Wilkołaki sezon 11 (gra)

Przyłożył rękę do śmierci paladyna - był w grupie oddającej głos jeden za drugim. Do tego sam styl pisania mi się nie podoba, to w jaki sposób ubiera słowa, odnosi się do innych i jak zręcznie namawia do głosowania na innych. Na razie nie mam specjalnego tropu, ale trzeba uważać - niemniej jest to na tę chwilę typ numer jeden dla mnie.Nie podoba mi się też Sheitah. Również przyczynił się do śmierci paladyna (3 głosy w jednym) i od początku się do niego przyczepił, jakby był pewny, że to właśnie on dziś spłonie. Zanim jeszcze głosy padły, już wcześniej odnosił się jakby Kaczka miał zginąć.byczsek - oddał głos bo za dużo gada (powód że hoho, każdy dużo gadał, cześć nawet więcej) i zniknął rzucając na koniec losowe oskarżenia.Jest też Yang, który na razie skutecznie odsuwa od siebie uwagę za sprawą panów wyżej, aczkolwiek jest to człowiek z doświadczeniem i wie dobrze jak poruszać się żeby nie zwracać zbytniej uwagi.

Można rzec, że wilki są cwane, albo Mariska wpadła w ich sidła i dlatego wnioskujesz, że może być wilkiem, ale teraz twoje podsumowanie wszystkiego, jak to wszystko obmyśliłeś, by nastawić nas na wilka lub nie.

W karczmie dzisiaj dużo mówią przy piwie, nie podoba im się twój ton podczas wspólnych debat, jeszcze to że skrywasz się pod kapturem i maskujesz swój prawdziwy zapach, nie wiem co o tym sądzić, lecz jeśli plotki są prawdziwe, to wolę zaryzykować i pozbyć się wilka w przebraniu.

Oddaje głos na Nvminer

Yang nawet dobrze prawisz. Warto będzie odzyskać paladyna. Cóż, nie sądziłem, że pod postacią chłopa który nawet mówić nie umie, skrywać sie będzie paladyn. heh, zabawne to było. Teraz wiem skąd miał na mięso. Też przyczyniłem się do jego sfajczenia, trochę mi z tym smutno. Więcej po pijaku nie głosuję.... nie no przesadzam, ale nie będę pił aż tyle.

Można rzec, że wilki są cwane, albo Mariska wpadła w ich sidła i dlatego wnioskujesz, że może być wilkiem, ale teraz twoje podsumowanie wszystkiego, jak to wszystko obmyśliłeś, by nastawić nas na wilka lub nie.W karczmie dzisiaj dużo mówią przy piwie, nie podoba im się twój ton podczas wspólnych debat, jeszcze to że skrywasz się pod kapturem i maskujesz swój prawdziwy zapach, nie wiem co o tym sądzić, lecz jeśli plotki są prawdziwe, to wolę zaryzykować i pozbyć się wilka w przebraniu.Oddaje głos na Nvminer

Widzę, że nadepnąłem na odcisk wilczka. Dobrze, bardzo dobrze. Mogę zginąć, jeżeli tylko to otworzy oczy. Jeżeli dziś mam spłonąć jako wieśniak, to jutro gra będzie skończona przynajmniej w połowię, bo wilczki zbyt łatwo się zdradzą skazaniem mnie. Tak czy tak jest to zwycięstwo, czy spłonę, czy nie ktoś już się zdradził i jeden z wymienionych wilczkiem jest na sto procent

Ja nadal obstaję przy swoim. Najbardziej podejrzane są osoby, które wstrzymały się od głosowania. Każdy wystraszony wieśniak oddałby głos, gdyż daje to szansę na pozbycie się nikczemnych bestii. Brak głosu to głos oddany na obecną, złą sytuację.

Spalić Misiaela

Spokój i porządek obrad przerwał wysoki pisk i łuna światła wydobywająca się z miejscowej kaplicy. Zaintrygowani mieszkańcy wysunęli swoje leniwe tyłki z karczmy i dostrzegli wyławiającą się zza wzgórza niewyraźną postać. Po kilkunastu sekundach wszystko stało się jasne, bo sylwetka przybrała dobrze znane im kształty. Wśród zgromadzonych można było usłyszeć wiwaty oraz westchnienia, gdy próg karczmy po raz kolejny przekroczył zmartwychwstały KaczkaDziwaczka. Tym razem bogowie okazali się łaskawi dla sumiennie modlącego się księdza.

Yang nawet dobrze prawisz. Warto będzie odzyskać paladyna.

Głos na Sheitah.

Jeżeli odzyskamy palladyna to tylko na chwilę, wcale nie jest dobrze. Ale z drugiej strony jeżeli nasz znachor chciałby mieć szansę w tej grze wskrzesić 2 osoby to musi już dzisiaj zacząć działać.

Wydaje mi się, że jesteś w dobrej komitywie z Sito - to jest kolejny zarzut, bo Sito też jest podejrzaną bestią. Głosowałeś na Kaczkę, jako chyba ostatni 5 głos, który już nic nie zmieniał - można by podejrzewać, że nie chciałeś się wyróżniać i podpiąłeś się pod tłum.

Ogólnie to pijesz i popierasz teorie innych, żeby samemu nie wychodzić z inicjatywą - umrzyj kudłaczu.

A może wychodzą z założenia, że jeśli mają wybierać między mniejszym, a większym złem - to wolą nie wybierać wcale? No bo przecież w pierwszy dzień nie mogą mieć jakichkolwiek podstaw, do oskarżania kogoś.
Z drugiej strony bierne patrzenie też w niczym nie pomoże.
Nie wiem, bo nie mówili po imionach dla siebie, te wilki, to cwane bestie, wiedzą że chcemy je spalić na stosie, patrząc jak się palą i pijąc dobre grzane winko z karczmy, wilki stwierdziły, że będą czekać na rozwój sytuacji, wstrzymując się od głosu i mało aktywnym tutaj, licząc na łut szczęscia

Coś za dobrze Pan zna zamysły wilków, zdania też jakieś takie nieskładne. Albo za dużo trunków od karczmarza, albo trzeba się będzie tej sprawie bliżej przyjrzeć.

Czyp się Pan, Panie Yang. Mieć tupet. Zgadzam się z twym zdaniem, a teraz chcesz mnie pieścić ogniem. Nie lubię Cię! :< A na kaczkę głosowałem bo się mnie czepiał, teraz Ty się mnie czepiasz więc... zrobie to samo!

Zgłos oddaję na Yanglegend

Volerix90 wydaje mi się podejrzany. Pisze tak, jakby nie był wilkiem, ale coś o nich wiedział. Próbuje nas tu w jakąś pułapkę wciągnąć. Nvminer zaczyna coś kombinować, a Ty chcesz go już spalić.
Oddaję głos na Volerix90.

*Wchodzi do karczmy*

Hm. Myślę podobnie jak NorthenStar, że najpierw powinniśmy się pozbyć tych najcichszych.

Dzz i Misiael wyglądają dla mnie podejrzanie - Jak to się powiada cicha woda brzegi rwie.

Od dnia wczorajszego zabrali głos tylko raz po czym uciekli czym prędzej jakoby na polowanie się szykowali.

Volerix90 wydaje mi się podejrzany. Pisze tak, jakby nie był wilkiem, ale coś o nich wiedział. Próbuje nas tu w jakąś pułapkę wciągnąć. Nvminer zaczyna coś kombinować, a Ty chcesz go już spalić.Oddaję głos na Volerix90.
Tak. Hm. Nvminer kombinuje dobrze, ale prawdą okazać się może iż on na zwłokę grać próbuje i nad waszymi umysłami zawładnąć chce.

Panowie i Panie jak tak dalej pójdzie to spalimy pół wioski i nic z tego nie wyniknie. Nie możemy póki co rzucać oskarżeń na prawo i lewo bo na zdrowie nam to nie wyjdzie. Takie głosowania to tylko ukłon w stronę wilkołaków którym ułatwiamy zadanie. Spróbujmy choć na chwilę się zatrzymać i pomyśleć a nie strzelamy jak w kaczki.

Każdy zawszę będzie się każdego o coś czepiać, taka jest prawda.

Wszystkim nie dogodzisz ale wszystkich wkurzyć to żaden problem.

Dziś powstrzymuję się od głosu.

Z powodu braku jakiejkolwiek aktywności, miejsce Mrutona zajmuje Ethelt. Rozgrywka dla tego gracza rozpoczyna się w momencie, w którym ten post zostanie opublikowany, czyli już teraz.

<wchodzi do karczmy>Witam wszystkich, podobno w tej wiosce mieszkają wilkołaki, to idealny materiał na nową balladę! Jako, że mam dobry humor, piwo dla wszystkich!

Mam Cię na oku Sheitah, jesteś jakiś lewy, nie podobasz mi się.

Dostałem od jakiegoś anonima takie o to zdjęcie, ponoć zrobione w dzień zabójstwa:

photo-8167.jpg?_r=1421182425

Zaprzeczasz, jakoby było ono twoje?

O, jakiś nicpoń wykradł mi rycinę mojego Burka! Mój piesek został rozszarpany przez te bestie. Tęsknie za nim.

Skończ kręcić, mamy Cie! :D

A co macie? Rycinę burka? I fakt, że poza wikołakami to jeszcze są wśród nas złodzieje? Yang, coraz bardziej mi śmierdzisz razem z Ammonem i Sito. Albo jesteście gronem genialnych łowców, albo sprzedaliście się wilkołakom aby robić szum. Albo jesteście aż takimi głupkami. Chyba ta druga opcja wydaje się najbardziej sensowna. Głuptasy z was. Głos na Ciebie podtrzymuje, za bardzo mnie denerwujesz czyś wilkołak czyś głupi chłop. Idź do diabła.

Zaiste smutno mi z powodu twego psiego przyjaciela, napisać o nim balladę? Jestem znanym w pewnych kręgach trubadurem, przyjmowałem nauki od sławnego Jaskra. Ale ty Yanglegend coś za dużo rzucasz oskarżeń na naszego kompana, nie powinniśmy odnosić się do siebie z taką agresją, czuję żeś zbyt zdenerwowany tą sprawą, chodź, napij się dla rozluźnienia.

A wiesz co? A zrób. I oddajcie mi rycinę mojego Burka!