Battlestar Galactica [GRA]

@kakeru mam nadzieję, że nie mnie znowu. ;)

No i co w zwiąku z tym> Będziemy mieli coś fajnego czy tylko "fun ".Tak w ogóle dzisiejszy dzień sporo pytań przyniósł, trzeba się mocno zastanowić.

Będziecie coś z tego mieli, co, dowiecie się niedługo.

Będziecie coś z tego mieli, co, dowiecie się niedługo.

O tak, nie mogę się doczekać :D

No i spoko.

@Kakeru nie wiem czemu ale mam dziwne wrażenie że tą osobą jestem ja?

Niewierny nie ty, ani nie Ender - w głowie zrodziła mi się ostra teoria spiskowa i chyba wiem kto może być Cylonem.

Wyrwałem się na chwilkę z treningu, żeby zajrzeć do kantyny. Widzę, że wreszcie mamy jakieś tropy. Bardzo dobrze. Pozdro

Powiedzcie mi coś panowie: czy jeżeli Cyloni zabili Ariasa, nie wiedząc, że to jeden z nich - to można podejrzewać tych, którzy na niego głosowali?

Taka mała teoria spiskowa i być może nie mam racji. Czekam na wasze spostrzeżenia.

Wszystkich można podejrzewać, ale jeśli Cyloni zabili swojego, to znaczy, że nie wiedzą co robią, i sami się nie długo powybijają.

Dobrze by było, ale raczej nie o to chodzi.

Jeśli chodzi o Ariasa to sprawa wygląda na prostą, był uśpionym agentem, a zabili go przez przypadek. Ale mniejsza z tym, ważniejsze jest teraz dobrać się do d*py innym cylonom. W kręgu moich podejrzanych są, Kakeru, Xasarm, Facos, Paweleqqk i Ender. Z własnego doświadczenia wydaje mi się, że wśród nich jest co najmniej 2 cylonów.

Długą masz tą listę podejrzanych :D Nawet ja tam jestem, czemu uważasz, że ja mogę być cylonem? :)

Dobra, czas jebnąć moją teorią spiskową.

Moim głównym podejrzanym jest Xasarm - czemu?

Zacznijmy od głosu na Ariasa. Myślę, że to się miało udać i miał zyskać tym nasze zaufanie, ale rozkręciło sie to tak, że zagrożone były 3 osoby, w tym Xas. Chcąc ratować d*pę przeważył szalę na Sparkiego. No ale wtedy miałby kłopoty, bo przez niego umarł cywil, a jak się później dowiedziano strażnik, więc razem z resztą Cylonów zabili Ariasa świadomi tego, że był Cylonem, by jako tako odwrócić uwagę od tego, że przez Xas'a zginął Strażnik, i żebyśmy mu zaufali i nie mieli co do niego podejrzeń.

To są tylko domysły, i równie dobrze mogę się mylić, przemyślcie to. Na razie głosu nie oddaje.

Tak jak napisałem, z własnego doświadczenia, często byłem tym złym, wiem jak to się odbywa od ich strony, a ostatnio jako mg miałem okazję zobaczyę całą grę z trzeciej osoby.

Jako mg też pewnie pamiętasz, iż ja byłem tym dobrym.

A ja dlaczego? :D Mi się tam Xasarm wydaje taki sam jak reszta. Jedyna jego wina to to, że zagłosował pierwszy.

Teraz jak myślę, to ten trik z zdobywaniem zaufania przez wystawienie jednego ze swoich Xas już wykorzystał, więc wydaję się to trochę dziwne, że zrobiłby to jeszcze raz.

Widzę jedną, moim zdaniem, nieścisłość. Skąd miałem wiedzieć, że Sparki jest strażnikiem? Przecież ogłoszenie dziennych statystyk odbyło się w tej samej chwili. W tym samym momencie dostaliśmy info o tożsamości Sparkiego i Ariasa. Nawet jakbym był robotem, to przecież nie miałbym czasu na zabicie Ariasa, ze względu na mechanizm gry. Musiałbym znać tożsamość Sparkiego i Ariasa przed głosowaniem, co nie jest możliwe.

Możliwe, jednak ja nadal myślę, że Arias był uśpionym agentem, a cyloni nie wiedzieli jeszcze, że do nich przeszedł. To by też tłumaczyło, dlaczego mamy nadal 3 cylonów. Jak wiadomo miał być stosunek 11:3. W tej chwili mamy stosunek 9:3. Odpowiedź nasuwa się sama.

Ender nie chodzi o to czy byłeś dobry czy nie, chodzi o wzór zachowań.

Xasarm, nie wiedziałeś, że jest strażnikiem, ale wiedziałeś, że jest cywilem/nie jest Cylonem.

Zagłosowałbym na każdego innego, byle tylko tyłek uratować.