odczuwalnym progressem oraz możliwościa gry zespołowej / pvp ?

Nie polecajcie mi gier, które wymagają od gracza bardzo dużych ilości godzin aby zacząć coś robić.

Dzięki!!

Guild Wars 2

3lajki

Niestety długo grałem i nie chce już wracać do tej gry.

Aion, progres jest dość szybki i ponoć całkiem dobre pvp itp.

Jeśli można to chociaż z 2-3 propozycje, żeby było z czego wybrać.

ps. W Aion jeszcze grają ludzie, bo jak zaglądałem tam ostatnio to świecił pustkami.

Szukasz gry F2P / B2P / P2P? Bo taka informacja zdecydowanie pomoże coś wybrać :wink:

P2P odpada, F2P lub B2P.

Hmm z tego co grałem to mogę polecić:

  • TESO które ma całkiem ok PVP i do tego jest w PVE co robić. Wiem, że nie każdemu za to przypada świat The Elder Scrols i system rozwoju postaci.
  • Blade&Soul również ma całkiem niezłe PVP oraz content PVE
  • Tera Online - tego niestety nie mogę polecić, zbyt leciwe i już nie daje takiej frajdy
  • ArchAge - podobno na serwerze Fresh jest całkiem fajnie chociaż tu pcha się trochę P2W
  • Aion - podobno po ostatniej aktualizacji całkiem dużo ludzi gra ale też pcha się tu system P2W
  • Albion Online ale skoro w BDO nie miałeś czasu grać to pewnie też słabo bo wymaga trochę czasu

Niestety większość F2P ma swoje bolączki a obecnie dostępne gry B2P są dość specyficzne (GW2 i TESO). Z gier mimo wszystko P2P to pod PVP WoW a jeśli bardziej interesuje Cię PVE to FFO

Edit :slight_smile:

  • Maplestory 2 - ma dopiero wyjść i ludzie piszą dość pochlebne opinie

Blatow ma na grę 2-3 godzinki dziennie a wy mu proponujecie m.in. aiona i archage?
W obie gry grałam/pogrywam i wiem jakim są dużym czasowym pożeraczem.
Aion to dobra gra ale problem z nią jest taki iż, w określone dni w określonych okienkach czasowych pojawiają się wejścia na określone instancje. Dodatkowo o ile mnie pamięć nie myli zawsze w środę jest konserwacja serwerów i jeśli ktoś nie wyrobi się ze zrobieniem instancji X lub Y to poprostu wejścia mu przypadną. Na początku może Ci to nie przeszkadzać ale jak spadniesz w rankingu lub po raz enty nie załapiesz się ze znajomymi na coś i będziesz musiał pójść z randomami, którzy jeszcze nie będą wiedzieć co robić to można sie zirytować. Aion może nie jest już tak popularny jak kiedyś ale masz polski serwer Barus na którym napewno znajdziesz dla siebie legion i bardziej zaludniony serwer Deyla gdzie jak czytałam tutaj na forum przyniosło się kilka polskich legionów.
Dodatkowo do gry potrzebujesz gold packa, na który zarabiasz sobie w grze lub kupujesz w item shopie. Granie bez niego jest nieopłacalne poniewaz bez niego np nie możesz handlować.
W archage grałam i na legacy i na fresh serwerze i na chwilę obecną polecam Ci właśnie fresh serwer. Nie ma tam aż tak dużych dysproporcji pomiędzy graczami, ceny itemow są mniejsze i można na nie latwiej zarobić, niektórych itemów jak obsidiany wogóle nie ma. Minusem jest to, że w grze aby móc normalnie grać musisz mieć zakupione 2 apexy składające się na miesięcznego patrona. Bez niego wogóle nie opłaca się podchodzić do gry ponieważ np wolniej regenerują ci sie labor point, które zużywasz do różnych aktywności jak crafting, farming, mining itd.
Co tam dalej bylo? Wow? Wątpię by kolega mial czas ogarniać az tak rozbudowaną grę. O b&s trochę tutaj pisano na forum. Wystarczy odkopać te posty.
Ja osobiście gram jeszcze w FFXIV i jestem zadowolona. Podobnie mam mało czasu na gry ale nawet jeśli po 3-4 dniach przerwy zaloguję się do FF to inaczej niż w aionie nie mam takiego odczucia, że uciekło mi to czy tamto.

FF14 ma to do siebie, że bardzo szybko możesz nadgonić end game (oczywiście samo story jest bardzo długie - obecnie około 2 miesiące gry), ale skalowanie poziomów i ruletki pozwalają bardzo fajnie bawić się w wyższych dungeonach, trialach czy nawet rajdach. Jedyny minus to pvp - tutaj mamy jedynie areny w różnych konfiguracjach. Jeżeli jesteś osobą pracującą to zakładam, że abonament nie będzie dla Ciebie problemem (ok. 50 zł miesięcznie). 2-3 godziny dziennie + weekendy w zupełności wystarczą do tego tytułu. Aha i nie jest to non-target. Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji, to daj znać :slight_smile:

1lajk

Dziekuje za propozycje.

Zastanawiam się pomiędzy FFXIV, TESO, a Maplestory 2 ( tutaj nie wiem czy mi klimat będzie pasować).

Aion I ArcheAge odpadaja, grałem w te gry i jednak wymagają one zbyt dużych ilości czasu tak samo jak Albion, który niestety ostatnim czasem nie rozwija się i populacja jego znacząco spada.

Trochę Cię nie rozumiem, piszesz pierw że P2P odpada, a teraz że zastanawiasz się nad FF XIV.
Fun w MMO nie dają gry same w sobie tylko ludzie z którymi grasz, jeśli masz tylko 2-3h i nie masz z kim grać to sobie odpuść granie w MMO.

1lajk

Polecam nie grać w MMORPG, dopóki nie wyjdzie gra, w której będzie można płacić za godziny to nigdy nie będzie zabawy korzystnej finansowo.

Dokładnie, a zamiast płacić haracz w grze to kup sobie netflixa to i żona, dzieci czy rodzice sobie coś obejrzą. Ewentualnie zamiast tego abonamentu możesz co miesiąc/dwa kupić naprawdę fajny tytuł single player co przy 2-3h dziennie Ci wystarczy do kupna następnego.

3lajki

Nie no Panie i Panowie nie przesadzajmy, że mając 2-3h dziennie to ma sobie odpuścić MMO… jak czytam takie wypowiedzi to aż płakać się chce. Większość gier które nie są oparte na hardcorowym grindzie (takie BDO) da mu sporo frajdy, nawet śmiem powiedzieć, że i BDO dałoby mu frajdę oczywiście jeśli nie chce się utrzymywać w Top graczy na serwerze.
Znam ludzi co grają w takiego WoW własnie 2-3h dziennie bo mają pracę, rodzinę, inne zainteresowania i jakoś nie narzekają, że gra nie ma sensu, zwykle udaje im się zebrać topowy sprzęt ale zajmuje im to dłużej niż ludzie co spędzają pół życia w grze.
Jeśli bardziej Cię interesuje PVE to polecam FF jeśli PVP to WoW jeśli już chcesz płacić abonament.

Serio, causal gierka jaką jest WOW to ma być przykład gry hardkorowej :stuck_out_tongue:
Tam chodzi o lore głównie, chodzisz zwiedzasz poznajesz fabułe, tam jest tylu graczy właśnie dlatego, że jest nastawiona na bardzo niski próg rozwoju, każdy casual może mieć to co gość który gra po 10h, tyle że bulisz co miesiąc + dodatki, niemniej ta gra jest na pewno nastawiona na jak największą ilość graczy, w hardkore gierce nigdy nie ma dużej ilości ludzi.

Co do tematu to jak masz niewygórowane wymagania to coś w stylu Diablo (niekoniecznie akurat to a wręcz odradzałbym) ale chodzi o playstyle, wchodzisz, coś tam pobijesz, pofarmisz, pozbierasz itemki, wychodzisz.
Bez spiny, płacisz raz, wchodzisz kiedy chcesz i wychodzisz kiedy chcesz (jest awaria to alt F4 i tyle)

Sam jestem w takiej sytuacji więc że 2-3h to max więc jak już coś odpalam to właśnie coś w stylu wejdź-pobij-wyjdź/bez abo/bez wymogu logowania dzień w dzień.
Z obecnych gierek to ciężko coś w ten deseń znaleźć także ja czekam na FRACTURED, zapowiada się ciekawe a co z tego wyjdzie to zobaczymy.

2-3 godziny dziennie w zupełności wystarczy do komfortowej zabawy. Oczywiście robienie rajdów na najwyższych poziomach trudności będzie wymagało sprzętu i grindu, ale poza tym można przecież robić inne rzeczy? Fabuła, crafting, gathering, zadania poboczne, odblokowywanie dodatkowej zawartości, zbieranie mountów, minionów itp. i wiele innych - te rzeczy można robić bez problemu w MMO grając 2-3 godziny dziennie. Oczywiście są gry oparte na mocnym grindzie typu BDO, ale są również i takie, które pozwalają się nimi cieszyć zaglądając nawet na chwilę :slight_smile:

1lajk

polecam wybrać coś z gier “meczowych” jak wot/lol/dota ogólnie coś w tym stylu. akurat jest czas na zagranie kilku meczyków na luzie i powrót do RL. HnS-y to też opcja bo nie pożerają tak dużo czasu.

PoE - bo w sumie możesz sobie wejść, pyknąć mapkę lub dwie i wyjść. Drop nie zależy od ilości spędzonego z grą czasu, więc wydaje się być to rozsądną propozycją.
Warframe - podobna sytuacja. Wejdziesz, pykniesz 2-3 misje (choć większość z nich zajmuje mniej niż 10 minut), zgarniesz loot, odpalisz coś do budowania i… możesz wyjść. Większość broni potrzebuje 12 (i więcej) godzin na zbudowanie, poszczególne warframe - 72h jeśli masz już wybudowane ich części (te buduje się kolejne 12h). Więc nie potrzebujesz spędzać nie wiadomo ile czasu przed komputerem by popychać rozwój swojego konta do przodu

2-3godz dziennie to dużo, nie rozumiem w czym masz problem