Szutki Walki

Samo znanie sztuk walk w niejest karane. Karane jest ich uzycie na ulicy ;P (no chyba ze samoobrona) ;P

Samo znanie sztuk walk w niejest karane. Karane jest ich uzycie na ulicy ;P (no chyba ze samoobrona) ;P

NoShitSherlock.jpg

Jeśli znasz sztuki walki to też za to możesz polecieć. Dlatego po co Ci jakieś tam Muay Thai, które rzekomo, według Warcrafta znawcy, służy do ataku, jeśli na ulicy Ci się to nie przyda, bo raczej nie masz zamiaru biegać po mieście i atakować każdego kto się napatoczy, tylko znajomość tych sztuk mają Ci służyć do obrony przed jakimś drechem, który martwi się o innych pytając czy ma jakiś problem.@Warcraft Powiedz coś jeszcze ciekawego, po takich bajkach lepiej mi się uśnie na jutro do szkoły.

Widze zazdrośnik się trafił? No tak, w końcu jakim to cholernym prawem, ktokolwiek zna się na sztukach walki? Toż to sprzeczne z kodeksem moralnym!

A tak serio, wyłącz Troll Mode.

@Pawlikgk - nie karm trola, widać że kłótni szuka

Widze zazdrośnik się trafił? No tak, w końcu jakim to cholernym prawem, ktokolwiek zna się na sztukach walki? Toż to sprzeczne z kodeksem moralnym!A tak serio, wyłącz Troll Mode.@Pawlikgk - nie karm trola, widać że kłótni szuka

Nie szukam żadnej kłótni, nie jestem trollem, tylko te Wasze niektóre uwagi są tak bezsensowne, że pozostaje tylko się z nich śmiać.

@Warcraft Na przykład: co mnie to interesuje, że masz wujka w wojsku, trzymałeś kiedyś w ręku nóż i twierdzisz, że umiesz się nim obsłużyć, czy informacja na temat poziomu umiejętności używania przez Ciebie gazu pieprzowego.

Po prostu twierdzę, że gdybyś wyleciał do kogoś z nożem to i tak byś z tym nic nie zrobił, bo nie umiałbyś poprawnie się nim obsłużyć i jeszcze Twój własny nóż użyliby przeciwko Tobie, bo by Ci go wyrwali, a Ty próbujesz mi udowodnić niewiadomo co, bo "masz wujka w wojsku", no tak, przecież w Twojej krwi płynie krew żołnierza!

Krav maga to system nie sztuka walki.

Sam trenowalem poltora roku kyokushin, teraz trenuje ju jitsu juz dluzyszy okres czasu wiec powiem tak.

Jesli chcesz pokazowa sztuke walki polecam tkwd lub kyokushin, uczysz sie roznego rodzaju obrotowek i helikopterow, a same w sobie kyokushin jest bardzo dobra sztuka walki, wedlug mnie jedna z lepszych w dystansie.

K1+mt to dobry wybor jesli chcesz sie dobrze bic. Treningi sa dosc ciezkie ( wzacnianie piszczeli na mt jest naprawde bolesne). W tajskim masz wporadzone lokcie i kolana co daje znacza przewage nad tkwd.

MMA, czyli wszystko w jednym, wedlug mnie jedna z lepszych sztuk walki, poniewaz w stojce spokojnie dasz sobie rade a jeszcze masz przewage w parterze. Pamietac trzeba o tym ze kazdy potrafi dac w ryj lepiej lub gorzej, ale juz w parterze osoba niedoswiadczona nie zrobi nic : D

Na boks ci nie polecam, oczywiscie techniki uderzane maja tam najwiekszy nacisk, ale w dzisiejszych czasam gdzie przewaza mma i mt bedziesz w kiepskiej sytuacji poniewaz ani nie bedziesz mial wytrenowanych kopniec (dobre kopniecie obrotowe pozwala zakonczyc sprawe), ani nic nie zrobisz w parterze.

Jako ze sam preferuje parter polecam ci MMA, nauczysz sie tam rzeczy ktore napewno ci sie przydadza, a jesli zechcesz podszkolic sie w dystansie i nabierzesz juz doswiadczenia w walce zawsze mozesz zahaczyc o mt.

@Inyenn

Widze ze zyjesz w swiecie filmow akcji. Nie ma czegos takiego jak obrona przed nozem. Wszystkie sztuki walki ktore wymienil zalozyciel tematu sa sztukami walki wrecz, wiec walka przeciw przeciwnikowi z bronia biala, bedzie nie tyle przetestowaniem umiejetnosci co szczescia. A wyrywanie przeciwnikowi noza i jeszcze zaszlachtanie go, moze jest mozliwe przez mistrzow systemy...

Nie szukam żadnej kłótni, nie jestem trollem, tylko te Wasze niektóre uwagi są tak bezsensowne, że pozostaje tylko się z nich śmiać.@Warcraft Na przykład: co mnie to interesuje, że masz wujka w wojsku, trzymałeś kiedyś w ręku nóż i twierdzisz, że umiesz się nim obsłużyć, czy informacja na temat poziomu umiejętności używania przez Ciebie gazu pieprzowego.Po prostu twierdzę, że gdybyś wyleciał do kogoś z nożem to i tak byś z tym nic nie zrobił, bo nie umiałbyś poprawnie się nim obsłużyć i jeszcze Twój własny nóż użyliby przeciwko Tobie, bo by Ci go wyrwali.

Trenowałem walke nożesz dośc długo, więc nikt by mi go nie wyrwał, a szczególnie nie jakiś gnojek spod bramy, ale serio, nie musisz mi w to wierzyć :D

Po kiego taki offtop?

Do autora tematu:

Jak już wyżej co po niektórzy wyjaśnili bardziej lub wcale, najbardziej zbliżonym stylem do Taekwondo, (oczywiście z tych które masz do wyboru) jest właśnie K1+MT, a czego się tam nauczysz to zobaczysz już na treningu :)

Trenowałem walke nożesz dośc długo, więc nikt by mi go nie wyrwał, a szczególnie nie jakiś gnojek spod bramy, ale serio, nie musisz mi w to wierzyć

Rambo. :D

Do autora tematu:

Wyraź się może w jakim celu chcesz trenować sztuki walki. Czy chcesz brać udział w zawodach, do samoobrony, do szpanu, że umiesz robić tyle a tyle fikołków, obrotów po to żeby wyprowadzić jakiegoś widowiskowego kopniaka, czy chcesz to trenować ze względu na utrzymanie kondycji?

Ale ogólnie, jeżeli chodzi o samoobrone, to kupujesz nóż/gaz pieprzowy/broń i po sprawie,

Raczej nie chcę latać z nożem itp po osiedlu , już pisałem , że chodzi mi o to , aby jak najszybciej zakończyć walkę , a sam nie chcę latać po mieście i "w morde ??" , tylko raczej przed takimi się obronić.

K1+mt to dobry wybor jesli chcesz sie dobrze bic. Treningi sa dosc ciezkie ( wzacnianie piszczeli na mt jest naprawde bolesne). W tajskim masz wporadzone lokcie i kolana co daje znacza przewage nad tkwd.

Nawet jeżeli treningi mają być bolesne , to chyba lepiej przeboleć trening , niż dostać w morde od jakiegoś dresiarza.....W szkole jest też dużo osób tzw. "Napinatorów" , takich się nie boję , tylko raczej bardziej się boję jak w moim wieku wyskoczy mi jakiś 2-3 kolesi po 16-18lat , to chyba lepiej spróbować się jakoś wybronić , ale 1v2 to parter raczej tu nic nie zdziała ;/

Do autora tematu: Wyraź się może w jakim celu chcesz trenować sztuki walki. Czy chcesz brać udział w zawodach, do samoobrony, do szpanu, że umiesz robić tyle a tyle fikołków, obrotów po to żeby wyprowadzić jakiegoś widowiskowego kopniaka, czy chcesz to trenować ze względu na utrzymanie kondycji?

Zawody , raczej nie , ale zależy też jakby mi poszło na treningach.Samoobrona jeżeli ci chodzi , żeby się obronić na ulicy przed 2-3 osobami to tak.Do szpanu nie potrzebny mi jest szpan , chociaż powiem , że fajnie by było , ale tak jak napisałem nie potrzebny , bo jak by to miał być szpan do capoeira :D.Co do kondycji to powiem , że mięśnie przydało by się wyćwiczyć :D.

Osobiscie uwazam ze trenowanie sztuki walki nozem jesli nie jestes w wojsku, jest bezcelowe. Po ulicy i tak nie mozna nosic ostrza wiekszego niz 14 cm (moge sie mylic jesli tak, smialo poprawiac), a walka nozem nie doprowadzi do niczego innego jak smierci przeciwnika, badz powaznego uszkodzenia jego ciala.

Walka 1v3 jest praktycznie nie do wygrania jesli nie trenujesz ponad 5 lat, albo twoim przeciwnikiem sa ludzie ktorzy nie umieja sie bic.

Co do 1v2, napisalem ci ze mma jest najlepsze, poniewaz z jednym przecinikiem jesli dasz rade sie rozprawic i bedziesz oslabiony, drugiego mozesz sprowadzic do parteru gdzie bedziesz (miej taka nadzieje) mial przewage i sobie odpoczniesz : d

Ja ćwicze od półtora roku Muay Thai i podoba mi sie, ludzie mowia ze muay thai jest tez najbardizej przydana sztuką walki. Polecam

Walka 1v3 jest praktycznie nie do wygrania jesli nie trenujesz ponad 5 lat, albo twoim przeciwnikiem sa ludzie ktorzy nie umieja sie bic. Co do 1v2, napisalem ci ze mma jest najlepsze, poniewaz z jednym przecinikiem jesli dasz rade sie rozprawic i bedziesz oslabiony, drugiego mozesz sprowadzic do parteru gdzie bedziesz (miej taka nadzieje) mial przewage i sobie odpoczniesz : d

No niby 1v3 jest trudno , ale zawsze jest nadzieja , że to tylko jakieś napinacze :P.Co do 1v2 to raczej powinno dać radę nawet bez parteru , a co do osłabienia , to chyba nawet jeżeli bedziesz chciał wejść do parteru to chyba też tak czy siak potrzeba wkońcu siły , więc to chyba bez znaczenia.

Osobiscie uwazam ze trenowanie sztuki walki nozem jesli nie jestes w wojsku, jest bezcelowe. Po ulicy i tak nie mozna nosic ostrza wiekszego niz 14 cm (moge sie mylic jesli tak, smialo poprawiac), a walka nozem nie doprowadzi do niczego innego jak smierci przeciwnika, badz powaznego uszkodzenia jego ciala.

Oczywiście że się mylisz. Nigdzie nie ma, i nigdy nie było żadnego paragrafu na ten temat. Możesz sobie latać nawet z kataną, i nikt nic ci nie zrobi. Oczywiście, jeśli nią nie wymachujesz na ulicy...

@GrucA - A ile ważysz, i jakiego wzrostu jesteś? To też ma znaczenie przy wyborze sztuki walki.

@GrucA - A ile ważysz, i jakiego wzrostu jesteś? To też ma znaczenie przy wyborze sztuki walki.

Mam gdzieś około 172-173cm a waże coś około 77-79kg.

Po pierwsze to wiadomo chyba, że trzeba troszke przypakować, no bo nic ci z techniki nie przyjdzie, jak siły nie będziesz miał. Nie oszukujmy się, na ulicy z takim dreskiem 190cm+ raczej zbytnich szans mieć nie będziesz, nawet po kilkuletnich treningach. To nie film, gdzie jak Seagal będziesz miał na kopa grupe harleyowców.

Może spróbuj z boksem. Uczą tam co prawda walki tylko rękoma, ale pokażą ci pare ataków, którymi wyłączysz nawet kogoś większego i silniejszego z akcji. Więc przy twoich gabarytach, chyba zostaje boks, ale możesz spróbować czegoś innego.

Jeśli do samoobrony wybierz Muay Thai jeden łokieć/kolano i typek leży na glebie i prosi o litość. Masz tu bardzo odbry przykład uzycia Muay Thai

. BJJ na ulicy ?? Przecież tam większość jest w parterze :D
BJJ na 3 dresów ? No chyba że będą cię bić pojedyńczo...

BJJ, Muai Thai cokolwiek umiesz, jak Cię 3 złapie to możesz mieć kłopoty...

A co do Muay Thai to efekty możesz zobaczyć np. na Mamedzie Khalidovie

chyba BJJ

Racja łokieć/kolano a w boksie 2 luty z pięści i dowidzenia :D

@warcraft Prosze cie, jakie przypakowanie, jakie brak sznas? Walczyles kiedys w kategorii open? Zreszta im bardziej czytam co piszesz, tym bardziej watpie ze cos trenowales. Pokaza pare atakow? Co to tekken? Myslisz ze w mt, karate czy mma nie pokazuja jak skracac dystans i walczyc przeciw wyzszemu?

@gruca twoj wzrost jest idealny do walk w parterze, masz tam przewage nad wysokim przeciwnikiem, latwiej sie zaklada dzwignie na ludzi z dluzszymi konczynami, lecz ma to tez swoja zla strone, przy twoim wzroscie walka w dystansie z kims kolo 185 cm bedzie wyjatkowo trudna przez roznice w zasiegu twoich a przeciwnika rak.Jak by nie bylo uwierz mi ze jak zaczniesz trenowac to odrazu bedziesz chcial jechac na jakies zawody by sie spardzic i nie bedziesz juz tylko myslec o ulicznej walce. Polecam ci troche schudnac, ale to i tak przyjdzie w parze z treningami : D.

@CoTyGadasz Pokazywanie przykladow uzycia mt w filmie nie jest dobrympomyslem. Lepiej pogladac K1 i zobaczyc jak walcza zawodnicy specjalicujacy sie w savate, kick boxingu czy tajskim.