GW2 jest dobrą grą, ale raczej nie na długi okres czasu. Chyba, że lubimy nawalać achievementy i daily questy. Próbowałem wrócić z nudów niedawno i trafiłem na dwa living story. Jak zobaczyłem co trzeba robić, to zachciało mi się śmiać. Zadania i ich poziom trudności na poziomie dzieci w przedszkolu. Biegaj tam, zabij to, bądz tu i najlepiej zrób to trzysta razy. Jeśli tak ma wyglądać legendarny tryb dwutygodniowy, to wolę rozwiązania z innych gier. Zwykłe zapychacze.
Kupiłem grę dla epickiego WvWvW, które nawet nie stało nigdy koło niczego epickiego. Wiadomo, że błędy się zdarzają. Ale olewanie systemu, bo trzeba robić kolejny epicki festwial już całkowicie mnie dobił. Pomijając zresztą, że system 24/7 jest według mnie debilny. Gdyby dodali porządne GvG, siege nadal bym pewnie grał, bo system walki mi się podoba. Cała moja gildia przestała grać z tego powodu.
Walka ze smokami i innymi wielkimi bossami miała być niezwykłym przeżyciem, okazał się być farsą. Smok sobie stoi i praktycznie czeka na śmierć. Brak całkowicie dynamizmu i nadal tego nie zmienili, bo specjalnie byłem sprawdzić. W ragnaroku online miałem o wiele ciekawsze walki z bossami, a gra swoje lata ma.
Dungi przyjemne, niestety za n-tym razem robią się nudne. A nie da się ukryć, że nie ma ich za dużo. Z dobrą ekipom odwiedzimy wszystko w niewielkim czasie. Nie wiem czemu wzbraniają się przed rajdami? Chociaż przez bezklasowość trudno jest coś stworzyć co ma sens przy większej ilości ludzi.
PvP nawet fajne, ale tutaj AN znowu się popisała szybkością rozwijania trybu e-sportowego! Od roku słyszę, że PvP jest rozwijane i ma być e-sportem a okazuje się stać w miejscu. Do tego dodawanie mapek 4fun, raczej z niego nie zrobi e-sportu.
Dynamiczne eventy robią wrażenie za pierwszym razem, potem rzygasz jak bronisz krów przed bandytami setny raz.
Story mode nawet spoko, zrobiłem całe. Ale końcówka zawiodła, ułatwili żeby każdy 5-latek dał rade je zrobić.
Zdobycie eq jest śmiesznie łatwe, praktycznie możemy mieć wszystko jednego dnia. Akurat dla mnie byłoby to plusem, gdybym miał co robić już mając ten najlepszy eq.
Szybkość rozwoju permanentnego contentu też zachwyca. Widząc te fanowskie podsumowanie jak zmieniła się gra w ciągu roku, to myślałem że wybuchne śmiechem.
Śledzę zmiany i rozwój gw2. Czytam nawet fanowskie fora i niestety zachwyt to widzę tylko w postach fanatyków, którzy wszędzie wypisują ciągle to samo. Bez konkretów, bez logiki ale gw2 jest wybitne i nie stać Cię jeśli hejtujesz.
@down
A czy serwery nie pokazują populacji na podstawie przypisanych kont albo aktywnych w ciągu jakiegoś czasu ( pewnie roku
)? Bo ja słyszałem o takim rozwiązaniu i jak wracałem wskaźnik był taki sam jak odchodziłem, a ludzi widziałem wiele mniej ![:P]()