Ty widziałeś jak działa skalowanie w WoWie i sync w FF czy nie widziałeś? Problem z mocą itemów wynika właśnie z beznadziejnego skalowania w eso
TESO Najgorszy model platnosci
od kiedy w wowie i w final fantasy jest całkowite skalowanie świata? Nie ma
w TESO “progress” to tylko max. cyferki, nic więcej, dlatego większości ludzi ten tytuł po prostu nie interesuje.
to już jest maicrosoftu więc nie ma co liczyć na poprawę, można jedynie liczyć na mase dodatków od 0,5 do 1 miesiąca po 50-200 zł
Zgadzam się, CraftingBag i mechanika z nim związana to najgorsza mechanika jaką widziałem w sklepie w grze online!
pomijajac fakt ze kupując najnowsze dlc w cenę wchodzą tez wszystkie wczesniejsze big dlc.
miałeś na myśli chaptery nie dlc
w Tes skalowanje jest tak zrobione by kazdy gral gdzie chce sami tworcy tak twierdza. skalowanie nie ma nic do mocy itemow , a progres czuc tylko wzgledem ilosci cp .glowny problem to raczej to ze mozesz isc wszedzie odrazu i po chwili to nudzi…nie ma wyzwan procz veteran hm dungow z dlc i triali ^^ zebranie stalej ekipy tez graniczy z cudem bo ludzie graja w kratke . jednak obecnie w wowie 50 wbija sie tak samo szybko jak w teso i mozna robic wszystko gdzie sie chce progres itemow ? w moment masz gear pozwalajacy chodzic na mythic + i rajdy. wiec orawie to samo.
Apropo dlc …powinny byc darmowe wszystkie wstecz przed najnowszym chapterem bk obecnie jest ich duzo za duzo…dlc dodajacedungeony ktore j tak w sumie nic nie wnosza …
Hmm… porównajmy modele płatności WoWa i TESO
Początek:
TESO: Trzeba kupić grę. Cena to obecnie 10-30 zł. I co dalej? Możesz grać ile chcesz w podstawkę.
WoW: Trzeba opłacić abonament. Cena za pierwszy miesiąc to 15$ ~56 zł. I co dalej? Płacisz co miesiąc, albo nie możesz nawet pobawić się petami, ani zajrzeć do ekwipunku.
Abonament:
TESO: Ok, abonament się przydaje. Płacisz 15$ za miesiąc. Po 12 miesiącach grania na abo stwierdzasz, że domowy budżet nie pozwala na taki wydatek. I co? I dalej możesz grać! Ale zaraz… przecież abonament dawał ci dostęp do wszystkich rozszerzeń! Czyli teraz zostaje sama podstawka?! Hej, a to co? Na twoim koncie jest 19 800 koron za opłacanie abonamantu! Co możesz za to kupić? Wszystkie duże rozszerzenia i kilka DLC!
WoW: Opłacasz abonament 15$ co miesiąc przez 12 miesięcy. Przychodzi załamanie gospodarki, trzeba zacisnąć pasa. To w co gramy? Na komputerze został pasjans i piracki tetris. No dobra. Przez tydzień zamiast kiełbasy będzie suchy chleb i jakoś wysupła się te 15$, nie ma wyboru. Może jakiś prezencik od Blizzarda za lojalne opłacanie abo? A figa z makiem! W item shopie mount za 50$. Nie da się go inaczej zdobyć niźli płacąc.
Nowy dodatek:
TESO: O wychodzi nowy dodatek! Ile płacę? Ale jak to? Wystarczy, że mam abonament? Super!
WoW: O nowy dodatek! I ten stary jest teraz za darmo! Może go nadrobię? Ojej! Większość mechanik z poprzedniego dodatku już nie działa. A ekwipunek z niego tak słaby, że w prepatchu nowego dodatku jest 10 razy lepszy. No dobra, lepiej zagram na aktualnym dodatku. Ale jak to? 200 zł? Przecież od lat opłacam abonament! A jak zapłacę, to chociaż nie będę potrzebował abonamentu? Nie? Nadal trzeba płacić, żeby zagrać w dodatek, który musiałem kupić? Będę chociaż miał dostęp do całej zawartości? Jak to za przedmioty z item shopu muszę jeszcze płacić.
Pozostawiam ocenę Wam.
Bardzo fajnie opisane, gdyby ta gra nie była jeszcze single playerem z przymusem dostępu do internetu to już bym pobierał
hmm to samo możesz napisać o każdym MMO ;d wow - możesz grać solo i tak robi większość, przymus party na dungach i rajdach. O popatrz tak samo jak e TESO xD
nie
Kazde obecne mmo to singielplayer…w wowie 99% contentu mozna robic solo nawet mythic +…zostaja tylko raidy na mythic w teso z randomami powidzenia veteran traiel hm czy dungi dlc hm…
Tylkow teso jest maly problem - tu nie ma po co robic tych dungeonow a jak juz to 2-3 razy i masz gear a czasem i po razie bo kazdy dostaje osobny loot + mozna z niebieskiego ulepszyc na zloto
Co do TESO i nowego dodatku to jego się nie dostaje jak ma się eso+
problem z dungami i rajdami jest ten sam w każdym MMO, jak już wyfarmisz sprzęt który z nich potrzebujesz to nie ma sensu go dalej robić. W WoW`ie jak miałeś szczęście i z danego rajdu poleciało Ci z każdego bosa akurat to co Ty potrzebowałeś i miałeś jeszcze to szczęście, że te dropy przypadły Tobie bo byłeś np jedynym przedstawicielem danej klasy to mogłeś odhaczyć, że nie ma sensu go robić … ;d a jak w każdym MMO robisz je dla innych ludzi z gildi aby każdy się ubrał mimo to, że znasz już rajd na pamięć i rzygasz bosami i trashem
Jak nie ma po co robić dungeonów?
Dla HM, dla achievementów. Ponadto niektórzy farmią dany dung do momentu, aż wypadnie im set z odpowiednimi traitami, a to trochę trwa. Po co tracić Transmutationy…
Jeśli padło Ci to co chciałeś, to potem został Ci tylko progres tego raidu. Chyba że od strzała padały wszystkie bossy to elo, pvp, albo achievmenty
Pozostaje jeszcze farma mountow, natomiast w TESO NIE TRZEBA nawet nowych triali robic bo spokojnie mozesz wymiatac z setami ze starych triali i w niczym nie są gorsze od nowych
w teso bardziej liczy sie skill graczy niz sety . Nagrody za triale sa dosc skape nawet bardzo bym powiedzial…no ale nie dziwie sie po ck maja dawac mounty z triali czy skiny skoro nowe mounty i skiny sa tylko w item shopie xD …wiadomo mozna kupic corony od kogos za golda.
zrób mythic plusa solo jak Rextroy to cię będę nosił na rękach, nie ma takiej możliwości żeby zrobić 99% contentu solo - może w TESO, na pewno nie w wowie o którym wspomniałeś.
nie chodzi o robienie solo ole k gre z randomami . TESO ma slaby system wynagradzania za triale czy dungi , achivment to dosc slaba nagroda , inni gk nie zobacza Brakuje tu troche wynagradzania itemami . czegos co bylo by trudne do zdobycia (poza achivmentami )