"Uzależnienie" czyli co wam się podoba lub nie podoba w grze World of Warcraft

Witam,

Dyskusja będzie o tym za co lubicie lub nie na widzicie tej "złej" gry jaką jest World of Warcraft. Dla mnie pierwszym urokiem jakim zawarłem w tej grze była piękna grafika, klimat, piękne widoki, wielkość i dowolność z jaką można było przemierzać świat rozwijając swoją postać. Piękna grafika może niektórych negatywnie odrzucić. Dla mnie inny styl graficzny w ogóle nie sprawdził by się, w tej grze bajkowo/cukierkowy(jeśli można tak powiedzieć) świat idealnie pasuje do gry firmy Blizzarda. Nie ponosząc żadnych konsekwencji powiem że mi się WSZYSTKO podoba. Dla mnie nie ma omawiana produkcja żadnych wad.

Kilka zdjęć z mojej rozrywki

487160874.jpg

509285934.jpg

525115754.jpg

zdjęcia z 2009 roku.

Może opowiem wam jak spotkałem się z tym tytułem:

Ogólnie moim pierwszym MMORPG w jaką kiedykolwiek zagrałem był Silkroad jako, że byłem dzieckiem który dopiero dostał internet gra była zwyczajnie zbyt trudna i jeszcze te upierdliwe lagi, które nie umożliwiały grać. Usłyszałem od kolegi o tajemniczym MMORPG jakim jest World of Warcraft gdy zaczął o niej opowiadać nie mogłem wytrzymać, dosłownie ciekła mi ślinka i musiałem w nią zagrać! Po kilku dniach udało mi się. Ściąganie tej gry była istną katorgą 20kb/s dało we wznaki. Napalony zasiadłem do gry stworzyłem swoją pierwszą postać Humana Maga na oficjalnym serwerze w uniwersum Warcrafta i zacząłem grać. Początkowo nie spodobała mi się gra. Trudno się nie dziwić nie umiałem grać. Nie robiąc questów, bo w ogóle nie wiedziałem co to jest zacząłem bić potworki. Jak się je atakuje? Co to ta kula? i tak dalej...Czas nadszedł...zginąłem...Latałem po świecie w postaci ducha nie wiedziałem o co chodzi zobaczyłem jakiegoś anioła kliknąłem i powróciłem do żywych. Chodząc z magiczną "klątwą" który zmniejsza wszystkie atrybuty o 75%(życie, obrona, ataki) poszedłem na potworki, oczywiście nie znając tejże gry te potworki były na mnie za mocne zacząłem je bić, ginąć...bić...ginąć...nie zabiłem ani jednego. Po półgodziny grania wyłączyłem grę. Po 2 miesiącach naszła mnie chęć zagrania jeszcze raz. Tak się zaczeło. Gram do dziś. będzie to z 4 lata nie licząc przerw. Moja pierwsza "poważna" postać jaką założyłem to Blood Elf Rogue wbiłem 37 lvl na Scape-gaming(serwer wyłączony z powodu wezwania do sądu przez Blizzarda) na dodatku The burning Crusade. Gra nadal nie była taka łatwa, fakt nauczyłem się grać co nie co, ale daleko brakowało mi płynnej i bezstresowej gry. Nadal nie wiedziałem rzeczy które powinienem wiedzieć. Opanowanie gry tak na 60% zajeło mi pół roku.

Według mnie World of Warcraft jest najlepszą grą MMO wszechczasów. Mimo że jestem osobą którą prawie każda gra nudzi w jaką gram tutaj było to samo. Grałem pół roku, 2 miesiące przerwy i tak w kółko. Najdłuższa przerwa jaką miałem to ostatni czas który trwał 4-5 miesięcy. Tydzień temu znów wróciłem do ukochanego WoWa gram od nowa na serwerze Theatre of dreams na dodatku Wrath of the Lich King, tak nie gram na oficjalnych serwerach. Narazie mam krucho z kasą. Zacznę grać na oficjalnym serwerze jak wyjdzie nowy dodatek który już został zapowiedziany.

Opisujcie swoje doznania z tą grą i inne przeżycia czemu gracie lub nie gracie. Dla mnie gra to majstersztyk w czasach obecnej elektroniczej rozgrywki. W czasie przerwy próbowałem znaleźć inne mmorpg, przeszukałem wszystkie jakie mi pasowały niestety najwyżej ile zagrałem to 2h oprócz kilku wyjatkow.

Na zakończenie podaje wam stronke gdzie znajdziecie moje wszystkie screeny odkąd zacząłem grać: http://www.xfire.com/profile/pysio120/screenshots/wow/.

Pozdrawiam kristal

Oj, oj, oj oj.

Kudźwa dzisiaj się powstrzymam. Chyba. Zobaczymy. Hnnngggghhh...

WoW to g*wno.

CHOLERA! To przez te "piękne" widoki ze screenów, przysięgam.

Się bardzo ładnie rozpisałeś ja właśnie zaczynam swoje lata z WoW'em ;)) gram narazie Undeadem Rogue :))

Offtop.

Nigdy w WOWa nie grałem i nie widziałem na żywo. Dziękuje:P

To zachęcam żeby zagrać pierwszy raz. Mój stosunek kiedyś to Wowa był całkiem inny niż teraz. Mogę się powtórzyć ale trzeba spojrzeć w głąb żeby dostrzeć piękno tej gry.

Podoba mi się lekki humor twórców, przykładowo miasto z pudełka, choć jest więcej takich rodzynków.

WOW jak i większość mmo mi się kojaży jedynie z... nuda nuda nuda... trzeba iść spać... nuda nuda nuda i znowu spać

Co tu dużo mówić? Gra ma bardzo małe, i nie wielki wady, ale gra super! :D Też zaczynałem podobnie, tylko że robiłem questy xD

Co mi się w WoW-ie podoba?

Głównie PvP, w każdym MMO najwięcej czasu spędzam na walkach z innymi graczami, a w WoW-ie PvP jest idealne.

Klimat

i dużo innych rzeczy (na prawdę tego jest za dużo do opisania)

Co mi się nie podoba:

Zbroje (nie są epickie, są kolorowe jak ubrania clown-a)

Grafika - i nie chodzi mi o to że kolorowa, jak na te czasy jest po prostu brzydka i kwadratowa

Levelowanie - nie gram na privach x9999, na globalu to trochę trwa, nie lubię tak długo wbijać maxa.

Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę.

Oj, oj, oj oj.Kudźwa dzisiaj się powstrzymam. Chyba. Zobaczymy. Hnnngggghhh...WoW to g*wno.CHOLERA! To przez te "piękne" widoki ze screenów, przysięgam.

i ty jesteś redaktorem opie ? za takie wypowiedzi pełne polotu ? uzasadnij chociaz czemu, a nie wypowiedzi z d*py godne sześciolatka ;o

numer 1 w mmorpg i basta. nie bede sie rozpisywal, ze swietne instancje, masa ludzi, dobre pvp, wszystko na miejscu. w sumie wiem dlaczego każą płacić abonament za taki produkt. aha i jeżeli tkos mi powie że abonament to gówno, to wracajcie do swoich "darmowych gier" w których nie osiągniecie nic nie kupując rzeczy w item shopie ;)

Tez grałem w WoWa (na prywatnych serwerach) dosyc dawno bylo fajnie :) do czasu musialem reinstal gry zrobic i cos mialem z patchami zwalone to odpuscilem i pare dni po karta graficzna poszla tera mam nowa moze bym wrocil do WoWa lecz nie wiem..:)

"KOCHAJMY DZIEŁA BLIZZARDA, TAK PÓŹNO ODCHODZĄ" najczęsciej za pozno..........

Od jakiś 3 miesięcy siedzę na globie (wcześniej grałem ok. roku na sunwellu, i jeszcze wcześniej ToD, Nexus).Zdecydowanie nie żałuje wydanych pieniędzy, wolę marnować je w taki sposób, niż np. na fajki :P. Tak, piękna grafika, świetne pvp, pve po prostu super, rozbudowane raidy, i wszelkiego rodzaju instancje 5-man w wersji normal i heroic. Do tego dochodzą wszelkiego rodzaju profesje crafterskie, achivmenty do zbierania, reputacje do wbicia, setki różnych wierzchowców latających, kroczących a nawet pływających, tony epickich przedmiotów czekających na zdobycie, wiele klas czekających na wyexpienie. Polecam World of Warcraft każdemu :)

Wrzucam kilka screenow od siebie :)

wowscrnshot031511195713.jpg

wowscrnshot031211132814.jpg

wowscrnshot012111110512.jpg

wowscrnshot022011171410.jpg

wowscrnshot022211180918.jpg

wowscrnshot031111231222.jpg

Edit:Forum nie obsługuje formatu .jpg? Oo

Edit2: Ok, to ja źle wrzucałem linki do fotek ;p

WoW jest the best! Naprawde chciałbym coś złego o nim powiedzieć ale nie mam co. Grafika nie jest jakaś super zaawansowana ale trzyma klimat i to jest najważniejsze. Spędziłem przy tej gierce wiele czasu ale odkąd poszedłem na globa odkrywam ją na nowo. Wszystkim, którzy w WoW'a nie grali (a chcą) polecam traila. Privy nie są fajne.

P.S: Gra ktoś z was w hordzie na Burning Steeps?

P.S2: "Nowy dodatek"? Cataclysm już wyszedł... Na coś nowszego troszke sobie poczekamy.

WoW to najlepsze mmo w jakie grałem.Przy wowie spedzilem trzy lata i wydałem dużo kasy ale było warto tak dopracowanej i urozmaiconej gry nigdzie nie znajdziecie, społeczność jest niesamowita ten klimat, na BL tysiące polaków w setkach gildii nieraz mi się zdarzało ze na bg byli sami Polacy.

Jak juz dajecie te fotki to chociaż robicie je jakos normalnie. Bo albo sa na maxa obrobione. Albo przesadzacie z bloomem w tej grze. Skad to wiem? Bo gram w WoWa na MAX detalach i prosze was... on tak nie wyglada :)

WoW.... taaa. Ja zaczynalem przygody z innymi RPG. Potem doszlo do tego Lineage2 w ktorego gralem sporo czasu. No a potem zaczelem se pykac na globalu w WoWa. Mialem spoko klan ktory mnie pokazal co i jak(L2 sie uczylem prawie 5 miechow... WoWa ogarnelem z 2 tygodnie :). I faktycznie gra robi swoje. Blizz dba o swoje dzieci ktore mu placa :). Mnie przekonal balans postaci na PvP(bo gralem na serverach PvP, jest to dla mnie 1 miejsce w grach). Ciekawie zbudowane questy i nagrody za nie. A jako ze gra byla platna(podobnie jak L2) malo bylo neokidsow. Ogolnie gra miala swoj polot.

ALE jednego nie moglem zniesc. To co innych jara mnie na maxa razi po oczach ;/. GRAFIKA... nie trawie cukierkowej grafiki. Dla mnie swiat MMO musi byc mroczny. A przedstawianie mrocznych lokacji w cukierkowej grafice ogarnialo mnie checia na zwrot obiadu. W WoWa gralem TYLKO rogalem i druidem. Ale to dla tego ze kocham klase assassina :).

I Potem przyszlo moje wybawienie. Age Of Conan. Ladna grafika, brudny, wulgarny i seksistowski swiat Conana, no i na maxa krwawy. Budowa questow dla 1 gracza(ala Single Player) jak i teamu. Dla mnie gra idealna. Ale.... servery byly puste... :(

PS. Nie sluchajcie brody i kozaka :). To sa kolesie ktorych jara tylko grind... swoja droga, ciekawe czy kiedys grali w prawdziwego RPG z krwi i kosci :D.

Moja przygoda z mmo zaczęła się od metina 2, ale tylko na 2 tygodnie do teraz czuje odraze do siebie ze w to grałem^^.

Potem kuzyn mnie namówił na silkroada'a grałem około 3-4miesiące gra była super,tylko te boty i kolejki:/.

W tym samym czasie wszędzie się zrobiło głośno o nowym dodatku do gry World of Warcraft:Wrath of the lich king,zaciekawiony co to za gra czytałem dużo o niej,opinie typu najlepsze mmo jakie jest,każdy kto w nią zagra staje się no-lifem,zaciekawiony kupiłem wtedy battlechesta,zainstalowałem grę pobrałem patche,stworzyłem konto no i się zalogowałem, moja pierwsza postac na serverze Burning Legion jaką stworzyłem to Warlock jako że w diablo grałem nekromantą:) co najciekawsze po ponad 2 latach gry dalej gram tym samym warlokiem.

No więc tak to się zaczeło,z początku było trudno ale w czasie levelowania poznałem dużo osób z którymi gram do dzisiaj, po wbiciu maksymalnego levelu[80] zabrałem się za raidowanie które mi się bardzo spodobało i tak mijały miesiące,lata a ja ciągle grałem:).

Z czasem dostałem się do najlepszej gildi na serverze i grało się jeszcze lepiej,niestety potem cieżko zachorowałem i teraz już nie mam tyle czasu na granie.

Niedawno wyszedł nowy dodatek Cataclysm z nadzieją na coś nowego lepszego wbiłem 85lv pograłem trochę ale to już nie to może jestem dzieckiem wotlka:),może już zbyt długo gram ale Cataclysm nie jest tym co oczekuje od wow-a i po prawie 3 latach grania nie gram już 2 miesiące,dla niektórych to może być nic ale dla mnie i każdego no-lif'a grającego w wow-a to nie mały wyczyn^^.

Co mi się podoba w WoW-ie:

-Grafika niektórym nie odpowiada ale dzięki takiej grafice wow nawet za 3 lata będzie jeszcze ladnie wylądać

-Raidy,instancje naprawdę każdy mężczyzna powinien ukończyć raid w WoW-ie:P.

-PvP zaczynając od bg kończąc na arenkach

-Achievmenty niezły dodatek do gry każda gra powinna mieć takie coś

-Społeczność chociaż na serverze na którym gram jest za duzo ''polaczków''.

-zero grindu podczas levelowania wbijasz maksymalny i dopiero wtedy odkrywasz grę,w przypadku innych gier(darmowych) wbijasz maksymalny level po 2 latach zabijając miliony mobów a co się okazuje po wbiciu maksymalnego levela ze tak naprawdę w tej grze oprócz levelowania nie ma nic innego do roboty:).

Co mi się nie podoba:

-hmm ciągłe ułatwianie gry przez blizzarda.

-mozesz kończyć z WoW-em tysiące razy ale od niego się nie uwolnisz,to jest jak bumerang zawsze wraca:D.

PS. Nie sluchajcie brody i kozaka . To sa kolesie ktorych jara tylko grind... swoja droga, ciekawe czy kiedys grali w prawdziwego RPG z krwi i kosci .

Nie wiem co ma WoW do dobrego RPG, w dobrych RPG nie ma tysiąca questów pt. "Zabij dziesięć wilków".

Ech, pisałem to już 1000 razy, ale jeszcze jeden raz nie zaszkodzi:

a) Do d*py grafa, nawet jak na rok w którym gra wyszła. To że jest cukierkowa to jest do przebolenia, ale jest kanciasta, rozpikselowana, pokryta bloomem żeby zatuszować.

B) Gdy WoW wyszedł, był goły jak naturysta, w kolejnych dodatkach Blizz zżynał jak się dało ze wszystkich innych tytułów, bo widocznie samemu im się wymyślać nie chciało. Ta gra wciąż ma śmiesznie mało opcji.

c) Cena typowa dla Blizzarda - miesięczny abonament, płatne dodatki i dodatkowo item shop. Ale co z tego, Amerykańskie dzieciaki omamione reklamą i tak zapłacą.

d) Od mojego kumpla - nolajfa w WoWie - wiem, że balans leży (bodajże Paladyn jest op).

e) Co to za MASSIVE Multiplayer, skoro gra supportuje do 20 graczy naraz (tzn. raidy i "mass" PvP)?

f) Walenie do maxa na grindo-questach, tylko po to by odkryć że end-game to ciągłe powtarzanie tego samego.

g) Klimat cukierkowy to nie klimat.

A teraz czekam na hejt.

mod_ico.png
Z "hejtu", to akurat ty tu jestes najbardziej znany : P.-Dzz
red_ico.png
E tam hejt, ja tylko prawdę mówię :E
Jak juz dajecie te fotki to chociaż robicie je jakos normalnie. Bo albo sa na maxa obrobione. Albo przesadzacie z bloomem w tej grze. Skad to wiem? Bo gram w WoWa na MAX detalach i prosze was... on tak nie wyglada

Wygląda, nie przerabiałem screenów - też gram na max detalach.

WTF? Gdzie w WoWie jest item shop?! Co do questów to są one raczej ciekawe i nie polegają na zabiciu x mobków (takie też są ale jest ich niewiele). Poza tym czy Twoje ukochane L2 nie polega w 100% na grindzie? A i powiec mi z czego blizz zerżnął? Jeśli chodzi o support to jest calkiem niezły. Po tym co napisałeś jestem w 100% pewny, że w WoW'a nie grałeś lub grałeś na bardzo zbugowanym privie.