Zamknięcie TNTTORRENT oraz Seansik.tv

Może źle się wyraziłam.

Ale częściej wole ściągnąć grę niż wydać 150zl ponieważ nadal się uczę itd itd. Jeśli gra mi się spodoba to ja kupie, jeśli nie to nie.

Narazie nic się nie zmieni.

No właśnie. Ty wychodzisz z założenia, że pobieranie gry jest jakimś testem jej i jeżeli tylko wyjątkowo Ci przypadnie do gustu, to twórców w jakiś sposób wspierasz. Jednak większość już na wstępie wie że gry nie kupi i zwyczajnie ją pobiera. Jeżeli ktoś zapłacić nie chce, to tego nie zrobi, nawet jeżeli za rok gra będzie w promocji za 5zł to nie przekaże drobnej aprobaty twórcom. To jest właśnie smutne. Aktualnie dorwanie dobrej gry po taniości to norma. Nawet ściągając gry z torrentów, można twórców wesprzeć za rok, czy dwa jak gra będzie na promocji. Większość jednak ściąga twierdząc że nie ma pieniędzy, a kiedy gra kosztuje właśnie te 5zł, które jest NICZYM, to i tak nie ma zamiaru zapłacić. Tu nie chodzi o to, że gry są drogie, a o fakt że po co mam płacić, jak coś jest za darmo. Większość nie umie docenić twórcy nawet tym drobnym gestem po roku, bo nie wie ile pracy kosztuje stworzenie takiego czegoś. Ja nie twierdzę że piractwo to zło, bo bardzo dobrze że istnieje jakaś możliwość wcześniejszego sprawdzenia, czy nawet przejścia, ale nie powinna to być inicjatywa wiecznie darmowa. Jeżeli rzeczywiście coś ściągamy, graliśmy przez wiele godzin i widzimy po jakimś czasie dany tytuł na promocji, który nie zaboli naszej kieszeni, to czemu by nie odmówić paczki chipsów, czy jednego piwa. Nas to nie zaboli, a nawet te drobne parę złotych jest pokazaniem że rzeczywiście jakoś staramy się rynek wspomóc.

Ok test testem... ale wiekszosc robi to w ten sposób:

A sciagne sprawdze,

Eee nie podoba mi sie wiec nie kupuje,

Ale jak juz mam to przejde...

To jest ten test?

Jestem wstanie zrozumiec taki typ graczy (ich nienazywam piratami):

A sciagne sprawdze,

Gram godzinke i decyduje czy kupuje czy jednak wywalam z dysku (bo szkoda czasu).

Ja właśnie ściągam gry w celu testów. Rzadko kiedy ściągam w ogóle takie gry bo i tak większość czasu w MMO spędzam, jednakże taki test gry jest potrzebny. Mam szybkiego neta więc mogę sobie na to pozwolić. Ściągam, gram godzinkę czy dwie i jeśli mi się podoba oraz widze że dobrze działa na moim sprzęcie to jestem gotów wesprzeć twórców, w innym wypadku gra leci do kosza. Robiłem tak z wieloma grami jak Assassin's Creedy, Dishonored czy ETS2. Ostatnio nawet bardzo mi się spodobało GTA 5 więc ściągnąłem i mi się bardzo zachciało grać w to dalej, a i przy tym byłem bardzo mile zaskoczony że działa na moim słabym sprzęcie. Skusiłem się i kupiłem. Takie coś moim zdaniem powinno być w pełni dozwolone

Ok test testem... ale wiekszosc robi to w ten sposób:A sciagne sprawdze,Eee nie podoba mi sie wiec nie kupuje,Ale jak juz mam to przejde...To jest ten test?Jestem wstanie zrozumiec taki typ graczy (ich nienazywam piratami):A sciagne sprawdze,Gram godzinke i decyduje czy kupuje czy jednak wywalam z dysku (bo szkoda czasu).

Właśnie nie rozumiem ludzi, którzy mówią że gra jest słaba i nie warta pieniędzy, a i tak przechodzą. Albo coś jest słabe i nie warte pieniędzy, albo dobre i warto wyłożyć cokolwiek. Jeżeli ktoś ma siłe gre przejść do końca, to znaczy że stara się zwyczajnie usprawiedliwić swoje piractwo. Umoralnić bardziej coś, co jest zwykłą kradzieżą. W końcu jak będę mówił że coś jest słabe i nie wartę dużej sumy, to jestem usprawiedliwiony. Ja ściągam, gra mi się nie podoba, to wywalam. Podoba się i działa ładnie, to kupuje. Nie będę się męczył z badziewiem, skoro gier teraz wychodzi setki.

Ej dobra odbiegam od tematu ale jak kupujecie gry na steamie do większość(jak nie całośc) idzie do volvo a nie do twórców. Aha i ten tego piractwo nie ma nic wspólnego z twórcami gier bo ci zupełnie nie mają zysków z tego czy gra się sprzedaje czy też jest piracona.


@1
http://technowinki.onet.pl/artykuly/piractwo-kto-zarabia-a-kto-na-tym-traci/bl1xj

@2
"Nigdy nie rozumiałem, jak zysk którego się nie osiągnęło może być stratą..."

@3
A no i ten kto wam powiedział że pobieranie plików jest nielegalne? Z pobieraniem plików jest jak z piciem w miejscu publicznym niewiedza i dezinformacja wielkich koncernów sprawia, że ludzie swoich własnych praw nie znają.

@4 edit już ostatni :*
opłata reprograficzna polecam się z zapoznaniem czym to jest.

To jest tylko moja opinia i nic więcej.

[Co do gier]

Lepiej stworzyć grę mmo do której każdy będzie musiał się zalogować a konto trzeba będzie wykupić bądź płacić co miesiąc (B2P/P2P).

Gra będzie miała oczywiście triala bądź określone ograniczenia dla niepłacących.

i wilk syty i owca cała 0_0.

Po prostu rynek musi się przestawić z singla na multiplayer :)

[Co do filmów]

Filmy powinny być tworzone z pasji a nie dla pieniędzy.

Wtedy ludzie będą chodzić do kin i oglądać je właśnie tam a co za tym idzie producenci będą zarabiać.

I tak chyba główny zarobek jest właśnie z tego a nie z wszelkich płyt DVD etc, prawda?

Co do filmów które ktoś chce obejrzeć długo po premierze to dajmy na to że może dostać kopie w postaci płyty przy zakupie biletu na dany film, wtedy cena jest większa.

Uważam, że piractwo jest wskazane dla osób których - nie stać na oryginalne gry i nie ma w tym nic złego, jak pobiorą - zagrają i usuną bo co innego być piratem i zarabiać na cudzej pracy sprzedając kopie albo pobierać za pobranie przez innych pieniądze.
Wszystkie gry są przeliczane na ceny zachodnie przewaznie zliczane z Euro na Złotówki 1 euro to u nas ponad 4 złote, więc gry są i będą drogie. Tyle w temacie ...


Zawsze tak robie, że pobieram i gram a wtedy decyduje się na oryginalną wersje, albo po prostu usuwam gdy mi się nie spodoba.
Było tak ostatnio z Gta i naszym Wiedźminem do których nie wypuszczają wersji DEMO :')

Ano... Sklep tez nie straci na tym jak ktos cos ukradnie. W końcu ta osoba i tak by nie kupiła, więc nic by nie zyskali. Piractwo jest tym samym. Nad grą pracuje ogrom ludzi, wszyscy dostają wypłatę, wszyscy cos robią a na końcu łańcucha pokarmowego ktoś zabiera ich prace za darmo. Tworzenie gier to olbrzymie koszty i twórca na piractwie traci, tak jak traci sie na kradzieży kazdej innej rzeczy. Oszukiwanie samego siebie i umoralnianie/wybielanie tego nie zmieni. Jak ktoś potrzebuje, to wszystko wyjaśni i obróci na swoja korzyść

Filmy powinny być tworzone z pasji a nie dla pieniędzy.

Ja już nawet nie mam sił na komentowanie takich bzdur...

Nad grą pracuje ogrom ludzi, wszyscy dostają wypłatę, wszyscy cos robią a na końcu łańcucha pokarmowego ktoś zabiera ich prace za darmo.

Lub nie zabiera jej za darmo i jej nie kupuje, co na jedno im wychodzi.

Tworzenie gier to olbrzymie koszty i twórca na piractwie traci

Traci ? Hahaha! Dobre! A jak traci, skoro jeśli ktoś tej gry nie ściągnie z neta to i tak jej nie kupi ?

Brak zysku to nie jest strata.

tak jak traci sie na kradzieży kazdej innej rzeczy

Brednie.

Jeśli ktoś mi ukradnie buta, którego robiłem przez dwa dni, to wtedy jestem stratny, bo już tego konkretnego buta nikomu nie sprzedam i zmarnowałem sobie 2 dni pracy. Ale jeśli ktoś mi spiraci grę, to nie straciłem nic, jeśli założymy, że ten pajrat i tak by tej gry nie kupił, gdyby nie mógł spiracić.

Przestańcie powtarzać te pierdoły co media wam do głów wlewają, bo to już nawet przestało być śmieszne, bo ileż można tych bredni słuchać...

od zawsze gry typu singleplayer pobieram z torrentów, co prawda zdarzy sie od czasu do czasu kupic cos oryginalnego, ale po co mam kupować skoro moge mieć za darmo ? twórcy i tak na tym nie stracą bo gry i tak bym nie kupił, a ja przynajmniej mam jakiś pożytek bo gre moge sprawdzić,co do filmów, do kina chodzę około 2 razy w tygodniu, ponieważ fajnie jest z przyjaciółmi razem pooglądać jakiś horror czy komedie, a gdy wieczorem jestem sam, filmy odpalam na internecie, teraz czekam na bluzgi na mój temat :)) pozdrawiam

Wy tu sobie dyskutujecie a ja właśnie jestem po obejrzeniu najnowszego odcinka Gry o Tron:) Obejrzałem za darmo:) A pieniądze zaoszczędzone przeznaczę na inne cele. Zastanawiam się po co ta dyskusja - nikt nikogo i tak tu nie przekona. Piracić można póki co i wiele osób to robi. Jeśli ktoś chce zapłacić - niech to zrobi. Ja cały czas płacę podatki, "płacę na emeryturę" której nigdy nie zobaczę, na ubezpieczenie zdrowotne z którego nigdy nie skorzystałem i za każdą wizytę i lek muszę zapłacić oddzielnie. Płacę na świadczenia socjalne mimo, że z tytułu mojej niepełnosprawności nie dostałem ani grosza. Wszędzie za wszystko płacę i płacę. Dlaczego mam jeszcze płacić za coś co mogę mieć za darmo? Bo mam takie przekonanie? Ale ja już nie mam pieniędzy na to bo wszystkie oddałem...

Ja już nawet nie mam sił na komentowanie takich bzdur...

To po co to robisz?

Jeżeli film jest robiony z pasji to widać wkład w jego wykonanie i ludzie chętnie to kupują.

Przestańcie powtarzać te pierdoły co media wam do głów wlewają, bo to już nawet przestało być śmieszne, bo ileż można tych bredni słuchać...

Przestań przeglądać te pierdoły w internecie, bo to już przestało być śmieszne. W internecie masz więcej kłamstwa niż w telewizji. Każdy jest najmądrzejszy i każdy stara się kombinować żeby wyjść na swoje. Nawet najgłupsze i najbardziej oczywiste kłamstwo potrafią przedstawić tak, że będzie to prawda.

Najgłupszy, najbardziej pusty argument jaki może być - kradnę, bo i tak bym tego nie kupił. Coś jest materialne, czy nie, to dalej ktoś włożył swój czas w stworzenie tego i czy kradniesz tego Twojego buta, czy grę to kradniesz czyjś cenny czas. Państwo też okrada obywateli i nie ma zamiaru zrobić dla nich nic dobrego. Kradną, bo chcą mieć więcej dla siebie, nic więcej. Wiadomo że nic dobrego nie zrobią, a i tak kradną

Ja tam ściągam, bo lubię :\/

Nie chodzi mi o to że popieram takie strony, ale chciałbym obejrzeć film, który przegapiłem na przykład w SUPER KINIE na TVN.

Czy też pobrać sobie podstawowe programy jak Nero czy Office2007.

Więcej na ten temat możecie poczytać no stronach.

Dam od siebie linki żebyście się zaznajomili

http://pl.blastingnews.com/rozrywka/2015/06/seansik-tv-torrent-pl-i-tnttorrent-info-zamkniete-przez-policje-jak-ekino-i-kinomaniak-00420195.html

W sumie to lepsze są te dwie strony niż spuścizna jaka wskoczy na ich miejsce.

To tak jak uciąg łeb hydrze, a strona z torrentami z koncówka .org istnieje jeszcze dłużej podobnie jak strona pana Kuspy.

Co myślicie o całej sprawię?