Cieniste Dni [Gra]

Swój głos oddaje na Kakeru.

W drugim dniu on jako pierwszy oddał głos, na Pelgren'a. Za nim poszła reszta(nie mieli innych podejrzanych jak ten którego podał Kakeru). Zagłosował na Pelgren'a aby go wrobić po czym użył swojej zdolności aby zabić innego gracza. Dostał dwie pieczenie na jednym ogniu, zabił inną osobę a jedną wrobił i teraz mocno się upiera przy tym, że Pelgren jest demonem(sam się uratował).

@Oynoki - głosowałem na Pelgrena dlatego, że jak, za przeproszeniem, idiota chciał z ludźmi robić sojusz w 1 dniu.

Poza tym Oynoki, jakie miałbym korzyści z kogoś kto nie do końca ogarnia "mechaniki" naszej gry?

Jaki mam wpływ na to, że ludzie za mną poszli?

Nie wiem, czy nie napisałem tego dokładnie czy coś, ale nie mówię, że Pelgren na 100% jest Tkaczem, mówię, że został uratowany, a po jego wybryku z sojuszem naprawdę jest podejrzany.

Głos oddaję na gracza Pelgren.

A czy ktoś pomyślał, że Pelgren udaje nieogarnięcie rozgrywki? :o

Oddaję swój głoś na gracza LoRoW

Czemu? Jeszcze nic nie napisał w temacie! Jest demonem, obserwuje sytuację i czeka, by nas eliminować. Gra toczy się tylko wśród tych co coś napisali i tylko oni są podejrzani!

Głosy.

Pelgren-4

LoRoW-1

Hantus-1

Dzz-1

Kakeru-1

Glosuje na Pelgrena, pisalem juz dlaczego. Mozecie uznac mnie za chama i aroganta, bo uwazam, ze to nie jest demon, ale glosuje na niego. Koles nie zna zasad gry, bawi sie w jakies sojusze pierwszegho dnia i tak dalej. Jestem gotow go poswiecic, bo to latwy material do manipulacji przez demony. Bez niego bedzie latwiej, przykro mi, ze to mowie, ale tak jest.

Oddaję głos na gracza Nvminer.

Dlaczego? Stara się on w żaden sposób nie rzucać w oczy, podąża za tłumem, oddaje głos jako drugi nie wyciągając żadnych wniosków, jest bardzo mało aktywny. Wolałem poczekać i dopiero teraz coś napisac, gdyż myślałem, że podzieli się z nami jakimiś spostrzeżeniami, wniesie coś do tematu, a on nic, cisza z jego strony. Takie zachowanie jest bardzo "demoniczne".

Alen, nie sądzisz, że takie rzucanie oskarżeń jest troszku nie na miejscu? To, że go nie było/nie pisał, nie musi znaczyć, że jest demonem.

Jak tu ktoś napisał

,,Cicha woda brzegi rwie"

Ale woda która nawet nie wbiła na temat nic nie urwie, nie?

Dzień 3

Z napięciem i niepewnością wyczekiwaliście tej godziny. W tajemnych naradach wybraliście Pelgrena. Jego ofiara miała zapewnić wam wybawienie. By uniknąć oporu podaliście mu środki usypiające. W takim też stanie zaprowadziliście go do komnaty w której to miał pożegnać się z życiem. Ceremonia przebiegała bez zakłóceń. Po pojawieniu się tajemniczej istoty odwróciliście wzrok targani poczuciem winy. Śmierć miał łagodną, nawet nic nie poczuł. Owa istota rzekła w starożytnym języku trzy słowa. TO BYŁ CZŁOWIEK

84549_psycho_killer.jpg

Gdy Alen wracał do swego pokoju miał dziwne uczucie że ktoś go śledzi. Gdy się odwrócił korytarz był pusty… Znaleźliście jego zwłoki na korytarzu. Rozerwane gardło wskazywało na niezwykłą brutalność sprawcy. Na ścianie zaś znajdował się napis z krwi.. LICZY SIĘ TYLKO ŚMIERĆ

Alen był człowiekiem

A nie mówiłem?! To wszystko to tylko zgrabne zagranie demonów! Dwa dni pełne porażek. Całe szczęście, ze mam jeszcze strażnika. Może jemu uda się coś ugrać :/

Wracając do LoRoWa, którego temat rozpoczął świętej pamięci Alen. LoRoW był niedostępny od dwóch dni, więc najprawdopodniej o nas zapomniał.

Podsumowując - jesteśmy in deep shit.

W takim razie Kakeru jest moim celem.

Ok, chwila wyjaśnienia - jak pisałem, miałem wolne, to też nie siedziałem specjalnie przed komputerem. Jutro natomiast będę w pracy i dopiero koło 22 znajdę się w domu. Tak to niestety już jest i nic na to nie poradzę. Staram się jednak wszystko na bieżąco ogarniać - mój głos nie jest przypadkowy, oddałem go ze względu na chaos jaki wprowadza. Zdziwiła mnie jego wiadomość, która na dobrą sprawę nie musi niczego złego oznaczać, jednak on oraz Hantus są dla mnie aktualnie podejrzanymi. Pierwszy z wiadomych powodów, a drugi z powodu odciągania nas od tej decyzji - nie widzę w tym nic złego, bo w końcu rzeczywiście możemy się mylić, jednak Hantus robi to w sposób przemyślany i bardzo bezpieczny. Przekonuje nas, ale nie nalega, przemawia do naszego rozsądku. Prawda jest taka, że kogoś musimy prędzej czy później poświęcić i idąc jakimkolwiek tropem stawiałbym właśnie na Pelgrena, na którego głos oddałem - ewentualnie uczepiłbym się bardziej Hantusa. Tyle mam do dodania od siebie. Nikt inny nie wywarł na mnie "wrażenia".

@edit
I oczywiście w plecy jestem, bo zapisałem sobie stronę, ale nie odświeżyłem przed napisaniem.

Ok, chwila wyjaśnienia - jak pisałem, miałem wolne, to też nie siedziałem specjalnie przed komputerem. Jutro natomiast będę w pracy i dopiero koło 22 znajdę się w domu. Tak to niestety już jest i nic na to nie poradzę. Staram się jednak wszystko na bieżąco ogarniać - mój głos nie jest przypadkowy, oddałem go ze względu na chaos jaki wprowadza. Zdziwiła mnie jego wiadomość, która na dobrą sprawę nie musi niczego złego oznaczać, jednak on oraz Hantus są dla mnie aktualnie podejrzanymi. Pierwszy z wiadomych powodów, a drugi z powodu odciągania nas od tej decyzji - nie widzę w tym nic złego, bo w końcu rzeczywiście możemy się mylić, jednak Hantus robi to w sposób przemyślany i bardzo bezpieczny. Przekonuje nas, ale nie nalega, przemawia do naszego rozsądku. Prawda jest taka, że kogoś musimy prędzej czy później poświęcić i idąc jakimkolwiek tropem stawiałbym właśnie na Pelgrena, na którego głos oddałem - ewentualnie uczepiłbym się bardziej Hantusa. Tyle mam do dodania od siebie. Nikt inny nie wywarł na mnie "wrażenia".

Poświęciliśmy już za dużo osób. Pięciu niewinnych leży martwych, a my musimy kogoś w końcu wytypować...

Cholera teraz to już leżymy, jak nie wytypujemy demona to przegraliśmy....

Dobra misiaczki, podzielę się moim PRZECZUCIEM. IMO złymi są Kakeru, Abraxus i LoRow. Zwykłe przeczucie, brak dowodów. Ale naprawdę jesteśmy już blisko końca.

Dla mnie najbardziej podejrzany jest dalej Hantus i tego będę się trzymała, dowodów jak zawsze nie ma.

Oddaję swój głos na Kakeru.

Dla mnie najbardziej podejrzany jest dalej Hantus i tego będę się trzymała, dowodów jak zawsze nie ma.

Sama sobie zaprzeczasz! Skoro nie masz dowodów to dlaczego mówisz, że jestem podejrzany? Żeby kogoś podejrzewać to trzeba mieć jakieś dowody.