Może ktoś byłby zainteresowany wsparciem zdolnego, młodego twórcy lub pomocą w rozgłosie projektu?
Wsparcie niezależnego twórcy
Powiem tak: jeśli gra wyjdzie w obecnej formie, to nie zwróci się nawet 1/100 kosztów jej produkcji. Obawiam się, że to jeszcze nie moment na wyciąganie reki po pieniądze ludzi. Porównaj swój projekt z poniższym:
https://www.kickstarter.com/projects/1391673869/lost-ember
Jak można porównać taki projekt do reklamowanej przeze mnie gry? Przypuszczam, że przy podanym przykładzie pracował cały zespół, a nie jak w tym przypadku młoda osoba, która ma ambicje i próbuje się rozwijać. Jest to właśnie idealny moment, aby taką osobę wesprzeć. Radzę następnym razem bliżej zapoznać się z tematem a nie pokazywać swoją głupotę i ignorancję.
Oho, widzę, że zabolało. To skoro już przy głupocie i ignorancji jesteśmy, to zerknij na projekty ludzi z tego forum. Tworzą w domu, po pracy, są samoukami i nie proszą o pieniądze, a mimo to już mają się czym pochwalić (szczególnie Szeptun). Bierz z nich przykład.
Nie zabolało, bo to nie mój projekt mój drogi, już skończ proszę, wróć do dalszego marnowania życia. Dyskusję zamykam.
Gdyby to nie był Twój projekt, nie zareagowałbyś tak emocjonalnie.
Na przyszłość szanuj ludzi, którzy dobrze Ci radzą. Szczególnie że gdyby nie Twój przerost ego, obrażanie potencjalnych wspierających i parcie na kasę, mógłbyś stworzyć coś naprawdę fajnego.
Aby stworzyć dobrą grę nie trzeba mieć "litrów kawy" tylko dobry pomysł na rozgrywkę czy mechanikę. Grafika nie jest ważna, nie można zbyt wiele oczekiwać od tylko jednej/kilku osób pracujących nad produkcją. Gra tworzona przez małą grupę ludzi musi mieć w sobie coś niepowtarzalnego, coś czym będzie można ją odróżnić od innych tego typu produkcji bo tylko wtedy jest szansa że ktokolwiek ją zauważy. Jak dla mnie to ta nie różni się niczym od pierwszej lepszej platformówki na wyspie gier. Nie wydaje mi się żeby ktokolwiek wpłacił chodź jedną złotówkę (chociaż mogę się mylić ) i nie dziwie się. Próbować zawsze warto
Aby stworzyć dobrą grę nie trzeba mieć "litrów kawy" tylko dobry pomysł na rozgrywkę czy mechanikę. Grafika nie jest ważna, nie można zbyt wiele oczekiwać od tylko jednej/kilku osób pracujących nad produkcją. Gra tworzona przez małą grupę ludzi musi mieć w sobie coś niepowtarzalnego, coś czym będzie można ją odróżnić od innych tego typu produkcji bo tylko wtedy jest szansa że ktokolwiek ją zauważy. Jak dla mnie to ta nie różni się niczym od pierwszej lepszej platformówki na wyspie gier. Nie wydaje mi się żeby ktokolwiek wpłacił chodź jedną złotówkę (chociaż mogę się mylić ) i nie dziwie się. Próbować zawsze warto
Witam, jestem twórcą gry o której wspomina tu moja znajoma Demeter. Dzięki za konstruktywną opinię Exedro.
Widzisz, z tą kawą to nie było na poważnie, pieniądze są srodze wyznaczone na koszta udźwiękowienia, wykupienia praw do nazwy, oraz potencjalnych kosztów dodania na platformę gier indie.
Różnica tej gry polega na samym ogniku, uważam iż dobrze się spisze jako platformówka na androida. Powiem ci, że to tak na prawdę moja pierwsza gra, w takim sensie iż jest moim podmiotem nauki. Typową obiektówkę uczyłem się właśnie tworząc podwaliny pod to co widać teraz. Sama w sobie jest moim portfolio, ale zauważyłem -- razem ze znajomymi -- że mogła by mieć potencjał właśnie na wspomnianym androidzie.
Nie mogłaby. Twoja gra wygląda jak produkcja w fazie pre-alpha. Wymagałaby całkowitego przebudowania silnika, upgrade graficznego i lepszych animacji, żeby mogła konkurować z czymkolwiek wydanym na Androidzie, w dodatku gdyby miała być płatna. Moja rada: jeśli naprawdę chcesz, żeby coś z tego było, zainwestuj czas w naukę programowania - do tego nie będziesz potrzebował niczyich pieniędzy. Warstwą dźwiękową zajmij się natomiast na sam koniec. Twoja gra w obecnej fazie jej nie potrzebuje.
Nie mogłaby. Twoja gra wygląda jak produkcja w fazie pre-alpha. Wymagałaby całkowitego przebudowania silnika, upgrade graficznego i lepszych animacji, żeby mogła konkurować z czymkolwiek wydanym na Androidzie, w dodatku gdyby miała być płatna. Moja rada: jeśli naprawdę chcesz, żeby coś z tego było, zainwestuj czas w naukę programowania - do tego nie będziesz potrzebował niczyich pieniędzy. Warstwą dźwiękową zajmij się natomiast na sam koniec. Twoja gra w obecnej fazie jej nie potrzebuje.
Mam bardzo proste pytanie, czy kiedykolwiek tworzyłeś grę, bądź brałeś czynny udział w kreowaniu takowej? Po tym co piszesz, wydaje mi się że twoja świadomość o grach wywodzi się jedynie z growych artykułów pokroju tvgry. Blath, wyraziłeś już swoją opinię jeśli chodzi o moją grę, ja ją szanuje, ale nie wypowiadaj się na tematy, na które widać nie masz zbyt dużego pojęcia. Jeśli uszanujesz moje zdanie, przestaniesz udzielać się w tym temacie.
Mam bardzo proste pytanie, czy kiedykolwiek tworzyłeś grę, bądź brałeś czynny udział w kreowaniu takowej?
Tak się składa, że tak. Ale skoro moje zdanie nie jest nic warte i nadal uważasz, że wiesz lepiej, to...
W latach 80' i 90' gdy grywalem na amigach, commodorach, czy pegazusach gry tego pokroju byly dla mnie powiedzmy takimi nexgenami. Czulem radosc z grania i ciekawosc co pokaza kolejne poziomy. Teraz mamy 21 wiek i gra na 99% w tym stanie nie ma prawa bytu na rynku. Zbiorka kasy raczej jest bezcelowa. Uczysz sie? To dobrze, ale pierwy twor powinien byc robiony z pasji i we wlasnym zakresie. Udzwiekowienie? Na poczatek poszukaj na necie darmiwych utworow.
Przyklad starej gierki co bije na łeb twoj twór:
https://www.youtube.com/watch?v=tCbW1Q6gTDI
Grywalem w latch 90 na pegazusie ( Terminator ) i ma wiecej polotu i klimatu niz wiekszosc gier platformowych na rynku.
PS. Blath to kobieta
W latach 80' i 90' gdy grywalem na amigach, commodorach, czy pegazusach gry tego pokroju byly dla mnie powiedzmy takimi nexgenami. Czulem radosc z grania i ciekawosc co pokaza kolejne poziomy. Teraz mamy 21 wiek i gra na 99% w tym stanie nie ma prawa bytu na rynku. Zbiorka kasy raczej jest bezcelowa. Uczysz sie? To dobrze, ale pierwy twor powinien byc robiony z pasji i we wlasnym zakresie. Udzwiekowienie? Na poczatek poszukaj na necie darmiwych utworow. Przyklad starej gierki co bije na łeb twoj twór:https://www.youtube.com/watch?v=tCbW1Q6gTDIGrywalem w latch 90 na pegazusie ( Terminator ) i ma wiecej polotu i klimatu niz wiekszosc gier platformowych na rynku. PS. Blath to kobieta
Myślę że nie masz w pełni racji, ponieważ na PC fakt, gry takie jakoś dużych szans nie mają, aczkolwiek na androidzie dużo takich platformówek bez graficznych fajerwerków ma na prawdę dużo popularność.
Hmm, mógł byś wymienić co konkretnie jest lepsze? Oczywiście mówimy o mechanice. Byłbym wdzięczny :).
Tutaj już każdy ma inne zdanie, trzeba wziąć pod uwagę że kiedyś było inaczej, każda gra bardziej cieszyła i człowiek nie zwracał na tyle spraw uwagi. Poza tym trzeba też dodać nostalgię, która często koloryzuje dawne tytuły.
Sorry aktualnie z tego co widziałem na filmiku to dla osoby która wie o co chodzi z unity, niecały dzień roboty (oczywiście Tobie zajeło to dłużej bo jesteś początkujący i nie ma w tym nic złego) ale gra w żaden sposób nie przyciąga! Bez żadnych pieniędzy można stworzyć o niebo lepsze produkty. Jako, że tych pieniędzy nie masz powinieneś stworzyć cała grę nawet na tych teksturach, zaintrygować jakoś historią bądź trudnością rozgrywki która po przejściu daje jakąś radość a to można osiągnąć bez pieniędzy. Już nie będę komentował sposobu wyrażania @Demetereriss bo zaczyna obrażać gdy ktoś napiszę konstruktywną krytykę oraz z tonu wnioskuję, że gra jest tworzona nie z pasji do gier a z pasji do pieniędzy a to nigdy nie przejdzie
Nikogo nie obrażam, moja pierwsza odpowiedź delikatnie zwróciła uwagę, że owy użytkownik porównał coś na zupełnie różnym poziomie, co było błędne. Jak widać nie zadziałało w ogóle, więc wyraziłam swoje zdanie i zaprzestałam dyskusji. To nie była konstruktywna krytyka, tylko prowokowanie i naskakiwanie. Konstruktywną krytyką mogę nazwać odpowiedzi pozostałych użytkowników, dziękuję.
Sorry aktualnie z tego co widziałem na filmiku to dla osoby która wie o co chodzi z unity, niecały dzień roboty (oczywiście Tobie zajeło to dłużej bo jesteś początkujący i nie ma w tym nic złego) ale gra w żaden sposób nie przyciąga! Bez żadnych pieniędzy można stworzyć o niebo lepsze produkty. Jako, że tych pieniędzy nie masz powinieneś stworzyć cała grę nawet na tych teksturach, zaintrygować jakoś historią bądź trudnością rozgrywki która po przejściu daje jakąś radość a to można osiągnąć bez pieniędzy. Już nie będę komentował sposobu wyrażania @Demetereriss bo zaczyna obrażać gdy ktoś napiszę konstruktywną krytykę oraz z tonu wnioskuję, że gra jest tworzona nie z pasji do gier a z pasji do pieniędzy a to nigdy nie przejdzie
Dobrze napisane, w unity. Moja gra została napisana od podstaw na bibliotece nie silniku. Sam stworzyłem edytor poziomów, napisałem kolizje, pathfinding do ai itp itd. Choć nie mówie, na 100% o wiele sprawniej takiej osobie by to wyszło, jednak jeden dzień? Nie przesadzajmy, troszkę się zagalopowałeś. Plus grafika, to tak kolorowo nie jest. Jednak rozumiem o co ci chodzi. : p
PS: Musze stanąć tu w obronie Demeter, poniekąd ma racje. Przyrównanie gry którą robi jedna młoda osoba, do produktu przy którym pracuje cały zespół, którzy mają pewnie nawet własnych marketingowców nie jest zbyt mądrym porównaniem. Przez to, moim zdaniem jej interlekutorka tylko pokazała brak jakiegokolwiek głębszego rozeznania w moim projekcie. Chcę nadmienić iż Demeter nikogo nie zwyzywała od debili czy innych złych ludzi, zaakcentowała po prostu ocenę podejścia Blath do tematu. Blath może mieć dobre intencje, lecz moim zdaniem, sposób w jaki je wyraża mijają się z merytoryką. Jednak wiem że tu każdy ma swoje strony i niech tak zostanie. Myślę jednak że to nie o tym powinniśmy tutaj rozmawiać. Była scysja i się skończyła. Wróćmy proszę na dobre tory.
PSS: Jeśli chodzi o temat pieniędzy, poza faktem że pieniądze idą na grę nie do mojej kieszeni. Poza tym, 600 zł, to na prawdę nie jest fortuna, jaki sens było by tylko dlatego robić gre przez rok, teraz ogarniać całą zbiórkę. To bardziej by mi się opłacało rzucić tworzenie gier i pojechać do Niemiec, tam zarabiać 1500 zł tygodniowo na nakładaniu folii na baseny. Do kieszeni to wpadnie mi tylko ze sprzedaży, bo na wydanie to nie wiadomo czy nawet 600zł pokryje, pewnie wyjdzie więcej. A jeśli chodzi o to, to dlaczego mam tego nie robić teraz trochę dla pieniędzy, to piękne gdy możesz zarobić na czymś co lubisz robić.
PSS: Jeśli chodzi o temat pieniędzy, poza faktem że pieniądze idą na grę nie do mojej kieszeni. Poza tym, 600 zł, to na prawdę nie jest fortuna, jaki sens było by tylko dlatego robić gre przez rok, teraz ogarniać całą zbiórkę. To bardziej by mi się opłacało rzucić tworzenie gier i pojechać do Niemiec, tam zarabiać 1500 zł tygodniowo na nakładaniu folii na baseny. Do kieszeni to wpadnie mi tylko ze sprzedaży, bo na wydanie to nie wiadomo czy nawet 600zł pokryje, pewnie wyjdzie więcej. A jeśli chodzi o to, to dlaczego mam tego nie robić teraz trochę dla pieniędzy, to piękne gdy możesz zarobić na czymś co lubisz robić.
To Ci nie wystarczy na wydanie gry, szczególnie gdybyś uderzał na Steama. Ale patrząc na to, jak jest wykonana gra, nie wróżę Ci kokosów ze sprzedaży. Na Androidzie też nie, bo Twoja gra wygląda jak praca domowa z programowania w gimnazjum. Nie chcę, żebyś poczuł się dotknięty, bo nie chodzi o to, żeby podcinać Ci skrzydła, ale ona naprawdę wymaga poprawek i to wielu. Jeśli nie wiesz, jak samemu się za to zabrać, poproś o pomoc grafika - na pewno znajdziesz jakiegoś początkującego, który Ci to ogarnie za niewielkie pieniądze. W obecnej chwili gra Ci się nie zwróci. Nie ma szans.
Już pomijając samą grę i to czy komuś się podoba czy nie to 600 zł jest tak naprawdę śmieszną kwotą. Zarówno pod względem przydatności (co tak naprawdę można zrobić za 600 zł jeśli chcesz zrobić ze swojego projektu coś poważnego) jak i ilości. Jako, że zbierasz pieniądze obstawiam, że niedawno skończyły Ci się wakacje (albo jako że masz 20 lat to jeszcze je masz) - miałeś wiele okazji aby niedużym wysiłkiem znaleźć jakąś dorywczą pracę i zarobić te pieniądze w tydzień - dwa. Myślę też, że jak sam napisałeś nauczyłeś się obiektówki na tym projekcie - zatem jako, że nadal jesteś w fazie uczenia się, po chwili zauważysz, że ten projekt jest zapewne nieskalowany i prędzej czy później go porzucisz. Jako hobbistyczny projekt gra jest jak najbardziej spoko, ale raczej traktuj to jako praktykę a nie pełnowymiarowy tytuł.
To Ci nie wystarczy na wydanie gry, szczególnie gdybyś uderzał na Steama. Ale patrząc na to, jak jest wykonana gra, nie wróżę Ci kokosów ze sprzedaży. Na Androidzie też nie, bo Twoja gra wygląda jak praca domowa z programowania w gimnazjum. Nie chcę, żebyś poczuł się dotknięty, bo nie chodzi o to, żeby podcinać Ci skrzydła, ale ona naprawdę wymaga poprawek i to wielu. Jeśli nie wiesz, jak samemu się za to zabrać, poproś o pomoc grafika - na pewno znajdziesz jakiegoś początkującego, który Ci to ogarnie za niewielkie pieniądze. W obecnej chwili gra Ci się nie zwróci. Nie ma szans.
Rozumiem, tak tylko na marginesie, nie słyszałem by tak zaawansowane zadania domowe były w gimnazjum, raczej na magisterkę na studia, ale co ja tam wiem.
Już pomijając samą grę i to czy komuś się podoba czy nie to 600 zł jest tak naprawdę śmieszną kwotą. Zarówno pod względem przydatności (co tak naprawdę można zrobić za 600 zł jeśli chcesz zrobić ze swojego projektu coś poważnego) jak i ilości. Jako, że zbierasz pieniądze obstawiam, że niedawno skończyły Ci się wakacje (albo jako że masz 20 lat to jeszcze je masz) - miałeś wiele okazji aby niedużym wysiłkiem znaleźć jakąś dorywczą pracę i zarobić te pieniądze w tydzień - dwa. Myślę też, że jak sam napisałeś nauczyłeś się obiektówki na tym projekcie - zatem jako, że nadal jesteś w fazie uczenia się, po chwili zauważysz, że ten projekt jest zapewne nieskalowany i prędzej czy później go porzucisz. Jako hobbistyczny projekt gra jest jak najbardziej spoko, ale raczej traktuj to jako praktykę a nie pełnowymiarowy tytuł.
Spokojnie, nie porzucam projektów, jak zaczynam, to kończę.
Co do reszty.
Argumentum ad personam.