Trans, LD

Witajcie moi drodzy. A więc jednym z moich aktualnych zainteresowań jest LD i trans. Większość pewnie nie wie co to jest, tak więc wytłumaczę, opisze ;>.

Trans - jest to niesamowity stan, każdy z nas ma go kilka razy dziennie, lecz przeważnie słaby. Podczas transu nasze ciało śpi, a umysł pracuje. Nasze fale mózgowe przechodzą wtedy na inną częstotliwość, dlatego wszystko szybciej wchodzi nam do głowy. Jest to stan niesamowitego relaksu. Dodam jeszcze że im głębiej wejdze się w trans, tym jest się w nim mocniej, i odczucia są lepsze. Słyszałem że jest to niebezpieczny stan, że gdy wejdzie się za głęboko, można dostać ataku serca, bądź udusić się. Ja jako astmatyk raz miałem sytuacje ze gdy wlazłem głęboko miałem duszności. ;p musialem wyjść, dostałem delikatnego paraliżu, ale to normalne po transie. Praktykuje Trans od 5 miesięcy, i przydaje się.

LD - CUDO! jest to niesamowite przezycie, które osobiście doznałem TYLKO RAZ W ŻYCIU. LD to innaczej świadomy sen. Zaczne od tego że gdy jesteśmy w śnie, możemy zrobić co chcemy. Możemy zacząć latać, możemy być gwiazdą, mordercą, WSZYSTKO CO CHCEMY, bo jest to nasza podświadomość. Super sprawa, pamiętam to uczucie jak latałem w ld, niesamowite. Problem z Ld jest taki że trzeba uzyskać swiadomość w śnie, tzn. ze spisz, i musisz wiedzieć że spisz, wtedy mówisz sobie "Kurde! ja chce latać", mocno musisz tego chcieć, i wio! ja świadomość uzyskałem przez samouświadomienie, i nie żaluje.

ogólnie pisze tutaj by się dowiedzieć, kto jeszcze praktykuje Trans, bądź LD?

I jak ty wchodzisz w ten trans? To jakaś medytacja?

Wejść w trans jest bardzo łatwo i może to zrobić każdy. Trzeba się bardzo zrelaksować, odpływać.. ale nie zasnąć.

jakby opisać to w punktach to wygląda to tak:

1. Leżysz sobie w wygodnej pozycji, bez ruchu kilka minut, odprężasz się, zapominasz o Bożym świecie.

2. Nie ruszając się rozluźniasz każdy mięsień, i każdą część ciała.

3. I teraz jest bardzo ważny moment, czyli głębokość transu. Najłatwiej zrobić sobie tak, że wyobrażasz sobie liczbę 100, jaka jest i wgl. i nagle wyobrażasz sobie uczucie opadania w dół, musisz czuć że spadasz.. i tak spadasz do liczby 99. I spadasz na określoną głębokość, np. 80. Można robić to bez tych żałosnych cyferek (ja robie bez) ale jest to ułatwienie.

Gdy wykonasz to wszystko, Twoje cialo będzie lekkie, a Tobie będzie się dobrze myślało.

żeby sprawdzić czy było się w transie, można zrobić trochę szokową metode, czyli drastycznie obudzić ciało. Czyli musimy nagle wyjść z transu. Wykonujemy szybki, mocny ruch. Nasze ciało nagle powinno się zrobić takie ociężałe, nieprzyjemne.

Dodam tylko że NIE MOŻNA SIĘ RUSZAĆ podczas transu, nawet najlżejszy ruch wywala nas z tego stanu. Trzeba ignorować wszystkie swędzenia itd.

Miałem LD u babci naprawdę fajne robisz co Ci się tylko podoba ale jest jedna wada mianowicie to że czujesz jakby ktoś nad tobą stał.A co do transu to najlepiej jak się leży w wygodnej pozycji(dla mnie najlepiej na boku i nogi i ręce tak troszkę skulone do brzucha.

A i możesz nie zaczynać zdania w ten sposób??

"kupki-zupki" możesz tak nie robić??

Próbowałem zapaść w trans, ale nic z tego.Nie jestem pewien co do ld, ale taką świadomość w śnie miałem parę razy.Zacząłem od miejsca gdzie spałem, a potem mogłem robić co chce tylko nie wiem czy to był sen czy też może te ld.Jak to sprawdzić?

bry, podobno ze koles co się zajmowal ld mial raka mozgu

Dla mnie najwygodniej leży się też na boku, wtedy łatwiej się wchodzi w trans ;>.

hm, co do Twojego "pouczenia" to nie wiem. Kwestia nawyku, i przyzwyczajeń.

ja się czułem swobodnie, tylko że trochę jakby to było zamglone, nie do końca wyraźne (to cale LD).

EDIT:

ludzie, jesteście niesamowici. W jednej minucie 2 odpowiedzi, ładnie.

wiesz, sprawdzić tego do końca nie można, albo masz kontrole albo nie masz. Problem jest z zapamiętaniem tego, bo czasem jak się rano obudzisz masz taką pustkę: "nic mi sie nie śniło". A tak naprawde zawsze sie cos sni, ale nie zawsze sie o Tym pamięta. Skoro robiłeś co chcesz, to prawdopodobnie bylo LD.

Hm, raka mózgu? slyszałem też podobne historie, i ogólnie wiem że to podobno jest niebezpieczne. Tak samo z projekcjami astralnymi, ale to inna bajka.

Podałbym link do strony w której to wszystko jest dokładniej opisane, ale nie wiem czy mogę ;p.

(nie czytałem FAQ'u).

Prawdopodobnie człowiek ma w nocy około 50 snów z czego pamięta od 0-2,pamięta się sny kiedy serce biję szybko i intensywnie się o czymś myśli(niekoniecznie sen musi być taki jakie są te myśli).

LD- myślałem, ze takie stany, to normalne.. pierwszy raz miałem to jakieś 3 lata temu. Spodobało mi się. od tamtego czasu bardzo często udaje mi się kontrolować sny, dlatego też lubię sobie pospać w ciągu dnia.

Trans- słyszałem wiele na temat, ale niegdy nie próbwałem. coś na wzór transu można uzyskać, po przyjęciu dawki THC do płuc.

a już zupełnym hardkorowym przeżyciem jest Salvia (próby 60).

Próbowałem wejść w trans ale nic z tego leżałem chyba z godzine i lipa :PP

To te ld to mam chyba codziennie podczas snu. Parę razy tylko zapamiętałem co się działo. Dla przykładu "Gadam z kumplem po czym nagle siedzie w kiblu i wale kloca wtf!?(podczas snu)" To tez jest to ld ?

Próbowałem wejść w trans ale nic z tego leżałem chyba z godzine i lipa :PP

Bo to nie takie proste. Trzeba duzo cwiczyc, a takie podejscie: a sprobuje moze akurat sie uda, nic nam nie da. Osobiscie nie mam do tego sily. Chcialbym umiec juz, od zaraz, a nie , ze musze cwiczyc i cwiczyc. Dlatego raczej nie cwicze wchodzenia w trans itp. Czasem (raz na miesiac), cos tam probuje, ale z mizernym skutkiem:)

To te ld to mam chyba codziennie podczas snu. Parę razy tylko zapamiętałem co się działo. Dla przykładu "Gadam z kumplem po czym nagle siedzie w kiblu i wale kloca wtf!?(podczas snu)" To tez jest to ld

wtf? Wez napisz to troche jasniej, bo z tego co czytam, to wynika, ze walnales klocka podczas snu...;p

Czyli kontrolowanie swego ciała podczas snu (i całego otoczenia) nazywa się LD? Ale fajnie, mam to praktycznie na co drugim śnie :D Transu nie próbowałem.

No chyba tak. Znaczy wiesz: swiadomy sen. Jak snisz i wiesz, ze to sen i potrafisz utrzymac ten stan (zazwyczaj, gdy skapniemy sie, ze snimy, to momentalnie tracimy ostrosc i sie budzimy;p), to znaczy, ze to LD. Mozesz wtedy robic wszystko. Fajna sprawa.

O czemu nie zauważyłem tego tematu:D Interesuje się tymi sprawami od wakacji 2008 czyli już prawie roku. LD mam praktycznie na zawołanie, jest to łatwa sztuka nie wymagająca wielkiego skupienia. Wystarczy rozpoznawać kiedy się śni, wtedy już z górki. Z początku jedynie sny się szybko kończyły ze względu na to ogólne podniecenie wynikającego z pobycia w świecie w którym to ty jestes bogiem.

Od 6 tygodni interesuje się OOBE (out of body experiance) jest to stan w którym twoja ,,świadoma'' część znajduje się poza ciałem. Osobiście (wierzcie lub nie) udało mi się to o 4 rano z nocy sobota/niedziela (zeszły tydzień). Jest o wiele wyraźniejsze od LD i podważa moje poglądy na świat. Jeśli przyjąć postawę ,,Jestem otwarty na nowe rzeczy, także na zjawiska nie mające racjonalnego wytłumaczenia'' to mogę przyjąć to, że wtedy wyszedłem poza ciało. Innym wytłumaczeniem jest po prostu ,,bardzo'' realistyczny sen który zapamiętałem w każdym szczególe. 3 tygodnie ćwiczyłem popadanie w trans, a następne 3 przechodzenie z transu do OOBE. No cóż, na około 60 prób udało mi się tylko raz. Jak to było? W pewnym momencie poczułem jak coś pociąga moją rękę do góry, jednak moja ręka dalej była w spoczynku. No, potem cały wstałem ale dalej leżałem. IDK jak to opisać. Przeleciałem do drugiego pokoju i widziałem moich śpiących rodziców...No cóż, było to cholernie realistyczne, potem spowrotem położyłem się, chociaż ja chyba już leżałem i zbudziłem się. Z ciekawości przeszedłem do drugiego pokoju pod pretekstem napicia się coli i wszystko wyglądało przerażająco podobnie do tego co widziałem w ,,śnie''. No cóż, dalej próbuję ale nie wychodzi.

WIEM jak to brzmi, dla 90% ludu wydaje się to śmieszne i żałosne, ale jak nie spróbujecie chociaż LD to będziecie sobie żyć nudnym życiem bo nie chcecie spróbować czegoś nowego:D

Stronki o OOBE/artykuły

http://www.eioba.pl/a75335/oobe_podroze_poza_cialo

wikipedia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksterioryzacja

No i w goglach sobie poszukajcie zainteresowani ;p

Bo nie ma, ze naparwde wychodzis zz ciala. To tylko takie wrazenie. Pewni naukowcy stwierdzili nawet, jak to dziala. Odpowiada za to pewna czesc mozgu (wybaczcie, ale czytalem o tym jakies 2 lata temu i nie pamietam dokladnie) , ktora odpowiednio pobudzona, daje taki efekt. Wydaje sie, ze jestemy poza cialem. Mozna pobudzic to sztucznie(laboratorium xD) , oddzialowujac na nasz mozg, albo samemu uczyc sie tej sztuki. Latwiej jest tym, ktorzy maja migreny, padaczke itp. Wszytsko polega na maksymalnym wyciszeniu i nie reagowaniu na bodzce zewnetrzne. Byl tez taki test, ze wsadzili goscia do miejsca, gdzie nie docieraja bodzce. Po krotkim czasie, wszedl w podobny trans jak oobe.

Co do świadomych snów za dzieciaka wiele razy tego doświadczałem. Później jakoś stopniowo to zanikało. Podobno kluczem do sukcesu jest prowadzenie dzienników snów, skrupulatne zapamiętywanie ich. Przy okazji tego tematu, opowiem wam jeden z lajtowych snów świadomych jakie miałem ]:-> Innych nie przytoczę bo temat mogą czytać osoby niepełnoletnie

Szedłem zatłoczoną uliczką, sen od razu wydał mi się niezwykle nudny a więc mijając właz w ziemi pomyślałem sobie "Ide się obudzić", wszedłem w owy właz i obudziłem się wypoczęty w domu :D

podobno mozna się uzaleznic od wyjscia z ciala i mozesz tego nie kontrolowac

Straszne rzeczy piszecie ^^ nagle wszyscy o tym wiedza ^^ ja o takim czyms 1 raz slysze i powiem ze to zwykla bujda (nie bede zmyslal tak jak niektorzy tu co maja otwarta stronke na googlach i przepisuja xD)

Straszne rzeczy piszecie ^^ nagle wszyscy o tym wiedza ^^ ja o takim czyms 1 raz slysze i powiem ze to zwykla bujda (nie bede zmyslal tak jak niektorzy tu co maja otwarta stronke na googlach i przepisuja xD)

to malo rzeczy w zyciu widziales :lol: