Hmm jeśli zgine wiedzcie że wina wasz wzrośnie i to znacząco. A co do Niewiary skoro RP wyszło bardzo marnie to poprostu zaprzestałem uczestnictwie w nim.
Hahaha, Mikiusz, ty to masz ego xd
Hmm jeśli zgine wiedzcie że wina wasz wzrośnie i to znacząco. A co do Niewiary skoro RP wyszło bardzo marnie to poprostu zaprzestałem uczestnictwie w nim.
Hahaha, Mikiusz, ty to masz ego xd
No a jak xD
Wy wszyscy będziecie się w piekle smażyć. A wina wasza sprawi że demony zniszczą cały świat ;(
Bardzo dziwna argumentacja obronna... Nie powiem z taką się jeszcze nie spotkałem.
"I tak wyglądał ten nasz świat. Niezmienny w swej małości, w lęku paraliżującym ludzkie serca, które wzdrygały się przed bezlitosnym likwidowaniem zła. "
Jacek Piekara
Ja, inkwizytor. Dotyk zła
Niewiem zbytnio jak się bronić, gdy argumentacją do zabicia mnie je.st przestanie uczestniczenia jak to większość ujeła słabym RP. Najlepiej już biegnijcie do świątyni Might Taya by wam przebaczył.
"Egzorcysta odwrócił się, słysząc charakterystyczny brzęk trzydziestu butelek jednocześnie przekształcanych w tulipany. Trzydziestu tubylców patrzyło na niego ponuro, trzymając w dłoniach wyszczerbione flaszki.
(...)
– To ma być tulipan? – Jakub spojrzał na narzędzie mordu w dłoni tamtego.
A potem parsknął homeryckim śmiechem. Sięgnął na ladę po pustą flaszkę i jednym zręcznym ruchem przerobił ją na broń.
– O kurde – sapnął menel.
Wyrób Jakuba już na pierwszy rzut oka był o kilka klas doskonalszy. Światło żarówki połyskiwało na szklanych drzazgach. Wszystkie były idealnie kształtne i, co najważniejsze, znakomicie wyprofilowane.
– To co, sprawdzimy, kto z nas lepszy? – zapytał egzorcysta zaczepnie. – Urządzimy zawody?
Przeciwnik skinął głową. Siegnął po flaszkę z tanim winem i zębami odgryzł szyjkę razem z korkiem. Spojrzał wyzywająco. Jakub nie wyśmiał go tylko z grzeczności. Sięgnął po dwie. Kucnął i z wysokości trzydziestu centymetrów upuścił je na podłogę.
Pyk, pyk – odpadły denka. Złapał butelki za szyjki i zręcznie odwrócił w powietrzu. Trzymał w dłoniach dwa jakby wielkie kielichy pełne aromatycznej pryty, a nie rozlał przy tym ani kropli.
Szczęki opadły z trzaskiem. Tłum zafalował w podziwie.
– Mistrzu – wykrztusił wódz. – Wybacz naszą nieuprzejmość. Nie wiedzieliśmy, kto zawitał w nasze progi. "
Andrzej Pilipiuk
Łowy na Młotkowca
Na mojej śmierci też nic nie zyskacie, albo róbcie sobie co chcecie. Osobiście popieram rozumowanie Karthasa i NIewiary. Najpierw sami uczestniczyliście w RP, a potem pojechaliście na mnie za to że było słabe, a ja starałem się je na upartego dalej ciągnąć.
tak jedyni mikiusz i omega w twoim rp uczestniczyli.
btw : Dzisiejsze głosowanie jest liczone do tego wczorajszego czy Avi jest już prawie martwy, a zginie kolejna osoba ?
Nje rzyjem morzesz mje pohowad.
A ja chyba wstrzymam się od głosu. Wychodzi na to, że Avi i tak spłonie, a szkoda żeby wzrastał mi mój wskaźnik zła, czy jak to się tam zwie.
Mi Might napisał, że nie głosując też wzrasta ;/
Wskaźnik wzrasta nawet w momencie, gdy nie zagłosujecie. Jednak jego wzrost jest uzależniony od waszych decyzji i argumentów.
Tak wię nie głosuję, bo Avi niczym nie zawinił, to, że gra słaby rp przeszkadza, ale nie sprawia, że powinniśmy go zabijać. Nikt inny w tym momencie nie jest wg. mnie podejrzany.
Nie martwcie sie wasz poziom winy i tak wzrosnie przez zabicie mnie. A jak ktos sie poswieci zeby kogos nie spalic np ja za Aviego to wskaznik winy wzrastq czy zostaje taki sam ?
Nie opłaca Ci się poświęcać, bo i tak w końcu zginę
Nie mowilem ze sie poswiece, za ciebie nigdy . To bylo teoretyczne pytanie bo nie chce zeby ludziom wzrosla wina, a jesli i tak mam zginac to wole z wlasnej woli
Mikiusz, po twoich tekstach z chęcią cie spale i to nieważne kim jesteś. Tak zadufanego w sobie dzieciaka, to ja w życiu jeszcze nie widziałem.
Hmm zadufanego zle powiedzianego, bo taki nie jestem. Zreszta na podstawie wypowiedzi na forum kogos oceniac to wydaje mi sie byc dziwne. Tak naprawde nic o mnie nie wiesz ani o moim zyciu. A jesli myslisz ze pisze posty wyzej na serio to bez komentarza. Nie bede dalej sie wywodzil na ten temat z lenistwa, a leniem jestem.
Karthas świata teraźniejszego nie zmienisz.
@up gdyby każdy mówił że to z lenistwa na tym świecie nie było by sprawiedliwości ,w ogóle niczego by nie było.