Wawrzyn, jak ty przez trawę na początku boisz się przejść to czym ty chcesz się wymieniać Boisz się "dzikich" Pokemonów xD
Dzz: Tak, NDS ma wsteczną kompatybilność z GBA, ale! Nie pograsz już w gry z GB i GBC, aczkolwiek jak masz Colora to spoko
Wawrzyn, jak ty przez trawę na początku boisz się przejść to czym ty chcesz się wymieniać Boisz się "dzikich" Pokemonów xD
Dzz: Tak, NDS ma wsteczną kompatybilność z GBA, ale! Nie pograsz już w gry z GB i GBC, aczkolwiek jak masz Colora to spoko
Oj tam, oj tam.... W pokemonach X będę cisnął przez trawę jak szalony! Wszystko zmiotę z mojej drogi limitowanym Torchic'iem!
Generalnie gry są tanie na GBA, a część z gier na GB i GBC są dostępne w e-shop nintendo w formie virtual console, więc w te lepsiejsze tytuły, a przynajmniej część z nich bedzie mógł popykać.
I tak nie uznaje pozniejszych generacji pokemonow niz druga. Dla mnie licza sie tylko Blue, Red, Green, Yellow, Silver, Gold, Crystal i ich odswiezone wersje. Te wszystkie Poki, ktore potem powstaly, stracily pewien urok, magie, jakas taka prawdziwosc, ktora zastapily przekombinowane i nazbyt piekne stworki. A Pokemon X i Y wygladaja dla mnie obrzydliwie! To wprowadzanie 3d, ulepszonych, plynniejszych animacji walki... Gdzies prysl ten czar.
Ja kolekcjonowaniem się nie zajmuje ale jakbym chciał zacząć robić coś takiego z RPG to już bym miał całkiem pokaźną kolekcje podobnie ze strategiami.
Zachęcam do rozpoczęcia kolekcjonowania To na prawdę ciekawe, ponieważ poznajemy często gierki, których nigdy nie widzieliśmy na oczy. Typu Kessen na PS2, nawet nie sądziłem, że na PS2 jest strategia, albo Monster Hunter o którym nie słyszałem dokupi się nie wkręciłem w kolekcjonowanie. MH to świetna seria, mega wymagająca na początku, a potem trochę może się nudzić ;P
Hmm ja jestem pirato-kolekcjonerem sam mam ps2 i ponad 70 gier tylko że nie kupuję a pobieram
i powiem że tyle gier a i tak może tylko 6-7 tytułów jest dosyć ciekawych reszte odpalałem tylko 1x żeby sprawdzić czy działają
Dobra to ja też się pochwale. Więc tak : konsole
GBA
DS Lite
Wii
Ps3
PSP
Na GBA posiadam oryginalne Szafirowe Pokemony, w które mamy razem z bratem przegrane już ok. 400h W dodatku posiadam tzw. Ez Flash, do którego po prostu wsadzam kartę z grami i gram w co chcę
Dla DS'a nie bawiłem się w oryginalne gry tylko od razy kupiłem sobie R4, do którego też wsadzało się kartę, tym razem micro SD z grami i jazda!
Ha! Wii też mam przerobione pomimo ok. 20 oryginalnych gier. Główny powód przerobienia to wszystkie części Guitar Hero i Rock Band'a
Ps3 to niestety pieniądze wydane na marne. Zagrałem może 10 razy i leży sobie biedak na komodzie i się kurzy.
PSP, jak by inaczej - też jest przerobione!
Ostatnie dwa posty to piracenie, a nie kolekcjonowanie. Tak, też posiadam Ez flash do NDS oraz Acekard czy jakoś tak do NDS, ale to z racji cen gier na tą konsolę w kraju. Szkoda mi na prawdę kasy na gierki NDS, ponieważ 90% styknie na 10h grania, a potem kicha... Są pokemony, tak wiem, ale kiedyś miałem PSP, które kupiłem dla Monster Huntera i kupiłem oryginał. Tak, wydałem od groma hajsu na MH Freedom Unite, ale zagrywałem się jak głupi Są na prawdę gierki dla których warto kupić oryginał, a są takie dla których nie warto nawet patrzeć na cenę, bo nie są jej warte. Planuję kupić PS3 i mam już swoje typy na początek, a na X360 nie chcę patrzeć, ponieważ mocno kusi piracenie...
Minus piracenia jest taki, że jak jak jakaś gra nam się znudzi to w przeciągu godziny załatwiamy sobie następną, która nam się znudzi i tak w kółko.
Poza tym dobre gry na GBA nie jest tak łatwo wyłapać. Tym bardziej pokemony. W internecie krąży mnóstwo podróbek, które po kilku miesiącach, a nawet tygodniach stracą możliwość zapisu gry.
To też prawda. Dlatego ja zbieram na PS2 i na początek kupuję gry, które znam, które ogrywałem w salonach gier, które miał znajomy i było kozackie. A potem dopiero będę kupował gnioty, crapy, jednostrzałowce, a czasem trafi się wśród nich perełka jak Monster Hunter
Kiedyś jak byłem młodszy kolekcjonowałem crpg, rpg, shoter rpg. Lubiłem kupować tak zwane nie wiem packi czy kolekcjonerskie edycje typu neverwinter nights ze wszystkimi dodatkami. W mojej kolekcji są kultowe baldus gate, Icewind Dale, seria gothic od 1 do 3, morowind, świątynia pierwotnego zła, taka gra podobna do baldusa gate nie pamiętam tytułu chodziło się jakby mundo z lola zamiast herosów były jakby potworki, oczywiście wiedzmin 1, dragon age 1, wszystkie części mass effect itd. Ogólnie z tego gatunku, potem trochę rts/crpg najmniej mam fpsów chyba może 1 far cry 1 - nie lubię tego gatunku. A kiedyś jeszcze zanim przerzuciłem się na rpg lub crpg lubiłem przygodowe gry. Ah zapomniałbym o klasyce czyli pani archeolog tomb r. mowa o starych częściach od 1 do 5 jak i te nowe od legendy wzwyż.
Kiedyś jak byłem młodszy kolekcjonowałem crpg, rpg, shoter rpg. Lubiłem kupować tak zwane nie wiem packi czy kolekcjonerskie edycje typu neverwinter nights ze wszystkimi dodatkami. W mojej kolekcji są kultowe baldus gate, Icewind Dale, seria gothic od 1 do 3, morowind, świątynia pierwotnego zła, taka gra podobna do baldusa gate nie pamiętam tytułu chodziło się jakby mundo z lola zamiast herosów były jakby potworki, oczywiście wiedzmin 1, dragon age 1, wszystkie części mass effect itd. Ogólnie z tego gatunku, potem trochę rts/crpg najmniej mam fpsów chyba może 1 far cry 1 - nie lubię tego gatunku. A kiedyś jeszcze zanim przerzuciłem się na rpg lub crpg lubiłem przygodowe gry. Ah zapomniałbym o klasyce czyli pani archeolog tomb r. mowa o starych częściach od 1 do 5 jak i te nowe od legendy wzwyż.
to nie jest piracenie, po prostu wydawcy gier chcą jeszcze zarobić kilka rubli i wydają całe pakiety starych gier które nazywają złota, srebrna, rubinowa, diamentowa, tęczowa ;] edycja, też posiadam kilka extra klasyków i jakichś tam edycji staroszkolnych crpg które kupiłem za małe pieniądze 10- 5 lat po wydaniu
moja kolekcja oprócz wyżej wymienionych edycji ogranicza się do masy gier na STEAM, praktycznie wszytko co było na Bundlu przez ostatnie 6 miesięcy + wiedzminy, Football Manager, Deus i parę innych, nie kręci mnie zbieranie pudełek, ale jak spojrzę na listę gier na STEM to lepiej się czuję od razu hehe
Ja nie mówiłem o tym jako piraceniu. Miałem na myśli to co kolega "Drags", który miał mnóstwo piratów na PSX...
Ja posiadam pełną kolekcje N64. 4 pady, wszystkie dyski, nie dyski.. Do tego kopa klasycznych gier. Gdyby nie dostępność, miałbym dawno pełen pakiet >: Do tego dochodzi kolo 15 różnych gier na x360. Aktualnie już nie zbieranych.. 2 xklocki sie spalily, wiecej juz nie chce.. No i oczywiście komputer.. Starszych gier prawdziwa kopalnia. Pierwsze NFS, Wormsy, czy klasyczny Earthworm Jim. Coś pięknego.. Tyle, że z racji rozmiarów, większość mam teraz na steamie/originie. W domu nie byłoby miejsca na to wszystko. Jedynie ważniejsze dla mnie tytuły kupuje, bo jednak dobrze się pudełko w łapie trzyma.
Ile ty masz tych gier na N64?
Nie chce mi się liczyć, bo to wymagałoby wyciągnięcia kilku gratów, ale zapełnione jest całe jedno konkretne pudło. Wszystkie ważniejsze gry się powinny znaleźć. <:>
Zazdrość mnie zżera, bo właśnie ostatnio natchnęło mnie na skupienie ważniejszych pozycji z N64 i rzeczywistość mnie dopadła... Zeldy w takiej cenie jak nowe gry w dzisiejszych czasach, inne typu Mario64, Banjo Kazooie i Tooie też wcale nie takie tanie. Zelda Wind Waker na Gamecube chciałem kupić, bo z konsolą kupiłem tylko Super Mario Sunshine i też cena 180 zł... Ma-sa-kra.
Ja kolekcjonuje gry na pc bo nie mam konsoli zadnej , ale robie to od jakis 10 lat wiec troche tego mam
@up zrób zdjęcie i pokaż. Chciałbym zobaczyć twoją kolekcję może w ogóle wszyscy którzy mają czym się pochwalić to niech robią zdjęcia i wrzucają
Od kiedy N64 jest drogie.. : o Co prawda przestałem sie tym interesować jakiś czas temu, ale wtedy dało sie złapać gry za 20/50zł.
Ja miałem tego farta, że ojciec uwielbiał grać i zbierał właśnie n64.. Szkoda że do teraz mu to nie zostało i krytykuje gry na kompa.. D: