Zawód roku 2015

Jakość mijającego roku pozostawia wiele do życzenia, dlatego chciałbym by każdy dosypał trochę soli do wspomnień roku 2015[*]

Dla mnie największym zawodem w MMO był Skyforge, być może dlatego że dałem się wciągnąć w maszynkę do hype'u guru. Ostatecznie gra okazała się nie tylko nie next-genem, ale nawet nie non-targetem, bo każdy nawet najprostszy atak wymaga targetu i przynajmniej na początku są samonaprowadzające...

W anime natomiast KanColle. I to wcale nie dlatego że grałem wcześniej w grę i miałem jakieś wygórowane wymagania. Anime Kantai Collection mogli rozwiązać na milion sposobów i ktoś postanowił że rozwiązanie go na milion sposobów naraz to będzie dobry pomysł... Wyszło z tego tyle, że anime jest wszystkim po trochu, ale żadnego wątku nie rozwija porządniej, a zakończenie jest nielogiczne na maksa. Hajs jednak się zgadza, więc sequel już w drodze...

A jak z Wami drodzy koledzy, towarzysze, wrogowie. Coś w tym roku wywołało u Was większą dawkę soli niż zwykle?

Zdecydowanie gra Survarium i to, że dałem się nabrać na te brednie i obietnice ze strony ( zasranego, oj przepraszam :P ) ukraińskiego studia "Vostok Games"

Dawno twórcy gry nie zrobili mnie tak w balona jak te nic nie warte śmieszki... Organizowałem konkursy, eventy, zapraszałem dziesiątki ludzi do gry, rozkręciłem największy Polski klan S.A.M.O.T.N.I.C.Y.

A oni najnormalniej w świecie na każdym kroku wypinali na mnie tyłek... Nawet potrafili dać bana za niewygodne pytanie na forum.

Gra na chwile obecną stoi w miejscu, a czity i ruskie dzieci stworzyły sobie plac zabaw.

af126656da689333gen.png

I dostałem w rozliczeniu za prąd 1100 zł do zapłacenia, ale to nie związane z grami, a energooszczędna farelka okazała się bublem :P

873322281cd3d8d7med.jpg

Nie szkodzi że niezwiązane z grami, każdy zawód jest wart swojej wagi w soli :P

Przed chwilą olała mnie dziewczyna.

Przebijcie ten zawód.

Skrytek, przebijam, nadal nie znalazłem dziewczyny :feels:

Co do animców, z tego co oglądałem to żałuje 2 w tym roku Chaos Dragon (co odpadło po 2 odcinkach) i Valkyrie Drive (co odpadło po 2 MINUTACH xD)

Właściwie nie miałem nawet nadziei na to, że ten rok będzie inny niż poprzednie. Ogólny hype na crapy typu Arche Age, Aura Kingdom czy inne kupy z poprzednich lat utwierdził mnie w przekonaniu, że nie zasługujecie na nic lepszego i że nic godnego uwagi nie wyjdzie w najbliższym czasie.

Szkoda kilku tytułów, które miały wyjść jeszcze w tym roku, a nie wyszły. Może 2016 będzie lepszy.


Największy zawód 2015 to wasza postawa i wasz słaby gust.

Największy zawód 2015 to wasza postawa i wasz słaby gust.

Czyje ja się pytam? Co do gier faktycznie Arche Age było przehypowane :3

Całkiem spoko rok jak dla mnie, fajne singleplayery, jeśli chodzi o mmo to zawiodłem się na cabalu 2. Jeśli chodzi o anime to tokyo ghoul root a, szkoda bo manga ma olbrzymi potencjał. Mam nadzieje, że 3 sezon będzie trzymał epicki poziom tokyo ghoul re:, jest nadzieja bo ova nie wyszła im najgorzej.

Właściwie nie miałem nawet nadziei na to, że ten rok będzie inny niż poprzednie. Ogólny hype na crapy typu Arche Age, Aura Kingdom czy inne kupy z poprzednich lat utwierdził mnie w przekonaniu, że nie zasługujecie na nic lepszego i że nic godnego uwagi nie wyjdzie w najbliższym czasie. Szkoda kilku tytułów, które miały wyjść jeszcze w tym roku, a nie wyszły. Może 2016 będzie lepszy. Największy zawód 2015 to wasza postawa i wasz słaby gust.

Nie wszyscy lubią ~12 letnie dziewczynki na tyle bardzo że robią sobie z takową sygnaturkę :)

O gustach się nie dyskutuje, niektórzy lubią anime z nieletnimi dziewczynkami a inni poważniejsze anime/gry.

Dla mnie największy zawód to również Skyforge. A to głównie dlatego że do ostatniej chwili byłem przekonany że nie będzie crapem, ba wbiłem nawet high Prestige ale potem przejrzałem na oczy :/

A co do anime to ja nie oglądam crapów więc nie jestem zawiedziony niczym =)

Gatunek jest martwy. I to od paru lat. Kiedys wydawalo mi sie, ze to mmorpgi beda najlepsza forma spedzania wolnego czasu, jesli mowimy o grach komputerowych. Dzis uwazam, ze to jedynie marnotrawienie cennych godzin. Nie ma dobrych gier mmorpg.

Zapraszam do The Pride of Taern ;p, to jest dobra gra mmorpg. Ale faktycznie przez te wszystkie lata myślałem, że mmo będzie czymś więcej, a wyszło, że tysiące tytułów żeruje na kilku dobrych grach.

Jak dla mnie największy zawód, to nie banowanie z miejsca na tym forum totalnie obvious trolli i osób mających konta tylko po to, by robić flamewar (Yep, mówie między innymi o panu lubiącym Tazosy).

Skrytek, przebijam, nadal nie znalazłem dziewczyny

Przebijam, mam dziewczynę, której po drugim naszym dziecku przypomniało się, że nie mamy ślubu... bo i po co?

HeHe

Poza tym największym zawodem była dla mnie gra Ravens Cry. Miałem nadzieję, że w końcu wyjdzie jakaś fajna gra w klimatach piratów, a tu wyszło co wyszło...

Niestety również żadnego MMO dla siebie nie znalazłem :/

A Anime nie oglądam.

Przebijam, mam dziewczynę, której po drugim naszym dziecku przypomniało się, że nie mamy ślubu... bo i po co?

Można i tak :D

A Anime nie oglądam.

I to jest poprawne, racjonalne podejście do życia.

Szczerze ? Żadna gra z 2015 roku mnie nie rozczarowała, bo po prostu ten rok był tak słaby, że nie było na co czekać. Fakt, Skyforge zapowiadał się ciekawie, na dodatek gra była robiona przez twórców Allods Online, więc można było spodziewać się dość dobrego mmorpg, a grę odinstalowałem po przejściu samouczka.

W ogóle czy tylko ja mam tak, że po przejściu Wiedźmina 3, wszystkie gry mmorpg wydają mi się żałośnie słabe ? Bez żadnej fabuły, bez żadnego wyzwania - na dodatek są po prostu nudne. Polacy stworzyli fenomenalną grę, więc wątpię, żeby im ktoś dorównał przez następne 5 lat, a już na pewno nie gra mmorpg - bo mogę śmiało powiedzieć, że ten gatunek powoli umiera.

Na czym sie zawiodlem, hmm...

Dragon Ball Super, mialem nadzieje ze to bedzie to fo kiedys niestety nie jest (dalej mam nadzieje ze sie rozkreci). A co do innych anime to nie wiem bo nie ogladam.

Zas w kwestii samych gier nie gralem w nic nowego, nie liczac wieska i rocket league ktore sa dobrymi grami :)

W ogóle czy tylko ja mam tak, że po przejściu Wiedźmina 3, wszystkie gry mmorpg wydają mi się żałośnie słabe ?
Nie nie tylko ty, co gorsza ta gra udowadnia ze mozna bardzo dobrze zrobic polska lokalizacje. No ale pewnie dlatego ze robiona przez polakow...
Na czym sie zawiodlem, hmm...Dragon Ball Super, mialem nadzieje ze to bedzie to fo kiedys niestety nie jest (dalej mam nadzieje ze sie rozkreci). A co do innych anime to nie wiem bo nie ogladam.

Czy ja wiem. Z odcinka na odcinek jest coraz gorzej. Sama gadanina, animacje na bardzo niskim poziomie, porównując do starych epizodów. Wymiana 3-4 ciosów i przerywnik na prawie 3/4 odcinka. Nadzieje, że się "rozkręci" straciłem już dawno temu.

Co do gier mmo... to chyba wszystkie. Ale nie wiem czy to wina wydawców, słabego pomysłu, braku jego rozwinięcia... czy faktu, że doświadczenie i tak duża ilość przegranych godzin nie może mnie już pozytywnie zaskoczyć. Nie czuje już tego dreszczyku i emocji przy grze, czy pokonywaniu mobków. Te emocje zostawiłem dawno temu w mojej jedynej top gierce (lineage 2), przy każdej innej grze nie miałem już tej radości. Wraz z "doświadczeniem", to co powodowało u mnie uśmiech na twarzy, aktualnie nie powoduje żadnych emocji. So sad...

Nie mogłem sobie przypomnieć jakie anime mnie rozczarowało, aż mi znajomek przypomniał o Heavy Object. Anime, które z opisu i z pierwszych 2 minut zapowiadało się dosyć ambitnie bo poruszało wątek żołnierzy na wojnie, gdzie nie trzeba żołnierzy ale niestety wątek ten okraszono standardowymi stereotypami z innych anime i okazało się koniec końców marnym powieleniem multum tego typu anime. Obejrzałem jeden odcinek, poczekałem na koniec serii i przeczytałem parę recenzji, które mnie jedynie utwierdziły w przekonaniu, że nie warto sobie czasu marnować. Ogółem w tym roku sezonowców obejrzałem bardzo mało, ale dlatego iż wybierałem wedle interesującego wątku fabularnego a nie kolejnych ecchi, harem,school life. W tym roku wydali Dragon's Age Inkwizycję? Jeżeli tak, to najbardziej mnie ona rozczarowała bo po jedynce spodziewałem się czegoś więcej, choć i tak trójka była lepsza niż dwójka. W Skyforge grałem o dziwo i przegrałem 10 minut, ale nie hypowałem tego tytułu nic a nic. Przydałby się Allods 2.

Dla mnie największym rozczarowaniem 2015 roku jest wciąż Guild Wars 2. Mówiłem,że to będzie największa kupa tej dekady i póki co dekada trwa, a GW2 wciąż nie zawodzi, że tak powiem :D

A serio, to nic takiego w tym roku nie było, na czym bym się zawiódł. Było mnóstwo słabych i bardzo słabych gier, ale ja się na nie nie dałem nabrać, więc się nie rozczarowałem. Przykład takiego syfu, który od razu wiedziałem, że będzie syfem: Battlefield Hardline.

Było mnóstwodobrych i bardzo dobrych gier, więc rok nie był zły. Ale nie dotyczy to rynku MMO, na którym od wielu lat wciąż nic się nie dzieje i crap goni crapa. Szkoda.

W tym roku wydali Dragon's Age Inkwizycję?

Nie. To było w 2004. Gdyby była w tym roku, to bym ją zaliczył jako zawód roku, bo faktycznie na tej grze się zawiodłem.

Jedynka była po prostu boska. Dwójka to totalne dno, kpina z graczy i najbezczelniejszy skok na kasę jaki kiedykolwiek widziałem. W trójce obiecywali mnóstwo zmian i wzorowania się na jedynce, a gra okazała się tak słaba, ze nie wiele się różni od dwójki. A po wyjściu Wiedźmina 3 widać ile pomysłów zostało skopiowane do DA:I z Wiedźmina w gorszym wydaniu.

W ogóle czy tylko ja mam tak, że po przejściu Wiedźmina 3, wszystkie gry mmorpg wydają mi się żałośnie słabe ? Bez żadnej fabuły, bez żadnego wyzwania - na dodatek są po prostu nudne.

Wiedźmin postawił bardzo wysoko poprzeczkę. Mam nadzieje, że spowoduje to iż nowe RPGi będą próbowały go przebić, albo chociaż mu dorównać, bo na rynku RPG jest straszna lipa.

Pillars of Eternity, choć dobry, to w sumie jest to zwykły klon/dodatek/mod do starego Baldur's Gate, więc nic innowacyjnego tam nie ma. Dragon Age umarł po pierwszej części. Neverwinter Nights nie żyje od lat. Gothic nie żyje. Risen nie jest najgorszy, ale do Gothica mu daleko, a do WIedźmina jeszcze dalej. Mass Effect też co raz gorszy się robił, a czy wyjdzie czwórka to nie wiem. Ciężko mamy, my fani dobrych RPGów...

Firmy lecą na łatwą kasę i robią te wszystkie Call of Duty, Hardlajny, bo to się sprzedaje w milionach, a że to gnioty, to już nikogo to nie obchodzi, bo portfel się napełnia. Po co robić dobrą grę którą kupi milion osób, skoro można zrobić strzelnke taką samą jak sto innych, którą po dobrej reklamie kupi 50 milionów...

Nie nie tylko ty, co gorsza ta gra udowadnia ze mozna bardzo dobrze zrobic polska lokalizacje. No ale pewnie dlatego ze robiona przez polakow...

BioWare miał dobre lokalizacje swoich gier, ale chyba gimbaza narzekała, że ang lepsze, zeby przykozaczyć przy kolegach, ze znają perfekcyjnie angielski, albo coś, bo przestali je robić od jakiegoś czasu. Ja tam bardzo lubiłem polskiego Komandora Sheparda i jego wesołą kompanię z ME, czy Alistara, Morrigan i resztę ekipy z Dragon Age.

Polskie lokalizacje są/były często o niebo lepsze od oryginalnych angielskich. Dobrym przykładem jest Battlefield 3 i każda jedna gra od Blizzarda.

Dla mnie nawet słaba polska pełna lokalizacja jest lepsza od angielskiej z napisami. Noowy XCOM miał marny dubbing, ale i tak wolałem grać z polskimi głosami niż z angielskimi. Lepszy klimat, jak dla mnie, a aż tak źle jak niektórzy opisują nie było.