Nesq, Niewiara już wypadł z fortecy już dość trochę temu.
Dragonborn Sezon 5 [GRA]
Tłumacz się zabójco tłumacz!Zobaczymy za parę minut.
No to było logiczne po tym jak to napisałeś ale widać jak się mają wasze zdolności myślenia
Ja cały czas myślę, że to Tay jest zabójcą, także głosuje na Tay'a. To i tak chyba nic nie zmieni, ale co tam.
No tak to jest gdy stadko rusza za swym pasterzem...
Byq teraz albo jesteś zabójcą, albo głupcem.Niby po co mieliśmy kłamać?Przecież na pierwszej wyprawie mogliśmy zrobić dokładnie to samo, a jakoś tego nie zrobiliśmy.
Nesquik a jaką masz pewność że teraz właśnie nie jesteś wrabiany przez zabójcę hę?
Niewiara spokojnie mam 100% pewność Po tej wyprawie tak mam pewność.
Dobrze. Mam nadzieję że nie wyjdzie ci to bokiem.
Czekaj, bo ja się gubię, dokładnie to samo, czyli co? Bo nie ogarniam.
Niewiara nie będę się tłumaczył nie będę argumentował zaraz wszyscy zobaczą efekt .
Byku czyli to że jeśli Niewiara będzie zabójcą a jest to jutro ty pójdziesz prawdopodobnie na stos .
To samo, czyli że po ukończeniu wyprawy jakoś nie rzuciliśmy argumentem, że coś tam zobaczyliśmy i wiemy kto jest zabójcą.
No dobrze. Poczekamy zobaczymy. Tylko ze na dobrą sprawę nikt z was nie umie zargumentować swoich zarzutów a tylko idzie za głosem innych. Jak te ( przepraszam za słowo którego użyje) stado baranów na rzeź. Zdolność samodzielnego myślenie u was chyba całkowicie zanikła panowie
O, widzę komplikacje... Poczekajmy jeszcze troszkę, może dzisiejsza noc nieco nakreśli sytuację.
No zobaczymy... Ale narazie wszyscy się rzucili na mnie za podstawę oskarżeń mając obraz....
Niewiara nie obraz.Powiem wam ludzie tak.Mogliśmy w fortecy prześwietlić jedną osobę.Dalej już chyba wiecie co się działo
A świstak siedzi i zawija w te sreberka..
Dzisiejszego dnia tłum postanowił spalić Niewiare.
Polityk jednak, miał inne plany. Za sprawą polityka na spalenie miał pójść Nesquik, ale nie poszedł.
Gdy zaczęliście się do niego zbliżać, on wyciągnął fioletowy medalion w kształcie czaszki. Z medalionu wyłonił się trupi wojownik i odepchnął was wszystkich krzycząc:
"SKORUMPOWANYM NIE!"
Po tych słowach wszyscy cofnęliście się od Nesquika, a jego medalion pękł. Trupi wojownik podleciał w stronę Byq'a, a w jego oczach było widać palące się liczby:
"2"
Dzisiejszego dnia, dzięki mocy czaszki nikt nie zostaje spalony.
Hę?
Cóż, twój kumpel Niewiara zrobił najgłupsze co mógł. Obronił Cie. Raczej nikt nie będzie miał teraz wątpliwości.
Z całą pewnością, jutro ja i Nesq już się nie obudzimy.