Szukam książek fantastycznych

Witajcie.

Jako że ostatnio wciągnęło mnie czytanie książek (obecnie przeczytałem 3 części Gry o Tron) chciałbym was prosić o tytuły które mogłyby mi się spodobać :)

Czego oczekuję od książki? Chciałbym coś co przypominałoby mi klimat z cudownej, mojej ulubionej serii gier Gothic ! :D Jeśli ktoś grał to wie o co mi chodzi ;) stwory, misje, przygody, walka :)

Saga o wiedźminie? Saga władcy pierścienia?

Istnieje takie coś jak "SZUKAJ".

Może niekoniecznie nawiązuje do klimatu z gothica, ale polece ci dobre (moim zdaniem) serie: Kroniki Królobójcy, Koło Czasu, Trylogia Nocnego Anioła, Lewa Ręka Boga, Kroniki Żelaznego Druida, było jeszcze troche tego ale obecnie nie pamiętam, może później jeszcze dodam, a jeśli nawet nie to i tak masz tutaj kilka tysięcy stron do czytania ;)

obecnie przeczytałem 3 części Gry o Tron)

No patrz, a ja myslalem, ze jest tylko jedna czesc Gry o tron.

Sluchaj, ja srednio sie znam na Gothicu, a te wyrozniki, ktore podales, sa bardzo ogolnikowe, bo pasuje do wiekszosci ksiazek fantasy. Moze napisz co konkretnie ci si epodoba w Gothicu, jakiego klimatu oczekujesz i jakiej aury, atmosfery, ze tak to ujme. Wtedy wydaje mi sie, ze latwiej bedzie cos polecic : ).

Ja moge polecic cykl "Miecz Prawdy" Terrego Goodkinda. Tylko bron boze przed sieganiem po serial na jego motywach :/ to czysta profanacja i kpina tak jak polski serial "Wiedzmin" :/ Kiedys rowniez czytalem cykl Dragonlance. Dobre choc bardziej lekkie niz mroczne wiec jasli czegos tekiego szukasz to rowniez polecam :)

Gothic - hordy napakowanych testosteronem, mięśniami i gorzałą facetów, kobiety jako nagroda zwycięzców ew. element wystroju, brutalność, kult siły, tajemnicze religie, starożytne ruiny, sam przeciw "niszczycielom światów", prawdziwa męska przyjaźń... te sprawy? Panie, morza heroic fantasy na Ciebie czekają. Choć Conan nadal w gatunku rządzi i dzieli. No i klasyczni Fafryd i Szary Kocur niedużo mu ustępują.

A ja polecę wszelkie książki o Conanie Barbarzyńcy, a w szczególności te napisane przez Howarda.

Bez litości ,Tolkien(ogólnie)Wieźmin,Ani słowa prawdy,Siewca Wojny,Gildia Magów,Eragon a i jem sobie ciastka......BARDZO DOBRE CIASTKA !!!!!!!!! i zaraz dokończe czytać Dwie Wieże :D

Legenda Kella, dość lekka powiastka, właśnie w krainach barbarzyńców ;)

Jak już zacząłeś czytać Game Of Thrones, to ją dokończ. Masz 7 tomów ty jak rozumiem skończyłeś na Nawałnicy Mieczy.. Tak więc kolejne 4 tomy, myśle, ze jak skonczysz czytać 5 to R.R Martin wyda 6 itd.

Polecam:>

Wiadomo Wiedzmin ksiazka

Wladca pierscieni - ksiazka

harry potter - ksiazka

Mój brat swego czasu czytał takie coś jak "Ogry". Co do Tolkiena to jest jeszcze "Sillmarilon" czy jakoś tak :D

ERAGON!

Polecam ci Brenta Weeksa i trylogię Anioła Nocy. Polecam ci Johna Flanagana i jego serię "Zwiadowcy" (10 książek) i trylogię "Drużyna", Christopher Paolini seria "Eragon" (5 książek, ostatnią część Eragona przeczytałem w jeden dzień, właściwie w jedno popołudnie :P ), polecam autora Joe Abercrombie, np "Zemsta najlepiej smakuje na zimno" i "Bohaterowie", polecam trylogię Zimnego Ognia pióra C.S. Friedman, książki Terryego Pratchera, świat dysku ogólnie, mnóstwo książek, ale są dość cienkie i fajnie się czyta, mają specyficzny humor ( nie ma to jak wybuchnąć śmiechem podczas czytania o 2 w nocy).

Z mojej strony tyle. To są ostatnie książki które czytałem ( poza aniołem nocy, poluje na niego ), mogę napisać więcej. Akurat fantastyka to moja domena :P

@edit

Zapomniałem o malowanym człowieku... matko.

Peter Brett - Malowany człowiek. jest na razie 5 książek. Książki są super.

kroniki amberu oraz cykl czarna kompania, czytasz i chcesz więcej :)

Od siebie dodam "Ja, inkwizytor" Jacka Piekary

Ogólnie książki pana Piekary przypadły do mojego gustu, więc możesz spokojnie sobie sprawdzić wszystko co wyszło spod jego pióra.

Czarna Kompania. Wszystkie 4 tomy.

Od siebie polecam Trylogię Husycką Sapkowskieg: Narrenturm, Boży Wojownicy i Lux Perpetua. Nie jest to typowy fantasy, bardziej powieść historyczna z jej elementami, ale jest świetna.

Warto też poczytać Pratchetta, który napisał serię Świat Dysku. Jedna z najzajebistszych serii fantasy jakie czytałem. Czemu? Bo te książki ociekają typowo brytyjskim humorem i nieraz śmiałem się jak głupi czytając kolejne wspaniałe wytwory wyobraźni autora. Np. rośliny zeszłoroczne:

"Na florę dysku składają się zwykłe kategorie roślin, znane pow-

szechnie jako jednoroczne - zasiewane i dojrzewające w późniejszym

okresie tego samego roku, dwuletnie - zasiewane w danym roku i doj-

rzewające w następnym, i wieloletnie - zasiewane w danym roku i doj-

rzewające po wcześniejszym zawiadomieniu. Oprócz nich istnieją bar-

dzo rzadkie rośliny zeszłoroczne. Z powodu niezwykłego skręcenia

łańcuchów genetycznych w czwartym wymiarze wysiewa się je w jednym

roku, a dojrzewają w poprzednim."

Jest też wiele wątków, które potrafią... no mówiac kolokwialnie: ro***bać mózg. Przykład:

Fale paradoksu rozlewały się po morzu przyczynowości. Najważniej-

szy zapewne fakt, o którym powinien pamiętać każdy, kto znalazł się

poza sumą całkowitą multiwersum, to ten, że chociaż mag i turysta

dopiero przed chwilą pojawili się w lecącym samolocie, to równocześ-

nie lecieli tym samolotem w normalny sposób. Inaczej mówiąc: chociaż

jest prawdą, że od niedawna istnieli w tym szczególnym systemie wy-

miarów, jest również prawdą, że żyli w nim od samego początku. W tym

właśnie punkcie język potoczny rezygnuje i wychodzi na piwo.

Rzecz w tym, że kilka kwintylionów atomów zmaterializowało się

właśnie (chociaż z drugiej strony wcale nie; patrz poniżej) we

wszechświecie, gdzie, formalnie rzecz ujmując, być ich nie powinno.

Na ogół rezultatem takiego zjawiska są potężne eksplozje. Ponieważ

jednak wszechświaty są dość elastyczne, ten szczególny uratował się,

natychmiastowo rozwijając swe czasowo-przestrzenne kontinuum w tył,

aż do miejsca, gdzie dodatkowe atomy mogły zostać bezpiecznie przy-

jęte. Potem szybko przewinął z powrotem do tego kręgu blasku, który

z braku lepszego terminu jego mieszkańcy zwykli nazywać Teraźniej-

szością. Oczywiście, zmieniło to historię: wybuchło parę wojen

mniej, żyło parę dinozaurów więcej i tak dalej, ale ogólnie rzecz

biorąc, cały epizod minął zadziwiająco spokojnie.

Jednakże na zewnątrz tego szczególnego wszechświata następstwa

nagłego przeskoku odbijały się tam i z powrotem po powierzchni Sumy

Wszechrzeczy, zakrzywiając całe wymiary i bez śladu zatapiając całe

galaktyki.

Ps. Akcja serii toczy się w czasach jakby średniowiecznych.

nie chce "mnie sie" czytać tego całego tematu ale polece ci forgotten realms i Narrenturm