Wrestling

Moim ulubionym Zawodnikiem jest John Cena.Undetaker.Hbk a najlepsza gala oczywiscie Wrestmania

Ulubiony zawodnik - nie no , nic nie przebije charyzmy The Rock'a :D Teksty nie do pobicia ! Z obecnych bardzo lubie Dolpha Zigglera.

Gala - Wrestlemania + te ekstremalne jak TLC, Hell in a cell. Troszke schodza na psy i nie ma juz tak super jak dawniej no ale ... ciagle cos sie dzieje.

Nie wiem czy moge sie zareklamowac ale zalozylem dzisiaj swoja wlasna strone fanowska na facebooku o WWE - http://www.facebook.com/WweFanForFans . Narazie nie ma duzo fanow no bo dopiero zaczynam. Wszelka pomoc byla by mile widziana, glupio pisac do samego siebie ;) Pozdrawiam i dziekuje.

Jak można to oglądać?

Przecież to teatr dla mentalnie ułomnych...

Rozrywka niezwykle popularna głównie w USA. Wnioski wyciągnij sam.

Powiedział koleś, który swoją wiedzę o wrestlingu opiera na gifach na sadisticu :rolleyes:

Panowie to zły dział. Sztuka/aktorstwo macie gdzie indziej :>

Powiedział koleś, który swoją wiedzę o wrestlingu opiera na gifach na sadisticu

Proszę Cię, nie powiesz chyba, że oni się napierniczają na serio...? Bo to będzie bardziej śmieszne, niż ten cały "sport walki". Czyste aktorstwo i popisy kaskaderskie, nic więcej. Sportu w tym nie widzę.

Przepraszam z góry za obrazy które padną w tym poście, no ale inaczej się nie da.

Poproszę sensowne argumenty dla których miał bym przestac ogladac wrestling, no dalej, wykazcie się polaczki którzy sugerują się opinią innych debili. Wiecie dlaczego myślicie wrestling = gówno? bo jestescie za głupi na to, żeby miec k**wa własne zdanie. Rozumiem coś komuś się może nie podobac, ale zostawia to w spokoju no ale oczywiscie to przeciez bezmozgie polaczki którzy myślą, że ich zdanie jest coś warte.

Mówicie wrestling = udawany, czyste aktorstwo, popisy kaskaderskie..

TYLKO ZROZUMCIE ZE k**wa WRESTLING NA TYM POLEGA!

To jest tak jak byś oglądał jakiś serial, może go też przestaniesz oglądac, bo jest udawany?

I w ogóle jeśli ty oglądałeś WWE dla walk, to ja już nie mam nic do powiedzenia i widac własnie teraz twoją wiedze.

WWE się ogląda dla genialnych storylinów (no może nie teraz, ale wcześniej taki był powód, zaniedługo RTWM to coś się dziac będzie).

Dla walk ogląda się indy, puro, chikare czy federację jaką jest ring of honor, tam liczą się tylko walki, i wychodzą na prawdę epicko.

I jeszcze coś dla pana up, żeby udowodnic mu jego głupote ; )

kaskaderka = sport, dziękuje dowidzenia.

Przepraszam z góry za obrazy które padną w tym poście, no ale inaczej się nie da.Poproszę sensowne argumenty dla których miał bym przestac ogladac wrestling, no dalej, wykazcie się polaczki którzy sugerują się opinią innych debili. Wiecie dlaczego myślicie wrestling = gówno? bo jestescie za głupi na to, żeby miec k**wa własne zdanie. Rozumiem coś komuś się może nie podobac, ale zostawia to w spokoju no ale oczywiscie to przeciez bezmozgie polaczki którzy myślą, że ich zdanie jest coś warte.Mówicie wrestling = udawany, czyste aktorstwo, popisy kaskaderskie..TYLKO ZROZUMCIE ZE k**wa WRESTLING NA TYM POLEGA!To jest tak jak byś oglądał jakiś serial, może go też przestaniesz oglądac, bo jest udawany?I w ogóle jeśli ty oglądałeś WWE dla walk, to ja już nie mam nic do powiedzenia i widac własnie teraz twoją wiedze.WWE się ogląda dla genialnych storylinów (no może nie teraz, ale wcześniej taki był powód, zaniedługo RTWM to coś się dziac będzie).Dla walk ogląda się indy, puro, chikare czy federację jaką jest ring of honor, tam liczą się tylko walki, i wychodzą na prawdę epicko.I jeszcze coś dla pana up, żeby udowodnic mu jego głupote ; )kaskaderka = sport, dziękuje dowidzenia.

Po co odrazu taka złość? ;p Dla mnie wresling to dobra rozrywka, jeżeli traktuje to jako coś ala show, a nie sport. Tak jak napisałeś to na tym polega. Nie ma co się kłócic, tyle , że o dziwo fajni tego (sportu?) tak się trzymają tego, że nie dopuszczają myśli innych. Na yt jest masa filmów o prawdzie wreslingu nie ma co. Oni ćwiczą jak aktorzy przy serialach czy filmach mają scenariusz wszystko jest zaplanowane + do tego widownia. Nie jest na nich cięty czy się z nich śmieje, bo kłótnie nic nie dają. Na koniec dam, że wresling jest udawany to nie jest na serio, to jest po prostu gra/serial koniec kropka.

Przepraszam z góry za obrazy które padną w tym poście, no ale inaczej się nie da.Poproszę sensowne argumenty dla których miał bym przestac ogladac wrestling,

Ktoś Ci kazał przestać oglądać? My wyrażamy swoją opinię o czymś, na temat czego ktoś założył temat w dziale "sport" zamiast "aktorstwo". :D

TYLKO ZROZUMCIE ZE k**wa WRESTLING NA TYM POLEGA!To jest tak jak byś oglądał jakiś serial, może go też przestaniesz oglądac, bo jest udawany?

Rozumiem i dlatego krytykuję. Zdarza mi się też krytykować seriale za głupotę, jaką w nich się przedstawia. Mam do tego pełne prawo, tak jak Ty masz teoretycznie prawo mnie za to obrażać.

kaskaderka = sport, dziękuje dowidzenia.

Akrobatyka = sport. Natomiast kaskader, to osoba zawodowo wykonująca jako dubler w filmach lub przedstawieniach teatralnych niebezpieczne sceny takie jak: wypadki samochodowe, sceny walki, upadki z dużych wysokości, palenie, ewolucje konne itp. (za wikipedią)

Ogólnie po poziomie, jaki prezentuje obecnie najwieksza federacja wrestlingowa na świecie, czyli WWE, to nie ma sie w ogóle co dziwić, ze ludzie to krytykują, sam jestem fanem tej fedki, ale to co oni robią przechodzi ludzkie pojęcie. Ostatnia gala PPV tylko trzymała poziom, polecam obejrzec z niej jedną walkę choćby na youtubue - The Shield vs Ryback & Team Hell No - za***isty popis wrestlingu, wiekszości się powinno spodobać, i zobaczycie jakie to jest "udawane".

Ps. W mojej sygnie jest taki czarny, migoczący pasek na dole, czy ja tak mam?

Wrestling z całą pewnością do sportu nie ma prawa się zaliczyć. To jest podstawa, na której zbuduję dalszą część wypowiedzi.

1. Wyśmiewanie wrestlingu w niczym nikomu nie pomaga, chyba że tym wyśmiewającym, jakoś się wyżyć, ale to nie o tym. Wrestling istnieje nie od dziś i pewnie istnieć będzie przez długie długie lata. Wyśmiewając go, pokazujesz na jakim stopniu rozwoju się zatrzymałeś. Mówię tutaj oczywiście o komentarzach typu "jakie to gó*no, Ci debile to udają co za rzal", bo wypowiedzi jak "To aktorstwo, jako sport nie może zaistnieć" są dopuszczalne, z prostego powodu, mają uzasadnienie. Z drugiej strony, takie zaciekłe bronienie wrestlingu mu nie służy. Wrestling nie jest sportem i tutaj kłótnia nie ma sensu, bo widać to na galach. Trzeba jasno stwierdzić. TO NIE JEST SPORT, TYLKO TEATR. Dlaczego? O tym w punkcie drugim.

2. Powiem tak, nikt nie wmówi mi, że gość który dostaje jakieś 20 silnych ciosów z pięści w twarz, 10 kopniaków i spadł z trzeciej liny tylko się spoci. Przecież oczywiste jest, że jego twarz będzie wyglądać jak pogryziona przez psa, stara piłka. Lub typ, który został rzucony na stół, połamał go sobą i leży nieprzytomny po 5 minutach wstaje i jest w pełni sił, czy okładany przez 10min, dostał tzw. finishera, odrywa od maty barki i po chwili wstaje i walczy... Ktoś mi odpowie "oni są przygotowywani na takie rzeczy, trenują każdego dnia i są uodpornieni", mhm, a jedzie mi tu czołg? Pooglądajcie sobie MMA, tam też zawodnicy nie walczą po raz pierwszy, też codziennie trenują i powinni być tak samo uodpornieni jak ci z np. WWE. Ale po walce wychodzą z rozwalonymi twarzami (często), a w wrestlingu? Jak jest gdzieś krew to albo jest to walka w klatce, albo jest gdzieś Brock Lesnar, albo jest jakiś wypadek, bo jeden z zawodników źle wykonał akcje. Sport to nie jest.

3. Wrestling jest jak najbardziej dobry, jeśli mówimy o rozrywce, nie sporcie. Są to dopracowane popisy kaskaderskie, często śmieszne docinki między zawodnikami. Wszystko to przepełnia widza różnymi emocjami, bo każdy kto ogląda reguralnie np. WWE, ma swoich/swojego ulubionego zawodnika. Moimi np są Randy Orton, Steve Ostin, Kane (ale ostatnio się jakoś popisuje, nie jest tym samym RED MONSTER co kiedyś). Oglądam WWE co niedzielę na Extreme Sports, to że jest tam miesiąc opóźnienia nie robi mi specjalnie różnicy, oglądam WWE systematycznie i to mi wystarczy. Lubię to oglądać, jest zawsze jakiś fun, i można przy tym spędzić milej czas niż przy jakiś badziewnych filmach puszczanych w niedzielę po południu... Z tego co wiem, to WWE pomaga jak tylko może chorym dzieciom, Be a star - kampania przeciw przemocy w szkołach. Jest to jak najbardziej pozytywne i zasługuje na pochwałę.

4. Krytyka wrestlingu jako sportu jest uzasadniona, lecz jako teatru, absolutnie nie. To że czasem zdarzą się jakieś nie dociągnięcia jak np. widać że gość nie dotknął drugiego gościa, a ten odpada, mają prawo się stać. Większość gal jest dopracowana na perfect.

5. Co mnie wkurza w wrestlingu? Denerwuje mnie częsta monotonność na np. Raw, kiedy zawodnik walczy po raz setny i wykonuje te same akcje, np. Orton robi "powerslam" i wszyscy się zachwycają (np. polski komentator) chociaż widzą to po raz kolejny. Walki zawodników jak Orton, Cena, Sheamus są nudne do bólu. Bo praktycznie w każdej ich walce jest to samo. Orton: "klowslajn" (heh), "powerslam", "DDT", RKO i koniec. To jedno co mnie denerwuje. Druga sprawa to często zbędne pogaduszki z mikrofonami, jak przed galą PPV jeden z drugim krzyczą na siebie i walą teksty "Zniszcze Cie" "Nie masz szans" "Zrobie Ci to i to i walnę Cie tu i tam i zobaczysz i...". Albo wychodzą na środek ringu sobie porozmawiać i udają jakby nie było wokół nich publiczności, czy kamera pokazuje to co dzieje się "za kulisami" gdzie zawodnicy biją się tak jakby wcale nie stał przed nimi gość z wielką kamerą czy inne komicznie słabe scenki. Lub gdy mało lubiany zawodnik wychodzi do ringu i robi się na gwiazdę. To mnie szczerze denerwuje. To są właśnie te "niedociągnięcia", lecz jeśli zmieszamy te minusy, z plusami które zawdzięczamy tym co dzieje się w ringu, wychodzi nam duży +.

Tyle od mnie, od gościa oglądającego WWE od dwóch lat. Nie wiem czy to mało czy dużo, ale zdanie mam i go nie zmienię.

Tak wrestling to nie jest sport bo nie biją się na poważnie a markują ciosy,i zgadzam się z tym jak najbardziej ale jaki macie powód żeby wyśmiewać wrestling?Dla mnie na przykład boks jest nudny bo tylko leją się po mordach i nic więcej,a w wrestlingu coś się dzieje:Tu ktoś skacze na kogoś z lin,tu ktoś nie spodziewanie wbiega do ringu i tym podobne,a jeśli już tak bardzo chcecie flejmować to napiszcie chociaż dlaczego. Pozdrawiam Eseth :)

Ulubiony wrestler: Edge

Ulubiona gala: Royal Rumble

Zanim ktoś zacznie hejtować temat może coś napiszę.

Wrestling nie jest udawany, ale reżyserowany. Nie jest to żadna tajemnica.

Ludzie postrzegają wrestling jako typowy sport i nazywają go udawanym. Nie jest on typowym sportem tylko formą widowiska, więc to tak samo jakby np. teatr nazwać udawanym.

To wcale nie oznacza, że nie ma on nic wspólnego ze sportem. Walka wymaga ogromnej kondycji i odporności na ból. Aby akcja efektownie wyszła, przeciwnik musi ją dobrze przyjąć.

Oczywiście wrestling to nie same walki, ale też liczne proma i inne segmenty. Ludzie nazywani bookerami rozpisują tak zwane "storyline'y", czyli swojego rodzaju scenariusze. Wszystkie wydarzenia, przebieg i wyniki walk są z góry znane. Oczywiście tylko przez samych wrestlerów i zarząd, nie przez fanów.

Każdy wrestler posiada odrębny "gimmick", czyli postać, którą odgrywa. Często to jaki zawodnik jest w pracy ma mało wspólnego z rzeczywistością. Zawodników dzielimy na "face" i "heel". Ci pierwsi są lubiani, a ci drudzy nie.

Myślę, że chociaż trochę rozjaśniłem temat i zatrzymam ewentualną falę hejtu.

Tak wrestling to nie jest sport bo nie biją się na poważnie a markują ciosy,i zgadzam się z tym jak najbardziej ale jaki macie powód żeby wyśmiewać wrestling?Dla mnie na przykład boks jest nudny bo tylko leją się po mordach i nic więcej,a w wrestlingu coś się dzieje:Tu ktoś skacze na kogoś z lin,tu ktoś nie spodziewanie wbiega do ringu i tym podobne,a jeśli już tak bardzo chcecie flejmować to napiszcie chociaż dlaczego. Pozdrawiam Eseth

Tak, jeżeli nie podoba ci się box (w sumie mi też, a trenuje mma) to pooglądaj sobie pride, albo ufc.Tam się dopiero dzieje......Zwłaszcza w walkach, kiedy zawodnicy byli ośmieszani przed walką.Walka skończona i koleś dalej obija tego co starcił przytomność, musiało wbiec 5 osób na ring aby go zdjąć, oraz niektóre walki są tak krwawe, że ludzie na rignu się w niej mogą kąpać.Sporty sztuk walk są moim hobby, a wrestling to jest po prostu "teatrzyk" przy tym co tam się dzieje.

Wrestling hmmm.....najpierw niby ten "dobry" dostaje wciery aż w pewnym momencie role sie zmieniają rach ciach i jego oprawca lezy nieprzytomny....tak się kończy 80% walk wrestlingowych...

Wrestling hmmm.....najpierw niby ten "dobry" dostaje wciery aż w pewnym momencie role sie zmieniają rach ciach i jego oprawca lezy nieprzytomny....tak się kończy 80% walk wrestlingowych...

Kolejny, który pewnie nie widział ŻADNEJ PEŁNEJ WALKI, a zgrywa cwaniaka (debila) w necie. GJ.

warn_ico.png
Warn za obrazę użytkownika. - crracked

A czy ja ciebie obrażam??...Nie, to czemu ty to robisz?? Może naucz sie trochę kultury....

Sry koleś, ale jakoś strasznie lubie obrażać ludzi, którzy wypowiadają się o rzeczach, o których nie maja zielonego pojęcia.

Oglądałem filmy na yt z samych walk oraz czytałem dość dużo komentarzy na temat czym jest "wrestling" i mam własne zdanie na ten temat ale jesli go nie umiesz uszanować to już twój problem...