Wasze nietypowe i typowe HOBBY

Oglądać i komentować różne filmiki w internecie

Nie wiem czy to liczy się do hobby

Lubię to bo można się pośmiać dowiedzieć się coś itp... itd...

;)

Człowiecze zobacz kiedy ostatni post był napisany a dopiero pisz. Odkopujesz temat który skończył się miesiąc temu.

Takowe tematy na konkretny temat nigdy się nie będą kończyć bo przecież każdy ma jakieś hobby i chciałby się z nami o nim podzielić. Czy gdzieś pisze ,że do np. Lutego jest założony?

Oglądać i komentować różne filmiki w internecie

To jest prędzej zajęcie dla zabicia czasu, smutno mi się robi gdy ktoś nie ma konkretnego zainteresowania :)

typowe: jazda na rowerze po mieście codziennie 20km około

nie typowe: seryjni mordercy, filmy gore ^^

Jak na Sheya przystalo, dodam, iz kolekcjonuje pokemon tazo, jak zrobie foto to wrzuce(nie mam ich z 20, jak to niektorym moze sie wydawac, a wiele, wiele wiecej), oraz dodam, ze jestem ich fanem(nie, nie fanem tazo) :)

no i poezja...i anime :)

Ps. nie uzywam polskich znakow, bo musialem zmienic ustawienia klawiatury :)

Używanie polskich znaków na tym forum nie jest konieczne . -Slod

@UP

Ja jak byłem mały to zbierałem te pokemony tylko te takie zwykłe co były na początku papierowe czy z kartonu ;) chyba z 60 miałem.

Od niedawna interesuje się ASG ale jeszcze oficjalnie nie jest to moim hobby bo za młody trochę jestem.

O to i obiecane fotki :)

A masz Onksa i Czarisadra?

Ładna kolekcja... i do tego w ładnym stanie :]

Grafika komputerowa, digital painting, pixelart i wektor. Po co? Można sobie dorobić. :P

Trochę minęło od ostatniego postu w tym temacie, ale jak już ktoś słusznie wyżej wspomniał, to temat ponadczasowy.

Fotografia - najczęściej upozowane zdjęcia mężczyzn i kobiet.

Ease Mountain Biking - daje mi niezapomniane przeżycia i adrenalinę.

ASG - Kiedyś bawiłam się w AirSoft, jak jeszcze mój partner w tym siedział. Może kiedyś wrócę, na razie szkoda mi pieniędzy i ciała.

Jak przystało na kobietę - gram na gitarze i pianinie.

Lubię się przejechać po mieście na skuterze, aktualnie uczę się jeździć na crossie. Często biorę udział w rekonstrukcjach lub pokazach rycerskich. Moja rodzina ma jeszcze tytuł szlachecki.

Amatorsko pisze różne teksty (recenzje, artykuły) i gram w różne, mniej lub bardziej, popularne MMO.

Ladna kolekcja pokemonow. Swoich czasow tez oczywiscie zbieralem, ah ta podstawowka. Do tego doszly karty pokemon i zwiazana z nimi gra, swoja droga, czasami nadal w to gramy, bo moze to i tylko pokemony, ale karcianka nadal fajna. Co do ASG, to kiedys bylem na jednej strzelance. Calkiem fajna zabawa, ale droga, wiec sobie odpuscilem. Sprzet mialem od kolegi, ale sam w to inwestowac raczej nie bede, ale jesli ktos ma kase, to polecam.

Ja mam raczej zwykle, oklepanne hobby i ciezko zaliczyc do tej kategorii "nietypowe". A o co chodzi, ano pilka nozna (amatorsko, tak zwana pilka podworkowa), pisanie tekstow (krotkie opowiadania, 2-20 stron- taki przedzial), fotografia (cholera, slaby jestem, ale radocha jest) i jak pewnie wiekszosc z was - gry komputerowe, ale nie MMO, bo tego gatunku nie lubie i koniec kropka. Jesli do hobby mozna zaliczyc czytanie, to i napisze, ze lubie czytac ksiazki, glownie fantastyka, literatura piekna, troche kryminal i rozne ksiazki dla dzieci.

jestem amatorem astronomii

Często gdy nie mogę zasnąć biorę lornetkę i wyszukuję co w niebie piszczy. Tak dla samego siebie. Łatwiej mi się skupić potem.

Dlaczego? Zawsze chciałem być jakoś ,,inny'' od wszystkich, wyrózniac się. Kiedyś, przez przypadek wpadł mi atlas astronomiczny do ręki [byłem jeszcze małym szkrabem :D]. Jakos mnie to zaciekawiło, zacząłem szukać tego po innych książkach. Teraz mam jakiś tam sprzęt do podglądania nieba, ale teleskopem bym tego nie nazwał xD.

Jak na licencjonowane dziecko Neo przystało jedynym moim hobby jest no-lifenie... Nic nie cieszy mnie bardziej niż wbicie kolejnego lvl'a czy wyliczanie 7 godziny spędzonej przed komputerem. Ew. w czasie kiedy nie ma prądu lub komputer jest zepsuty sięgam po jakąś książkę. Ostatnio połknąłem "O włos od piwa" Eugeniusza Dębskiego. BTW bardzo przyjemna lektura.

Psy ras bojowych, no i od kilku lat sam jestem szczęśliwym posiadaczem suczki AST :)

Sport wszelkiego rodzaju. Uwielbiam sie wybiegac, wypocic, sportowa walke, wspolprace druzynowa i przy tym swietna zabawe. Troche tez rysuje. Lubie rowniez co jakis czas nąłlajfić w gry komputerowe.

Przede wszystkim czytanie książek fantasy, po skończeniu szkoły zaczynam odżywać w tej kwestii.

Spędzanie całych dni z moją drugą połówka też zaliczam do hobby. ; D

Choć przez to nie grywam już praktycznie wcale, nie powiem, ale brakuje mi noł lifienia. ; P

Kiedyś zbierałem kamienie - miałem chyba wszystkie ! To naprawdę pasjonujące zajęcie związane z przygodami, wielkimi podróżami i wojnami. Polecam ! :)

grafika komputerowa,c++ trochę (x)html'a D: wszystkiego po trochu

Trochę minęło od ostatniego postu w tym temacie, ale jak już ktoś słusznie wyżej wspomniał, to temat ponadczasowy.Fotografia - najczęściej upozowane zdjęcia mężczyzn i kobiet.Ease Mountain Biking - daje mi niezapomniane przeżycia i adrenalinę.ASG - Kiedyś bawiłam się w AirSoft, jak jeszcze mój partner w tym siedział. Może kiedyś wrócę, na razie szkoda mi pieniędzy i ciała. Jak przystało na kobietę - gram na gitarze i pianinie.Lubię się przejechać po mieście na skuterze, aktualnie uczę się jeździć na crossie. Często biorę udział w rekonstrukcjach lub pokazach rycerskich. Moja rodzina ma jeszcze tytuł szlachecki.Amatorsko pisze różne teksty (recenzje, artykuły) i gram w różne, mniej lub bardziej, popularne MMO.

czesc jak masz na imie ile masz lat i daj mi swoj numer telefonu :D. Zaczynasz mi sie podobac :D

Daj spokój, daj spokój... - Slod

Zazdroscisz ;)

No to co teraz ja? :D

Hobby: Crossy(glownie FMX), Quady(ale nie przelajowe...yyyah enduro gej klub ;/ ), BUNGY!!, PaintBall(ASG srednio mnie jara... nie wiem ale w kostiumie czasem nawet nie czuc jak sie dostanie... a siniaki po PB mam do dzis :D ), Dr. House(kocham tego kolesia), spadochron(skakalem tylko 4 razy :( ale meega odjazd)

Czemu i dla-czemu: Bo lubie adrenaline. Juz jako dziecko mi mowili ze mam ADHD i musze sie jakos rozladowywac(Tak wiem od tego sa kobiety... ale moja ostatnio mnie zaniedbuje ;( ). Zaczelo sie w wieki 13 lat jak zobaczylem na kanale Extreme channel popisy FMX. Boooze zwieracze mi normalnie zwiedly. 2 lata potem uzbieralem kaske na moje suzuki 250cm :D. Dziwila mnie reakcja moich starszych(ogolnie sa na maxa chillout'owi) bo nic nie powiedzieli... ba starszy nawet zrobil miejsce w garazu :D. I tak sie toczylo do latek 19-stu. W tym czasie dorobilismy sie klubu, toru etc. Potem przeszlem na quady i rownoczesnie zaczelem biegac po lesie z PaintBallem. A od 2 lat laczymy quady i PB... ehhh :D

Co do bungy i skokow na spadochornie... to raczej bylo okazjonalnie jak moj wujaszek mial aeroklub... piekne czasy ;(.

A Dr. House WYMIATA!! :D

Ostatnio tez zaczelem sie jarac splywami kajakowymi... tylze ze w Polsce sa ponoc felerne miejscowki... tam gdzie ja sie w to bawilem to bylo w Czechach i tam jest gdzie se poplywac.

Aha i lubie tez rodeo ;D