Szkoda tylko, że w takim razie otaczam się samymi debilami i egoistami. Cały dzień nikt mi nie chce pomóc.
W bardzo zły czas zrobili tego triala, ludzie teraz za bardzo zajęci są farmieniem scarlet eventów, albo masz po prostu pecha
Szkoda tylko, że w takim razie otaczam się samymi debilami i egoistami. Cały dzień nikt mi nie chce pomóc.
W bardzo zły czas zrobili tego triala, ludzie teraz za bardzo zajęci są farmieniem scarlet eventów, albo masz po prostu pecha
Jackieboyo, questy tego typu Ci nie odpowiadają, więc powiedz, jak wg Ciebie powinno to wyglądać. Chętnie posłucham (to nie jest złośliwość).
A poza tym wracaj do Doty, mam ekipę do gry .
Ja nie pisze że tego typu questy mi nie odpowiadają. To norma. Ale GW2 był reklamowany jako wychodzący ze sztywnych ram questów... a tu zonk
Questy niestandardowe, a dobrze zrobione, to chociażby te, które możemy spotkać w TSW
Erm tak btw nie wiedziałem nawet o tym, bo nie przeglądam forum GW2
http://www.guildwars2guru.com/topic/84855-ascended-armor-coming-2013/
kumpel mi to wysłał. Z tego wynika, że jeszcze przed końcem roku ujrzymy Ascended armor. Szczerze powiedziawszy nie bardzo mnie to cieszy, bo GW2 z unikalnego MMO będzie się stawać co raz bardziej podobne do WoWa wprowadzając gear trademil....
Nowy dodatek do WvWvW ze streama ANet który skończył się chwilę temu, jakby ktoś przegapił, Screen jakiegoś typa
http://i.imgur.com/xMl4a39.jpg
Myślałem, że ta niespodzianka będzie grubsza, typu kolejny border czy jakieś inne mapy. Za trochę powinien być cały materiał na ich twitchu i kanale yt. W ogóle chyba się wkurzyli po spamie: "gvg" na chatcie, prowadzący miał potem przyjmować pytania z chatu ( podczas gry ponoć go nie widział), ale po pokazaniu tego i owego, poprostu poszli sobie .
Dlaczego ludzie hejtują Guild Wars 2?Bo to jest naturalna kolei rzeczy, jak wydalanie u człowieka.Nie każdemu może się gra spodobać to istnieją złe opinie, niektóre z jakiś niedociągnięć w grze, a inne dla "zwały" lub wkurzenia fanów.
Ascended armor pewnie będzie wyglądał jak Obsidian Armor z GW 1 czyli armor skórka z bardzo drogich matsów.
a ja nie rozumiem dlaczego gracze GW2 czepiają się Aion,Rift, L, itd, wszystkie te gry są eleganckimi grami a co do samego Rift-a w którego grałem jeszcze za czasów p2p, gra jest totalnie czasochłonna i w sumie jak dobrze farmisz po kolei eleganckie itemy powiedział bym że łatwa ale już Aion to ostro że tak powiem ciężka gra, leją tam mocno po d*pie, bo przywykłem grać na serwach pvp (między innymi ponad rok w ROM- poszło z 1,5k), ale panowie nie zapominajmy że w tym temacie bronimy GW2 a nie walimy hejt na inne gry, tu ma być porównanie a nie oczernianie, GW2 jest na maksa OK a te cienie ...... magia i tyle jak pływasz, a na dnie widzisz padanie cienia postaci i na dodatek cień zmienia położenie przez ruch postaci i padanie promieni słońca to jest bez jaj kozackie
teraz będę szczery, do tak zwanego end game doszedłem tylko w 3 grach a były to Runes of Magic (kupa real money na staty do setów), Neverwinter Nights Online (łatwiejszej mmo chyba świat nie widział) i właśnie GW2, ale nadal nie rozumiem dlaczego mimo tak wielkiej popularności na .... hm świecie tyle ludzi jednak tą grę hejtuje na tym portalu
także panowie więcej luzu, prawda jest taka że jakaś część z was czeka tak jak ja na mmo które rozwali system, oczywiście w formie f2p, ale też sytuacja na rynku jest nieciekawa i masz wybór między grindówkami totalnymi albo nie grasz w nic i jest 3-cia opcja płacisz ale jedynie za WOW, a żeby coś takiego jak GW2 albo powiedzmy ...... kurcze nie ma takiej drugiej gry .... było darmowe to 0 hejtu, bo wszyscy by chwalili system płatności a nie grę, bo widzicie na portalu są pewne trendy, a może nazwał bym to dziwne zasady, wiele z nich opiera się na wrzucaniu niektórych gier do tzw. koszyków. pierwszy koszyk bym nazwał ... wysokie wymagania sprzętowe- a więc gra jest spalona przez wielu gości ze względu na wymagania, czyli prościej- mają drewniane kompy, druga grupa wymaga w mmo czegoś co nazywają "trudną grą" czyli grind na maska + farmienie na maksa (szanuje was, jesteście kozaki i macie wielkie penisy),oczywiście nie zapominajmy o chłopakach od systemów płatności (ale to na marginesie), a jest jeszcze 3 grupa która prawdopodobnie sama nie wie czego chce po prostu chłopaki dorośli i chcą znowu mieć zajawkę taką jak przy MU albo Tibia, niestety nie dostaniecie tego, a dlaczego? bo się nie da, nigdy nie będziecie mieli takiego funu jak przy 1 mmo, więc wyluzujcie bo GW2 dla niektórych graczy daje jednak ten tak zwany FUN, czyli grywalność, a o tą grywalność teraz jest strasznie ciężko.
Na koniec przepraszam za moją wypowiedz bo może być jutro strasznie hierowa i gramatycznie nie spójna, ale bez jaj się czuję ostro zakręcony i przekaz dla wszystkich.... liczy się dobra zabawa a skoro niektóre gry maja ponad milion graczy to znaczy ( masło maślane, chodzi o słowa gry- graczy) że gra jednak bawi, więc tak samo Aion, GW2, Tibia,Cabal czy MU na privach i inne typu Flyff, Rose online, a walić wszytko co jest na rynku ! jeśli masz fun z grania to liczy się tylko twoje zdanie a nie anonimowych kolegów z forum, więc zamiast zadawać takie pytania to zacznijcie grać, testować i najważniejsze musicie znaleźć w każdej grze mmo gildie, ludzie są ważni a nie sama gra, więc z tych durnot co tam powypisywałem wyszło że liczy się comunity a nie sama gra
jedyny problem że GW2 jest b2p więc jeśli ktoś już wyda te, nie małe dla niektórych pieniądze i się nie spodoba, to jedynym wyjściem jest "uratowanie" innych graczy przed tym błędem, dlatego pojawia się hejt, a najgorsze jest to że jednak ktoś komu by ta gra podeszła może zmienić zdanie i nie kupić, a że miecz jest obosieczny, ktoś może kupić za namową między innymi moją i się nie spodoba, wtedy to już totalna wiocha i tutaj guru ma racje że wypisuje rzeczy typu "dlaczego wszytko ma triala tylko nie GW2", a więc dawać trial zamiast idiotycznych weekendów, wtedy człowiek zobaczy czy warto czy nie i nie będzie tych kłótni
Pozdrawiam i mam nadzieję że moralniaka nie łapnę jak poczytam swoją wypowiedz na zawtra, a ważne jest to że community na tym forum jest tip top..... i znowu wracamy do ludzi, czynnik ludzki czyli ekipa, gildia jest najbardziej ważna w tym całym systemie mmorpg, dlatego panowie nie zrażajcie się do gier nawet po miesiącu bo znalezienie porządnej gildii może trwać nawet parę miesięcy
pokój bracia
Ja kupiłem. Wbiłem maksymalny poziom i świetnie się bawiłem w WvWvW i sPvP. Sprzedałem swoje konto (łączone z GW1).
A teraz siedzę na Fabryce Kluczy i kupuję GW2 ponownie. Od czasu odsprzedania, żadna inna gra mi się nie spodobała oprócz Starcrafta, ale to zupełnie inna historia. Tak więc powrót do Tyrii mam zapewniony. No i tym razem na pewno spróbuję sił inną postacią
Guild Wars 2 jest w zupełności ok. "Hejt" jest nieunikniony, a dlaczego? Jeżeli coś jest bardzo dobre ma wielu zwolenników, ale też dużo przeciwników i tak powstaje druga ciemna strona - loża szyderców
CO do przyczyn tego hejtu to upatrywałbym w wielu przypadkach w tym, jaki niesamowity hype ta gra miała szczególnie tuż przed premierą i jak fanboje trollowali fora innych gier (WoW, Aion etc.) opowiadając, jak to one zbankrutują bo GW2 przyjdzie i zrewolucjonizuje wszystko. Pokój na świecie zapanuje, bo żołnierze będą woleli na WvW śmigać niż z karabinem w realu i tak dalej. Na globalne czaty w tych grach też się przenosiło. To mogło powodować agresję w drugą stronę.
Teraz tak bardzo tego nie widzę. Parę osób co poznałem w WoW-ie spotkałem w GW2, a innym ta gra po prostu się nie spodobała i tyle. Żaden tam hejt, tylko zwykły wniosek że na trochę czasu fajne, ale na dłuższą metę się nudzi. Ot, wolą co innego.
Jak dla mnie: od czasu do czasu fajnie pograć choćby dla WvW, bo to mocna strona tej gry. Dobrze widzieć duże PvP z dziesiątkami graczy, a jednocześnie zorganizowane (nawet z TS) i z elementami taktyki, a nie tylko bezmyślnego zergu jak to w przypadku wPvP w wielu grach.
Z drugiej strony: trochę słabo wygląda kwestia dungeonów: tylko 9 i nędznie z dostępnością (jeden gość mówił że swój pierwszy zrobił dopiero, gdy wbił drugą postać na lvl80), więc dla miłośników bicia bossów w instancjach to gra słaba. Sporo za to jest w otwartym świecie i wynalazki takie jak Queen's Champion, Skill Challenge, czy inni mocniejsi przeciwnicy dają trochę zabawy.
Mapy 70-80 zasrane za przeproszeniem mobami, bez serduszek, zrobione bez polotu, na szybkiego, żeby było trudno, na odwal się, żeby zapełnić mapę i uprzykrzyć życie normalnym graczom. Społeczność - chamska i jak zawsze - egoistyczna (dostańcie wszyscy raka i umierajcie w męczarniach), ogólnie nuda, cały czas bieganie po mapkach. Brak dungeon findera (hahahaha, jeszcze żeby gadać z egoistami i prosić ich o party - dobre sobie!), zżyte z sobą gildie, które nie przyjmują nikogo nowego (a jeśli ktoś już przyjmie, to gildia liczy od 5 do 10 osób ), ogólnie syf i bieda, panie. Najgorzej wydane pieniądze ever. Czas pograć w coś innego.
Hmm osobiście nie grałem w GW 2 także nie wiem czy gra jest dobra czy nie ale jeśli chcesz mieć odpowiedź na pytanie czemu ludzie hejtują GW2 to odpowiedź jest taka sama jak na pytanie czemu pies liże się po jajach (bo może). A tu coś dla hejterów
Dungeon finder nie jest taki konieczny. Raczej coś na kształt LFG w Aionie, czyli zwykła tablica ogłoszeń gdzie takie rzeczy wiszą. Niby ktoś zrobił gw2lfg.com, ale to nie jest wbudowane i trudno nazwać rozwiązaniem problemów.
Jednak jest z tym problem. Nawet na głupi AC który niby wymaga poziomu 35 często wymagają 80. Jeśli nie wymagają, to zwykle grupa 5/5 noobków czyli nie ma komu wytłumaczyć co i jak i pokazać drogę. Ludzie zachowują się, jakby to były jakieś hardmode endgame nie wiadomo co. Wspomniany przeze mnie gość, który swój pierwszy dungeon zobaczył na drugiej postaci lvl80 to obrazuje.
Z gildiami bywa różnie. Moja (starzy znajomi z dawnych czasów w WoW-ie tam grają) jest otwarta, ale niestety wszyscy są level 80 i taki level 48 nie ma co liczyć na dungeon jak AC, bo oni tylko te fraktale robią o ile coś robią, bo leniwi niesamowicie i zapowiedzi zmian i reform tej gildii, by uczynić ją bardziej żywą, brzmieć zaczynają jak obietnice naszych kochanych polityków.
Z gildiami bywa różnie. Moja (starzy znajomi z dawnych czasów w WoW-ie tam grają) jest otwarta, ale niestety wszyscy są level 80 i taki level 48 nie ma co liczyć na dungeon jak AC, bo oni tylko te fraktale robią o ile coś robią, bo leniwi niesamowicie i zapowiedzi zmian i reform tej gildii, by uczynić ją bardziej żywą, brzmieć zaczynają jak obietnice naszych kochanych polityków.
Mogłeś napisać to nieco inaczej.
Dlaczego osoba taka jak ja (która NIGDY nie miała znajomych w żadnych grach i ZAWSZE była skazana grę solo) musi czytać o Twoich "dobrych znajomkach z innych gier w które zawsze graliśmy, słodziaszki, przyjaciele, forever", itp.?
Chociaż z tymi znajomymi to bardzo różnie bywa i nie zawsze jest to dobre. To jedyne pocieszenie. ;-)
Może rzeczywiście powinienem trochę tego oszczędzić, ale mogę powiedzieć że daleko od ideału z nimi, bo jak wspomniałem, ruszenie tych ludzi oraz pozostałych (co dopiero tam spotkałem) graniczy z cudem. Może to taka gra że niewiele poza WvW i Fraktalami ma dla lvl80 gracza do zaoferowania? Dlatego zaczynam się nawet zastanawiać nad zmianą towarzystwa Nie wiem, bo nie dobiłem jeszcze, ale już słyszałem o GW2 właśnie takie opinie.
Widziałem parę gildii które rekrutują, ale nie wiem czy są dobre. Nie wiem jak to jest w GW2 i czy jest jak w Aionie, że do legionu (= gildii) tylko po znajomości.
Jedno co mogę poradzić: unikać gildii założonych przez kumpli z reala. Czasem takie nawet rekrutują, ale nie ma co się oszukiwać - zawsze będą równi i równiejsi tam i zapewne rekrutują, bo pewne rzeczy wymagają paru osób więcej niż ich towarzystwo zawiera.
Twórcy gry mają w planach modyfikacje nardzędzia LFG
https://www.guildwars2.com/en/news/looking-ahead-guild-wars-2-in-2013/
Co do tego newsa najbardziej interesuje mnie wzmianka o tych nowych skilach i traitsach i mam nadzieje, że będą to jakieś porządne skile offensywne, bo jak dla mnie w gw 2 za dużo jest skili typu - shout,banner itp które dają jakieś premie a jeżeli już znajdziemy jakiś skil off to nie będzie on zbyt spektakularny. Jak dla mnie brakuję właśnie takiej "fajności" tych skili normalnych ( nie wiem jak to dokładnie nazywa się) bo co do broni to jest super. Tak samo jeżeli chodzi o elitki wczoraj dostałem właśnie książke (guardian) ze skilami off tylko co mi po nich skoro to trwa nie całe 20 sek niby ok jeżeli chodzi o jakieś pvp czy coś , ale zbyt krótko to trwa mając na uwadze pve. Co mi w gw jeszcze nie pasuję to brak mountów i typowych petów to może przyzwyczajenie z gier pokroju wowa, ale takie pierdołki dają ten fun z gry. I szkoda, że świat gw2 nie jest na tyle rozległy, aby wprowadzić takie podróże jak w Wowie albo Aionie, które bardzo mnie urzekły
Mountów nie ma i raczej nie będzie bo są waypointy. Jednak to prawda, niby taka mała pierdoła jak pet czy jakiś mount bardzo fajnie wpływa na odbiór gry. Czytam Wasze wypowiedzi po drodze "lajkując" posty FlashGordona i dochodzę do wniosku, że ja chyba miałem jakieś szczęście. Nie wiem w jakie gry graliście, żeby np. w 100 osobowej gildii na raz było to 70 osób. Nigdy nie powstanie taka gildia, w której zawsze będzie stała ilość ludzi online, no chyba, że będzie to gildia zamknięta złożona z kumpli, którzy zgadają się na wspólne granie. Ja będąc(dalej jestem) zielony, zauważyłem na czacie, że jakaś gildia prowadzi rekrutacje. Więc - hyc, szybko PW, invite i o zgrozo. 30 osób online? Cud! Tak, dla mnie to dużo. Wchodziłem o różnych porach. Rano po 6:00, nocami, w środku dnia i zawsze około 50% gildii były aktywne.
Co do mountów i podróży. Jak zagrałem 1-szy raz w Aiona, i skorzystałem z tego "ptaka" który przenosił nas w różne miejsca to byłem wniebowzięty. Super sprawa. Napisze jeszcze raz. Mimo wielu waypointów powinni dodać jakieś mounty, nawet latające, które pomagały by nam zdobywać punkty widokowe(zapomniałem nazwy. Vista, jakoś tak?)
Tylko zauważcie różnice między hejtem a czystą krytyką.
Mi np nie pasuje wgl ta gra. ( grałem w free weekend 2x ) coś jest w niej nie tak bo za szybko się nudzi.
To tylko moje skromne zdanie.
Moim zdaniem nie ma sensu kłócenia się.. i nie zgadzania się z krytyką.. przecież każdy ma swoje zdanie.. i każdy powinien je szanować .. Guild Wars 2 to gra na kilka godzinek.. nie dla graczy no-life.. Guild Wars 2 jest wspaniałą grą.. do której zawsze warto wrócić.. a hejty na gw2..to tylko pryszcz..