Jak w temacie. Nie mogę się zdecydować w co zagrać. W grę wchodzi WoW, FFXIV lub ESO oczywiście wszystko z najnowszymi dodatkami. I teraz tak. W każdy z tych tytułów kiedyś już grałem. Najmniej w FF i na obecną chwilę to mój faworyt. O co jednak chodzi. Nie wiem jak na obecną chwilę wygląda sytuacja tych tytułów pod kątem społeczności i żywotności. Tzn. nie chcę wpakować kasy w tytuł, w który gra mało ludzi a twórcy mają go gdzieś. Mam ochotę pograć jeszcze kilka latek i teraz pytanie co najlepiej wybrać?
Prośba o radę, który tytuł
Osobiście kilka słów z mojej perspektywy bo we wszystkie tytuły grałem - dla casualowego gracza poleciłbym każdy z wymienionych tytułów, jeśli jesteś graczem który poświęca dużo czasu na gry i przyjemność sprawia Ci progress + bycie w czołówce to pozostaje tylko wow chociaż nie wiem jak tam aktualnie ssytuacja wygląda i o jakiej wersji mówimy, odnośnie FF14 i ESO tam cały aktualny content idzie w pół miesiąca zrobić bez śrubowania zbędnych aktywności i pozostaje czekanie do kolejnego dodatku. Jeśli jednak jesteś casualem który gra 2-3h dziennie każda gra Ci podejdzie, chyba w takim wypadku najbardziej poleciłbym FF14
Ja dodam od siebie, że wszystkim wymienionym tytułom nie grozi rychłe zamknięcie czy porzucenie. Będą one rozwijane jeszcze przez wiele lat.
Wybierz Swords Of Legends Online. Za tydzień premiera, to będzie gra warta uwagi.
Poczekaj na new world może , zawsse to nowa przygoda więc będzie ciekawiej niż gra w która już grałeś . 20 lipca zaczyna się beta dla ludzi którzy kupili grę
wszystkie te gry są żywe i wspierane :v zacznij grać w to co ci się widzi najbardziej. Ten temat jest tak bez sensu, że głowa mała. Każda z tych gier jest w topce gier mmo i się zastanawiasz, czy te gry są żywe XD. Wybierz gre na podstawie tego czy masz fun z danego tytułu. Napisałeś, że każdą z tych gier próbowałeś i dalej nie wiesz w co grać? Skoro dalej nie wiesz, no to prawdopodobnie w żadną z tych gier…
Wszystkie 3 są nadal na topie i w każdą można sporo przegrać, tak jak koledzy pisali to nic odkrywczego.
Natomiast jeśli chodzi o fazę w jakiej obecnie się znajdują to WoW leci w dół jeśli chodzi o jakość, FF XIV jest na fali wznoszącej a ESO trzyma stabilny poziom.
Jeśli nie grałeś dużo we wszystkie te tytuły, to każdy z nich będzie dobry, ale pod kątem grania przez lata to wygląda tak (wszystkie z tych gier są w top 3 popularności, i wszystkie są conajmniej dobre, i będą żyły jeszcze długie lata. Z ESO mam bardzo mało doświadczenia więc nie będę go tu opisywał):
WoW jeśli chodzi o nastawienie społeczności ma się prawdopodobnie najgorzej odkąd wyszedł. Może BfA budziło większe emocje niż teraz, ale tak jak Shadowlands zapowiadało się na dodatek który uratuje grę, tak okazał się następnym krokiem do tyłu. Opóźnienia w wyjściu pierwszego patcha (który wyszedł 8 miesięcy po premierze, jakieś 4 za późno) jeszcze bardziej odebrały nadzieję fanom, i WoW stracił ok. 30% graczy w tym czasie. Trudno powiedzieć o przyszłości, ale dla wielu ta tendencja, brak jakiejkolwiek komunikacji ze społecznością, i coraz to agresywniejsza monetyzacja nie wróży zbyt dobrze. Tym bardziej, że na horyzoncie coraz bardziej widać głównego rywala czyli…
FFXIV przeżywa w tym momencie ogromne odrodzenie, i po części korzystając z obecnego stanu WoWa, po części z faktu, że to teraz naprawdę dobra gra, dużo znanych ludzi z WoWa zaczęło się nią interesować, a za nimi - cała masa graczy WoWa wędrująca z gry do gry sprawiła, że FFXIV nigdy nie był tak popularny jak teraz, wg niektórych nawet go wyprzedzając (co nie zdażyło się jeszcze nigdy w 15 letniej historii tej gry). Ostatni dodatek to najlepiej oceniany dodatek w historii mmo, jak i według wielu najlepsza historia w całym Final Fantasy. W listopadzie szykuje się kolejny, więc hype wśród społeczności jest duży. Słowem, wszyscy są tu szczęśliwi i usatysfakcjonowani grą, czekając na nowy dodatek i witając nowych graczy z otwartymi ramionami. Btw, możesz grać przez całą podstawkę i pierwszy dodatek całkowicie za darmo - to jest dobre 150 godzin gry, więcej jak zechcesz levelować klasy czy cos.
Co do żywotności to bym się nie obawiał, wymieniłeś najbardziej żywotne tytuły w MMO.
Gorzej się ma sprawa z ich ciągnięciem graczy do wspólnego grania. W sensie taki wow ma dużą casualizacje, będziesz grać z ludźmi ale oni niczym się nie będą różnic od botow, poza tym że czasem ktoś cię zwyzywa. Dosłownie chodzi o to że mechanizmy do tworzenia tych grup są tak mocno rozbudowane że mnie będziesz musiał z nikim interaktowac, a nawet gdy będziesz w gildii, te bardzo często robią wszystko bardzo mechanicznie, bez emocji łupia progress. Chyba jedynie areny są contentem w którym musisz mocno kooperowac bez automatów.
W FF nie grałem, nie lubię klimatów facetów z kocimi uszkami itp.
W eso na początku się zanudzisz, raidy dupy nie urywaja, ale jest chociażby cyrodil które wymaga dużo coop z gildia lub nacja. Problemem jest to że ten cyrodil jest jakiś taki… nie zawsze fajny… monotonny. No i grze brakuje jakiegoś większego celu.
Jak chcesz coś co bardziej będzie wymagać granie i interakcję z ludźmi, co ma dużo graczy i szybko nie umrze, to może bardziej Albion online?
wow na inne gry szkoda czasu
Casual to grający 2-3h dziennie? Raczej taki który każdego dnia gra więcej to niech zapierdala do lekarza się leczyć
Ok. Temat do zamknięcia. Poszedłem w FF XIV. @Bertosh temat założyłem bo grałem w każdą z tych gier dość dawno. Pytanie o żywotność nie wydaje mi się bez sensu bo gry mają swoje na karku. Skoro z WoWa ludzie uciekają na potęgę to nie chcę wiedzieć co tam się teraz dzieje, skoro jak grałem ostatnio ze dwa czy trzy lata temu to już miałem wrażenie że serwery są po prostu puste. W Finala gram dzisiaj cały dzień i póki co bawię się dobrze, mimo że z tych trzech tytułów najmniej mi klimatem podchodzi, za to chyba najbardziej gameplayowo no i ludzi multum. Póki co dzięki za porady i do zobaczenia na serwerach
Z wowa część osób odzeszła, część czekała do nowego patcha na nowy content, ale to nic nie zmienia, ponieważ dalej jest to najbardziej zaludnione mmo
i praktycznie wszędzie spotyka się jakiś graczy. Nawet w swoim najgorszym czasie serwery nigdy nie były puste, ewentualnie po łączeniu serwerów RP, na każdym innym normalnym zawsze było pełno ludzi i dalej jest. Ludzie patrzą na jakieś cyferki, a to nie zmienia faktu, że dalej w tą grę bawi się miliony ludzi. Tak czy owak, wszystkie te gry są mega popularne.
Z wowem jest tak źle że nawet streamerzy go przucają na rzecz finala, a blizzard robi speciajne ankiety i pyta czy gracze będą grać w finala, nawet jak się z subskrypcji rezygnuje w wowie to jest okienko do zanaczenia i want play finalfantasy 14.
polecać gry od gameforge xD
To dlatego że wprowadzili cross server czy coś takiego. W sensie, że na Twoim ekranie pojawiają się gracze, ale nie koniecznie z Twojego serwera. Dlatego zawsze kogoś widzisz, bo jeśli jest pusto na ekranie to system automatycznie pokazuje Ci graczy z innych serwerów. To samo tyczy się dungeonów. Z tego co pamiętam, to gracze z innych serwerów mają gwiazdkę przy nicku
A co do tematu, to polecam przejrzeć inne tematy, albo poszukać, bo było milion takich samych tematów i jeszcze więcej odpowiedzi na nie.
Odpowiedź wydaje się oczywista, World of Warcraft - nada się jeśli chcesz być casualem jak i wtedy kiedy chcesz coś osiągnąć, w skrócie Król MMO.
Final Fantasy MOŻE kiedyś dogoni Warcrafta ale wątpie, ESO nie ma podjazdu nawet do Finala a co dopiero do króla, to prawie gra singleplayer.
A co do tego że ludzie uciekają z WoWa to można to skomentować tylko jednym:
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Z tych trzech tytulow najlepsza bedzie tibia
Ale że co, te wszystkie newsy, czy ogólnie opinia graczy na temat gry to fake? Bo nie rozumiem co Cię tak śmieszy. Są ludzie którzy, tak jak ja, odchodzą od tytułu ze względu na słaby content. A to, że biorą taką kasę za słaby content to już w ogóle ;d
Po twoim avatarze nie można ciebie traktować poważnie gdyż twój avatar sugeruje ton twojej wypowiedzi.