Wilkołaki S7 [GRA]

Coś czuje w kościach, że jest po grze. Podtrzymuję swój głos na Azraela.

Nikt nie trafił jeszcze wilka, peszek. Głos na Abraxus.

Głos na Aza. Już raz na mnie głosował bez powodu. Dla mnie tyle wystarczy.

Boże, czy wy naprawdę tego nie widzicie? Xasarm sieje zamęt... Dlaczego nawet nie próbujecie na niego głosować?

Oddaję głos na Xasarma.

Oddaję głos na Azraela. Oddaje strzały na chybił trafił. Coś nie tak z nim jest.

Już po grze, zero aktywności. Oddaję głos na Azraela. Jego odpowiedzi brzmią co najmniej dziwnie jak dla mnie.

Ok zmieniam. Idę za głosem ludu. Głosuję na Azraela.

Auuuuuuuuuuu

Też oddaje głos na Azraela.

I tak już przegraliśmy niestety :/

Auuuu!! xD

No niestety moja droga choć byłaś blisko :)

Eh, gra umiera, ludzie nie dedukują... No cóż, bywa.

AUUUUUUU. ZJEM WAS. I ZBESZCZESZCZĘ ZWŁOKI.

A to o tych wilkach gwałcicielach miałeś na myśli siebie xD ?

Nieeee.

Dziennik Skryby, Dzień 7

Dzisiaj dzień był zaskakujący.

Ludzie wysłali na stos Azraela, ale kiedy zaczął się palić, zniknął i pojawił się za ludnością w postaci ducha, przypominającego swoje dawne ciało, spalenie nic nie dało, Azrael Duch nadal będzie hasał sobie po wiosce.

Wilkołaki dokonały mordu na jedynej kobiecie w wiosce, Abraxus.

Zwykłej wieśniaczce.

Trololo :D

dokonały? czego gwałtu?

Ej, zmienił

O duch.

BTW. Phantoma wykreśl jeszcze krakers bo wczoraj spłonął

@Up My bad.

Coś błyska w domu zmarłego Tay'a, nagle zjawiam się ja i losowo rzucam głosy. Tak, to wcale nie było podejrzane przez kilka dni.