Dla mnie największym rozczarowaniem 2015 roku jest wciąż Guild Wars 2. Mówiłem,że to będzie największa kupa tej dekady i póki co dekada trwa, a GW2 wciąż nie zawodzi, że tak powiem ![:D]()
A serio, to nic takiego w tym roku nie było, na czym bym się zawiódł. Było mnóstwo słabych i bardzo słabych gier, ale ja się na nie nie dałem nabrać, więc się nie rozczarowałem. Przykład takiego syfu, który od razu wiedziałem, że będzie syfem: Battlefield Hardline.
Było mnóstwodobrych i bardzo dobrych gier, więc rok nie był zły. Ale nie dotyczy to rynku MMO, na którym od wielu lat wciąż nic się nie dzieje i crap goni crapa. Szkoda.
W tym roku wydali Dragon's Age Inkwizycję?
Nie. To było w 2004. Gdyby była w tym roku, to bym ją zaliczył jako zawód roku, bo faktycznie na tej grze się zawiodłem.
Jedynka była po prostu boska. Dwójka to totalne dno, kpina z graczy i najbezczelniejszy skok na kasę jaki kiedykolwiek widziałem. W trójce obiecywali mnóstwo zmian i wzorowania się na jedynce, a gra okazała się tak słaba, ze nie wiele się różni od dwójki. A po wyjściu Wiedźmina 3 widać ile pomysłów zostało skopiowane do DA:I z Wiedźmina w gorszym wydaniu.
W ogóle czy tylko ja mam tak, że po przejściu Wiedźmina 3, wszystkie gry mmorpg wydają mi się żałośnie słabe ? Bez żadnej fabuły, bez żadnego wyzwania - na dodatek są po prostu nudne.
Wiedźmin postawił bardzo wysoko poprzeczkę. Mam nadzieje, że spowoduje to iż nowe RPGi będą próbowały go przebić, albo chociaż mu dorównać, bo na rynku RPG jest straszna lipa.
Pillars of Eternity, choć dobry, to w sumie jest to zwykły klon/dodatek/mod do starego Baldur's Gate, więc nic innowacyjnego tam nie ma. Dragon Age umarł po pierwszej części. Neverwinter Nights nie żyje od lat. Gothic nie żyje. Risen nie jest najgorszy, ale do Gothica mu daleko, a do WIedźmina jeszcze dalej. Mass Effect też co raz gorszy się robił, a czy wyjdzie czwórka to nie wiem. Ciężko mamy, my fani dobrych RPGów...
Firmy lecą na łatwą kasę i robią te wszystkie Call of Duty, Hardlajny, bo to się sprzedaje w milionach, a że to gnioty, to już nikogo to nie obchodzi, bo portfel się napełnia. Po co robić dobrą grę którą kupi milion osób, skoro można zrobić strzelnke taką samą jak sto innych, którą po dobrej reklamie kupi 50 milionów...
Nie nie tylko ty, co gorsza ta gra udowadnia ze mozna bardzo dobrze zrobic polska lokalizacje. No ale pewnie dlatego ze robiona przez polakow...
BioWare miał dobre lokalizacje swoich gier, ale chyba gimbaza narzekała, że ang lepsze, zeby przykozaczyć przy kolegach, ze znają perfekcyjnie angielski, albo coś, bo przestali je robić od jakiegoś czasu. Ja tam bardzo lubiłem polskiego Komandora Sheparda i jego wesołą kompanię z ME, czy Alistara, Morrigan i resztę ekipy z Dragon Age.
Polskie lokalizacje są/były często o niebo lepsze od oryginalnych angielskich. Dobrym przykładem jest Battlefield 3 i każda jedna gra od Blizzarda.
Dla mnie nawet słaba polska pełna lokalizacja jest lepsza od angielskiej z napisami. Noowy XCOM miał marny dubbing, ale i tak wolałem grać z polskimi głosami niż z angielskimi. Lepszy klimat, jak dla mnie, a aż tak źle jak niektórzy opisują nie było.