Szukam gry w której mozna się zakochać

Gatunek: Każdy (łącznie z tymi grami ktore jeszcze nie wyszły a wyjdą w tym roku)
Sprzęt: Pójdzie wszystko
Cechy:

-Fabuła, Postacie zachodzące w pamięć(Przyklady z wowa: Illidian), Wykreowany świat który można odkrywać godzinami z masą easter eggów.

-Duża ilość rzeczy do kolekcjonowania Mounty/Pety/Transmogi nie lubie strasznie gier mmorpg gdzie nie mozna personalizowac swojego wyglądu

Dodatkowo w wowie pet battles jest bardzo przyjemną odskocznią od standardowego typu gry. Raidów etc

-Wymagające raidy które robi sie pare godzin. Ciężkie i skillowe.

-Ładne animacje postaci jako przykład podam outlaw rogue z wowa (oczywiscie)

-Late game PVE

outlaw animations


Przypadły mi do gustu:

WOW: Uniwersum rozlegle o ksiązki, o film o gry. Masa mountów, petów, transmodyfikacji. Świetne animacje walki, rotacje skilli. Wymagające raidy w legionie, nieskonczony endgame który przyniosly przedmioty artefaktowe
Warframe: Gram cały czas od bety. Ale no... Szukam czegoś bardziej baśniowego? Fantasy? Czegoś "większego" że takt o ujme. Gdzie wchłonie mnie świat i imersja.

Nie przypadły mi do gustu:

Black Desert(Fajna walka i tyle. Świat za bardzo sztuczny. Każdy wyglada tak samo. Płatna gra z płatnym kontentem na ktory też nie mało sie wydaje. LIPA. Nastawiona na gre w gildi

Powiem szczerze tak to nie chce sie ograniczać. Może jakas gra ktora gralem pare lat temu sie zmieniła. Może dostała jakieś nowe serduszko które bije, tętni i czeka tylko na odkrycie.

Wowa ogolem utrzymywałem zawsze z tokenów, niestety aktualnie tyle kosztują ze w miesiąc a nawet dwa nie jestem w stanie nazbierać a na privach za dużo rzeczy nie działa.

Sytuacja w domu też nie pozwala mi aktualnie opłacać abonamentu.

Pomóżcie znalezc mi nową miłośc prosze<3

Prosiłbym tez o nie pisanie postów typu : Zobacz tą grę, a bardziej o konkrety podparte filmikami czy screenami. Co i jak i dlaczego.

  • </li>
    

Do tego opisu idealnie pasuje Final Fantasy XIV nie wiem jedynie jak tam jest ze zmianą wyglądu ekwipunku. Bo jak ja grałem to było to dosyć mocno ograniczone. No i w Twoim przypadku abo...

Guild Wars 2 z dodatkami.

- tak dobrych skilli nie widziałem w żadnym innym mmorpgu który aktualnie jest dostępny na rynku. Odpowiednio kolorowe i widowiskowe, ale bez oczojebnych efektów ala black desert. Po prostu idealnie pasujące do klimatu gry

- klimat, idzie się łatwo i szybko przyzwyczaić do tego świata i interfejsu. Po prostu gra ma w sobie to coś, solo świata nie zawojujesz... tutaj też nie. A jako że łączenie się w grupy jest tak banalnie proste... ba, nawet się łączyć nie musisz - uderz mobka co gracz go bije i masz z niego loot, expa, questa, event czy do czego tam ci był mob potrzebny :P. Dodatkowo expa dostajesz za wszystko : serduszka/questy, eventy robione z innymi graczami, wskrzeszanie npc i graczy (przez co nawet randomy się rzucają by cię wskrzesić xd), eksplorację, odblokowywanie punktów widokowych, crafting, world bossy... no, za wszystko po prostu xD. I dzięki temu każdy robi to co chce - ludzie sobie nawzajem pomagaja, biją w 8 jednego bossa itd.

- dobrze wykreowane postacie (taimi - i wszystko jasne, nie znam żadnej osoby która by jej nie lubiła xD)

- rozbudowany crafting (oczywiście tak jak w wowie wbijasz poziom craftu, wbijasz na maxa i wtedy masz maaaasę rzeczy do craftu które są cholernie przydatne, a nawet bym powiedział bez niektórych ciężko się obejść)

- największa "szafa" w mmorpg (skiny do broni, wyglądy armorów, outfity, bla, bla, bla - żadna inna gra nie ma aż tylu opcji)

- dobre i skillowe pvp, tutaj cię już gear nie uratuje jak w wowie, albo ogarniasz w 101% swoją postać albo dostajesz taki łomot że się uszami nakryjesz :)

- dużo klas postaci (9 postaci x 2 elitki które zmieniają calkowicie postać, coś jakby podklasy... daje nam na tą chwilę 18 różnych postaci, a jeszcze są zwykłe specjalizacje, ustawienia skilli, statystyk itd)

- legendary weapon & armor, po prostu coś pięknego... To nie artefakt który każdy dostaje. To coś na co musisz sobie zasłużyć i 97% graczy jedyne co to może pomarzyć o takiej legendarce :P. Masz np miecz który zmienia formę zależnie od tego czy jest dzień czy noc, kostur który powoduje że twoja ręka jest obrośnięta czarnymi piórami, a jako pociski wystrzeliwujesz... kruki itd itp. Jak jesteś ciekawy jak wyglądają to tu łap linka : https://wiki.guildwars2.com/wiki/Legendary_weapon

- tutaj nawet na dungeonach z początku istnienia gry jeszcze ludzie się wykładają na max lvlu (nie do pomyślenia w wowie, co? :P)

- dungeony, fractale, raidy, world bossy, meta eventy w dżungli, bounty hunting na pustyni... jest co robić jako gracz pve.

- jest odpowiednio wysoki poziom trudności, do dzisiaj ludzie nie chodzą na arah bo się tylko frustrują xD. Raidy są trudne bo wymagają doskonałej znajomości mechanik postaci i gry, do tego refleksu i myślenia. No i trochę szczęścia. Na raidzie wystarczy by jedna osoba nawaliła żeby była czystka. No ale gracze progresujący na bieżąco są do tego przyzwyczajeni - przy dungeonach czy fractalach zaraz przy ich premierach było podobnie. A z raidami jest ten problem że mimo upływu czasu do tej pory znaczna część nigdy nie widziała ani jednego raidu, a gdy w końcu dozbierają te ascended eq to przychodzą i się uczą - każdy przez to przechodzi w tej grze, nawet jakbyś wkuł cały raid na pamięć z 100 filmików i tak byś lamił :D. A najpiękniejsze jest to że... nawet znajomość taktyk na pamięć nie gwarantuje że ukończysz raid. Bo jeszcze musisz odpowiednie skille mieć w odpowiednich momentach (heale, protecty, tarcze), dodge sekundę później niż zwykle oznacza... że tego samego dodge'a dostajesz tą sekundę później. A załóżmy że akurat w ciągu tej sekundy miałeś zrobić kolejnego dodge'a :P.

- miłe community, nawet gdy się uczysz to ludzie chętnie ci tłumaczą co i jak, w sumie nie spotkałem się z plagą wowa gdzie to ludzie potrafili wyjść z instancji gdy napisałeś że jesteś tu pierwszy raz, albo gdy była 1 czystka :P

PS - pisane na szybko, mógłbym jeszcze więcej się rozpisać ale... nie chce mi się, leniwy jestem :P. A zostało jeszcze do poruszenia np WvW, wytlumaczenie fractali, jumping puzzle (fajna odmiana od siekania mobow btw), charakterystyka eventow w tej grze, living story... Dużo tego :(

Runescape oldschool

Do tego opisu idealnie pasuje Final Fantasy XIV nie wiem jedynie jak tam jest ze zmianą wyglądu ekwipunku. Bo jak ja grałem to było to dosyć mocno ograniczone. No i w Twoim przypadku abo...

Tak próbowałbym gdybym miał kase. Ale temu szukam zamiennika dla wowa by nie płacić abonamentu o czym wspomniałem. :l

Guild Wars 2 z dodatkami.

- tak dobrych skilli nie widziałem w żadnym innym mmorpgu który aktualnie jest dostępny na rynku. Odpowiednio kolorowe i widowiskowe, ale bez oczojebnych efektów ala black desert. Po prostu idealnie pasujące do klimatu gry

- klimat, idzie się łatwo i szybko przyzwyczaić do tego świata i interfejsu. Po prostu gra ma w sobie to coś, solo świata nie zawojujesz... tutaj też nie. A jako że łączenie się w grupy jest tak banalnie proste... ba, nawet się łączyć nie musisz - uderz mobka co gracz go bije i masz z niego loot, expa, questa, event czy do czego tam ci był mob potrzebny . Dodatkowo expa dostajesz za wszystko : serduszka/questy, eventy robione z innymi graczami, wskrzeszanie npc i graczy (przez co nawet randomy się rzucają by cię wskrzesić xd), eksplorację, odblokowywanie punktów widokowych, crafting, world bossy... no, za wszystko po prostu xD. I dzięki temu każdy robi to co chce - ludzie sobie nawzajem pomagaja, biją w 8 jednego bossa itd.

- dobrze wykreowane postacie (taimi - i wszystko jasne, nie znam żadnej osoby która by jej nie lubiła xD)

- rozbudowany crafting (oczywiście tak jak w wowie wbijasz poziom craftu, wbijasz na maxa i wtedy masz maaaasę rzeczy do craftu które są cholernie przydatne, a nawet bym powiedział bez niektórych ciężko się obejść)

- największa "szafa" w mmorpg (skiny do broni, wyglądy armorów, outfity, bla, bla, bla - żadna inna gra nie ma aż tylu opcji)

- dobre i skillowe pvp, tutaj cię już gear nie uratuje jak w wowie, albo ogarniasz w 101% swoją postać albo dostajesz taki łomot że się uszami nakryjesz 

- dużo klas postaci (9 postaci x 2 elitki które zmieniają calkowicie postać, coś jakby podklasy... daje nam na tą chwilę 18 różnych postaci, a jeszcze są zwykłe specjalizacje, ustawienia skilli, statystyk itd)

- legendary weapon &amp; armor, po prostu coś pięknego... To nie artefakt który każdy dostaje. To coś na co musisz sobie zasłużyć i 97% graczy jedyne co to może pomarzyć o takiej legendarce . Masz np miecz który zmienia formę zależnie od tego czy jest dzień czy noc, kostur który powoduje że twoja ręka jest obrośnięta czarnymi piórami, a jako pociski wystrzeliwujesz... kruki itd itp. Jak jesteś ciekawy jak wyglądają to tu łap linka : https://wiki.guildwars2.com/wiki/Legendary_weapon

- tutaj nawet na dungeonach z początku istnienia gry jeszcze ludzie się wykładają na max lvlu (nie do pomyślenia w wowie, co? :P)

- dungeony, fractale, raidy, world bossy, meta eventy w dżungli, bounty hunting na pustyni... jest co robić jako gracz pve.

- jest odpowiednio wysoki poziom trudności, do dzisiaj ludzie nie chodzą na arah bo się tylko frustrują xD. Raidy są trudne bo wymagają doskonałej znajomości mechanik postaci i gry, do tego refleksu i myślenia. No i trochę szczęścia. Na raidzie wystarczy by jedna osoba nawaliła żeby była czystka. No ale gracze progresujący na bieżąco są do tego przyzwyczajeni - przy dungeonach czy fractalach zaraz przy ich premierach było podobnie. A z raidami jest ten problem że mimo upływu czasu do tej pory znaczna część nigdy nie widziała ani jednego raidu, a gdy w końcu dozbierają te ascended eq to przychodzą i się uczą - każdy przez to przechodzi w tej grze, nawet jakbyś wkuł cały raid na pamięć z 100 filmików i tak byś lamił . A najpiękniejsze jest to że... nawet znajomość taktyk na pamięć nie gwarantuje że ukończysz raid. Bo jeszcze musisz odpowiednie skille mieć w odpowiednich momentach (heale, protecty, tarcze), dodge sekundę później niż zwykle oznacza... że tego samego dodge'a dostajesz tą sekundę później. A załóżmy że akurat w ciągu tej sekundy miałeś zrobić kolejnego dodge'a .

- miłe community, nawet gdy się uczysz to ludzie chętnie ci tłumaczą co i jak, w sumie nie spotkałem się z plagą wowa gdzie to ludzie potrafili wyjść z instancji gdy napisałeś że jesteś tu pierwszy raz, albo gdy była 1 czystka 

 

PS - pisane na szybko, mógłbym jeszcze więcej się rozpisać ale... nie chce mi się, leniwy jestem . A zostało jeszcze do poruszenia np WvW, wytlumaczenie fractali, jumping puzzle (fajna odmiana od siekania mobow btw), charakterystyka eventow w tej grze, living story... Dużo tego 

Nad GW2 sie najbardziej zastanawiam przez specyfike klas postaci. Dałoby sie w tym zrobić Huntera/łowce by latał z zwierzakiem + 2x toporki? Z tego co slyszlaem to można tak kombinowac ale jaki to ma sens?

Szczerze tylko GW2 mi tu pasuje. Wprawdzie styl tej gry jest dosyć mocno odległy od takiego WoWa, ale fabuła jest (może nie jakaś superhiper wybitna ale daje radę), rzeczy do kolekcjonowania jest w cholerę bo to w końcu Fasion Wars 2. Jest free trial więc proponuje wypróbować a potem myśleć o kupowaniu dodatków, które dodają przede wszystkim end-game content.

Polecam nie słuchać fanboy'ów GW2 wypowiadających się pod tym tematem. Ich zazdrość sprawia że porównują ich gre do WOW'a i jaka to ich gra nie jest lepsza od gry Blizzarda. Żeby naprostować pare spraw: "dobre i skillowe pvp, tutaj cię już gear nie uratuje jak w wowie" no rzeczywiście, przecież w Wowie nie wprowadzili skalowania statystyk pod PVP żeby zniwelować przewage gearu. Balans PVP w GW można podsumować dwoma słowami, Thief i spellbreaker. Tak, w GW są legendarki, które Ci kompletnie nic nie dają, jak lubisz marnować czas na zdobycie tego niesamowitego przedmiotu który ma tak mało osób i który nic nie daje oprócz wyglądu, to polecam, quality content ^^ A i skoro o contencie mowa, to tak btw. dungeony są prawie martwe, world bossy(XD) możesz stać z boczku i nic nie robić, bo więkość z nich to żart i nie bedziesz musiał się ruszać z miejsca, raidy są jako takie, ale jeśli szukasz tak długich i trudnych raidów jak w Wowie to się przeliczysz. Jednak najlepszy kąsek zostawiłem na koniec.

"miłe community" XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

GW2 ma jedno z najbardziej toksycznych i dziecinnych community w MMORPG, jak wejdziesz na server to zobaczysz Xar'a z polskiej gildi Aiwe spamującego na wszystkich czatach żebyś dołączył do jego gildi, w której jad leje się hektolitrami. Sam umiesz myśleć i powinieneś widzieć jak zachowują się fanboy'e GW żeby ocenić to community. Niemniej jednak uważam że GW jest spoko grą, ale jeżeli szukasz wymagających raidów które robi sie pare godzin, które są ciężkie i skillowe, to raczej nie tutaj. Cały endgame da rade skończyć w tydzień, potem to tylko bezmyślne chodzenie, odkrywanie map ewentualne PVP etc. Living story jest całkiem przystępne więc to na plus dla Ciebie.

Rzecz w tym że w rzeczywistości grałem w kazde mmorpg na rynku a nawet w każdym uczestniczyłem w alfa/beta testach. Po paru latach jednak to wszystko stało sie takie schematyczne i bez polotu. Wszystkie mmo'ki mają taką szarą otoczkę w okół siebie. Przestałem interesować sie tematem z nadzieją że po czasie coś sie z tym zmieni i mnie miło zaskoczy.

Twórcy strasznie boją sie implementować coś nowego.

-Z niecierpliwoscią czekam na Lost ARK online. hns ale prezentuje sie fenomenalnie zaczynając od raidów po odkrywanie lądów poprzez lodołamacze <3

-Co sie stało z bless online?

-Ktoś wie może co sie dzieje z Dragon's Dogmą wersji EU?

-Kiedy startuje Mu Legends?(Mam zamiar troche w to pograć. Zobaczyć czy może przegonić chociaż diabełka którym czasem sie odmóżdzam)

Powiem szczerze że mysle nawet nad trove. Ktoś wie jak w tym wyglada end game? Gra jest dośc przyjemna jak chodzi o gameplay.

PISAŁEM ŻE SZUKAM ODSKOCZNI OD WOWA' BEZ ABONAMENTU PRZEZ PROBLEMY FINANSOWE :L a wy mi piszecie o FF14

Zerentis czy ty specjalnie zalozyles konto by pocisnąć community GW2? XD

W WoW'ie w PVP również gear nie ma znaczenia. od legionu i jak pisałem interesuje mnie jedynie PVE.

Jak widzę taką amebę jak wyżej, to aż się we mnie gotuje, szczególne że w community GW jest takich ludzi pełno. Sorry ale nie doczytałem że bez abonamentu :( Szczerze mówiąc to nie mam pomysłu jaką by inną gre polecić, chyba że jakąś starszą gierke, i tak musiałbym trochę pomyśleć.

Jak możesz to wez edytuj swoje posty i je skasuj całkowicie bo tylko przeszkadzają. :l

Stare gry jak metin, sikroad i inne z tego czasu mnie nie interesują. Jestem estetą.

Dwie osoby poleciły GW2- Ty tutaj wbiłeś jak filip z konopi argumentując 2 aspekty gry które mnie całkowicie nie obchodzą PVP i Community nawet nie przeczytałeś pierwszego posta do końca.

Jak lubią grę, mają dobrą społeczność w obrębie swojej gildii mogą takich aspektów jak toksyczne community nie zauważać bo sie dobrze bawią ze swoimi.

Gw2 Nie polecam... nudne jak cholera i jak wbijesz max level skończysz grać.

Polecam Aiona już bardziej wciąga i jest po Polsku.

Napisałem że endgame praktycznie nie istnieje, raidy nie są ciężkie itp. no ale cóż, jak sam twierdzisz przecież wcale NIC nie pisałem o LATE GAME PVE, o którym jest mowa w twoim pierwszym poście. Widze że ludzie na tym forum też nie należą do błyskotyliwych ;)

Ja moge polecic teso fakt ze trzeba zakupic ale to nie duzy wydatek.

Historia (Fabiola) jest wciagajaca I o wiele bardziej przyjemna niz wow przez voice acting.

Swiat jest ogromny.

Sam wybierasz jak grasz, mozesz zalozyc kazda bron skille ulepszasz grajac

Rozbudowany crafting I housing.

fashion oczywiscie jest.

Walka I animacje sa zajebi... ale tez specificzne.

O late game sie nie wypowiem bo nie gram na tyle dlugo ale pierwsza gra od wowa ktora mnie wciagla , dla mnie poprostu ma to cos.

Ja moge polecic teso fakt ze trzeba zakupic ale to nie duzy wydatek.

Historia (Fabiola) jest wciagajaca I o wiele bardziej przyjemna niz wow przez voice acting.

Swiat jest ogromny.

Sam wybierasz jak grasz, mozesz zalozyc kazda bron skille ulepszasz grajac

Rozbudowany crafting I housing.

fashion oczywiscie jest.

Walka I animacje sa zajebi... ale tez specificzne.

O late game sie nie wypowiem bo nie gram na tyle dlugo ale pierwsza gra od wowa ktora mnie wciagla , dla mnie poprostu ma to cos.

Efektowne skille teso wybierz jedno. Rozbudowany housing taa z limitem mebli 350 kiedy kupujesz wille z dworem i połowa idzie na dekoracje na zewnątrz i rozmieszczanie mebli ssie trzeba się męczyć żeby nie stało w powietrzu.

Ta gra oferuje tylko fabule dają ci grę która bez addonow wogole nawet się grać nie da. Taa to ja polecam skyforge mmorpg z zamkniętym światem prawie jak diablo przechodzisz raz mapki i potem wszystko od nowa tak jest w eso

Ja jeszcze od siebie dodam małe sprostowanie:

Do tego opisu idealnie pasuje Final Fantasy XIV nie wiem jedynie jak tam jest ze zmianą wyglądu ekwipunku. Bo jak ja grałem to było to dosyć mocno ograniczone.

Przecież w FFXIV istnieje opcja glamour i możesz łączyć ze sobą dowolne dla danej klasy elementy ekwipunku, nie zmieniając przy tym statystyk.

Co do wspomnianego powyżej GW2, to próbowałam ostatnio ostro się w tę grę wciągnąć, poświęcając jej cierpliwie 2-3 godziny dziennie, kupiłam nawet dodatek. I na każdym kroku jedynie docierało do mnie, jaka ta gra jest biedna w porównaniu z Finalem. Jaką ma marną fabułę, nudne eventy, paskudne animacje postaci (serio, ze względu na nie uznałam za grywalne tylko dwie rasy, bo na resztę nie byłam w stanie patrzeć), słaby feeling walk i lokacje, przez które tylko się przebiega, pędząc do najbliższego "serduszka". Na początku było to coś nowego i sprawiało frajdę, ale szybko zaczęło nużyć i irytować. Imho nie warto wydawać 200 zł, żeby mieć w grze skaczącego mounta.

Do Twojego opisu idealnie pasuje FFXIV, ale ma abonament, więc nie będę Cię na siłę do niego przekonywać. Obawiam się, że nie znajdziesz żadnej gry f2p, która zapewni Ci taki high quality content. Nie wiem, jak z TESO, ale sporo graczy poleca ten tytuł właśnie ze względu na fabułę. No i ponoć całą grę można przejść solo, co w Twoim przypadku byłoby chyba plusem.

Efektowne skille teso wybierz jedno.  Rozbudowany housing taa z limitem mebli 350 kiedy kupujesz wille z dworem i połowa idzie na dekoracje na zewnątrz i rozmieszczanie mebli ssie trzeba się męczyć żeby nie stało w powietrzu. 

 

Ta gra oferuje tylko fabule dają ci grę która bez addonow wogole nawet się grać nie da. Taa to ja polecam skyforge mmorpg z zamkniętym światem prawie jak diablo przechodzisz raz mapki i potem wszystko od nowa tak jest w eso 

Gram Bez addonow. ESO ma otwarty swiat. Napisalem ze walka jest specifczna ale naprawde ladna I skille sa efektowne (moze grales przed updatem do walki). Nom jak na mmorpg to housing jest rozbudowany (porownaj do garnisonu w wowie :D ). Oferuje o wiele wiecej niz fabule tylko kazde mmorpg trzeba samemu odkryc.

@ilikeonlypain piszesz do @Zerentis jakby robił coś złego po prostu napisał ci prawdę byś wiedział ze jest tez negatywna strona GW2(druga sprawa jest to darmowa gra do pewnego momentu możesz sobie spokojnie sprawdzić czy ci się spodoba czy nie)

Ja ci mógłbym polecić jedynie Aion, Tere, L2, B&S

Kolejna sprawa może warto byś zainteresował się zarobkiem golda w WoWie(w 2 tygodnie luźnej gry można spokojnie uzbierać na abonament)

No chłopie jak Cie nie stać na ABONAMENT 50zł to weź się za robotę a nie za gry...

Chciałbym jakoś pomóc, ale niestety widzę, że ciężko będzie Ci doradzić jaki substytut WoWa, zwłaszcza w kategorii f2p/b2p. Imo chyba najlepszym wyjściem będzie jakoś zorganizowanie kasy na abo, bo naprawdę wątpię, czy będziesz się dobrze bawił z inną grą. Masz takie wymagania, iż praktycznie tylko produkcja Blizzarda je spełnia. Te wszystkie Aiony i inne azjatyckie f2p crapy... to tylko MARNE zamienniki, przy których szybko się znudzisz.