Upadek moralności

Czy sądzicie, iż w naszych czasach doszło do upadku moralności? Czy występuje znieczulica społeczna? Czy da się coś z tym zrobić? Może sądzicie, że ludzie się nie zmieniają i zawsze było źle. Czy martwicie się o młodzież i ich zachowanie, o przyszłe pokolenia?

Wystarczy spojrzeć na dzisiejsze gimbazja odpowiedź narzuca się sama :)

To poprostu świat idzie do przodu, hahaha :D

Bycie takim jak jest większość ludzi jest postrzegane jako norma. A próba oderwania się od tej masy jest uważana za coś dziwnego.

Jak ktoś (czyt. gimbusy) nie umie korzystać z internetu, to potem rozwijają się hejterzy, trolle, płaczki, flame'erzy jak robactwo i niestety nic na to nie poradzisz. Ja osobiście mam głęboko tych dzieciaków, czy każdy inny rodzaj "złego urzytkownika internetu".

Wystarczy poczytać trochę komentarzy użytkowników choćby na tym portalu .

Kiedyś jak sie człowiek nudził to poszedł komuś wpieprzyć, podpierniczyć bimber dziadkowi albo kraść jabłka sąsiadom, a teraz sobie pohejtuje, powkur*ia i zrobi zamęt w internecie. Swiat się zmienia, a wraz z nim ludzie. Wystarczy spojrzeć na idoli naszych dziadków czy nawet rodziców i porównać je z idolami współczesnej młodzieży. Wszechobecny i łatwy dostęp do głupoty jest bezpośrednią przyczyną takiego stanu rzeczy... i raczej nie wiele da się zmeinić.

jak to ktos madrze kiedys powiedzial

Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.

Guru to Stanisław Lem ;) i ma świętą racje .

Wina internetu. Dzieciaki myślą, że dzięki swojej anonimowości w internecie są bezkarni i wrzucają na wszystko co się da. Po jakimś czasie chcąc być "trendi" wynoszą doświadczenie zdobyte w internecie na ulice lub do szkoły.Teraz samym brakiem moralności szpanuje się najbardziej. To jest tak zwane pokolenie "dzieci JP 100%". Niestety myślą oni, że "zajaranie trawki", pójście na impre, czy najebanie się to szczyt zajebistości i szukają sobie autorytetów w postaci raperów(mowa o dres-raperach np:"Firma", "Peja") i innych chamów.

Ten upadek moralnosci, jak sam to nazwales, zwiazany jest z wieloma przyczynami, ktorych podstaw nalezy szukac w kulturze masowej. Od dziecka bombardowani jestesmy tresciami bez wartosci dodatnich, tresciami nasyconymi wulgarnoscia i obscenicznoscia. Do tego, ze wzgledu na ciagle postepujaca technologie, stajemy sie leniwy i nie potrafimy samodzielnie myslec. Z trwoga patrze na przyszlosc nowych pokolen, tych dzieciakow, ktore nie beda miec tyle szcescia, by wychowywac sie w miejscach do tego odpowiednio przystosowanych. Rodzice tez, a to ze wzgledu na tempo, w jakim zyjemy, nie sa w stanie poswiecic swoim pociechom odpowiedniej ilosci czasu, a co za tym idzie, nie przekazuja im wartosci, nie dbaja o ich zainteresowania, zdajac sie na telewizje, internet, muzyke. A jakie tresci znajdziemy w telewizji i muzyce? Wszyscy wiemy, wystarczy przesluchac jakies top 10 aktualnie najpopularniejszych kawalkow i dowiemy sie z nich, ze koniecznoscia jest puszczalstwo, ze to sie ceni, ze tak powinno sie robic. Dowiemy sie tez, ze kasa, jej posiadanie i obnoszenie sie z tym, to cos elitarnego i ze kazdy powinien do tego dazyc. Potem idziesz do klubu i widzisz 16 latki tanczace niczym prostytutki z teledyskow jakiegos rapera, lizace sie z co drugim kolesiem i oddajace swe dziewictwo w toaletach.

Nie mowie, ze mamy byc wszyscy ulozonymi, grzecznymi ludzmi, ktorzy zawsze zyja cnotliwie, nie dajac sie porwac emocjom i jakiejs fali, temperaturze chwili i tak dalej. Nie o to chodzi. Chodzi troche o klase, aby zyc z godnoscia pewna, bo tylko to jedna z nielicznych rzeczy, ktora posiadamy na wlasnosc, wiec dlaczego sie tego wyzbywamy? Dzieciaki chlona wartosci przekazywane przez MTV, "internety" i tak dalej. Ich idole, tak promowani przez radia i telewizje, wiedza, jak zarabiac kase. Mlodzi interesuja sie nagoscia, seksem i tak dalej. Interesuja sie tymi sprawami, bo to naturalne, ale nie powinno byc naturalne to, w jaki sposob taka stacja jak MTV promuje taka tematyke. Obdziera to z tajemniczosci i pewnej powsciagliwosci, a ze ogladaja takie kanaly dzieci, to potem nasz upadek moralny postepuje. Troche boje sie o ten swiat, bo samodzielnie myslacych ludzi bedzie mniej, przyszle pokolenia beda zyc tak, jak zagra im radio, jak pokaze to telewizja. Ten bunt ludzi, przeciwko nurtom, tak widoczny i namacalny negdys, dzis zamienil sie w pewna parodie. Niby dzieciaki przeciwstawiaja sie rodzicom, ich zasadom, ale zyja w zgodzie z tym, co proponuje telewizja. I nie mowie, ze tresci promowane nigdys az tak bardzo sie roznily, bo przeciez kiedys tez spiewano o seksie dla przykladu... Ale robiono to w inny sposob, chyba troche subtelniejszy, nie tak prostacki i oczywisty. W teledysku nie krecilo sie gola d*pa, liczyla sie tez muzyka, a nie tylko efekty specjalne i proste nuty, co by sie dobrze w oparach alkoholu tynialo... Ludzie sie buntowali, tak jak dzis, ale przeciwko czemu innemu w imie czego innego.

Korporacje chca pieniedzy,.Ludzie i masy, co zaczyna sie juz od dziecinstwa i wchodzi w krew, bez oporow przyjmuja promowane przez nie tresci. Tamci dzieki temu zarobia, mlodzi zostaja oglupieni i zyja tak, jak tamci im zagraja. A zwiazane to jest z tym wlasnie upadkiem moralnosci, bo takie zycie nam proponuja i tak chcemy zyc, bo tak oni zyja. Ci nasi idole, te gwiazdy, sterowane przez kogos, kto na tym duzo zarabia. Latwo sprzedac nastolatce chlopaka spiewajacego o milosci... A ze jest otoczony pol-nagimi modelkami, no to znaczy, ze trzeba stac sie taka wlasnie rozneglizowana dziewoja. Latwo trafic do mlodego chlopaka, ktory zaczyna interesowac sie dziewczynami, dajemy takiemu mlodemu jakiegos wokaliste, ktory ma pelno kasy, swietne samochody i piekne kobiety pod swoje dyktando. Potem spiewaja o imprezach, seksie, cielesnosci, wszystko sprowadzajac do jednego. A glowy mlodych sa jak gabki. Wyzbywamy sie uczuc, stajemy sie nieczuli, ciezko nas poruszyc i zmusic do refleksji(!).

Tylko maly % mysli samodzielnie, dobiera tresci, czyta ksiazki, wyciaga wartosci i zyje wedle nich. Tych ludzi bedzie mniej z kazdym pokoleniem, bo rodzice nie zajmuja sie swoimi pociechami odpowiednio, a do tego juz niedlugo tymi rodzicami beda wlasnie ludzie wychowani na zasadach promowanych przez MTV. Jest zle, bedzie... Chyba gorzej. Troche mi szkoda, bo to nie wina mlodych, ze tak daja sie manipulowac, ktos powinien wskazac im droge, ale za mlodu, bo potem moze byc za pozno. I to sie nie zmieni, nie teraz i nie za kilka lat, aktualny stan rzeczy jest zbyt dobrze zakorzeniony i tak latwo go nie wyrwiemy. No i ten ciagly wyscig za sukcesem, za pieniadzem, ta potrzeba posiadania wartosciowych papierkow tez nie sluzy. Wszystko stracilismy, wszystko zostalo zaprzepaszczone. Przez nas, przez naszych przodkow. Przez postepujaca technologie, troche przez globalizacje. Stajemy sie bezwolnymi marionetkami, juz nimi jestesmy. Wyzwolonych jest niewielu, sa to ludzie, ktorzy zyja tak, jak chca, podlug ideom narodzonym w ich sercach. Malo takich, niestety do nich nie naleze, z kazdym dniem staje sie czescia szarej masy, moje szare komorki umieraja, plyne z nurtem, juz nie pod prad i troche sie topie... I obym sie nie utopil.

@UP Tyle prawdy w jednym poście...

Teraz nawet dziewczyny wolą wulgarnych chamów, skejcików rureczków, czapeczek, grzyweczek, którzy mają na FB zdjęcie z Monsterem i w vansach, co poradzić. Jak ktoś chce być miły to zostaje wyśmiany i nazwany słabeuszem. Osobićie nie przeklinam. Może czasem na forum :>, jak ktoś się o tym dowiaduje to od razu robi wielkie oczy i dziwi się, jak tak można. A no można :D

Moim zdaniem to zależy od otoczenia w jakim się żyje, osobiście sam nie przeklinam, nie piję, nie palę(mam 17), ani żaden z moich blizszych znajomych. Myślałem, że większość taka jest, ale gdy poszedłem do nowej szkoły nowi ludzie to się okazałem kimś nadzwyczajnym. od młodości moimi znajomymi byly osoby uczące się, niechętne do alkoholu, myśle że mam to po nich, jak i wiele takich osób. Dodam, że najwięcej tych kulturalnych osób wbrew pozorom to gracze.

Tak, to przykre. Dziękuje wszystkim za posty

@ Dzz całkowicie się z tobą zgadzam, chyba brak nam autorytetów. Czy uważacie, że jesteśmy w stanie zmienić, chociaż w części ten stan rzeczy?

Co sądzicie o tym:

"Ja np. duzo wymagam od ludzi w moim otoczeniu ale przede wszystkim od siebie. I w taki sposob "naprawiam swiat". Mam co prawda swiadomosc tego, co sie dzieje do okola i ile jest skur*ysynstwa na swiecie (oj wiem, wiem nawet za dobrze) ale i tak jestem takim troche wspolczesnym idealista, a co! Swiata nie zbawie i nie zamierzam tego robic, ale chociaz troche podreperowac najblizsze otoczenie mozna. Nic z tego niby nie mam... a jednak costam mam - poczucie pewnego spelnienia, ze zachowalem sie OK w jakiejs sytuacji."

Przecież ludzkość powinna się rozwijać ewoluować, stawać się lepsza, czyż nie?

Siedzenie cicho jest najgorszym co można robić. Nawet gorsze od tych którzy działają w tę złą stronę.

Tylko jaką moc ma przebicia szary obywatel?

1 szary obywatel nie ma mocy, ale 10kk już ma.

Jakubie, moim zdaniem niczego nie zmienimy, bo nie jestesmy w stanie rywalizowac z telewizja, nie jestesmy w stanie dzialac na tak wielka skale. Sa jednak miejsca, gdzie spotykaja sie ludzie, chcacy zyc inaczej. Ludzie z pasjami, zyjacy przeciwko i to nie na sile, nurtom promowanym przez media. W takich miejscach mozna inaczej sie poczuc i zyc z przekonaniem, ze jednak warto cos robic. Nie dla swiata, bo tutaj nic nie da sie zrobic, ale dla siebie i dla ludzi, na ktorych nam zalezy.

Jedyna szansa dla swiata jest totalne zniszczenie aktualnych stanow rzeczy i budowanie wszystkiego od nowa. Jakas wojenka nuklearna czy cos. I zeby nie bylo - nie jestem za wojnami, to tylko taka moja teoria.

Nie Słuchaj Tego! To Może Cię Natchnąć!

Słowo I Myśl Mogą Zmienić Świat

Trwa Wielka Sztuka A Ty Możesz Dopisać

SwĂłj Wers

Im PĂłźniej Zaczniesz Szukać Tym Trudniej

Go Znaleźć

"Jeżeli myślisz, że jesteś zbyt mały by coś

zmienić,

sprĂłbuj zasnąć z komarem latającym nad

uchem"

Dalajlama (ur. 1935, duchowy przywĂłdca

Tybetu)

"Nieposłuszeństwo jest prawdziwą

podstawą wolności.

posłuszni muszą być niewolnicy"

Henry David Thoreau (amerykański

eseista, poeta i naturalista)

"Lepiej umrzeć na wyprostowanych

nogach

niż żyć na zgiętych kolanach"

Emiliano Zapata (1879-1919, meksykański

rewolucjonista)

"W czasach powszechnego oszustwa,

mĂłwienie prawdy staje się prawdziwie

rewolucyjnym aktem"

George Orwell (1903-50, brytyjski pisarz,

eseista i komentator układĂłw

społecznych)

"W tak obrzydliwych czasach

prawdziwy protest jest piękny"

Phil Ochs (zm.1976, amerykański muzyk

folkowy)

"My, ktĂłrzy umiemy mĂłwić musimy być

głosem dla tych, ktĂłrzy mĂłwić nie

potrafią"

Oscar Romero (1917-80, salwadorski

arcybiskup San Salwadoru, ktĂłry został

zamordowany za otwarte wypowiadanie

się przeciwko rządowym szwadronom

śmierci)

"Rewolucja to festiwal uciskanych"

Germaine Greer (ur. 1939, australijska

feministka, pisarka i krytyk)

"Nie zamartwiajcie się, organizujcie się!"

Florynce Kennedy (1916-2001,

amerykańska prawniczka,

feministka i działaczka na rzecz praw

obywatelskich)

"Im bardziej skorumpowane państwo tym

liczniejsze prawa"

Tacyt (56-115, rzymski senator i historyk)

"Jaką władzę macie? Skąd ją dostaliście?

w czyim interesie ją wykorzystujecie?

przed kim jesteście odpowiedzialni?

jak się możemy od was uwolnić?"

Tony Benn (ur. 1925, lewicowy brytyjski

polityk)

"Ci, ktĂłrzy zbierają większość ze stołu,

uczą zadowolenia.

ci, dla ktĂłrych podatki są przeznaczone,

żądają poświęcenia.

ci, ktĂłrzy jedzą ile mogą, przemawiają do

głodnych,

mĂłwiąc o wspaniałych czasach, ktĂłre

nadchodzą.

ci, ktĂłrzy prowadzą kraj w otchłań,

nazywają rządzenie trudnym dla zwykłych

ludzi"

Bertolt Brecht (1898-1956, niemiecki

dramaturg, poeta i zaangażowany

marksista)

"Zwierzęta na świecie żyją dla swoich

własnych powodĂłw.

nie zostały one stworzone dla ludzi

tak jak czarni nie zostali stworzeni dla

białych

ani kobiety dla mężczyzn"

Alice Walker (ur.1944, amerykańska

pisarka, aktywistka i krytyk. Autorka

"Koloru purpury")

"Najpierw cię ignorują. PĂłźniej się z ciebie

śmieją.

Potem cię zwalczają. PĂłźniej wygrywasz"

Mahatma Gandhi

"To wy musicie być zmianą, ktĂłrą chcecie

zobaczyć na świecie"

Mahatma Gandhi (1869-1948)

ze strony Włochatego.

?down tylko skopiowane ;)

Co racja, to racja. Razem jest znacznie łatwiej. Na pewno znalazłoby się wielu ludzi, którzy byliby w stanie się przeciwstawić i w pewien sposób zrobić coś z tym problemem.

@ Dzz Zgadza się niektóre osoby ciężko zmienić. Po prostu trzeba szukać odpowiednich osób, znajomych i dobrych.

@Xasarm To co piszesz jest piękne.

@UP Tyle prawdy w jednym poście...Teraz nawet dziewczyny wolą wulgarnych chamĂłw, skejcikĂłw rureczkĂłw, czapeczek, grzyweczek, ktĂłrzy mają na FB zdjęcie z Monsterem i w vansach, co poradzić.

Juz nawet nie chodzi o to kogo wolą, ale jak sie zachowują. Kto to widział, zeby kobiety biły sie nawzajem, chodziły na ustawki, klnely gorzej od facetów i zapijaly sie do porzygu. To chyba nie takie cechy i wartości powinna reprezentować "płeć piękna". Ludziom do końca sie w d*pach poprzewracalo. Ale ja Wam mówię, ze to sie wszystko kiedyś o kant d*py...