Skręcanie długopisów

Jako, że chciałbym jakoś zarobić, a mam szkołę to mam kilka pytań dot. skręcania długopisów

1. Znacie jakieś zaufane firmy?

2. Ile można na tym zarobić, ile od sztuki?

3. Oni wysyłają mi x długopisów i ja muszę je złożyć w y dni?

4. Sam mówię, ile chcę długopisów do złożenia?

5. Podsumowując wszystko, czy jest to opłacalne, patrząc na wiek 15 lat i brak możliwości pracy (aktualnie) ?

mmorpg.org.pl - Strona dla prawdziwych powaznych biznesmenów :D

Oni ci nie wysyłają długopisów, kupujesz od nich XXX zestawów i je składasz. Następnie je sprzedajesz.

To jest wielki fake nie łap się na to

Też kiedyś szukałem o tym informacji i dowiedziałem się tyle, że NIE MA UCZCIWYCH FIRM. Tak na serio, odpuść sobie.

A co myślicie o ulotkach?

I jak to mniej więcej wygląda?

A co myślicie o ulotkach?I jak to mniej więcej wygląda?

Jak masz 15 lat to nikt cie raczej nawet do ulotek nie zatrudni.

Pozostaje ci tylko zbieranie runa leśnego lub innych owoców.

W sumie to, mozesz zbierać grzyby i sprzedawać przy trasie :D Albo kupić miód w biedrońce, przelać do słoików i dokleić karteczkę "Miód naturalny" xD

Kolega mówił, że będzie w ten weekend roznosił ulotki, ale nie bardzo miałem czas i sposobność, żeby z nim pogadać. Jutro go o to spytam.

Roznosiłem ulotki, powiem tak, dla mnie się opłacało- płacili mi za 1h 8zł. Więc możesz roznosić. :)

Polecam, na ten wiek.

Jak to nie wyjdzie, to zbieraj, i sprzedawaj ślimaki, zbieranie truskawek (teraz popularne) albo innych owoców- pojeździj na wioski i sie popytaj czy nikt nie chce zatrudnić młodego niedoświadczonego (chociaż do tego nie trzeba mieć doświadczenia) chłopaka z zapałem do zbierania owoców za opłatą.

W wieku 15tu lat nie brałbym się za jakąkolwiek pracę, chyba że po znajomości, bo nie można Cię zatrudnić na podstawie umowy o pracę (musisz mieć min. 16 jesteś w tedy pracownikiem "młodocianym"), czyli KAŻDY pracodawca może Cię wydymać, a ty NIC z tym nie zrobisz.

Gothur, zgadzam się... Ale jak np. pójdziesz do dużej firmy np. Pizzerii, to cie nie wydyma, nie miała by odwagi. Dlaczego ? Bo się boi o własną d*pę, a raczej o interes- tak duży.

Tylko do pizzerii nikt nie zatrudni osoby w tym wieku, myślę że ulotki to najlepsze rozwiązanie :) jak byłem w tym wieku to był mój sposób zarobku :D stał facet na osiedlu i tylko pokazywał bloki, a ja latałem i wkładałem je w drzwi :D zawsze kilka dyszek wpadło za taką bieganinę :D

A ja mam pytanie co do tych ulotek ;).Jak to wygląda ? Jest taka możliwość, aby np. roznosić je tylko w sobote i to w dodatku nie każdą sobote ?

A ja mam pytanie co do tych ulotek .Jak to wygląda ? Jest taka możliwość, aby np. roznosić je tylko w sobote i to w dodatku nie każdą sobote ?

Durne pytanie, to zależy od pracodawcy.

Ulotki malo warte. Lepiej trzymaj sie prac sezonowych zbieranie truskawek jagodek itp

Tak blood masz racje, najlepiej sie na chapac za grosze niż pochodzic troche za grosze

Ziomek ja na borówkach rok temu trzaskałem 40 zł na dzien, wiadomo nei chodziłem tam codziennie bo na drugi dzień nic nie było co zbierac , ale tak co tydzien wpadało 40-50 zł.

zdobądź super średnią i dostań dofinansowanie czy jak to się tam zwie

Idź ślimaki zbierać i sprzedawać, naprawdę... Niektórzy tak zarabiają, i to nie grosze :)

Ulotki dobry sposób, mi za pare gazetek ( z 70 ) dali 50 zł., a i tak połowa się nieszczęśnie spaliła ; /

Lub szykuj się powoli na zbieranie truskawek ^^

A jak wygląda rozdawanie ulotek? Oni mi dają te ulotki do ręki czy wysyłają? Pieniądze też dają od razu do ręki?