Tzn. Niemcy posiadają swoje lany i tam grają o większe stawki. Aktualnie trwa allstar ale jakoś go przegapiliśmy a ponad 10 tysięcy euro w puli to całkiem pokaźna sumka. Myśleliśmy też nad zmianą gry np A.V.A ale boimy się, że będziemy musieli się dużo nauczyć. Ja osobiście jestem klanowym sniperem i jeszcze nie wiem jaką mechanikę mają quickscopy itd... Wydaje się, że już ta gra jest bardziej popularna w europie niż SKILL Special Force 2 :/ mimo tych lanów niemieckich, na które nas zwyczajnie nie stać. Niestety problem polega na tym, że aktualnie w EU ciężko o jakiegoś dobrego FPS'a, w którym jeszcze da się coś zdziałać ponieważ CS GO raczej odpada ze względu na masę dobrych drużyn i diametralnie różniącą się mechanikę i feeling strzału.
@Edit "Wniosek: Myśląc o utrzymaniu się ze środków pozyskiwanych z esportu musisz zmienić platformę, albo liczyć na cud że SSF2 nagle dostanie jakiejś ogromnej siły przebicia"
Przed chwilą rozmawialiśmy z organizatorami FEC [ Fantasy Expo Challenge ], która co miesiąc ma w puli 30 tysięcy złotych dla każdego tytułu no ale wiadomo, że nie będą pakowali się w niszowy tytuł. Także po całkiem długiej rozmowie powiedzieli, że muszą rozwinąć te "podstawowe" zarazem dochodowe tytuły a dopiero potem eksperymentować z innymi. W sumie to nie spodziewaliśmy się innego zdania z ich strony więc raczej pora na zmianę tytułu jednak od zaraz nikt z nas nie zacznie grać w Starcrafta, Lola czy Cs'a bo do takich gier potrzeba więcej czasu [ mówię o SC i Lol'u ]. Ubolewamy nad sytuacją europejskiego eSportu bo chyba tutaj "najbardziej" raczkuje z całego globu i raczej są nikłe szanse, że będziemy mięli drugą ligę MLG tylko że w Europie.