Wywiad z twórcą MARGONEM

468x60.gif

Cześć. Na początek przedstaw się Naszym użytkownikom.

Cześć :) Jestem Thinker, administrator gry Margonem i współwłaściciel firmy Garmory sp. z o.o., która tą grę obsługuje.

Margonem. Skąd pomysł na taki tytuł? Czy ta nazwa ma jakieś znaczenie?

Nazwa przypadkowa, jeśli mnie pamięć nie myli, to było to połączenie nazwy z generatora imion fantasy oraz mojej wyobraźni.

Co to wogóle znaczy "pierwsza, polska graficzna gra MMORPG"?

Margonem nie bardzo ma konkurencję. Praktycznie wszystkie gry w przeglądarkach są tekstowe, lub też tekstowo-graficzne. Są jeszcze flashowe, ale to raczej inna kategoria gier. Nasza gra prawie nie różni się od gier ściąganych na komputer.

Przez wielu Margonem jest uznawany jako polski "klon" Tibii. Zgodzisz się z tym porównaniem?

Coś w tym jest, gdyż faktycznie wiele razy słyszałem to określenie. Przyznam się jednak, że nigdy w życiu nie grałem w Tibię, także wszelkie podobieńtwo jest niezamierzone i wynika raczej z tego, że obie gry są z tej samej kategorii MMORPG 2D.

Margonem to projekt hobbystyczny czy już praca?

W tej chwili oczywiście, że praca. Kiedyś hobby. Ale przy 140 tyś. graczy i kilkunastu serwerach nie ma mowy o hobby. Zatrudniamy aktualnie coś około 20-30 ludzi, aby to wszystko utrzymać.

Czy kluczem do sukcesu Margonem jest prostota i banalne zasady?

Od zawsze byłem zapalonym graczem. Zobaczyłem gry w przeglądarce, miałem swój pomysł, wiedziałem jako gracz co mnie wkurza i zrobiłem grę, która mnie jako gracza by cieszyła. Przyznam się, że pierwszy model mechaniki rozwoju postaci zaczerpnąłem z Warcrafta 3, który przecież jest strategią. Ale tam właśnie elementy RPG były bardzo uproszczone i taki model mi pasował. Z czasem to się zatarło i dziś mamy swója unikalną mechanikę rozgrywki.

Czy uważasz, że tak duża popularność Margonema bierze sie ze tego, że gra jest całkowicie po polsku?

Duża popularność bierze się z zadowolenia graczy. Bardzo mało się reklamujemy, a mamy co dzień kilka tysięcy nowych graczy. Języki polski zapewne jest ogromnym plusem, zwłaszcza dla młodszych graczy, których mamy przecież większość.

Wszystkie darmowe gry MMORPG oferują tzw. mikrotranskacje. W Margonem są to akurat "Smocze Łzy". Uważasz, że można teraz przetrwać bez dotacji od graczy?

Nie ma takiej opcji. Zyski z reklamy są marginalne i nie pozwoliły by nawet na opłacenie serwerów, nie mówiąc o pracownikach.

2u74mep.jpg

Ostatnie miesiące to czas zmian. Wprowadzony został m.in. nowy silnik. Czy było to spowodowane problemami ze starym engine'm?

Stary silnik był pisany w PHP, nie dawał sobie rady z co raz większą ilością graczy online i synchronizacją serwerów. Nowy silnik napisany w C++ był po prostu logicznym tego następstwem. Poza tym ponowne napisanie go pozwoliło z góry lepiej go zaprojektować i przygotować pod nowe rozszerzenia w grze.

Wiele osób zarzuca Margonem zły balans profesji - szczególnie na wyższych poziomach. Jedne są silniejsze, inne odwrotnie. Robicie coś w tym kierunku?

Dobry balans jest wtedy, kiedy liczba narzekających na zły balans jest przybliżona dla każdej profesji, a do takiej równowagi już niewiele brakuje. A jak długo profesje będą się między sobą różniły, tak długo będą narzekania.

Kolejna nowość to prywatne serwery. Chciałeś uniknąć podobnego problemu jak OTS w Tibii, gdzie każdy "nielegalnie" może stworzyć swój serwer?

Kod Margonem jest dobrze pilnowany i gracze nie mieli by i tak nigdy takiej możliwości. Prywatne serwery to ukłon w stronę tego, czego gracze oczekiwali.

Zaobserwowałem, że bardzo liczysz się ze zdaniem fanów, organizując konkursy i różnego rodzaju zadania. Czyżbyś preferował zasadę, że najlepszym "projektantem" są sami gracze?

Staram się dawać graczom maksymalnie duży wpływ na grę, gdyż często mają dobre pomysły. Trzeba jednak pamiętać, że to co dla jednych jest plusem, dla innych jest minusem, dlatego wiele pomysłów odrzucam.

Myslałeś o udostępnieniu narzędzia do tworzenia nowych map/światów dla graczy?

Raczej nie. Wtedy mógłby się już zrobić niezły bałagan, jakby każdy robił co by chciał. Jakkolwiek dzięki dodatkom gracze mają pewien wpływ na to, co w grze widać, w szczególności na prywatnych światach.

Dużo zarobiłeś na Margonem?

Powiem tak: na początku to trzeba było do projektu dołożyć. Zawsze tak jest. W tej chwili zarabiam trochę więcej, niż bym zarabiał jako programista, ale też przez dobre 2 lata nie zarabiałem prawie nic. Myślę więc, że średnia ostatnich kilku lat wyszła mi porównywalnie z osobami, które poszły w kierunku pracy na dobrym stanowisku w dużej firmie, ale im dalej projekt się rozwija, tym sytuacja dla mnie jest korzystniejsza.

Wielu graczy stara się zarobić na własnej postaci, wystawiając ją na serwisach aukcyjnych, mimo że jest to niedozwolone. Tropicie takich graczy? Jaka kara wiąże się z takim postępowaniem?

Tropimy i takie konta usuwamy z gry. Gra ma być przyjemnością spędzania wolnego czasu, a nie formą zarobku. Gdyby na naszej grze szło prosto zarobić, zamiast fanów rozwijających grę mielibyśmy hackerów i innych oszustów psujących grę innym, celem tylko zarobienia jak najwięcej się da.

Zajmijmy się teraz Twoją, skromną osobą. Masz wogóle czas na zabawę z innymi grami MMORPG?

Szczerze, to granie mnie znudziło. Kilka lat temu, szczególnie przed Margonem, bardzo lubiłem grać. Teraz gram niewiele, a jak już to najczęściej gierki typu Tower Defense we Flashu. Wynika to z tego, że w takie gry można pograć 15min i wrócić do pracy.

Jakie masz plany na przyszłość związane z rozwojem Margonem?

Przede wszystkim planujemy wprowadzić wersję angielską, a poza tym systematyczny rozwój tego co jest.

Dzięki za poświęcony czas. Pozdrawiaj!

Do zobaczenia w grze! Pozdrowienia dla graczy, szczególnie tych, którzy się przyłożyli do rozwoju gry oraz całą ekipę twórców.

24e9vrt.gif

UUUU... dorwałes się do niezłej szychy na rynku MMO xD

Szkoda że nie zadałes pyania ,,czy i jak sobie radzicie z noobami w grze''?? Z tego co kojarzę, to gra oprócz tego, że jest porównywalna do Tibii, to tez zrzesza podobna grupę wiekową. Czy to racja- nie dam sobie nic odciać.

Już na forum Margonem temat założyłem, póki co piszą, że ciekawy wywiad :D

Spoko wywiadzik. Nawet nie wiedziałem, ze jest taka gra xd.

Szkoda że nie zadałes pyania ,,czy i jak sobie radzicie z noobami w grze''

Bez urazy, ale to by było niepoważne pytanie.

Hmm... Bardzo ciekawy artykuł. Jako gracz Margonem, powinienem się jednak wypowiedzieć w tym temacie. Zabrakło kilku, ważnych pytań. Np: dlaczego administracja na siłę wprowadza mechanizmy, których gracze nie chcą i którym wyraźnie się sprzeciwiają? Dlaczego administracja powołała do "pracy" tajną organizację, zwaną Karmazynowe Bractwo? Dlaczego administrator gry wyśmiewa ludzi, obraża ich, faworyzuje pewną grupę i knebluje tych, którzy w swoich postach zasiali ziarenko prawdy odnośnie jakości gry, zachowania administracji, ostatnich zmian? Dlaczego nie wprowadzą mechanizmów kar za "dedanie"? Pozwalają na agresywne zachowania. Często tego typu zachowania są nagradzane tzw Punktami Honoru. W tej grze przecież ciągle się zabijają... I nikt z tym nic nie robi. Istnieje tylko tekst "zawołaj silniejszego kolegę albo zgrupuj się z klanem".

Balans wg admina będzie wtedy, gdy jedna profesja będzie lepsza od drugiej. Ma być najlepsza i najgorsza profesja w tej grze.

Thinker słynie z dawania i odbierania, a za swoje błędy karze tych, którzy je znaleźli i wykorzystali. Najlepszym przykładem było zabranie szansy na wejście ciosu krytycznego. Zamiast wzmocnić profesje słabe, zabiera profesjom mocniejszym, ale niestety... jego poczynania odbijają się na tych słabych (bo zmieny zachodzą dla wszystkich profesji), co jeszcze bardziej pogarsza tę grę.

Brak mechanizmów obrony przed wykokszonym graczem, psuje całkiem tę rozrywkę. Nie raz zmuszony byłem wyłączyć tę gierkę, bo jakiś dzieciak nie dość, że mnie zdedał na expowisku, na którym byłem pierwszy, to jeszcze mnie zbluzgał i zwyzywał. Nie potrafił się podzielić mapką, musiał mieć całą dla siebie. Nawet w Tibii nie ma aż tyle chamstwa.

Admin wypowiedział się, że chce by gracze mieli jak największy udział w rozwoju gry? Wybaczcie, ale... świetny żart... Wystarczy przejrzeć dział o rozwoju gry czy rozmówki ogólne albo propozycje by wiedzieć jak traktuje on ludzi, którzy podają mu różne pomysły. Knebel i -3 do reputacji.

Ostatnio stracił mnóstwo płacących osób za tę grę. Dlaczego? Bo wprowadził podgląd ekwipunku postaci w profilach bez zgody i wiedzy graczy (motywuje to do ściągania wiedzy ludzi, którzy wypracowali sobie już pewne mechanizmy gry, którzy napracowali się nad doborem EQ i UM (które układa się pod ekwipunek). Byle żółtodziób jest w stanie ustawić się pod takiego gracza i wysłać go z expa do miasta. Wytłumaczeniem admina było tylko to, że tak jest w innych grach. Owszem, ale inne gry nie są nastawione na zabijanie się nawzajem. Umożliwienie podglądu ekwipunku pokazuje również ile ktoś wydał realnych pieniędzy na grę). Można sobie pooglądać co ktoś na sobie nosi, ustawić pod niego UM i bić ile wlezie. Najgorzej na tym wychodzą profesje magiczno-fizyczne (paladyn, tropiciel) i czysto magiczna (mag). Nie będą w stanie ustawić się pod profesję fizyczną. A i ze swoją frakcją będzie im ciężko, bo musiałyby kompletnie zmieniać EQ pod inne odporności i UM pod inny rodzaj magii (co wiąże się z wydaniem kolejnych ogromnych pieniędzy - nie tylko tych w grze ale i realnych). Nie przypominam sobie by Admin kiedykolwiek poinformował nas o tym, kiedy i jaką zmianę wprowadzi. Nigdy nie podał dokładnej daty, nawet przybliżonej. Zawsze jesteśmy przez niego zaskakiwani, niestety głównie niemile przez co nawet jego pupile okazały niezadowolenie. Na forum mamy niepisane zasady o co nie wolno pytać i są to rzeczy tak bzdurne i tak potrzebne, że żal tyłek ściska. Chodzi głównie o rzeczy związane z prawdziwymi pieniędzmi, terminami wprowadzania zmian, terminami urlopów administracji, dalsze plany rozwoju. Pamiętam akcję z itemami za Smocze Łzy (kase prawdziwą). Admin pozmieniał ich statystyki wraz ze zmianą szansy na cios krytyczny, co mocno rozzłościło graczy, którzy w te itemy zainwestowali. Spora ich część stała się zbędna i ludzie wydali niepotrzebnie wcale nie takie małe sumy (bo byle co kosztuje tu około 30sł). Jeden z graczy napisał do UOKiK i otrzymał odpowiedź, że zmiany w tego typu przedmiotach nie są zgodne z prawem.

Adm słucha graczy i ich propozycji tylko tam gdzie sam da do glosowania propę, która mu pasuje, o innych napisał wprost - że nawet ich nie czyta. Przyznał się, że używa opcji “ignoruj” wobec postów graczy. Gracze często proszą o wprowadzenie dodatkowego hasła na depozyt, konto, niszczenie rzeczy, co jest za każdym razem wyśmiewane, że może jeszcze na chodzenie, a gra wcale nie jest dobrze zabezpieczona, bo miała w historii włam, o którym administracja długo nie wiedziała. Wydało się tylko dlatego, że gracze chwalili się tym publicznie. Wprowadzono hasło gościa, ale już hasła na wzięcie pożyczki nie. Pewnie... niech ktoś weźmie wlaścielowi konta pożyczkę i niech właściciel ją spłaca - dodatkowy zarobek dla administracji...

Admin chwali się rozwojem gry i słuchaniem graczy, a na całej linii leży rozwój klanów - doprosić się nie można zmian, które mogą pomóc w zarządzaniu. Od prawie pół roku nie ma słowa na temat obiecanych rang i bonusów dla klanu. Edycja stron i profili szwankuje, zlikwidowano informacje o logowaniu się klanowiczów. Thinker twierdzi, że chce współpracy graczy w grze, ale narzuca współpracę sztuczną, której nikt nie chce, ogranicza graczom indywidualizm rozgrywki, za to zupełnie lekceważy właśnie współpracę klanową (nagrody masz za wojnę a nie za sojusz, zgrupować może się tylko 10 osób ). Gracze prosili o rozwiązanie problemu z przymusowym wiązaniem się itemów na profesję podczas bicia tytanów. Co otrzymali? Blokadę brania itemów na inna profesję niż swoja w trakcie grupowego bicia jakiegokolwiek potworka. Falę protestów i próśb skwitował: a na co magowi zbroja na paladyna (gracze zdobywają itemy na sprzedaż i na mniejsze swoje postaci, ale admin po 4 latach zdaje się nie mieć o tym pojęcia albo kpi)? Zupełnie już nie orientuje się w realiach growych tej gry, nie wiem czy kiedykolwiek się orientował, bo nie gra, tylko ma sztucznie nakręconą postać.

Thinker wprowadza zawsze nie to o co proszą go gracze i jeszcze się potem dziwi, ze nie są zadowoleni.

Na wszelkie błędy i niewygody w Nowym Silniku, admin ma tylko jedną odpowiedź: zrób sobie dodatek. W ogóle nie wykazuje chęci poprawy/naprawy tego, co jest zrobione źle.

Jest również problem zarobku w grze. Gracz nie dorobi się porządnych pieniędzy na ekwipunek jeśli nie będzie stać na Elitach (głównie E2). Po prostu brakuje w grze metod zarobku. Z expa zarobisz może milion czy dwa na level, z czego ponad połowa pójdzie na mixy (specyfiki leczące). Głupi mieczyk, którego będziemy mogli używać powiedzmy przez 10 leveli, potrafi kosztować 50 milionów, o zbrojach, butach, hełmach i rękawicach nie wspomnę.

Admin powinien się mocno zastanowić nad tą angielską wersją. Póki nie podciągnie jakości rozgrywki do koreańskich czy japońskich, w pełni dopracowanych i stabilnych mechanicznie gier, dopóty nie ma co się pchać na światowy rynek. Niestety, ale on potrafi i lubi wywracać graczom świat do góry nogami i jeszcze ma z tego ubaw, gdy może oczernić, wyśmiać, obrazić i pominusować albo zakneblować narzekających na forum graczy. Zarówno wschód jak i zachód nie lubią i nie tolerują tego typu wybryków. Chcą stabilności rozrywki, chcą pewnego gruntu. Admin powinien się również dobrze zastanowić nad własnym zachowaniem, bo wraz z wejściem na światowy rynek, spotka się z wygwizdem jego dziecinnego zachowania i jakości rozrywki pod względem bezprawia i istnej anarchii, gdzie wszystko co skrajnie agresywne jest dobre... Światowe organizacje do walki z agresją w grach MMO szybciutko się nim zainteresują. A już na pewno “spodoba się” zachodnim podejście do gejów, którzy w tej grze nie mają racji bytu, bo admina okropnie odrzuca widok dwóch facetów razem. Przy dzisiejszej toleracji, takie zachowanie i pisanie tego typu rzeczy na forum (wraz z obrażaniem par homoseksualnych) jest nienormalne.

W grze istnieje również problem lagów. W czasach Starego Silnika, tłumaczone to było samym starym silnikiem jak i ilością śmieci na mapie (wprowadzono więc podatek od wyrzuconego itemka...). W Nowym Silniku lagi są jeszcze większe, a gdy dojdą do tego dodatki, gra często staje się wręcz niemożliwa. Bardzo często, bez zapowiedzi, pojawia się komunikat w konsoli “Engine Stopped”. Jeśli bijemy w tym czasie elite czy jesteśmy na expowisku, możemy być pewni, że obudzimy się w mieście... za kwadrans.

Wszelkie zmiany polegają na utrudnianiu nam gry, rozrywki. I są na to dowody w postaci postów administracji na forum Margonem. Mnóstwo razy były prośby o grupowanie się itemów neutralnych, zostały one odrzucone, bo mamy często bywać w mieście. Ceny serwerów prywatnych rosną, a jesli komuś nie uda się zebrać pieniędzy i ludzi w terminie żeby się określić czy chce na pewno serwer założyć czy nie, to zostanie on ukarany kneblem albo i czasowym banem oraz minusami do reputacji. Administracja spełnia życzenia graczy z serwerów prywatnych? Nie, nie spełnia, wbrew temu co mają wpisane w regulaminie. Prośby były o zwiększenie levela do bicia tytanów, odpowiedzią był standardowo knebel i minusy do repa. Skoro już przy regulaminie jestem, to muszę przyznać, że nigdy nie widziałem bardziej niedopracowanych zasad niż tutaj. Brak jasno określonych kar oraz ich długości. Gracze karani są za coś, czego regulamin i etykieta gracza nie uznają za zakazane a długość i w ogóle samo otrzymanie kary zależne jest od wykupionych Smoczych Łez. Im więcej SŁ gracz wykupił, tym którszą ma karę albo tym mniejsze ma prawdopodobieństwo otrzymania jej.

Zapomniałbym dodać, że teksty mniej więcej tej długości są przez całą administrację oraz innych forumowiczów potępiane jako za długie i bezsensowne. Według nich im krócej piszesz, tym wartościowszy jesteś. A jeszcze jak jesteś lizusem i wychwalasz każdy post Thinkera czy kogoś innego z administracji, to tym lepszym jesteś graczem i tym większy pozorny szacunek od nich otrzymujesz. A nóż widelec dostaniesz się nawet do Karmazynowego Bractwa!

Gościu, daj nick w Margo, masz plusa. :D

spoko wywiad, sam też gram w margo, tylko thinker mógłby też wrzucić go na stronę główną

Dobry wywiad, brawo. Co do gry, to nigdy nie grałem, czemu? Zraziły mnie opinie dotyczące gry, niestety.

Hmm... Bardzo ciekawy artykuł. Jako gracz Margonem, powinienem się jednak wypowiedzieć w tym temacie. Zabrakło kilku, ważnych pytań. Np: dlaczego administracja na siłę wprowadza mechanizmy, których gracze nie chcą i którym wyraźnie się sprzeciwiają? Dlaczego administracja powołała do "pracy" tajną organizację, zwaną Karmazynowe Bractwo? Dlaczego administrator gry wyśmiewa ludzi, obraża ich, faworyzuje pewną grupę i knebluje tych, którzy w swoich postach zasiali ziarenko prawdy odnośnie jakości gry, zachowania administracji, ostatnich zmian? Dlaczego nie wprowadzą mechanizmów kar za "dedanie"? Pozwalają na agresywne zachowania. Często tego typu zachowania są nagradzane tzw Punktami Honoru. W tej grze przecież ciągle się zabijają... I nikt z tym nic nie robi. Istnieje tylko tekst "zawołaj silniejszego kolegę albo zgrupuj się z klanem". Balans wg admina będzie wtedy, gdy jedna profesja będzie lepsza od drugiej. Ma być najlepsza i najgorsza profesja w tej grze.[...]Zapomniałbym dodać, że teksty mniej więcej tej długości są przez całą administrację oraz innych forumowiczów potępiane jako za długie i bezsensowne. Według nich im krócej piszesz, tym wartościowszy jesteś. A jeszcze jak jesteś lizusem i wychwalasz każdy post Thinkera czy kogoś innego z administracji, to tym lepszym jesteś graczem i tym większy pozorny szacunek od nich otrzymujesz. A nóż widelec dostaniesz się nawet do Karmazynowego Bractwa!

O człowieku, napisałeś posta dłuższego niż nie jeden mój artykuł... Ale nawet sensowny.

/Edit

Właśnie cały przeczytałem. Mądrze gadasz. Grałem sporo w Margonem i 95% tego co tam napisałeś to szczera prawda.

Przydałby nam się taki użytkownik na forum.

Gratuluje dojrzałego "przejechania się" po administracji Margonem'a.

Odnośnie wywiadu:

Fajny, nieco krótki.

O człowieku, napisałeś posta dłuższego niż nie jeden mój artykuł... Ale nawet sensowny./EditWłaśnie cały przeczytałem. Mądrze gadasz. Grałem sporo w Margonem i 95% tego co tam napisałeś to szczera prawda.Przydałby nam się taki użytkownik na forum.Gratuluje dojrzałego "przejechania się" po administracji Margonem'a.

Dziękuję. Gdzieś musiałem o tym napisać, zwłaszcza, jak zobaczyłem te bzdury. Tam (na forum gry, w temacie z tym wywiadem) wiadomo co by ze mną zrobili, a od dawna to we mnie siedzi. Rzeczy, do których można się przyczepić jest dużo więcej. To tylko skromna lista tych najbardziej rażących w oczy. Od jakiegoś czasu już nie gram, ale śledzę uważnie poczynania administracji i czekam na koniec tego całego "balansu". Nie sądzę bym jeszcze kiedykolwiek usiadł do tej gry. No... może na jakimś świecie prywatnym, bo na zwykły nie ma się co pchać.

resident zgadzam się z tobą w 100%.

Bez urazy, ale to by było niepoważne pytanie.

Znaczy pytanie może i ,,samobójcze'' ale wiesz... jeżeli przyznał by się do tego ,,problemu'', to tylko bym wstał i zaczął klaskac za odwagę.

Resident napisał jego punkt widzenia. Podziwiam teraz go, że raz: chcialo mu isę to pisac ; dwa: ubrał to sensownie w słowa.

Chcialbym zobaczyć sytuację, gdyby to on przeprowadził wywiad. Z pewnoscia bym przeczytał.

http://www.margonem.pl/?task=forum&show=posts&id=230916&ps=1#post9970069 Proszę bardzo jak się tam traktuje ludzi. Dziewczę zacytowało mój post i wylądowało z kneblem oraz minusami - w tym od administracji. Swoją drogą, gratuluję aż trzech plusów. Są tam jednak jeszcze ludzie myślący... Szkoda tylko, że ich tak mało.

Niżej jest kilka ciekawych postów, na które polecam zwrócić uwagę. Zwłaszcza Petrusa (Karmazyn, który nie wyleciał z Bractwa za złamanie zasad...) i Elveona (na drugiej stronie).

http://www.margonem.pl/?task=forum&show=posts&id=230916&ps=2#post9972615 Polecam również ten post, moderatora.

Potwierdzili tylko wszystko to co napisałem. Lizusostwo, hipokryzja, udowodnienie braku wolności słowa, zawiść, nieumiejętność czytania ze zrozumieniem, nieumiejętność prowadzenia dyskusji na poziomie, nieszanowanie innego zdania i innych użytkowników forum. Miłej lektury życzę ;)

A tutaj macie kilka tematów:

http://www.margonem.pl/?task=forum&show=posts&id=229364&ps=0

http://www.margonem.pl/?task=forum&show=posts&id=230523&ps=0

http://www.margonem.pl/?task=forum&show=posts&id=229239&ps=0

http://www.margonem.pl/?task=forum&show=posts&id=229236

Znaczy pytanie może i ,,samobójcze'' ale wiesz... jeżeli przyznał by się do tego ,,problemu'', to tylko bym wstał i zaczął klaskac za odwagę. Resident napisał jego punkt widzenia. Podziwiam teraz go, że raz: chcialo mu isę to pisac ; dwa: ubrał to sensownie w słowa. Chcialbym zobaczyć sytuację, gdyby to on przeprowadził wywiad. Z pewnoscia bym przeczytał.

Tak, tylko gry komercyjne mają to do tego, że są dostępne dla każdego, kto przestrzega regulaminu, a jakieś banowanie pod pretekstem "bo wyglądasz mi na nooba" jest śmieszne ;)

Chociaż, jeśli to co pisze resident jest prawdą (nie żebym zaprzeczał, po prostu nigdy z tą grą do czynienia nie miałem), to faktycznie to przypomina bardziej shard, aniżeli komercyjny projekt.

Resident, widać że jesteś sfrustrowaną osobą piszącą wiele bzdur dotyczących gry Margonem i jej pracowników. Albo dostałeś bana i nie potrafisz się z tym pogodzić, albo ktoś cię okradł, bo sam komuś podałeś passy, lub grałeś w jakimś miejscu publicznym nie wylogowując się z tego. Boisz się dyskusji na tamtym forum, to mogę odpisać i tutaj mi to problemu nie robi "gdzie?", tylko żeby była zachowana kultura.

dlaczego administracja na siłę wprowadza mechanizmy, których gracze nie chcą i którym wyraźnie się sprzeciwiają?

Jest to gra tworzona przez administrację nie przez graczy, dlatego nie muszą się pytać o jakieś bajery graczy, żeby to dodawać.

Dlaczego administracja powołała do "pracy" tajną organizację, zwaną Karmazynowe Bractwo?

Na pewno nie bez powodu, też mają swoje obowiązki z których muszą się wywiązywać jak i przywileje dla siebie. Dostali ostatnio opcję dawania Błogosławieństw graczom, którzy ubzdurali sobie, że za każdym zawołaniem/rozkazem członkowie KB będą do nich lecieć przez pół świata gry, żeby dać komuś to nieszczęsne błogosławieństwo. Wcześniej tego błogosławieństwa nie było, też można było grać, a teraz to wielki problem stwarzają tacy osobnicy. To nie jest akurat obowiązek, lecz przywilej przez co powstał bunt zazdrośników, bo oni mają swój sklep, czy co tam innego, natomiast członkowie KB nie mogą dawać między sobą tychże błogosławieństw, jedynie mogą je mieć od NPC (normalny gracz też może).

Dlaczego administrator gry wyśmiewa ludzi, obraża ich, faworyzuje pewną grupę i knebluje tych, którzy w swoich postach zasiali ziarenko prawdy odnośnie jakości gry, zachowania administracji, ostatnich zmian?

Tym ziarenkiem prawdy nazywasz łamanie regulaminu, obrażanie administracji i podważanie w sfrustrowany sposób dokonań administracji? Gram już bardzo długo i przeważnie ta twoja "prawda" wygląda właśnie w taki sposób, co kończy się przeważnie kneblem na forum. Widziałeś kiedykolwiek, żeby ktoś z administracji założył Temat obrażający graczy, albo takową wzmiankę w newsie? Ja jakoś przez 3 lata nie widziałem, jak już to było to odpowiedzią na wcześniejsze obelgi na administrację. Niby kogo administracja faworyzuje?

Dlaczego nie wprowadzą mechanizmów kar za "dedanie"? Pozwalają na agresywne zachowania. Często tego typu zachowania są nagradzane tzw Punktami Honoru. W tej grze przecież ciągle się zabijają... I nikt z tym nic nie robi. Istnieje tylko tekst "zawołaj silniejszego kolegę albo zgrupuj się z klanem".

Od tego właśnie są czerwone mapy służące do walk pvp, gracz na własne ryzyko wchodzi na taką mapkę i musi liczyć się z tym, że może zostać zaatakowany. Możesz wybrać opcję gry na świecie non-pvp, jeśli akurat taki element gry ci przeszkadza. "Aby dostać PH trzeba zaatakować gracza do 10 lvl, lub 10% lvl wyżej, lub maksymalnie 2 lvl niżej." - informacja z dokumentacji.

Balans wg admina będzie wtedy, gdy jedna profesja będzie lepsza od drugiej. Ma być najlepsza i najgorsza profesja w tej grze.

Balans powinien wyglądać tak że jedna profesja powinna być lepsza pod coś specjalnie dla siebie, w teorii miało to być jakaś do pvp, jakaś do walk w grupie, czy do expienia. Ale teraz dzięki nowym umiejętnościom, to gracze sami muszą zdecydować jaką drogę rozwoju postaci wybrać (do tego przyczynia się również dobór eq). Dlatego jest sporo tzw. płaczków, że mając dobre eq nie potrafią dobrać odpowiednich umiejętności, bo chcą żeby było jak dawniej w starym silniku gry, czyli rozwijać postać na taką pośrednią, która daje radę we wszystkim. Czasy się zmieniają, trzeba zacząć myśleć nareszcie. ;)

Thinker słynie z dawania i odbierania, a za swoje błędy karze tych, którzy je znaleźli i wykorzystali. Najlepszym przykładem było zabranie szansy na wejście ciosu krytycznego. Zamiast wzmocnić profesje słabe, zabiera profesjom mocniejszym, ale niestety... jego poczynania odbijają się na tych słabych (bo zmieny zachodzą dla wszystkich profesji), co jeszcze bardziej pogarsza tę grę.

Jak sobie wyobrażasz, żeby dalej było 50% na szansę uderzenia ciosem krytycznym? Walki miały zostać wydłużone dlatego szansa na cios krytyczny musiała zostać obniżona, przy czym siła ciosu krytycznego również.

Brak mechanizmów obrony przed wykokszonym graczem, psuje całkiem tę rozrywkę. Nie raz zmuszony byłem wyłączyć tę gierkę, bo jakiś dzieciak nie dość, że mnie zdedał na expowisku, na którym byłem pierwszy, to jeszcze mnie zbluzgał i zwyzywał. Nie potrafił się podzielić mapką, musiał mieć całą dla siebie. Nawet w Tibii nie ma aż tyle chamstwa.

Fajnie czyli ten "wykokszony" gracz, który postarał załatwić sobie bardzo dobre eq i umiejętności, ma dostawać baty od słabszych od siebie, gdzie tu logika? Po za tym ja nigdzie nie słyszałem/widziałem, że można zajmować sobie expowiska, a jeśli wchodzisz na czerwoną mapkę, to musisz liczyć się z tym, że możesz zostać zaatakowany, co już wcześniej pisałem. Jeśli taka osoba cię jeszcze zbluzgała, to co za problem zrobić screena i podesłać moderatorowi czatu? Nawet w Tibii walczą o expowiska. ;)

Admin wypowiedział się, że chce by gracze mieli jak największy udział w rozwoju gry? Wybaczcie, ale... świetny żart... Wystarczy przejrzeć dział o rozwoju gry czy rozmówki ogólne albo propozycje by wiedzieć jak traktuje on ludzi, którzy podają mu różne pomysły. Knebel i -3 do reputacji.

Nieraz ważniejsze aspekty rozwoju gry są omawiane na forum w dziale o rozwoju gry, gracze wtedy mają prawo do wypowiedzenia własnego zdania na daną zmianę, lub zaproponować czegoś własnego (propozycje można skałdać cały czas w odpowiednim dziale). Knebel jak pisałem, to najczęściej bywa dla sfrustrowanych graczy, którzy nie potrafią poradzić sobie z rozwojem własnej postaci.

Ostatnio stracił mnóstwo płacących osób za tę grę. Dlaczego? Bo wprowadził podgląd ekwipunku postaci w profilach bez zgody i wiedzy graczy (motywuje to do ściągania wiedzy ludzi, którzy wypracowali sobie już pewne mechanizmy gry, którzy napracowali się nad doborem EQ i UM (które układa się pod ekwipunek). Byle żółtodziób jest w stanie ustawić się pod takiego gracza i wysłać go z expa do miasta. Wytłumaczeniem admina było tylko to, że tak jest w innych grach. Owszem, ale inne gry nie są nastawione na zabijanie się nawzajem. Umożliwienie podglądu ekwipunku pokazuje również ile ktoś wydał realnych pieniędzy na grę). Można sobie pooglądać co ktoś na sobie nosi, ustawić pod niego UM i bić ile wlezie. Najgorzej na tym wychodzą profesje magiczno-fizyczne (paladyn, tropiciel) i czysto magiczna (mag). Nie będą w stanie ustawić się pod profesję fizyczną. A i ze swoją frakcją będzie im ciężko, bo musiałyby kompletnie zmieniać EQ pod inne odporności i UM pod inny rodzaj magii (co wiąże się z wydaniem kolejnych ogromnych pieniędzy - nie tylko tych w grze ale i realnych). Nie przypominam sobie by Admin kiedykolwiek poinformował nas o tym, kiedy i jaką zmianę wprowadzi. Nigdy nie podał dokładnej daty, nawet przybliżonej. Zawsze jesteśmy przez niego zaskakiwani, niestety głównie niemile przez co nawet jego pupile okazały niezadowolenie.

Myślisz, że za każdym razem będzie się chciało każdemu przeglądać profile wszystkich swoich wrogów, żeby zmienić na 5 minut umiejętności czy eq? To by zżerało za dużą wartość złota w grze, a nawet jeśli to zrobi, to wtedy staje się słabszy na inne profesje, lub ew. na expowisku, jeśli tam głównie toczą swój bój. Jeszcze nie spotkałem się, żeby nie było możliwości zaatakowania innego gracza w MMORPG. Co kogo to obchodzi ile ktoś wydaje prawdziwych pieniędzy na grę? Chcesz go wyśmiewać z zazdrości, czy masz jakiś inny kompleks? Ta widoczność eq innych graczy należy do tych bajerów, które administracja nie musi omawiać z graczami.

Na forum mamy niepisane zasady o co nie wolno pytać i są to rzeczy tak bzdurne i tak potrzebne, że żal tyłek ściska. Chodzi głównie o rzeczy związane z prawdziwymi pieniędzmi, terminami wprowadzania zmian, terminami urlopów administracji, dalsze plany rozwoju.

A co to za bzdura jest pytać "kiedy coś będzie"? Administracja specjalnie nie podaje jakiś dokładnych dat, żeby potem nie było następnych narzekań, że coś jest nie na czas itd. itd. Na dodatek po co ci wiedzieć kiedy ktoś z administracji robi sobie przerwę od pracy? Najlepiej żeby wszyscy pracowali jak roboty 24/7 i nie mieć życia prywatnego prawda? Dalsze plany rozwoju gry są przecież ujawnione, nawet jakiś czas temu Thinker stworzył temat w którym opisał co w najbliższych latach będzie częściowo wprowadzane do gry.

Pamiętam akcję z itemami za Smocze Łzy (kase prawdziwą). Admin pozmieniał ich statystyki wraz ze zmianą szansy na cios krytyczny, co mocno rozzłościło graczy, którzy w te itemy zainwestowali. Spora ich część stała się zbędna i ludzie wydali niepotrzebnie wcale nie takie małe sumy (bo byle co kosztuje tu około 30sł). Jeden z graczy napisał do UOKiK i otrzymał odpowiedź, że zmiany w tego typu przedmiotach nie są zgodne z prawem.

Przepraszam ale wtedy to wszystkie przedmioty zostały ustawione że będą posiadały szansę na cios krytyczny w granicach <1;4>, więc ja tu problemu nie widzę, te przedmioty dalej są tak samo dobre po tej zmianie, jak i przed w porównaniu do wszystkich przedmiotów. Dlatego nie widzę tu żadnej niezgodności z prawem, skoro to we wszystkich przedmiotach została wprowadzona zmiana. Nieuczciwością byłoby pozostawienie tych przedmiotów za smocze łzy w takim stanie jakim były, a inne zmienić.

Adm słucha graczy i ich propozycji tylko tam gdzie sam da do glosowania propę, która mu pasuje, o innych napisał wprost - że nawet ich nie czyta. Przyznał się, że używa opcji “ignoruj” wobec postów graczy. Gracze często proszą o wprowadzenie dodatkowego hasła na depozyt, konto, niszczenie rzeczy, co jest za każdym razem wyśmiewane, że może jeszcze na chodzenie, a gra wcale nie jest dobrze zabezpieczona, bo miała w historii włam, o którym administracja długo nie wiedziała. Wydało się tylko dlatego, że gracze chwalili się tym publicznie. Wprowadzono hasło gościa, ale już hasła na wzięcie pożyczki nie. Pewnie... niech ktoś weźmie wlaścielowi konta pożyczkę i niech właściciel ją spłaca - dodatkowy zarobek dla administracji...

Aha to ciekawe, że wiele propozycji graczy sensownych zostały wprowadzone do gry m.in. grupowe questy które będą jeszcze rozwijane. Też byś używał opcji ignoruj na jego miejscu szczególnie dla graczy, którzy wielokrotnie piszą stek bzdur na temat gry, bo są mądrzejsi do administratora. W każdej grze czy gdziekolwiek na jakimkolwiek forum to ty sam w sobie jesteś najlepszym zabezpieczeniem. Najlepszym rozwiązaniem jest nie posiadanie współwłaściciela, i czysta gra, ew. żeby ten współwłaściciel był z realnego świata którego znasz i wiesz na co go stać. A jak już logować się w publicznych miejscach, to tylko i wyłącznie za pośrednictwem hasła gościa, które uniemożliwia tzw. "shakowania" konta. Tylko twoja głupota jest skutkiem takich rzeczy.

Admin chwali się rozwojem gry i słuchaniem graczy, a na całej linii leży rozwój klanów - doprosić się nie można zmian, które mogą pomóc w zarządzaniu. Od prawie pół roku nie ma słowa na temat obiecanych rang i bonusów dla klanu. Edycja stron i profili szwankuje, zlikwidowano informacje o logowaniu się klanowiczów

Wszystkich zmian nie da się wprowadzić naraz więc nie dziw się, że pewne rzeczy są odstawione na bok.

Thinker twierdzi, że chce współpracy graczy w grze, ale narzuca współpracę sztuczną, której nikt nie chce, ogranicza graczom indywidualizm rozgrywki, za to zupełnie lekceważy właśnie współpracę klanową (nagrody masz za wojnę a nie za sojusz, zgrupować może się tylko 10 osób ).

Nareszcie to zostało zmienione, bzdurą było wcześniejsze samotne bicie elit2, które nie dość że mają często parę moobów w obstawie(co powinno być czynnikiem powodującym stworzenia grupy na danego potwora), to jeszcze samotne bicie herosów, którzy z założenia mają być mocniejsi od samych e2.

Gracze prosili o rozwiązanie problemu z przymusowym wiązaniem się itemów na profesję podczas bicia tytanów. Co otrzymali? Blokadę brania itemów na inna profesję niż swoja w trakcie grupowego bicia jakiegokolwiek potworka. Falę protestów i próśb skwitował: a na co magowi zbroja na paladyna (gracze zdobywają itemy na sprzedaż i na mniejsze swoje postaci, ale admin po 4 latach zdaje się nie mieć o tym pojęcia albo kpi)? Zupełnie już nie orientuje się w realiach growych tej gry, nie wiem czy kiedykolwiek się orientował, bo nie gra, tylko ma sztucznie nakręconą postać.

Bo tytani byli z założenia, że mają bić go w wielkich grupach. Nie tak jak e2 gdzie wystarczy co najmniej 2 osoby, lecz tutaj nawet 10 osób przegrywa z tytanem, na którego trzeba doszkolić odpowiednio grupę z umiejętnościami, jakie trzeba posiadać. To nie jest blokada, tylko zostało ustawione że nie będzie już losowego zdobycia przedmiotu(czyli że mag zdobywał coś na wojownika), lecz każdy otrzyma z niego coś pasującego do swojej profesji, dlatego są te przedmioty na stałe związane z właścicielem.

Thinker wprowadza zawsze nie to o co proszą go gracze i jeszcze się potem dziwi, ze nie są zadowoleni.

Na wszelkie błędy i niewygody w Nowym Silniku, admin ma tylko jedną odpowiedź: zrób sobie dodatek. W ogóle nie wykazuje chęci poprawy/naprawy tego, co jest zrobione źle.

Nowy silnik cały czas jest niedokończony, stale są poprawiane w nim błędy. A takie zmiany kosmetyczne jak przywrócenie dawnego czatu gry, czy przywrócenie dawnego interfejsu walki, można było zmienić za pomocą napisania dodatku. Bo głównie o to były prośby, gdyż gracze byli za bardzo przyzwyczajeni do staroci.

Jest również problem zarobku w grze. Gracz nie dorobi się porządnych pieniędzy na ekwipunek jeśli nie będzie stać na Elitach (głównie E2). Po prostu brakuje w grze metod zarobku. Z expa zarobisz może milion czy dwa na level, z czego ponad połowa pójdzie na mixy (specyfiki leczące). Głupi mieczyk, którego będziemy mogli używać powiedzmy przez 10 leveli, potrafi kosztować 50 milionów, o zbrojach, butach, hełmach i rękawicach nie wspomnę.

Nikt nie mówił, że gra będzie łatwa i będzie możliwość łatwego zdobywania bardzo dobrych przedmiotów, do tego wszystkiego trzeba poświęcić trochę czasu, a nie tylko maniakalnie expić. Równie dobrze ty możesz zdobyć heroiczny przedmiot i sprzedać go za 50m, to będziesz miał pieniądze na nowe uzbrojenie.

Admin powinien się mocno zastanowić nad tą angielską wersją. Póki nie podciągnie jakości rozgrywki do koreańskich czy japońskich, w pełni dopracowanych i stabilnych mechanicznie gier, dopóty nie ma co się pchać na światowy rynek. Niestety, ale on potrafi i lubi wywracać graczom świat do góry nogami i jeszcze ma z tego ubaw, gdy może oczernić, wyśmiać, obrazić i pominusować albo zakneblować narzekających na forum graczy. Zarówno wschód jak i zachód nie lubią i nie tolerują tego typu wybryków. Chcą stabilności rozrywki, chcą pewnego gruntu. Admin powinien się również dobrze zastanowić nad własnym zachowaniem, bo wraz z wejściem na światowy rynek, spotka się z wygwizdem jego dziecinnego zachowania i jakości rozrywki pod względem bezprawia i istnej anarchii, gdzie wszystko co skrajnie agresywne jest dobre

Zanim wyjdzie angielska wersja Margonem, to trzeba najpierw przetłumaczyć wszystko, na język angielski, a do tego najlepszą osobą będzie ktoś, kto nie tylko że zna angielski, ale najlepiej ktoś to na co dzień tam żyje i rozmawia (ale nie w stylu "hi, how are you, ok super, bye", lecz ktoś kto potrafiłby przetłumaczyć nasze polskie ciężko przetłumaczalne słowa na ich język). A do tego czasu zanim powstanie taka wersja, będzie już pewnie zdecydowana większość błędów naprawiona.

Światowe organizacje do walki z agresją w grach MMO szybciutko się nim zainteresują. A już na pewno “spodoba się” zachodnim podejście do gejów, którzy w tej grze nie mają racji bytu, bo admina okropnie odrzuca widok dwóch facetów razem. Przy dzisiejszej toleracji, takie zachowanie i pisanie tego typu rzeczy na forum (wraz z obrażaniem par homoseksualnych) jest nienormalne.

Przepraszam ale miłość w grze jest dla mnie bardzo bezsensowna, a tym bardziej homoseksualizm, chce ktoś się kochać to niech to robi w życiu realnym to samo tyczy się wspomnianych gejów.

W grze istnieje również problem lagów. W czasach Starego Silnika, tłumaczone to było samym starym silnikiem jak i ilością śmieci na mapie (wprowadzono więc podatek od wyrzuconego itemka...). W Nowym Silniku lagi są jeszcze większe, a gdy dojdą do tego dodatki, gra często staje się wręcz niemożliwa. Bardzo często, bez zapowiedzi, pojawia się komunikat w konsoli “Engine Stopped”. Jeśli bijemy w tym czasie elite czy jesteśmy na expowisku, możemy być pewni, że obudzimy się w mieście... za kwadrans.

Lagi to przeważnie przyczyna problemu z łączem, lub jak wspomniałeś nawaleniu multum dodatków, lub też są przy uruchomionych kilkunastu programach na komputerze.

Wszelkie zmiany polegają na utrudnianiu nam gry, rozrywki. I są na to dowody w postaci postów administracji na forum Margonem.

Właśnie niektóre utrudnienia trzeba było wprowadzić, bo gra była za łatwa, a teraz powstał wielki problem, bo gracz ma problemy z myśleniem nad rozwojem swojej postaci.

Ceny serwerów prywatnych rosną, a jesli komuś nie uda się zebrać pieniędzy i ludzi w terminie żeby się określić czy chce na pewno serwer założyć czy nie, to zostanie on ukarany kneblem albo i czasowym banem oraz minusami do reputacji. Administracja spełnia życzenia graczy z serwerów prywatnych? Nie, nie spełnia, wbrew temu co mają wpisane w regulaminie. Prośby były o zwiększenie levela do bicia tytanów, odpowiedzią był standardowo knebel i minusy do repa.

Ceny wzrosły bo administracja widocznie nie spodziewała się aż takim dużym zainteresowaniem tworzenia serwerów prywatnych. Jeśliby powstało 50 serwerów, to byłby wielki problem do ogarnięcia ich wszystkich naraz, a tym bardziej jeśli na kilkudziesięciu z nich nagle powstałyby jakieś niespodziewane błędy. Przykro mi ale niektóre elementy mechaniki gry muszą pozostać oryginalne, a tym bardziej to zwiększenie ograniczenia lvl'i przy biciu tytanów. Wtedy to by było zupełnie za łatwe pokonanie takiego potwora, a tym bardziej, że przedmioty z nich są wiązane na stałe, to taki przykładowo gracz mający 25 lvl'i przewagi nie miałby co zrobić z takim przedmiotem, bo sprzedać nie można.

Skoro już przy regulaminie jestem, to muszę przyznać, że nigdy nie widziałem bardziej niedopracowanych zasad niż tutaj. Brak jasno określonych kar oraz ich długości. Gracze karani są za coś, czego regulamin i etykieta gracza nie uznają za zakazane a długość i w ogóle samo otrzymanie kary zależne jest od wykupionych Smoczych Łez. Im więcej SŁ gracz wykupił, tym którszą ma karę albo tym mniejsze ma prawdopodobieństwo otrzymania jej.

Wymień takie kary które nie były wymienione w żadnym z regulaminów lub w etykiecie, bo jakoś nie przypominam sobie takich od 3 lat. A co do tej sprawy ze smoczymi łzami to jest informacja wyssana z palca, nawet gracze z paroma tysiącami PLN'ów wydanych na grę otrzymywali srogie bany.

Zapomniałbym dodać, że teksty mniej więcej tej długości są przez całą administrację oraz innych forumowiczów potępiane jako za długie i bezsensowne. Według nich im krócej piszesz, tym wartościowszy jesteś. A jeszcze jak jesteś lizusem i wychwalasz każdy post Thinkera czy kogoś innego z administracji, to tym lepszym jesteś graczem i tym większy pozorny szacunek od nich otrzymujesz. A nóż widelec dostaniesz się nawet do Karmazynowego Bractwa!

Oczywiście że nikt nie lubi czytać takich wypracowań. Takie wypowiedzi byłby przyjemniejsze dla oka jeślibyś rozdzielił je akapitami, a na pewno już by było więcej zainteresowanych. Jeśli można jakąś informację przekazać za pomocą krótszego tekstu, to lepiej jest tak zrobić niż lać wodę, w dodatku powtarzać niektóre elementy które i w twojej wypowiedzi się znalazły.

Jeszcze jeden taki długi post a dostaniecie knebla. Ludzie, tego się czytać nie da... Już mnie palec boli od gałkowania w dół :P

A na poważnie:

Wasze argumenty zdają się być sensowne. Wasz spór nie zostanie jednak rozstrzygnięty, bo każdy ma swoje racje i z tego co widzę to, to co resident postrzega jako wady, dla Tithak'a są zaletami.

To jest sprawa polityki gry. Znajdźcie konsensus i spróbujcie razem zmienić świat Margonem. A teraz pogódźcie się z dwoma faktami:

1. @Resident - żadna gra nie jest idealna, administratorzy stworzyli tą grę, więc mają prawo zrobić z nią co chcą, nawet wprowadzić klasę "owner", która by balans miała w poważaniu.

2. @Tithak - Nie próbuj neutralizować tekstów propagandowych graczy. Każdy ma prawo do swoich wewnętrznych widzimisiów odnośnie tego "o ile byłoby lepiej gdyby [...]"

A teraz panowie, kupcie sobie po piwie, pogadajcie, a nie zaśmiecajcie taki ładny wywiad marnując pracę naszych jakże zapracowanych redaktorów :D

Tak z własnego doświadczenia dodam: Kiedyś, kiedyś za górami i lasami byłem community manager'em i gościem od większości decyzji na pewnym prywatnym serverze (tyle, że to był mocno ambitny projekt z mnóstwem innowacji itd.). "Szefem" był administrator serwera, ojciec silnika i sponsor. Prawda, odwalał MNÓSTWO rewelacyjnej roboty, choć często zdarzały mu się odchyły typu - "płacę i robię, więc mogę latać po świecie i zabijać każdego, a oni nie mają prawa być wkurzeni".

Moim zadaniem było głównie łagodzenie sporów i rozwiązywanie problemów graczy. Mimo, że było to moim głównym zajęciem - zapatrzony w osiągnięcia technologiczne projektu, nieumyślnie lekceważyłem narzekania graczy na m.in. nadużywanie komend GM'ów itp.

Społeczność posypała się w kilka tygodni, a ja zorientowałem się, że ludzie, którzy narzekają, zazwyczaj mają ku temu powód. Prawda, cisną się w jednym worze z trollami i haterami, ale ignorancja wobec ogółu ze względu na jednostkę nigdy nie jest rozwiązaniem.

Wydaję mi się, że z wami jest podobnie. Niesieni na fali sukcesów (prawdopodobnie głównie finansowych) zapominacie o esencji tworzenia gry, co doskonale widać w pierwszej odpowiedzi, Panie powyżej.

Ano tak.... istotnie sytuacji nie znam, lecz mój trzeźwy i niespaczony gotówką umysł wyczuwa w wypowiedzi residenta sens i dobrą intencję. Wszystko wydaje się analogiczne do wyżej przytoczonej sytuacji, gdy ignorowałem stronnicowe eseje z prośbami o poprawki, myśląc "jeb**** hejterzy nie potrafią docenić pracy".

Zlitujcie się ino, bo szkoda kolejnego projektu, niggurz.

ps.

troche dupsko, bo redzi nie moga edytowac postow w wywiadach =x

@Iraasta

Resident nakreślił widok gry od strony ciągłych narzekaczy, obojętnie co by się nie zmieniło to jest złe. Ja natomiast skontrowałem jego wypowiedzi i przedstawiłem drugą stronę, żeby nie było tylko opinii jaka to administracja w grze jest zła i niedobra, bo daje bany i kary, podobnie jest z policją też są źli, bo dają kary. Po za tym wiem, że Polska to narzekający naród i to ciężko zmienić, zawsze znajdzie się ktoś komu to czy tamto nie pasuje.

@Tithak

Już od samego początku jesteś do mnie negatywnie nastawiony. Widzisz... zaślepiony jesteś Margonem, nie znasz innych gier i nie wiesz jakie są tam mechanizmy, których w Margo brakuje od zawsze. Spójrz, nawet spora ilość członków KB się ostro wkurzyła ostatnio…

Nie będę ci odpowiadać na wszystko, bo znów musiałbym napisać cały referat. Może jak podrośniesz, to zrozumiesz, że nie wszystko ładne co się świeci i nie wszystko co jest wprowadzane odgórnie musi być dobre, chciane i szanowane wszem i wobec. I powtórzę raz jeszcze - admin robi co chce i kiedy chce i potrafi wywalić graczom świat do góry nogami kilkakrotnie w ciągu miesiąca. Nie interesują go straty graczy, liczy się jego zysk. Są rzeczy, które jeśli są dobrze uzasadnione przez narzekających, powinno się cofać, jeśli faktycznie ma się na uwadze dobro graczy i to czy będą zadowoleni. Nie mówię tu o mechanizmach związanych z balansem, bo jeśli naprawdę nad nim pracują i chcą dobrze to może im to nawet wyjdzie, ale o pierdołach typy to pokazywanie EQ, ciągłe nienaprawianie błędów w konsoli, zbugowany automute, niedopracowana konfiguracja gry, niedopracowane funkcje klanowe, czat, system walki, system tworzenia dodatków spod gry, lagi, wieszanie się gry, niemożliwość wejścia na serwer (zalogowania się do gry - Nerthus ma teraz taki problem i wyjaśnieniem Thinkera było to, że on ma Windows 7 i u niego wszystko ok)... Pamiętaj o zasadzie - zadowolony klient to połowa sukcesu, gwarancja rozwoju i dobrego zdania o grze (tutaj już się ktoś wypowiedział, że nie grał, bo zraziły go opinie). Z kim wolisz rozmawiać - jedenastolatkiem, który nie rozumie połowy tego co mówisz, czy osobą, która zrozumie co masz do przekazania i jest w stanie zapłacić ci niemałe pieniądze za twoja ciężką pracę? Z kim chcą rozmawiać ludzie/gracze, którzy wydali na tę grę pieniądze? Z dużym dzieckiem, czy z facetem na stanowisku, który ich wysłucha, potraktuje powaznie i odpowie na wszystkie nurtujące pytania? Fale wielu protestów już się przewinęły przez forum ostatnio, ale odpowiedź była tylko jedna... admin ma zawsze rację i niczego cofać nie będzie, bo on chce żeby tak było i już... Przecież twierdzi, że szanuje opinię graczy, tak? Więc czemu na każdym kroku pokazuje, że nie? Krzyżyk na drogę i powodzenia z takim podejściem do ludzi.

A tam Ci nie odpowiem i dobrze wiesz dlaczego. Nie ma na ich forum wolności słowa. Ma być poprawność polityczna względem administracji, a wszystko co jest nie po ich myśli, jest odpowiednio oceniane.

PS: Jesteś pomocnikiem, a jako pomocnik zapewne z wieloma rzeczami musisz się zgadzać. Inaczej nie otrzymałbyć tej rangi...