Battlestar Galactica [GRA]

Gdy Niewiara zanegował knowania Endera on całkowicie zmienił front. Mój głos wędruje na Endera.

Ps. Przepraszam za AFK. Miałem dziś masę rzeczy na głowie i nie miałem zbytnio czasu wkręcać się w fabułę która zapewne dziś się stworzyła.

Mówiłem, że zawsze ktoś afczy.

No niestety.

W takim razie ja oddaje swój głos na facosa.

Idę oglądać film, będę później.

Niech ktoś odda głos tak by nie było dwóch trupów..

Ej, czekajcie, co jeśli to koloniści? Stracimy dwóch, będzie 7 : 3, a wtedy już tylko im z górki... Ja jeszcze czekam na jakieś dowody, lub coś bym miał prawo oddać głos

Ja czekam, aż w końcu zagłosują osoby które podejrzewam wtedy zdecyduję.

W sumie byczasty troszki racji w tym jest. Nie oddając głosu, nie wychylają się przez co nie ma za bardzo o co oskarżać.

Oddaję głos na Ender'a. Nie podejrzewam raczej nikogo wyjątkowo, więc lecę za tłumem. Nic osobistego.

Tu nie chodzi o nie wychylanie się, ale o to, żeby bez potrzebny nie głosować na kogoś, na kogo nie mam dowodów, i może być kolonistą. Jak wiemy nie chcemy ponieść większych strat, bo zostało nas już tylko 9?

Mnie zastanawia fakt że tak na prawdę głosuje tylko parę osób reszta obserwując w milczeniu. Co nie jest dobrym objawem :(

@UP- W ten sposób jak nie będziemy ryzykowali to tak na prawdę niczego się nie dowiemy, a oni sobie spokojnie będą zabijać jednego z nas dziennie. Na prawdę dziwna logika.

Dokładnie, W pierwszych dniach niestety trzeba głosować na ślepo. Podkreślam, trzeba głosować.

Możemy nie głosować wcale i codziennie tracić jedną osobę nie mając dalej żadnych poszlak, lub głosować i starać się wyciągnąć tych złych.

Głosuję na gracza paweleqqk (sorry jeśli błąd w nicku) piszę z telefonu

Zamykam głosowanie.

No to teraz się modlić, że tłum wybrał dobrze.

Nie wiem dlaczego ale czuję, że zginie kolonista.

póki jeszcze żyję, chciałbym podziękować wam za grę :)

czekam na następną

Dzięki, świetnie się z Tobą grało :)