Wilkołaki&vampiry s3

Mam swój typ i modle sie do was byscie mnie posluchali.

Widze, ze dzisiaj znowu wszyscy spią :)

Zenodoros - chętnie cię posłucham, ale jaki ?

Dzieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeń doberek !

Ciekawe, kogo dziś ukara los ;p

Widze, ze dzisiaj znowu wszyscy spią

Kolejny dzień i kolejny raz ludzie śpią. Świat jest taki nieprzewidywalny.

Dajcie jakieś propozycje;/ Bo nie mam dobrego pomysłu, a spaliłbym kogoś.

Dac teraz czy poczekac bo mam dobra i sensowna?

Dawaj teraz.

Przeczytałem wszystkie strony kilka razy i teraz pragnę uprzejmie i z uśmiechem na ustach głos mój na dzień dzisiejszy jedyny oddać na mojego brata w pisaniu intro dla vana - Omege.

Dlaczego zapytacie kamraci?

Otóż dlatego, że na wszystkich stronach Omuś kontynuował trolling z kret'em, a gdy doszło do głosowania, próbował podzielić głosy i wprowadzić zamęt.

Mało tego sam napisał "dostałem frakcje o jakiej z vanem pisałem". Chyba nie tylko ja węsze tu podstęp.

Do tego podejrzane wydało mi się brak podejrzeń dot. kogokolwiek - oprócz byczqa ale dla mnie cały proces dotyczący jego osoby to porażka.

Oddaję głos na Omegę

Czekamy, Zenku. Tylko dawaj coś dobrego, żeby nie można było się do tego przyczepić :P

@edit widzę, że myślimy podobnie. Też prawdopodobnie zagłosuję dzisiaj na Omegę.

Tylko chciałem pobudzić graczy do podjęcia dyskusji i chyba mi się udało :D>

Oddaję głos na Omege. Już wczoraj był dla mnie podejrzanym, coś za łatwo przekonałem go do byczka. Czego żałuję.

Byczku ty się smażysz w piekle a nie jesteś w niebie . Taki los samobójców .

od bczysek :D

I teoria zendorosa zostaje obalona

Byczsek się spytał czy on ma rozumieć, że "mikiusz dostał klasę taką jaką chciał" - No cóż tak to sformułowane było.

Ja się powstrzymam od głosu i zobaczymy co z tego będzie - najwyżej spłonę

Nie moja teoria nie została ani trochę obalona mój przyjacielu : )

Tak więc proszę, abyś mi ją wytłumaczył bo nic nie rozumiem :D

Wiem tylko, że spłonę

Mnie zaciekawiło to, że jakoś bardzo chciałeś, żeby Byq zginął. Gdzie jak dla mnie On praktycznie niczym nie zawinił, zacząłeś "krzyczeć" żeby go spalić a reszta głupio za Tobą poszła.

@Van zacznij już liczyć głosy bo później będziesz szukał :P

Mnie denerwuje tylko jedno, znowu kilku się kłóci, rzuca oskarżeniami(tak wiem często to ja rzucam pierwszy), a reszta siedzi i zawija do sreberka. Chciałbym poznać zdanie inny graczy-hello, jesteście tam??

Łatwo zobaczyć, że 3/4 uczestników idzie za "jedną" osobą.

Nie mają własnego zdania - są jak marionetki w waszych rękach

W moich rękach? Tak samo zachowali się wczoraj z byczqiem chciałbym powiedzieć - tylko że teraz jest to sensowniejsze (sorki kart :D)