ACTA i SOPA

To ze ktoś oglada/sciaga filmy, gry, muzykę nie oznacza gdy to zniknie będzie chodził do kina czy kupował to w sklepie.

Niektóre gry nie są warte tych 100 czy 150 zl gdzie masz 8-10 godzin grania i brak albo slaby tryb multi.

I od kiedy rapidshare i inne tego typu hostingi sa stronami pirackimi ? Skoro to sa hostingi plikow. I administraca nie ponosi odpowiedzialnosci za to co wrzucaja userzy. Jedynie moga interweniowac kasujac takie pliki.

A to ze mu bralo kase i mialo serwery w usa to inna sprawa. (o ile z tym mu to sa prawdziwe fakty bo ludzie tez lubia bajki pisac by byla tylko sensacja)

O tą interwencje w pliki najprawdopodobniej poszło. Dla mnie jest to co najmniej głupie. Firmy tworzące gry, muzykę czy inne pierdoły i tak zarabiają setki milionów, ale widocznie twierdzą, że zamiast 2 basenów koło domu mogą mieć 3 i zamiast Ferrari mogą mieć Bugatti w garażu. Po prostu chciwość ludzka nie zna granic. Ustawa z cenzurą może przejdzie, ale w tej chwili internet to jedyne miejsce gdzie mamy prawdziwą wolność słowa. Jeżeli zabiorą nam wolność słowa, to w końcu skończy się jakimiś strajkami albo jakąś mini wojną, bo to wyglądać zaczyna jak za czasów komunistycznych, gdzie Stalin przepuszczał wszystko przez oko wybranych, a byle sprzeciwianie się władzy było ostro karane.

Nie przesadzajcie z tym powrotem komuny...

O tą interwencje w pliki najprawdopodobniej poszło. Dla mnie jest to co najmniej głupie. Firmy tworzące gry, muzykę czy inne pierdoły i tak zarabiają setki milionów, ale widocznie twierdzą, że zamiast 2 basenów koło domu mogą mieć 3 i zamiast Ferrari mogą mieć Bugatti w garażu.

To co Ty tutaj piszesz to jest dopiero socjalizm.

Mamy wolny rynek jeżeli producent jakiejś gry chce sprzedawać kopię za 10 tysięcy złotych to ma do tego prawo.

Nie jestem za cenzurowaniem internetu, ale nie jestem również za łamaniem praw autorskich - to własność jak każda inna.

Xaorus przesadzasz i za bardzo panikujesz. Ja mam osobiście to w 4 literach. Nie używałem strony. Gdyby usunęli FB ,czy nk nie płakałbym. Ludzie chyba za bardzo przywiązali się do internetu. Xaorus myślisz ,że małymi kroczkami na prawdę zniosą wolność słowa?! :blink:

Wyje.... tyle jest "nas" że i tak wreszcie dadzą spokój z tym gównem.

Juz nie o samym ACTA, a troche o mentalnosci, jaka zaprezentowalo tu kilku forumowiczow.

Usprawiedlacie piractwo tym, ze wydawcy/producenci/artysci i tak zarabiaja krocie, to jak im sie wezmie te kilka milionow, to nic wielkiego im sie nie stanie. Kto wam dal do tego prawo? Nie wasza sprawa, czy ktos chce miec jeden basen, czy chc emiec dwa. Oczywiscie to tez skrajnosc, bo jest od groma ekip tworzacych gry, ktore na skutek piractwa nie wychodza na swoim. I to ich prawo, czy za gre wezma 100 zl, czy bedzie to zlotych 20. I skoro Razter pisze, ze wiele gier nie jest wartych tych 100 zl, bo maja tylko 8 godzin i slabe multi, to do cholery po co w ogole grasz? Sa warte tego, abys w nie gral, ale aby za nie zaplacic, to juz nie? Zachowujecie sie tak, jakby poprzez sam fakt waszych narodzin, wszystko wam sie nalezalo, bo przeciez wygraliscie ten przeklety wyscig plemnikow, a potem odnieslicie taki suckces, ze udalo wam sie spedzic cale 9 miesiecy w brzuchu mamuski, a potem jeszce nauczyliscie sie chodzic i mowic! Tak, to wielkie osiagniecia i dzieki temu wszyscy powinni udestepniac wam swoja prace za darmo, abyscie mogli wiecznie sie bawic i nic nie robic.

Ktos ta gre trwajaca 8 godzin musial napisac, ktos musial si epryz niej napocic, efekt jego pracy moze ci sie podobac lub nie, ale to ze jest slaba nie znaczy, ze musisz ja ukrasc, a skoro taka jest.... To po co wlasciwie ja krasc? Glupie gadanie - zwyczajnie takie gry wam sie podobaja, a o tym, ze nie sa warte swej ceny, to tylko takie usprawiedliwianie swojego piractwa.

Xaorus, nie mow o chciwosci, bo dopiero chciwoscia mozna nazwac dzialanie, kiedy dusimy w kieszeni nasze pieniadze, ogladajac gry w empiku i robiac ich liste, a potem wracamy do domu i sciagamy co lepsze pozycje. To jest dopiero chciwosc.

I nie mowcie mi, ze firmy nic na tym nie traca, ze i tak sa tak obrzydliwie bogate, ze nic im sie nie stanie, jesli sciagne sobie gierke wartosci 100 zl. Wlasnie przez takie dzialania nasz rynek jest taki skostnialy, wlasnie przez piractwo ciagle wychodza nudne, sztampowe gry, bo tylko takie sie sprzedaja. Gry innowacyjne sa popularne, ale na torrentach. Ludzie zamiast kupic jakas nowa marke, wola ja sciagnac i potem taki perelki jak Psychonauts czy Beyond good and evil sprzedaja sie w tak marnych ilosciach, ze tworcy przestaja silic sie na pomyslowosc i robia dziesiate Call of duty.

Samo ACTA jest cholernie kontrowersyjne. Czy chodzi tam o kontrolowanie spoleczenstwa, nasilona manipulacje, inwiglacje naszych poczynan... Nie wiem. Jesli tak, to o zgrozo, bedzie zle. Ale jesli ta idea, ktora traktujecie jako przykrywke, mowiaca o ochronie wartosci intelektualnej bedzie glownym celem dzialan politykow, to ja jestem na tak.

Wyje.... tyle jest "nas" że i tak wreszcie dadzą spokój z tym gównem.

Może masz rację , ale widisz jak wygląda demokracja..........Bez sensu to jest , ale wszystko się zobaczy dopiero 26.

Piractwa się nie usprawiedliwia. Jeżeli piracisz grę, to jesteś po prostu złodziejem, nie mnie, nie więcej.Widać, że piratów muszą coś wyrzuty sumienia łapać, skoro tak się usprawiedliwiają.

tak, by dopowiedzieć coś do słów dzza na temat obrzydliwie bogatych producentów etc. - z badań w 2010 roku wynika, że TYLKO W POLSCE wartość pirackiego oprogramowania to od 506 do 550 milionów dolarów amerykańskich, a współczynnik piractwa dla całego oprogramowania w Polsce wynosi ponad 50%. Nadal twierdzicie, że producenci, od których kradniemy 500 mln dolarów w postaci ich ciężkiej pracy, to tylko chciwi ludzie?

Jest nadzieja, ze ACTA nie zostanie podpisana.

Piraci byli, są i będą. Jestem jednym z nich i nie mam wyżytów sumienia. Czyli co? Jestem złodziejem:P

@UP ja bym się tak nie chwalił ;D.

tak, by dopowiedzieć coś do słów dzza na temat obrzydliwie bogatych producentów etc. - z badań w 2010 roku wynika, że TYLKO W POLSCE wartość pirackiego oprogramowania to od 506 do 550 milionów dolarów amerykańskich, a współczynnik piractwa dla całego oprogramowania w Polsce wynosi ponad 50%. Nadal twierdzicie, że producenci, od których kradniemy 500 mln dolarów w postaci ich ciężkiej pracy, to tylko chciwi ludzie?

Badań to ja bym nie brał na poważnie bo prawdy one nie ukazują i są bardzo czesto naginane, po drugie JAK mieliby zrobić takie badania? To jest jedynie czyjes oszacowanie oparte jakimis teoriami z kosmosu.

Do tego warto dodać że 500 mln "ukradzionych przez piratow" nie oznacza ze bysmy w ogole korzystali/kupili ich produktów, to jest jedynie możliwy zarobek, a przeciez wiemy jakie w Polsce są realia.

Nie każdego stać na najnowszą produkcje za 100zł na DVD (bo wlasnie oni tak licza, zamaist policzyc 1sciagniecie= 15zł(jak za wejsciowke do kina) to oni sadzą 100zł...

Tak więc nie sugerujcie się badaniami bo są gówno warte(że się tak wyraże) i nie oddają nawet w małym stopniu prawdziwych statystyk.

Zastanawiam się jak będzie wyglądała sytuacja z anime. Nie da się ich przecież u nas kupic (właściwie są, bo mam kilka takich jak Hellsing, ale to jest nic w porownaniu do tego ile ich obejrzałem).

A i jeszcze raz DODAJE, wielkie koncerny korzystają, małe firmy nic (a nawet gorzej bo wielkie się lepiej rozrastają, a małe pozostają w tyle).

Czy producenci są chciwi? Tak. Dlaczego? Ponieważ piractwo tak rozkwita właśnie przez ich chciwość. Wytłumaczcie mi, czemu mam płacić 100zł za płyte z MUZYKĄ( to abstrakcja bo nie słucham muzyki). Bo jakaś gwiazdka chce się szybko dorobić, to zamiast dać płytę dostępną dla wszystkich, da taką kosmiczną cenę. To właśnie chciwość. Teraz oczywiście możemy zapytać dlaczego nie miała być wysoka, napisałbym ale nie chce mi sie eseju pisac teraz.

Zastanawiam się jak będzie wyglądała sytuacja z anime. Nie da się ich przecież u nas kupic (właściwie są, bo mam kilka takich jak Hellsing, ale to jest nic w porownaniu do tego ile ich obejrzałem).

Również jetem ciekaw, ale myślę że będzie nie ciekawie, więc mam nadzieję, że nie podpiszą. Tyle ciekawych tytułów wychodzi w tym roku i chciałbym je obejrzeć:P

Wytłumaczcie mi, czemu mam płacić 100zł za płyte z MUZYKĄ( to abstrakcja bo nie słucham muzyki). Bo jakaś gwiazdka chce się szybko dorobić, to zamiast dać płytę dostępną dla wszystkich, da taką kosmiczną cenę. To właśnie chciwość. Teraz oczywiście możemy zapytać dlaczego nie miała być wysoka, napisałbym ale nie chce mi sie eseju pisac teraz.

Jak Cie nie stać, to nie masz plyty i nie sluchasz muzyki - simple as that.

Jak Cie nie stać na samochód to jedziesz tamwajem - simple as that.

Jak jesteś złodziejem to w pierwszym wypadku sciagasz z neta, w drugim kosisz fure z parkingu.

Dlaczego Ty miałbyś dyktować ludziom jak mają wyceniać swoje produkty/usługi?

edit: a piractwo oczywiście dalej będzie, tylko nie tak powszechne jak teraz(że wystarczy wpisać filmy online w google i jest), wróci do deep net'a.

Nie czytałem wszystkich postów bo nie mam czasu.

Do Dzz

ACTA daje twojemu dostawcy internetowemu prawo do zaglądania w twoje własne sprawy na kompie (m.in.wie kiedy oglądasz pornole , co piszesz i gdzie). Jeśli zrobisz coś co graniczy z przestępstwem (skopiujesz bylejaki obrazek bez wiedzy/zgody autora) twój dostawca internetowy buli za Ciebie. Jak myślisz , ilu dostawców zaryzykuje?

Super! Czas najwyzszy brac sie za internet bo nasze dzieci z domu za 10 lat nie beda wychodzic przez ten chory internet. Jestem ZA!

Dixel , tu już nie chodzi o ten cały internet , jak myślisz , ilu ludzi straci prace przez takie coś? Czytałem nawet noś o lekach - tak nie pomyliłem się , ACTA to nie tylko zamach na internet , to zamach na prywatność i wolność słowa obywatela ,a ja się pytam gdzie tu są prawa obywatela w unii?Uczeń , 3 gimnazjum :)

Piractwo piractwem, najgorsze w tym wszystkim jest to, że dla większości ludzi ściągnąć z neta != kradzież. Ciągle traktuje się to jako coś czego nie da się ukraść. Co gorsze w najbliższym czasie się to nie zmieni. ACTA, PIPA czy SOPA, jak zwał tak zwał, przejdzie czy nie i tak się w końcu dobiorą wszystkim do tyłków, tak to już działa.

Nie każdego stać na najnowszą produkcje za 100zł na DVD (bo wlasnie oni tak licza, zamaist policzyc 1sciagniecie= 15zł(jak za wejsciowke do kina) to oni sadzą 100zł...

Jak cie nie stac, to nie graj. I nie mow mi o kinie, bo wejsciowki sa po 15 zl, a ludzie i tak sciagaja filmy z sieci. Nawet gdyby gry kosztowaly 10 zl, to ludzie i tak by je sciagali, bo nie beda wydawac 10 zl na glupia gierke. Taka jest rzeczywistosc, ludzie lubia miec cos za darmo i tyle. Byla taka akcja z jakas gra, nie pamietam jaka, ale to byla chyba nawet jakas polska produkcja. Gra byla do kupienia i sciagniecia za kwote, ktora sami sobie ustalalismy. Czyli mogles zaplacic nawet 1 grosz (slownie: JEDEN), a co z tego wyszlo? Ano to, ze wersji pirackich zostalo sciagnietych nieporownywalnie wiecej, niz tych oryginalnych. Takie realia.

Czy producenci są chciwi? Tak. Dlaczego? Ponieważ piractwo tak rozkwita właśnie przez ich chciwość. Wytłumaczcie mi, czemu mam płacić 100zł za płyte z MUZYKĄ( to abstrakcja bo nie słucham muzyki).

No i widac, ze tej muzki nie sluchasz, bo ja plyty kupuje za 20 - 60 zl, a 100 to jakas cena z kosmosu : ).

To samo z filmami. Glownie chodze do wypozyczalni dvd, ale jak kupuje, to place 20 - 60 zl, nigdy nie zaplacilem wiecej.

Takise:

Nie mow o wolnosci, my juz dawno zostalismy zniewoleni. Brzmi to tandetnie, ale taka jest prawda : ).