Przygotowania do wojny z Iranem trwają

Niektórzy twierdzą, że III wojna światowa wybuchnie już w kwietniu 2012. Jako jej wyzwalacz uważa się wojnę z Iranem. Wszystko wskazuje na to, że Amerykanie sondują ewentualną reakcję na konflikt i prawdopodobnie propaganda w mediach będzie teraz kierowana, aby wyzwolić w ludziach poczucie konieczności zrównania z ziemią Iranu.

Oczywiście nowymi “weapon of mass destruction” jest irański program atomowy. Niektórzy twierdza, ze Iran jest już w posiadaniu broni jądrowej i została ona przetestowana w Korei Północnej.

Kwiecień uważany jest za prawdopodobny okres ataku, ponieważ nastąpi wtedy zgrupowanie amerykańskich grup bojowych z lotniskowcami. W regionie Zatoki Perskiej będą wtedy stacjonowały, co najmniej trzy takie zgrupowania okrętów. Jeden z lotniskowców, USS Enterprise przewidziany jest do złomowania a to wzmaga pogłoski o planowanej akcji zatopienia go w Zatoce Perskiej i użycie, jako pretekstu do ataku na Iran.

Dzisiaj pojawiły się informacje, że Iran został wyłączony z międzynarodowego systemu elektronicznych transakcji finansowych SWIFT. Izrael wyraził zadowolenie z takiego kroku i uznał go za zdolny do wpłynięcia na spowolnienie albo przerwanie zbrojeń zaplanowanych przez Teheran.

Powyższa ilustracja przedstawia lokalizację amerykańskich lotniskowców. Jak widać USS Enterprise zmierza w kierunku Morza Śródziemnego i potem skieruje się zapewne w kierunku Kanału Sueskiego. Kwietniowy termin pojawienia się tego lotniskowca w Zatoce Perskiej jest całkowicie realny.

Czego można się spodziewać? Gdyby doszło do konfrontacji to nie ma, co liczyć jedynie na kampanię powietrzną. Patrząc na obrót spraw w trakcie konfliktu irańsko-irackiego należy spodziewać się zaciekłej walki.

W trakcie tej wojny doszło nawet do tego, że wspierany przez sunnitów i ZSRR Saddam Hussein zaproponował powrót do granic z wybuchu konfliktu, czyli z 1979 roku, ale determinacja Irańczyków była tak duża, że nie dość, iż do oczyszczania pól minowych używano praktycznie dzieci, bo chłopców w wieku od 9 do 16 lat ( jako mało wykwalifikowanych żołnierzy, których strata jest akceptowalna).

Ostatecznie w 1988 roku Iran przystał na warunki proponowane w 1982 roku przez Husseina. Walka trwała jeszcze 6 lat a w sumie w wojnie tej zginęło prawie milion Irańczyków. To sugeruje niestety, że jeśli rzeczywiście w kwietniu dojdzie do wojny to będzie ona trwała długo i pociągnie za sobą wielką ilość ofiar. Czarne chmury zbierają się nad światowym pokojem.

Źródło: Zmiany na Ziemi

A pieprzeni Amerykanie tak bardzo chcą tej wojny bo...?

...jak ich pokonają to ropa będzie ich ;].

Ja jednak bardziej się boje ataków ze strony Korei niż Iranu

allah akbar !

Jak najbardziej jestem za, takie słabe państwo z tak radykalnie nastawioną na destrukcje władzą powinno być już dawno na kolanach, zanim zakończyli zbrojenie.

U.S.Army rox, może Polacy zaciągną się w szeregi skoro młodzi amerykanie boją się frontu a dla naszego woja który zarabia grosze to dobra okazja.

Gino, proszę, powiedz że to prowokacja/ironia, proszę!

Może chociaż głupota?

Poza tym gówno będzie - nie wojna!

U.S.Army rox, może Polacy zaciągną się w szeregi skoro młodzi amerykanie boją się frontu a dla naszego woja który zarabia grosze to dobra okazja.

Tak jest! Wspierajmy wtrącających się wszędzie Amerykanów i gińmy za ich chciwość! Zabijajmy i gińmy w imie głupoty! Zarabiajmy na cierpirniu swoim i innych! P.S: Idź się leczyć.

Ponieważ nie dolary nie mają pokrycia w złocie a ropie, Iran odchodzi od rozliczenia w Dolarach na Euro, Rupie i jeszcze parę walut. Tak samo było z Libią - przechodzili na Euro, dolary straciłyby na wartości - w jednej chwili Libia z sojusznika staje się "wrogiem demokracji nr 1". Irak przeszedł na Euro w 2000 roku - w 2001 Wojska US Army były w Bagdadzie, wystarczy skojarzyć fakty. Gdyby nie wojny to za 1 zł kupywalibyśmy 5 dolarów pewnie.

EDIT: Będzie wojna na 100% z dwóch powodów:

1. Podczas blokady wzrośnie cena ropy - dolary pójdą w górę.

2. USA chce zapobiec przejścia Irańskiej Giełdy Naftowej na rozliczanie w innych walutach tak jak już pisałem.

Gdyby nie wojny ropa kosztowała by tak jak kiedyś, ale te pieprzone amerykańce zużywają masakryczne zasoby dla obrony RESZTEK honoru, dostając od bandy arabów z dwoma kałachami na krzyż ;], mając samoloty, czołgi, itp. droższe niż cała broń jaką mają wszyscy talibowie i cała reszta hołoty.

Czyżby powtórka z II wojny światowej, kilkunastu powstańców rozpier*** garnizon Niemców, mając po karabinie na 2 ??

Cały Bliski Wschód + Koreę kim dzonga wielkiego - wybić do piątego pokolenia, hamerykańców odizolować od świata i byłby spokój. Żadnych wojen, kryzysów. No ew. narzekaliby na bidę w afryce, ale to pikuś, bo oni nie mają atomu...

EDIT: A plan jest taki: hamerykańce atakują bliski wchód, koreańce pokazują swoją moc i atakują hamerykańców. Hamerykańce wygrywają, a Europa wrzuca pakt taki jak poleciał do Niemiec po II WŚ. Spokój

Tak, zaraz wszyscy będą sr** za przeproszeniem o wojnie itp. aż w końcu dojdziemy do inwazji jaszczuro-ludzi :D Wracając do tematu, mógłbyś podać źródło twoich informacji? Bo nie wydaje mi się to realne. Po prostu nie widzi mi się to, że jakaś w ogóle wojna będzie w tych czasach. Nie zapominajcie że jaszczuro-ludzie już szykują inwazje na Polskę i tego radziłbym się wam bać...

Po prostu nie widzi mi się to, że jakaś w ogóle wojna będzie w tych czasach.

Masz racje. Wojna w czasach chciwości, nienawiści i broni mogącej niszczyć całe kraje? Co za absurd... No i to co działo się w Iraku to też nie woja, nie?

@Down: True.

Dobra, jak już będzie wojna to nie światowa tylko między USA i yymi wszytkimi wschodnimi nuklearnymi przyjaciółmi. Europa mało ma to tego. Może i ceny pójdą w góre, ale wszyscy są do tego przyzwyczajeni. Nawet jak Europa włączy się do walki to na pewno staniemy po stronie Amerykanów, a Iran(i koledzy) się poddadzą, bo jak we 3> pokonać połowe świata?

Możecie mnie uznać za rasistę ale ja bym już dawno tych wszystkich arabów do obozów pracy na sybir posłał, niech się tam tłuką kamieniami do usranej śmierci. :D

Dobra, jak już będzie wojna to nie światowa tylko między USA i yymi wszytkimi wschodnimi nuklearnymi przyjaciółmi. Europa mało ma to tego. Może i ceny pójdą w góre, ale wszyscy są do tego przyzwyczajeni. Nawet jak Europa włączy się do walki to na pewno staniemy po stronie Amerykanów, a Iran(i koledzy) się poddadzą, bo jak we 3> pokonać połowe świata?

Problem sięga o wiele głębiej. Każdy jest od kogoś uzależniony. Europa zrobi to co każe USA, bo jesteśmy od nich uzależnieni militarnie. Jeżeli Chiny staną za Iranem, Stany Zjednoczone będą miały zagwozdkę, bo z kolei to oni są finansowo uzależnieni od azjatów. Do tego dochodzi Rosja, która jak zwykle będzie kontrowała USA i też połasi się na ropę. Do tego dochodzi Izrael, Ligii Arabskie, itd.

Ewentualny atak na Iran spowoduje efekt domina, reakcję łańcuchową - nie wyłączając Polski. Taki już jest pogmatwany ten XXI wiek. Od kilkudziesięciu lat stoimy na skraju 3WŚ i raczej się to nie zmieni. Wystarczy tylko 1 poważny konflikt.

No to co?! Zbieramy forumową armie?!

Ja zamawiam posadkę snipera :D

Niech no tylko znajdę moją zbroję ze smoczej łuski i ostrze mrozu... xD

Wojny są drogie, a w przypadku stanów i ich technologii to koszty następnej interwencji znowu trzeba liczyć w dziesiątkach miliardów dolarów, nie byłbym pewny czy interwencja w iranie by im się ekonimicznie opłacała.