Anime

Green Green jest całkiem dobre.

I polecam Death Note...Jest MEGA!

Ja jedynie Pokemony :D

Naruto , Bleach i tym podobne mi sie nie podobaja.

Ja oglądam

Naruto

Bleach

Kampfer

Full Metal Alchemist

A FullMetal Alchemist można oglądnąć na youtube po polsku...FullMetal Alchemist i Pokemon the best....

Oglądałem:

Naruto(połowa odcinków)

Naruto Shippuden(bardzo mało)

BeyBlade

Pokemon

DragonBall(bardzo dawno temu, już nie pamiętam)

Wypisywanie tu każdego anime, które obejrzałem lub aktualnie oglądam mija się z celem, więc polecam zajrzeć na moją listę anime na MyAnimeList.net: http://myanimelist.net/animelist/Wemit .

A rozumiecie w ogóle te anime?

Widzę właśnie, że Floyd obejrzał (całe) 42 anime, a pomyślałeś nad sensem tych anime? Co twórcy chcieli przekazać/pokazać? Przemyślałeś chociaż, jakimi np. uczuciami/sytuacjami podąża Główny bohater?

Weźmy np. tu w/w Naruto, ten bohater podąża swoją "drogą ninja" chce zostać hokage, przy okazji widzimy, jak długą drogę musi przebyć, by się dostać na "szczyt", jak ceni sobie przyjaźń, oraz jak bardzo nienawidzi "zUych" ludzi :P. Każde anime ma przesłanie, każde coś pokazuje, o tym także trzeba pamiętać. Wiem że każdy widzi to inaczej, ale ja to właśnie tak widzę ;).

A wracając, to oglądałem sporo anime, ale najlepsze z nich to:

Death Note - Nie trzeba mówić, boski mroczny klimat, oraz jabłka też śmiechowe xd

Dragon Ball - Klasyka gatunku, uwielbiałem siedzieć przed telewizorem i patrzeć, jak Son Goku zdobywa kolejne moce :P

Green Green - Anime o dojrzewaniu? Tak, chyba tak można to określić :P. Boska Komedia ;).

Naruto - jak w/w Lubię to anime za właśnie ten przekaz

Bleach - Dla mnie to zmieniony DB, praktycznie taka sama "fabuła"? Główny bohater, cały czas zdobywa nowe moce, oraz pokonuje co rusz nowych przeciwników :P, też miło popatrzeć.

Fate/Stay Night - Ooo, uwielbiam, oczywiście zauroczyła mnie kreska, oraz to, jak pokazane są postacie z mitologi (mowa o Berserku, oraz Królu Arturze).

Claymore - Totalna sieka! Blood :D !

Clannad - z innej bańki, ale anime naprawdę daje do myślenia, jako osoba rozmyślająca o tym wszystkim co pokazane zostało w anime, uważam za najlepszy dramat anime ;).

@up Powiem Ci tak... Anime traktuję z wielkim namaszczeniem i szacunkiem, ale jak każdy mam swój specyficzny gust. Po prostu nie przepadam za anime, w których fabuła opiera się głównie na konfliktach rozwiązywanych przemocą. Naruto było moim pierwszym w pełni świadomie oglądanym anime i bardzo mi się spodobała cała ta historia, lecz los chciał, bym spróbował czegoś zupełnie innego i... tak już zostało, że oglądam praktycznie same serie z kategorii romanse lub dramat.

Czy rozumiem anime? Wydaje mi się, że rozumiem je zdecydowanie lepiej niż inni. Oceniając każde z osobna, nie staram się ocenić serii obiektywnie - po prostu oceniam je biorąc pod uwagę jedynie to jakie wrażenie na mnie wywarło. Alternatywna rzeczywistość anime zawsze wciąga mnie tyle mocno, że często staram się ją dogłębnie zrozumieć i zdarza mi się utożsamiać z niektórymi bohaterami. To też było powodem mojego zaangażowania w tworzenie napisów do anime w jednej z grup fansubberskich. Pozdrawiam ;).

No i o takie podejście chodzi ;).

Po prostu ciekawiło mnie to, czy jakoś to odbierasz, czy oglądasz jak jakiś zombie xd.

ja obejrzałem tak:

Final Fantasy VII Advent Children

BeyBlade

Naruto(nie całe)

Emerald Geard

Elven Lied

DragonBall

Ja oglądałem:

-Naruto - nawet dobre, czasem przy tym płakałem. no i ta piękna muzyka przy wzruszających scenach ;).

-Ninja Scroll - niezbyt - fabuła słaba oraz hentai na każdym kroku. Nie radze oglądać przy jedzeniu.

-Millenium Actress - świetne - takie nietypowe anime bo nie ma walki. Dosyć sentymentalny film. Dobrze zrobiony.

-Yu-Gi-Uh! -Dawno to oglądałem.Ciekawe, takie bardziej dla dzieci. Nawet mnie wciągnęło. Z tych kart rozumiałem tyle co w serialu medycznym (czyt. Dr. House), tzn. nie dało się tego złożyć w całość bo twórcy mogli sobie o tym wymyśle co chcieli.

Ja oglądałem:

- Naruto

- Bleach (nie wszystkie)

- DeAtH NoTe !! (niedługo kończę , wymiata)

Naruto

Naruto shippuuden

Death Note

Green Green

Pokemony nie wiem która wersja

Shaman King

Polecam Death note i Green Green

Nie oglądam, po prostu nie interesują mnie te 'anime' ;d

Emmm, super chłopie, że nie lubisz anime... Mimo to, po kiedy ogóra piszesz to tutaj ?

To tak jakbym wlazł na forum ludzi co są otyli i pisał im : Wy jesteście tłuściochy, ja jednak nie, bo wole być szczupły... No z deka nonsens kolego, nie wiem jak Wy, ale ja wyniuchałem spamera.

Odkrywcy :]

@Warn za złamanie pkt 2.3 Regulaminu - Kubox

//Na dodatek to jest temat, który może być odkopywany - Mr. Hania

Skoro to temat, który można odkopać, to zapytam. Ostatnio naszła mnie chęć ponownego obejrzenia Death Note. Stwierdzam jednak, że oglądanie po raz siódmy tej samej serii będzie już lekką przesadą, jednak nic ciekawego nie mam do oglądania. Dlatego pytam, czy ktoś zna może mrocznie anime, w podobnych klimatach do DN? Chodzi mi o to, by było takie bardziej realne, raczej toczące się w naszych czasach. Bez żadnych pokemonów i przesadnej magii. Wszystko musi być "brudne" i prawdziwe. Poleci ktoś jakiś tytuł?

@down.

Dzięki, jutro się za to wezmę.

Skoro to temat, który można odkopać, to zapytam. Ostatnio naszła mnie chęć ponownego obejrzenia Death Note. Stwierdzam jednak, że oglądanie po raz siódmy tej samej serii będzie już lekką przesadą, jednak nic ciekawego nie mam do oglądania. Dlatego pytam, czy ktoś zna może mrocznie anime, w podobnych klimatach do DN? Chodzi mi o to, by było takie bardziej realne, raczej toczące się w naszych czasach. Bez żadnych pokemonów i przesadnej magii. Wszystko musi być "brudne" i prawdziwe. Poleci ktoś jakiś tytuł?

Ostatnio w modzie na forum jest 'darker than black' Jestem na 8 odcinku no i calkiem przyzwoite anime, troszke jako takiej magii jest, ale warto ogladnac.

To nie magia, to kontrakty xzD. Ale fakt, Darker Than Black jest genialne. Tajemnicze, klimatyczne, krwawe z masa ciekawych historii o bohaterow.

Ja oglądam w zasadzie tylko, albo może aż (400+ odcinkow i ciagle wychodzą) One Piece.

Nie lubie oglądać więcej niż 1 długiej serii jednocześnie, więc teraz moje oglądanie anime kręci się wokół OP. Chociaż krótkimi seriami typu Devil May Cry nie pogardze i też oglądam :P Chciałem sobie też obejrzeć Saint Seyia, bo mile mi sie kojarzy z dzieciństwa (lecialo na rtl7 jak bylem w podstawowce), ale nie moge nigdzie znaleźć normalnej, japonskiej raw wersji. Wszedzie tylko lektor pl ;/

Skoro to temat, który można odkopać, to zapytam. Ostatnio naszła mnie chęć ponownego obejrzenia Death Note. Stwierdzam jednak, że oglądanie po raz siódmy tej samej serii będzie już lekką przesadą, jednak nic ciekawego nie mam do oglądania. Dlatego pytam, czy ktoś zna może mrocznie anime, w podobnych klimatach do DN? Chodzi mi o to, by było takie bardziej realne, raczej toczące się w naszych czasach. Bez żadnych pokemonów i przesadnej magii. Wszystko musi być "brudne" i prawdziwe. Poleci ktoś jakiś tytuł?

^Trigun, Cowboy Bebop przychodza do glowy, choc nie wiem czy bedzie ci odpowiadalo.